aniaminka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez aniaminka
-
witam zaraz poczytam, co popisałyscie mushelko, no trochę jestem w kropce, dobrze, ze nie przytyłam chciałam was zapytać co wy jecie ja rano rybe- sama się na wodzie przygotowuje- jest dobra, pożywna i może byc ale co po pracy???? ojej mam trochę dośc owoców warzyw nie za bardzo lubię, trochę bee jeśc hm, może kromka z białym serem
-
hej dziewczyny ja bez zadnych wstępów wpadam, bo na wstępy nie mam czasu poprostu się wpraszam i jednocześnie korzystam z zaproszenia pisze, bo tu o rybach rozprawiacie, co mi przypomniało, że jeszcze rybe- czyli pange musze dokupić- rzucam to na patelnię z woda i mimo to, ma smak i butki chce sobie sprawic ale tak naprawdę to mnie tu piec przyciągnął- bo- foka- ja też musze palić- i nie cierpię, bo mam mały i do kitu piec i jest mi zimno i go chce zmienić ale jeszcze się troszke pomęcze z tym starym a coby wyprzedzić pytania o wagę to od razu mówie, że waże 95 kilo- czyli....dużo zaczełam jakoś w te wakacje z moim topikiem, lecz cześciej to jestem u gugajny i tam mialam wagę 102,7 a teraz trochę przystopowałam z dietą dlatego może jak na was popatrzę, to wezmę sie za siebie ostro czytałam tabelkę- bardzo ladnie schudla herbatka- i jeszcze jedna dziewczyna, ale nie pamiętam teraz herbatka- to jak to zrobilas? wiem, glupie pytanie, ale napisz w wolnej chwili jeszcze mam godzinkę, a wiec jade do sklepu wpadnę, jak przyjadę, pa
-
hej foka, Balbi już chyba baluje na dobre Balbi- a dzisiaj biegasz? eee, pewnie nie a ja zaraz jadę- po buty no tak, musze sobie kupić, bo mam takie, które już chyba wyszły z mody coś się przyda na jesień foka, jawpadnę, jak przyjadę i po meczu
-
prosiątko- wszystko wskazuje na to, ze z niewaidomych przyczyn postanowiła odejść. tego sie nie spodziewałam. tak myslę. gdyby to były egzaminy, to napisałaby choć jedno zdanie. szkoda, ze prosiątka nie ma, bo przesympatyczna była (czyli jest tam gdzieś) a Madziarku, cudownego wypoczynku życze dzieki jeszcze za info o piecyku. a piecyk miał dzisiaj zadzwonić i nie zadzwonił. moj sąsiad ma chyba na ten groszek, ale mnei taki za osiem to nie stać, znaczy, jakbym kupiła to mama co by powiedziała- ona i tak o niczym nie wie ten moj też bedzie git, tyle tylko, ze bez podawania, czyli cześciej bede dokładac- o i juz:) dziś trochę słonka i trochę chmurek- ogólnie zimno jakby kto nie wiedział- ha ha trzeba zrobić herbatkę a, dziewczyny, a ja teraz to jem normalnie-- nie dietetycznie bardzo waga stoi 95 niedługo dieta, a pisze to przy okazji waszych spadających kilogramków serdecznie gratuluję alex i Madziarkowi, choć ---Madziarek- to juz myślami skierowany ku fasolce a ja też sobie kupiłam- w puszce, białą i nie wiem co z nią zrobić z jakąs salatką by- ale to trzeba dobrze przemyśleć
-
Wszystkiego Najlepszego zyczę Tobie Balbi Nasza Kochana z okazji Twoich urodzin. Nigdy się nie zmieniaj, bo bedąc taką wspaniałą osobką- masz już wszystko, a jeśli jedak jest jakieś najskrytsze marzenie- to niech się spełni- i to biegusiem!!!! Sto lat Balbi!!!!
-
he he alex- taki w podobie bede miała- a teraz siedzę zapatulona w kocyk Balbi, a teraz rozumiem, no tak- jak ja bym miała meża to pewnie nie tylko z nim, ale i jemu na kolanach bym sobie posiedziała :D
-
Kizia, tak- idziemy! Kizia, oj tak, piecyk chce- wiesz co- w koncu nie napalilam, bo jeszcze troche mi zeszło i widzisz, to jest tak, ze sie tylko ubrudzę i ukopce, a rozgrzeje sie za 1,5 godziny, przy ciągłym tam chodzeniu wiec mam chłodno i brak cieplej wody wodę zawsze mozna podgrzać na gazie, ale wiesz- powinna lecieć z kranu- a poza tym jest tak zimno, że az sie umyć nie chce- brrrrr ale, oczywiście trzeba najważniejsze, że już niedługo szkoda, ze nie pomyslaląm w wakacje- ale i tak zakładam piec w tajemnicy przed mamą postawię ją przed faktem dokonanym czy są jakieś osoby jeszcze? posiedze jeszcze najwyzej godzinkę i idę spać
-
alex- dzięki, cenne informacje własnie przed chwilą tam dzwoniłam rzeczywiście piec z podajnikiem to koszt conajmniej 5 000 Ty masz duzy dom- jeśli około 200 m ja mam malutki- buu no i bez podajnika chcę, bo mnie nie stać ale sama sobie moge miał wsypac, aco- byle cieplutko było i chyba też od razu dokupie ten bojler z wężownicą załoze i bedę do Was mogła spokojniutko pisać zima :)
-
kasia, ok- bo ja też jak widzisz nie moge sie oderwac od kompa- ale uwaga- ooodryyyywaaaam sieeęęęęę :D będę wieczorkiem
-
własnie alex- a byłam pewna, ze Ty mieszkasz w bloku- bo w Twoim pokoiku tak ładnie, a mi sie to z blokiem kojarzyło może masz większy, albo z podajnikiem a ja sobie kupie taki do- max 3 000- mam takiego fajnego pana hydraulika co mi zamontuje za 300, nawet niech bedzie 400 zł a może jeszcze sobie kupię nowy bojler, bo on ma okreznice, a moj jest stary, nieefektywny i dzirawy już- ha ha też chce mieć cieplutko, zaglądać raz na dzień i moc się umyć kiedy chce a to, co napisałaś tylko mnie w tym utwierdza miałam teraz założony również bojler elektyryczny, ale się był przepalił- i tylko 2 miesiące grzał a mama kupiła go z 18 lat temu- był w komorce ok, już dosc tego tematu napisze jak już bede miać nowy piec :)
-
no alex- Ty to myślisz- widzisz spacerek na powietrzu dobrze robi- alex, wiec się tam poprostu wpakujemy, o na przykład jutro- a co! kupą mosci panowie i mocium panie!- czy naprawdę kiedyś były takie okreslenia?:D
-
kasiairland- nie przepraszaj bynajmniej za najscie, bo ja i tak was nachodze czasami- miałąm już do was napisac cos, ale poczekam jak znowu kiloski mi zaczną spadać, ok? bo czasem jest tak, ze tu u gugajny, czyli u nas w zasadzie- nie ma czasem dziewczyn, a by się chciało komuś pomarudzić- ha ha a nasza mushelka kochana niech juz się nie martwi:)
-
Kizia, mąż to zawsze 36,6- ha ha a bloki też mają swoje uroki rymuje się to ciepło i łazienka z zawsze cieplą wodą jak kupię piec to też tak musze miec:) o, miałąm dzisiaj poszukac na internecie i zamówić a znowu sie rozgadałam mushelko, jesteś? czy poszłaś biegać? hop hop to idę popatrzec na te piece, a potem napalę w swoim i wrócę- mama nadzieję, ze będziecie a czemu Balbi juz wieczorem nie wpada? czy Balbi wcześniej też wieczorami nie było?
-
tak, inne modelki- kiedyś to były takie normalne, chociaż ladne i zgrabne kobiety. szczupłe, ale takie normalne- napisze jeszcze 1. a teraz jka się ogląda gazety to sa takie pięknoscie, ze nieosiagalne jest takie piękno- wiadomo- trochę komputer robi swoje w ogóle kiedyś było u nas biednie, ale swojsko, dzis jest pięknie, bagato coraz cześciej, nowocześnie, ale coraz bardziej obco a jeszcze słowo do mushelki już odpokutowałaś- jeśli w ogóle miałaś za co- he ;) i nie pisz, ze teraz znikniesz, bo mialas się spotkać z madziarkiem i kizią- madziarek by mnie zabil- bo tak napisałaś, jakby to było przeze mnie- a przecież ja niczego takiego nie chce przecież razem musimy zgubić kilogramy- chociaż ja ju z wole, zebyś mnie przegonila, bo normalnie się stresuje.. a propo nieporozumień- u mnie na topiku dziewczyny tez się ścięły- chodziło o zwierzaki...no i nie ma juz dziewczyn- topiczek ledwo dyszy, ale może jako ś się wyprostuje a prosiatko- bo tak mi przyszła na myśl---- ona nas chyba opusciła.... nie wiem czemu?........ :(:(
-
o, nie ma nikogo hm, to dla mnei czas, zeby napalić w tym - nazwijmy to- piecu
-
o, urodzinki- hurrrra znowu będzie torcik!
-
mushelka jak czytałam tamten topik- to nie bylam zaskoczona tam, chyba foka napisała, ze spodziewała się czegoś takiego i ja też czytam często, co piszesz również na innych- co i jak piszesz i, by nie rozdmuchiwać tematu- nie jest dla mnie zaskoczeniem to, co się stało ale miałąm przygodę dzisiaj- tak mnie jakoś poniosło, ze wylądowałam w sklepie z ubraniami- oczywiście tym z duzymi ubraniami ogadam i ogladam ( a już tam miałam nie kupowac, już myslałam, ze bede szczuplejsza) az tu nagle słysze dzień dobry- no ok- znajoma. no, już wstyd, ze ja w takim sklepie- ale w reserved chyba się mnie nikt nie spodziewał. ona też tam była. z mężem. przymierzałyśmy w końcu tę sama marynarkę jeansowa ona 52, a pani do mnie krzykneła- że 54 ze względu na biust o rany, ludzie ale przypal!!!!!!!!!! a ja sobie myślę, jakie 54, przecież ostatnio nosiłam 52 i trochę schudłam a tu 54 mi każa nosić????? no ale nic nie powiedziałam, bo gdyby tak rzeczywiście pani miałą rację i ten mąż- bardzo fajny, dowcipny facet- zdjał dla mnie z wieszaka 54- o BOOOOOOOOOOOOOŻEEEEEEEE co za porażkaaaaaaa :D:D:D:D;D:D i przymierzyłam i dobre- wygladam w tym ok, ale nie o to chodzi jestem na siebie wsciekla i w ogóle..... tego już za wiele myśle na zimno, że akurat numeracja do tych marynarek moze być inna i to może być np 52- ale mimo wszystko co się wstydu najadłam a tę znajomą zawsze kojarzyłam jako grubszą, ale to było złudzenie teraz to wiem- o kurcze- ale jestem grubasem- i mówię to bez uzalania się- zastrzegam mushelko- (że nie koge zmieścic się w ciuchy o romiarze 44) poprostu to fakt- który jednak mnie niemile zaskoczył no i sobie poprawiłam humor- he he juz tam nie pojde - naprawdę- najwyżej w rozmiarze 48 o nie-- musze schudnac- tragedia no i tyle Balbi, a wstałam już :D,, ale poważnie to wstałam o godzinie 6.00 i przyszłam o 15 chyba z pracy Boże, dziewczyny - help muszem m m m m m m m schudnać BaLBI, A jak tam biegasz dzisiaj??????
-
monika, i gratulacje, znowu ja tez jakaś zmeczona jestem,ale pogoda za to jest piękna zjem cos, jestem bardzo głodna
-
a jednak jeszcze napisze!!!!! witaj madziarkuuuuuuuuuuuuuu dobrze, ze jesteś przykro nam, ze taki pech się przytrafil i spowodował tyle strat i załuje, ze wyjeżdżasz, choć należy Ci się odpoczynek, a poza tym szybko minie Twoj urlop no to do jutra, pa
-
dopiero co wróciłam jestem skonana, wiec napisze coś dopiero jutro widze, ze topik powoli chyba umiera rozza już chyba nie przyjdzie, choc mam nadzieję, ze kiedyś... jutro będę około 15, 16 dobranoc
-
Kiziu, fajnie, ze masz jeden całkiem dobry, ale przynajmniej powiesz mi na czym polega ta laparo, gdy już bedziesz po dopiero wróciłam z wycieczki do radomia, jestem skonana i godna, dlatego to wszystko na dzisiaj jeszcze was będe czytac, ale już nie mam sily pisać, a więc papa do jutra
-
ja Cie kocham :):)
-
witam Was SERDECZNIE nie mam zbyt wiele czasu, odpisze kórtko przeczytałam wszystkie, ale zaciekawiła mnie Kizia bo widzisz Kiziu, ja mam pcos- to sa jajniki torbielowate, i już o tym pisałam właśnie dlatego mam takie hormony ogłupiale i ta otyłosc i nie wiadomo, co było pierwsze i co przyczyną drugiego \\ nie wiem, czy Ty masz pcos- czy poprostu jeden torbiel. to jeden torbiel a jak to bęe usówać, czy laparoskopią, czy jakoś tak/ madziarek o tym mówiła ale ja to bym wolała poczekac, czy mi same nie znikną- to znaczy ja mówię o sobie bo to usunięcie to ostatecznosć z tego co wiem, ale ja mało wiem- dlatego Kizia, informuj, jak sie czegoś dowiesz, ok? np- ja przez to nie mogłabym zajść w ciażę, a madziarek pisała kiedyś, ze po tym usunięciu torbieli- jest czas na zajście- poł roku, a potem po ptokach ale jeśli kobieta ma jeden jajnik chory a drugi zdrowy to z ciazą chyba nie byłoby problemów kurcze- to ja też wreszcie musze iść do mojej pani---ojej własnie mnie ostatnio tez trochę czasami jajniki bolą- ło matko! gugajna, no i co? co mówił lekarz- na pewno najpierw badania a potem wyniki gugajna, jesli chodzi o dietę- to nie ty jedna masz kiepski nastroj ja się w pracy trzymam, a po pracy.... ojej wiedziałam, ze jak wyjde z domu to bedzie koszmar alex i Balbi- tylko Was podziwiać można- poważnie hihi, balbi, cieszę, ze ze rybki powedrowały do wody no i co..... zrobię sobie herbatkę i może jeszcze zdążę rybkę na wodzie- o, ela ja jestem, jak balbi- to załuję rybki a potem jadę do radomia i wracam będe wieczorkiem, miłego dnia!!!!!!!!! a z tymi jajanikami, hormonami to ----- szok mushelko, na chłopski rozum, nie masz niedoczynności- ja też myślałąm, ze mam, ale nie mam- u mnei szwankują inne hormony no to pa jutro może będzie madziarek
-
mushelka, ja z tym zapałem tez tak mam moze to zasluga pogody trochę dobranoc
-
witam, jestem jeszcze na chwilkę gugajna, daj znać co sie stalo nigdy sie z czyms takim nie spotkałam nie mam pojecia coto może byc mam nadzieje, ze wyjasni się i nie będzie to coś strasznego mushelka, dobre podejście a ja własnie nie tyle tego grzeszku załuje, co tego, ze nie biegam, bo coś tam musze się uniezależnić od wszelkich koleżanek i od pogady i codziennie biegac- jeś;i tak będzie to dopiero wtedy bede zadowolona juz jestem troszkę zmęczona, rano do pracy jeszcze sobie przygotuję ciuszki mam ochotę na wodę z sokiem limonkowym, prawdziwym potem jeszcze na chwilkę wpadnę słuchajcie, czy wszystkie macie taki sam zapal, co na początku po mushelce widze, ze tak, Balbi i alex też chyba... napiszcie kiedy bedzie madziarek, aż się boję, jak z jej samopoczuciem?