Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aniaminka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aniaminka

  1. witajcie!!!!! Luiza, to powiedz, czy to znaczy, ze załujesz, ze podjeas sie tej głodówki ?? a co do apetytu na słodkie- mnie chyba nigdy nie opuszcza zaraz w ramach substytutu robię słodka kawę Luiza, a jak waga, wazysz się?? ok, lece wpadne oczywiscie jeszcze
  2. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    witam was wszystkie Babi, scorpio- ale i nasza kizie, fajnie ze jestes- jak wydobrzejesz to opowiesz wszystko ze szczególłami!!!!!!!!!!! witaj madziarku a z mushelka już sie witałam czytam i lece
  3. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    Balbi, nie wiem, czy własnie nie bedę coraz bardziej chora- wiesz u mnie w domu oanuje mroz- poki co-- aż do poniedziałku wieczorem caly weekend wyjety z życiorysu ale to nic, bedzie ok gugajna, ja bym się trzymaa tego pana, sama bym z chęcią w to weszła mi też by się przydała taka osoba, która by mnie przypilnowała i jeszcze pobiegała ze mną ile to kosztuje? jak coś bedzie mówił o jedzeniu, to pisz, ok? z tym alkoholikiem to tez do tego doszłam-- ile razy po pracy tak kupowałam i jadłam słodkie, jak alkoholik pije wodkę i sama się wtego wstydziłam- że tyle kupuje, czasem dlatego jeździłam do 2 sklepów- a potem jadłam jadłam i jadłam aż było prawie niedobrze, wieczorem to samo---- straszne to, bo to absolutne uzależnienie zdecydowanie wole to, co jest teraz trudno było przerwac ten krag, ja wiem, ze to topik pomaga- bo wiem, ze tu sa ludzie, którym pisze się małe sprawozdanka i ta swiadomośc trzyma z dala od słodyczy. no i że wy się tak świetnie trzymacie- to też działa na wyobraxnie ok waga u mnei w tym samym miejscu wczoraj biegałam i dzisiaj za jakąs godzinke tez się wybieram a co u was? gugajna, co obecnie jadasz? acha, jak czytam co je alex- abstrachując od tego, czy to za mao, czy nie za mało- to zazdroszczę jednak takiej dyscypliny ja teraz trochę na ten chleb się przerzuciłam, mimo, ze moze jest trochę kaloryczny, ale wiem, ze jak zjem kanapki w pracy, to potem jestem najedzona i nie kupuję głupot
  4. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    mushelko, jak to kopie dołek? a tego nowego nie kochasz? jeśli kochasz tamtego, to czemu nie jesteście razem- pewnie to zbyt osobiste pytania a odnośnie wagi to mysle że ta polska pokazuje prawidłowa wage o to tłumaczy twoj wygląd i rozmiary, czyli że ważysz 89
  5. hej, ja też bedę na bank- fajnie,że wpadłaś zabka a dzis już mówie dobranoc papa
  6. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    a nie mocno :) DZIĘKI:) Balbi, jeszcze nie mam, już stoi, ale niepodłączony, bo pan musi iść do pracy-- i u mnie w domu wciaz zimno- w poniedziałek wieczorkiem bedzie--- ooo too się bedzie działo pies mnie obudził o 5 i nie zasnęłam- dodatkowo boli gowa i jakoś tak, ale poza tym, ok jest tak pięknie- nie wiem, czy pospać z 30 minut, czy iśc na spacer.... fajnike, że jesteście ja też chce taką wage, ale żeby ona jeszcze prawdę pokazywała- praecz z 90! chce już 8x bBALBI, a jeszcze nie pytalam o tego węza lub zmiję ze zdjecia- to tam tak sobie pełzają?????? brrrrrr nie lubię!
  7. Moniko, dobra decyzja, białko i sport, ale sport też nienazbyt intensywnie nie tam żadna ortoreksja :D ok, cieszę się Mushelko witaj jeszcze raz w PL no to musisz przezywac, jak Twoi bliscy? co mama mówi? wiesz o co chodzi? a u mnie @ i 94,2 bez zmian, a może po..... coś spadnie wczoraj nic nie jałam, bo mnie w domu nie było- nic to znaczy musiałam coś kupić a w sklepie były tylko - to znaczy kupiłam 2 grześki i paczkę zwykłych herbatnikow, i jak przyjechałąm to chleb z serem no coz a dziś już chleby z srem i teraz manna, jeszcze planuje rybe z warzywami
  8. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    witaj mushelko fajnie ze jesteś chyba jestem troszke chora, wiec czytam, ale narzie nie pisze wiecej
  9. już wstalam i zjadlam 2 kanapki z serem ale nie chce mi sie juz jesc
  10. acha, Luiza, dzięki za info wiesz, rozza wspominała, ze albo założy swoj topik o glodówce, albo --- no własnie znalazła topik tak myślalam, ze tam jest- bo widziaałm wpadnę tam- poczytam bezpośrednią przyczyną były te szczeniaczki, no i ona chciałą tej głodówki, a tu może pisało sie o obżarstwie????? a gdzie zabka- żabkaaaaaaaaa, odzywaj się!!!!!!!!!!!!!!!!!! a rozzie zycze wszystkiego najlepszego :)
  11. witam, pracowałam i dltego mnei nie byo, jestem zmeczona, choc pewnie nie tak skonana, jak monika Luiza, JA TEŻ NIE W HUMORKU- NIESTETY- Ż yjemy wsród ludzi i oni na nas oddziałują tak a nie inaczej- kopoty w pracy--- eeee, bleeee- lepeiej nie myśleć podziwiam Cię, ze mimo to ćwiczysz to samo Monika ale Moniko, nie wymyslaj prosze tego, ze bedziesz pic zimną wodę itd- ja wiem, ze to wkurza- ta stojąca waga- wiesz, ze ja bedąc tu gdzie ty, czyli 67 roztylam się ze zlości i braku charakteru do 100, ale Ty ciesz sie tym, co masz-- a masz szczupłą sylwetke- jesteś szczupła moniko- nie myśl tak o tych centymetrach- nie mierz tak dokladnie ciała- łydka, udo nie mają takiego znaczenia- ja rozumiem talia, biust wzrost, waga, ale nie lydka!!!!!!!!!!!!!!!! widzisz, jak odchudzanie i szczupła sylwetka na Ciebie zaczyna działąć- uwolnij się od tego już teraz! bo naprawdę to brzmi jak słowa dziewczyn o różnych zaburzeniach, a chcemy byc normalne i zdrowe wiem, ze takie myślenie zabija w końcu psychike wazy 67- i ilekolwiek cm nie miałaby twoja lydka- to i tak nie jest dużo!!! wiesz, jak zobaczyłam twoje najnowsze zdjęcia- to Cię poprostu nie poznałam aż się przestraszylam- jak Ty teraz wyglądasz- ha ha- ale powiedzialam!-- ale wyglądasz jak bussinesswoman, i te rysy twarzy!! klasa! choć tamta Monika była taka sympatyczniutka a teraz jesteś pierwsza klasa!!! i nie mozesz tak mierzyć tych łydek!! no prosze Moniko, bo uwalniając się od jednego demona, wpadniesz w sidla drugiego a tak poza tym, to ciesze się, ze jesteście scorpio, pisałaś że bedziesz teraz często- super, mam nadzieję ze tu też ja jeszcze bedę ale nie wiem, czy cos napisze, jak nikogo nie bedzie to dopiero jutro zmęczenie przepraszam za małe litery- ale tak się szybciutko pisze to jakby co ---- witam w sobotę- ha ha
  12. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    o, a ja a propo scorpio- też mam pierwszy dzień @- i tu sobie zapisze, bo nigdzie tego nie zapisuję, a właściwie to już nie wiem, czy to @, czy nie @ :D kurka, jak schudnę tak ze 20 jeszcze to i ja ide na gruntowne badania i w ogóle, ach- szkoda gadać
  13. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    oh, tak zimno, że odę spać, posłucham tylko jeszcze raz piosenki, umyję sie szybciutko i idę- jutro moge troszke dłużej pospać, bo do 7.45, papa
  14. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    acha, o ja też tak miałam- od tego momentu była norma dla Ciebie to jeszcze tylko 5 kilo :)
  15. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    alex, a co to takigo?
  16. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    he he - widze alex, że zrozumiaas o co mi chodzi- już nie chce pisać słowa piecyk, bo pewnie wam niedobrze, ale wlasnie tak jest- wpadłam do mieszkania po bieganiu i co- zimno, zimna woda, ja z zimnymi plecami i się kule w kocyku- jestem zmęczona- i albo grzeję wodę i myję sie w zimnej lazience, albo jutro- brrrr ale już niedługo- jutro przychodzi pani i zaczyna robić, bedzie super oj to sobie wieczory piekności i kleopatrowe kapiele bede robiła!!!
  17. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    tak, gdzie kizia i nasza asia k? a madziarek pewnie korzysta z zycia!
  18. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    alex - i ja Ci tej relaksującej kapieli zadroszczę
  19. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    Balbuś, ale się ciesze, ze gołąbka uratowałyscie!!!!!!!- a ta pani jaka dobra, ale kto to Niemka???? CZY pOLKA?????? mushelko- rozumiem, ze nie chcesz rozmawiać, choć zakladam wariant, ze jutro powiesz- tralala- a to był tylko żart! a ja wiecie- nigdy się nie przejmowałam- i nawet pod koniec nie chodzilam na pierwsze terminy, a były takie osoby, kótre by ziemie, jak kret przekopały, by zdać... ja tam zawsze mówilam-- he, przecież i tak kiedyś zdam, zalicze to- i o co chodzi? no i tyle - napisałam o sobie, skoro nie chcesz o tym rozmawiać najważniejsze, ze jedziesz do domu, do mamy jak bedziesz mogła to się od razu odezwij oj, ja też biegałam- ale ta choroba kręci sie koło mnie- czyli jakieś takie osłabienie, zapchany lekko nos, ni to gardło by chciało bolec.... ale biegałam a jutro- cięzki dzień- będe dopiero około 19- i nie wiem, czy pobiegam, choć sie umawiałam z koleżanką a jeszcze o goąbku, też mam nadzieje, ze nie pojdzie na czyjąś karmę... jestem zmeczona, i tradycyjnie chlodno u mnie, lecz nie zimno- hm, może jeszcze zrobię heratę, a może nie i pojdę spać wyjątkowo wcześniej, przynajmniej taki mam zamiar, a teraz jeszcze poskacze po topikach
  20. o, prowadze monolog, ale co tam- lecę pobiegac z koleżanką dziś zjadłam chleby z serem i ser bialy z chlebem ha ha ah
  21. a ja dziś kilo w dół- jupiiiiiii bedę wieczorem, pa acha, co u Was/
  22. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    witajcie niestety zaraz musze znow do pracy na chwilę... mushelko, u mnie też dokladnie 94, 2 a jeszcze 2 dni temu bylo 96,2 więc jest ok a jadłam sporo- bo kanapki z serem i dzis też, ale przynajmniej nie jestem glodna teraz- dobry sposob ok, to pa
  23. oj, właśnie- codzienna porcja ruchu- to moje motto- a raczej punkt do zrealizowania będę jutro około 14, a jesli nie to po 18 już się ciesze na nasze jutrzejsze spotkanie na topiku papaa dobranoc
  24. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    ale numer- myślalam, ze jestem u siebie na topiku i dlatego zakonczylam w ten sposob- :D
  25. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    mushelko- mnie by też to nurtowało, wiesz wolalabym, zeby moj chłopak nie mial prawdziwej przyjaciolki- bo wiadomo, jesli ona ma meza- wszystko niby jest ok, ale nigdy nic w zyciu nie wiadomo- tu jedna taka dziewczyna napisał, ze jej maz pojechał na urlop z żoną sasiadki, bo ona za gruba koleżanki owszem- ale trawłe przyjaxnie- ja byłabym zazdrosna dziewczyny, mam nadzieje, ze przez tę noc schuniemy choć ociupinkę bedę w południe, ale to niepewne- jakby co to potem- okoo 18- papa dobranoc topiku-
×