Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aniaminka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aniaminka

  1. prosiatko- a mi od tego marzenia chce się jeść oj dzisiaj bardzo mi się chce ja nie wiem, jak ty tak dlugo wytrzymujesz- Ty się odchudzasz od grudnia, prawda? o matko, jak pomyślę, ile jeszcze przede mna to szok
  2. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    witam, jesteście? mushelko- nie wiem, czy do nie była ta prośba o zdjecia, ale ja nie mam nic nowego postanowilam poćwiczyć na stepie- zanioslam go przed lustro, nastawilam muzyke skoczną- zaczęłam cwiczyć a tu koleżanka do mnie zadzwoniła, która przyjechała z dalekiej wycieczki no i nici ze stepu. dziś to już chyba nie będę cwiczyć. ale jutro- tak- bo aż wstyd. jestem glodna ---zjadłam jeszcze 2 sliwki, ale po śliwkach jeszcze bardziej chce mi sie jeść. pocieszam się, ze juz rano pyszna potrawka :)
  3. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    myslę, ze na głód - jeśli juz ktoś musi coś zjeść- dobra jest sałątka, albo 2 jajka- b. sycące- a tylko 120 kalorii albo 2 szklanki gorącej herbaty- trochę oszukują glód
  4. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    poczwarko- przeciez chudniesz! a ja nie jadłam po 17-----w sumie mi się nie chce, ale tak jakoś pusto w buzi- jedzenie to przykre przyzwyczajenie mam nadzieję, ze już nie bedę jadłą po 17. to na pewno pomoze. tyle osob ćwiczy- prawie wszyscy, więc ja biorę swój step i idę na dwór powchodzić i poschodzić- dzisiaj schodzę tylko tyle ile mi się będzie chciało- potem przyjdę- zobaczymy- ile wytrzymam
  5. witaj kromka chleba, właśnie widzialam Cie na topiku u lalci masz rację, wiem z wasnego doświadczenia- kurcze tak trudno się za to zabrac---a właśnciwie szkoda, ze nie mam z kim, bo sama się boję w lesie- juz to przerabialam- opisywałam kiedyś zdarzenia leśne- a tam, gdzie ludzie mnie widzą, wstydzę się, bo pewnie nie wygladam ladnie biegnac- skoro nie wyglądam ladnie idąc :D ale pozostają marsze......hej hooo:D
  6. prosiatko- jak tak patrze, to prawie tyle samo zjadlyśmy mniej więcej- tak mi się wydaje MOnika, ale pamiętaj,ze to sojowe takie niedobre dla ciebie było, a normalne jest ok prosiatko- ja już patrzyłam na krewetki były w plastikowym op. tAk pływały w zalewie. ale moze lepiej kupić takie mrozone i na patelnię trochę za mna chodza- chciałabym skosztować---ale musze wiedzieć jak wygladają za zycia- musze o nich w googlach poczytać
  7. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    nie moglam sobie odmówić jeszcze kawki z mleczkiem, piję i jestem tu MAdziarek, a moze masz jakieś zdolności terapeutyczne, o których nie wiesz, lub coś w tym stylu
  8. Monika, w sumie racja- samego się tego nie je -- ja uwielbiam serek tofu, ale prawdziwy i z warzywami- pomidorek, ogórek, koper, natka, szczypiorek, sól, pieprz, oliwa z oliwek
  9. dziewczyny, przepraszam,ze zanudzam, ale spiszę sobie, co tu zjadłam... bo kurcze cały czas mam w głowie dietę i to, ze chcę schudnać, i to, czy jutro bedzie trochę mniej??????????? arbuz, winogron kawa z mlekiem, koktajl czek- mleczny sok limonkowy potrawka meksykańska z kurczakiem smazona 2 lyżeczki serka salatka no, trochę tego było ale chyba żadna zbrodnia
  10. zmiany w wycenach- to jakos skomplikowanie brzmi a ja wcinam sałatkę- jest pyszna a samego tofu nie chciałoby mi sie jeść- i tak zmieniłam menu- musze się tym pocieszyc
  11. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    Balbi, znasz te serki- to fajnie, ze są u Was- ja jem pierwszy- właśnie ten z orzechami Kiziu, przepraszam, ja już jestem po koktajlu zaraz zejm śliwkę, winogron, wcześniej był arbuz- potem jeszcze sałatkę- i to na tyle dzisiaj---- zobaczymy---- może to mi coś pomoże. może będzie jutro mniej na wadze. poczwarka- nie martw się tym, co napisałąm o skakance- ja nie lubię skakać i to pewnie dlatego-----lepiej się ruszać i skakać, niż siedziec przed kompikiem- jak ja
  12. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    MADZIAREK- super zdjęcie- nie pisz- słoniatko, wyglądasz normalnie, mozesz nosić bluzki bez rękawów- ale masz fajnie bardzo młodo wyszlaś na tym zdjęciu, piękna opalenizna, piekna twarz, a oczy to juz nie z tego świata az mi się odchudzać zachciało- też chcę fajnie wygladać
  13. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    ok, właśnie pamiętam, ze święto jest jutro--- dlatego już powyrywałam chwasty :)
  14. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    ja myślę, ze to poprostu zwykły czekoladowy koktajl wzbogacony tymi wszystkimi skladnikami- stąd jego nazwa- odchudzający, czy jakoś tam- a w smaku- no dobry, taki czekoladowy prosiatko- Ty się zelkami, czy piwem nie martw- bo i tak to wszystko a nawet więcej wycwiczyłaś no dobra, zamykam kompa- bo znowu przesiedzę cały dzień
  15. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    KIZIA, spacery to super sport- to ostanie jeszcze lepsze :D Kizia, a u mnie w biedronce b. dużo tego koktajlu jest-----zapomniaam, ze ja jeszcze dzisiaj będę koktajl pila a jeszcze ten serek, o ktorym mówie też z biedronki to nie jest serek typu homogenizowany tylko inny może zwrócisz uwagę wyglada tak----- jest w okrąglym opakowaniu- taki dysk moją uwagę zwrócił posypkami, w których jest otoczony---jest czarna- to chyba mak kolorowa- to chyba warzywa i moja, czyli orzechowa nazywa się cremembre---serek kremowy z ananasem i migdałami koszt- chyba powyżej 3 zł dobry jest ja zjadłam go wczoraj tyle, co mała łyżeczka do cherbaty- bo tłusty on. ale takie małe, pocieszające urozmaicenie
  16. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    dziś jem tylko do 17, zawsze jadłam jeszcze o 21. ja to nie poskutkuje, to od jutra robię sobie kroplówke z jedzenia----to znaczy takie nic, sama nie wiem co. znowu bedę udawać, ze jem. buuuuuuuuuuuuuuuu.
  17. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    fruwajka- a Ty jesteś jeszcze???????????
  18. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    a miałam nic nie mówić podobno... nawet nie wiem kiedy, a piję już nie moją aksamitna kawe, lecz herbatę :( a wiecie, dziś stanęłam na wadze i to samo, a nawet rzekłabym - 2 kreski do góry :( wczoraj pojadłam---- dietetycznie, ale jednak teraz postanowiłam zmienić to, ze sniadanie najobfitsze----juz jestem po mojej meksykańskiej potrawce-----już nie tęsknie za nia, bo ja zjadlam potem sałatka, trochę owoców ździebko tego serka kremowego w posypce orzechowej pomyślałam, ze możnaby go pokroić na kawałeczki, nadziać na wykałaczki, czy patyczki, sory nie wiem, i zakończyć oliwką albo pomidorkiem cherry i juz dla gości przekąska zamiast cukierków jesli jutro stanę w miejscu, lub przytyję, to znowu przejdę na samą sałatke--------o mój Boże-------to chyba nie jest wezwanie Twojego imienia nadaremno? :D tak tylko pytam a co u Was KIzia, prosiatko, Balbi, Madziarek, yyyyyyyy mushelka---tylko gugajna wiem, ze się nie odezwie
  19. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    a, jeszcze napiszę, ze to jest zwiazane z naszym pulsem, jaki mamy- uderzenia muszą być określone- nie za wolno i nie za szybko osoba cięzka- taka jak ja- wtedy wazyłam 80- i też byłam ta cięzką- nie potrzebuje wiele, by się zmęczyć, a osoba szczupla może wziać sobie obciazniki, lub cięzarki, np przy wchodzeniu na step. a takie ćwiczenia, jak brzuszki, czy na mięśnie nóg, czy rak- to one kształtują te mięśnie właśnie, a nie spalają tylko oczywiście im większe masz mięśnie, tym więcej w efekcie spalasz, bo one potrzebują energii :D a jeszcze dodam na koniec, ze step też mimowolnie kształtuje mięśnie nóg- wszechstronnie, posladków, rąk- do tego brzuszki i streching i supcio ja gdybym ćwiczyła- to nie wybralabym skakanki
  20. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    poczwarka- ja nie jestem za skakaniem kurcze, nie wiem, ile ważysz wiesz- ale ja np jestem stanowczo za cieżka do skakania nie sadze, zeby takie podskoki dały wiele- zaraz napisze dlaczego oczywiście lepsze to, niż nic- trochę się organizm dotlenia i krew pokrązy szybciej jest tak, ze zaczyna się spalać po 20 minutach, czyli należałoby ćwiczyć ze 40! naprawdę- czy można skakać przez 40? nie sadzę. wyjściem jest rozgrzewka np 20 minutowa i 20 minut skakanki, ale też jie wiem, czy skaczesz 20. dlatego ja jeszcze raz i do znudzenia mówię, ze najlepszy jest w domu step- czyli schodek, na który wchodzisz i schodzisz- koszt 110 zł i szybkie marsze- marszobiegi. powinno to trwac conajmniej 40 minut dziennie, najlepiej jednorazowo, z powodu, o którym pisałam. jeszcze raz napisze, ze ja kiedy rok temu biegałam (truchtałam sobie) godzinę, połtorej godziny- to chudłam jeden kilogram na dzień. jak chodziłam na step aerobik to mialyśmy po 2 godziny prawie- za jednym razem- ale efekt jednego i drugiego był taki, ze włosy aż miałąm mokre- nie mówiąc o koszulce--- wtedy wiem, ze chudnę a gdybym poskakała 200 razy na skakance to bym się tylko zmachała- moje kolana by nie byly zadowolone i nic poza tym tak myślę troche to takie niefajne, co napisałam, ale może się mylę- co sądzicie o tym- inne dziewczyny?
  21. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    jejku- swiętoooooooo? ojej słuchajcie, a ja na dzisiaj i tylko na dzisiaj naszykowalam się na wyrwanie chwastów- tym razem dookoła płotu takie wyrosły- zajełoby mi to z godzinę, ale wygladałoby przyzwoicie czy nie można dzisiaj- powiedz alex i inni- tylko szczerze :(
  22. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    /heloł/--nic nie mówie, bo mam pelne usta, tylko poczytam i zaraz się odezwe a, powiem tylko, że nogi Balbi prawdziwie modelowe- pozazdrościć tylko :)
  23. ależ oczywiscie nowiutka więc jak wstaniesz rano- pisz od razu swoja historię, jak, co i dlaczego potem napisz ile i zaczynamy. czyli odchudzasz się tym razem od dziś? ok ja już idę spać-myślę, ze wstanę oooooo hm 10- tak mam nadzieję a rano znowu moc pysznego jedzonka sałatka owoce kawa z mlekiem koktajl czekoladowy potrawka i sałatka jeszcze raz albo jajka oh, chyba za dużo muszę podliczyć kalorie przed zjedzeniem-- dobranoc topiku
  24. uwielbiałam też parowki sojowe, ale to w bułeczce- a że nie wolno mi jesc buleczki, to i parówek nie jem
  25. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    Kizia, no ale zbieg normalnie okoliczności--- ja ten koktajl wypatrzyłam już dawniej, ale kupiłam i wypilam go dziś- he :) ale, wiesz- na mnie to nie ma mocnych--- on jest sycący- to prawda, lecz ja jeszcze zjadłam po nim wszysstko to dobro, co kupilam--no- zjadłam po kawałeczkach-- mam nadzieje mysle, ze to mleko na Ciebie tak działa a ja teraz idę na dwór---a potem jeszcze choć odrobinka sałatki----nie odpuszczę!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kiziu, mam nadzieję, ze jak przyjdę, to bedziesz cała- ze nie pękniesz :D
×