aniaminka

witam ja juz po tej rybie ale troche sie juz do niej zmuszalam nie wiem, czy nielepsza, jak mam ugotuje w wodzie- taka jeszcze bardziej soczysta jeszcze mam rybe na jutro a jak sie skonczy to chyba sobie zrobie z nia przerwe moze kilkudniowa parówki za mna nie chodza, bo generalnie jest wiele lepszych rzeczy- w pierwszej kolejnosci ale ja dopiero jestem na poczatku, wiec za wczesnie, zeby cos za mna chodziło a jak bedzie chodzic to bede nad soba pracowac w tej chwili- dzis najwazniejsze jest dla mnie, zeby byc szczupłym, normalnym człowiekiem za długo juz zyje jak hipopotam i nic z tego dobrego nie ma- dosłownie- nic jedyne co- to smak tych wszystkich zamulin ale czy dla tego jednego smaku- warto poswEicac zycie, ktore ma sie tylko jedno (w tym wcieleniu przynajmniej :D) w kazdym razie, jesli przyjdzie kryzys- to zjadne sposoby, zeby sobie przemówic do rozsadku Moniko, ciesze sie, ze chcesz sie ze mna spotkac, ale ja sie normalnie chyba boje :D mówie Ci jeja- jakos tak chyba dlatego, ze taka gruba jestem, albo co? zreszta internet wszystko odkreca do góry nogami- to znaczy- znamy sie niby- a sie nie znamy a osoby piszace tu dłuzej wiedza, ze ja z takim jednym pajacem poznanym na necie nie spotkałam sie przez 6 lat bo tak strasznie sie balam no, w kazdym razie my spotkamy sie na pewno- ale w wakacje, ktore juz niedługo wiec przy nastepnej Twojej wizycie w Tomaszowe to juz na pewno- tak sie umowimy, dobrze? ............................................................. za poł godziny jeszcze zjem pomidora, napije sie jogurtu i koniec w sumie bardzo duzo zjadłam- a wszystko takie zdrowe* bez cukru, bez tłuszczu, bez zboza hurrrrrrrrraaaaa * jesli oczywiscie o czymkolwiek mozna jeszcze tak powiedziec w obecnych czasach, w kazdym razie zdrowe, w porownaiu z tym, co jem zawsze po 16 pojde gdzies na spacer i dzien bedzie zaliczony :)

gugajno, to przykre, ze chorujesz, szczegolnie, kiedy na dworze jest tak pieknie parowar w piwnicy??? to trzeba go natychmiast na gore dac a ja juz jadłam moje warzywa byly pyszne, takie chrupiace, pelne smaku, nierozgotowane teraz czas na rybe- jak sie uparuje jednak doszłam do wniosku, ze ta wkladka do garnka wystarczy szczegolnie, ze gotuje tylko dla siebie jest to jakby nie było gotowanie na parze o parowarze pomysle, jako o nagrodzie za zgubienie np 15 kilogramów raczej, niz o zachciance a tymczasem zobacze, czy faktycznie tak bede parowac codziennie ale inaczej byc nie moze oprocz tej ryby kilka truskawek jeszcze i moze jogurt biały? i tyle jedzenia na dzis a jesli nie bede mogla wytrzymac z głodu- to zjem pomidora z cebulka

juz sie paruja- brokuły, marchew i kalafior jak to slicznie kolorowo wyglada zupelnie, jak na tych filmikach o zdrowej zywnosci- oby mi zasmakowało a potem robie oddzielnie rybe- bo mi sie juz nie zmiesciła teraz

dzis zapraszaja mnie kolezanki do siebie na siedzenie i gadanie, ale wcale mi sie tam nie chce isc odpisałam, ze wolalabym sie gdzies wybrac, a nie siedziec w domu a one, ze jest brzydka pogoda i pewnie bede tam siedziec i tylko myslec, zeby nie zjesc tego ciastka, czy paluszka- bez sensu dlaczego nie wymysla jakijs wycieczki rowerowej tak deklarowały, ze jezdza, a jakze- tylko jakos tego nie weidze a mamarobi krowke, bo ktos bedzie u nas w sobote i pewnie ziemniaki tez bedzie gotowac no trudno- takie moje zycie tym razem musze byc silna i realizowac sobie swoje postanowienia jak tylko cos drgnie w dól- to wiem, ze moge osignac to, co chce a toffiki mnie nie obchodza ok, lece po te warzywa nie wiem, co najpierw zjesc warzywa, czy rybe? jestem glodna.... ale jednak warzywa :)

hej witam az mnie zadziwia mama, bo chyba słucha co do niej mowie, ze musze jeszcze jesc inaczej i dzis na rynku sama mówiła co dla mnie kupic kupiła brokuly, kalafiora, marchewki, rybki (ja kupuje takie całe, niemrozone) i bede to wcinac a juz zjadlam truskawki, tkze fruktoza poszła Tilli- to zdaj relacje, jak smakuja Ci potrawy, czy jest zauwazalna roznica jesli powiedz, ze tak to i ja jutro kupie parowar ja sie tylko troche mamy obawiam bo wiecie- juz sie tyle rzeczy nakupiło...- chocby ten rowerek stacjonarny, zeby go tak chociaz uzywac codziennie mam kupila wyciskarke do cytrusow elektryczna- ale bubel, bo za mała moc i w ogole- nie dali jednej nakladki do wiekszych, tj pomarcznczy oj, głodna zaraz bede truskaweczki lapai za zoładek acha- to ja poki co zrobie tez cos na parze- ale zastosuje ta metalowa wkladke do garnka i sobie zobacze mniem, mniem- ale ten kalafiorek był dobry0- nawet z wody- tylko zeby go tak włsnie nie rozgotowac ja zawsze do miekkosci gotowalam- a jednak takie al dente chyba lepiej smakuje .......................................... ogladam na reality o mirandzie takiej wazy 250 kg Boze nie od poczatku ogladałam cos tam robia zeby schudła ma miec jakas operacje ale co- waga nie spada padło takie stwierdzenie organizm mirandy przyzwyczaił sie do tłuczu, wszystko przerabia na tłuszcz i chroni go przed utrata miranda tez, jak sie wkurzy to potrafi zjesc tabliczke wielkiej czekolady- o kurcze ja tez tak jadłam nie chudnie tak, jaby oczekwiali lekarze jechalą na wozku do lekarza a on mowi, ze nie ma mowy o operacji wazya juz 235, al;e poskoczyło do 247 jej kolezanka (tak samo gruba) zmarla narazie wiem tyle kurcze wiecie- straszne wiele takich zachowan, jak miranda mam i ja i pewnie wiele osob to straszne- ja chce od tego uciec dlatego- nalezy odzywiac sie zdrowo cd moich smetów niestety n

Tilli, wlasnie te sa jak najbardziej pełnoziarniste maja tez te owoce takie suszone poprostu co 10 ma polewe czyli chyba nie jakas wielka zbrodnia ale teraz, ze dwa trzy dni musze jesc tak, jak napisałm zero wegli tych najgorszych, cukru białego ( i tak juz go nie stosuje, lecz była krowka i to taka robota ze mna) i zero smazenia czyli niepotrzebnego tluszczu jesli waga spadnie- to tak mam jesc i jestem na to przygotowana jesli waga nie spadnie (w co nie wierze) to ide do jakiegos specjalisty, ale wtedy nikt by mi juz nie pomogł teraz pije kawe

niestety- znów godzine temu pisałam ale to nic własnie tez do Tilli, ze w ciazy jest zupełnie inaczej, pewnie wiesz ile i kiedy dokladnie kobieta powinna przybrac i rozumiem, ze nie chcesz po ciazy wazyc jakies ogromne kilogramy jednak nalezy tez dziecku i sobie dostarczyc niezbedników ale twoje menu- pycha napisałam wczoraj tez- ze nawet, jesli nie chudne- to juz i tak mam niezła satysfakcje, ze odzywaim sie zdrowo itd a dzisiaj pisałam, jakby w kontrze do tego bo juz nawet mama mi zwrocila uwage, ze te moje platki- gdzie co ktorys jest polany polewa, to sa słodycze, nadal słodycze i dlatego nie chudne..... dobrze przyjmuje krytyke musze probowac bo wiem, ze potrafie schudnac, jesli waga nie spada- cos robie xle wiec platki- won dzis zjem jogurt bialy warzywa z wody, poki co ryba z wody i zobacze, co bedzie, jesli mniej- to tak bede jesc bez odrbiny tłuszczu, zboza, czy cukru-- oczywiscie, pomijajac owoce musze schudnac- jestem nastawiona na chudniecie, anwet na delikatny głodzik wszustko ok, tylko nie chudne ale to nic widocznie- musze zmienic cos tak, to pewnie chodzi o te platki- jadłam je dwa razy dziennie- czyli dwa na trzy- były to slodkie posiłki a ja mam a zcukrem problem ok- wprowadzam dalsze zmiany Gugajna, zazdroszcze CI TYCH KAJAKÓW ja mialam dzis z kolezanka jechac do mszczonowa na termy (mam taka, co wazy 90, czyli jest ok) ale dzis jeszcze chyba nie- mam cały czas do zrobienia kilka waznych spraw- czyli jeszcze nie dzis

hej Tilli, powstań! :D :D a przy okazji zapytam znów- nie zaszkodzi o Trini i Jagę??? moze sie odezwą

ta, glugiego jestem dłupia

to niesprawiedliwe napisalam gluuuugiego posta, zle paluchami wpisałam hasło i posta nie ma a tyle w nim miałam zlotych mysli hyhyhyhyhy ale to juz moze innym razem

Pebi, a tobie jak idzie ja tezymam diete co prawda pozwoliłam sobie na 3 kawałki słodkiego ciasta wczoraj ktore mama zrobila waga bez zmian troche mnei to zaskoczyło i zdenerwowalo, bo poza tym jem mało teraz nie bede jesc po 16 i ruch niestety do ktorego musze sie zmusic wlasnie ide do garazu poskakac potem na spacer piszcie pa

dziekuje Shane uspokoilas mnie, a to mi jest teraz potrzebne tak na marginesie- jeszcze sprawdziłam kalorycznosc tej przenicy do jogurtu 100 g ma 338 ale przeciez sype tylko garstke w koncu trzeba cos jesc wiec narazie zostaje ja sie nie mierze centymetrem, bo boje sie tych wymiarów ale chyba zaczne i tez tak mysle, jak Ty Shane- nie moge dac sie zwariowac czyli nalezy robic swoje nie zakladałam takiego odzywiania na tydzien, tylko nawet do konca roku zreszta podoba mi sie nie jestem glodna nie jestem najedzona czuje sie swietnie zdecydowanie juz nie bedzie krowek, nawet tych co w domu kurcze- tak naprawde trzymałam sie i nie chcialam tego zjesc- ok, nie marudze jestem po sniadaniu potem łosos, jak zwykle potem cos jeszcze i koniec na dzis parowar zaraz ogladam a potem ide na jakis spacer

hej jestem od razu w mega kiepskim nastroju, bo wazylam sie i waga pokazuje dokładnie tyle samo generalnie waha sie przy kazdym wazeniu, ale stoje w miejscu nic nie chudne i nie wiem, czemu- spodziewałam sie czego s innego przeciez juz prawie nic nie jem niestety mam na sumieniu te krowke, ale nie sadzilam, ze to sie moze tak skonczyc przeciez nie zjadlam tego w takich ilosciach..... poza tym jem mało tak jeszcze mysle- a moze to te platki fitness, o ktorych pisałam sa za slodkie? ale jesli pozbawilabym sie wsyzstkiego- i zastpaila to jakims ziarnem, to mysle, ze znów mozglabym pobiec do sklepu i cos nakupowac a tak- jak zjem takie sniadanie, to nie kupuje nic słodkiego mama zauwazyla, broniac krowke pewnie, ze ja oczekuje takich samych efektów, jak w czasach, kiedy stosowałam wyczerpujacy wysiłek... czyli biegałam po 1,5 h dziennie jestem zdenerwowana tym wszystkim- leca dni- a ja stoje w miejscu i co mam jeszcze zrobic????? ................................... narazie platki zostaja, tym bardziej ze kupiłam ze 3 paczki poza tym- po 16 nie bede jesc postaram sie, jesli bedzie bardzo żle- to zjem pomidora (ale ja i tak nie jadłam- przeciez na koniec jadłam płatki o jakis 17, po 17) i kurcze- nawet, jesli bardzo mi sie nie chce- trzeba ruszyc tylek sprzed kompa to niecheca, jka diabli ale nie zamierzam zrec chleba, czy czekolady w zasadzie to na to juz tez nie mam ochoty to do niczego nie prowadzi co u was?

chorobcia, martwie sie jednak, ze zjadlam ten mamy niepotrzebny słodki wytwor bez tego byłoby wzorowo no nic- jutro sie waze a nastepne dni bez wpdaek i sie odrobi gorzej, jak waga pojdzie w góre albo bedzie stac nie wiem, czy jest sens sie wazyc- czy moze w ogole wage unieszkodliwic przeciez wiem, ze musze jesc dietetycznie i wiem, ze jestem gruba róznice zobacze po spodniach a ten parowar to taki bialy, plastikowy? czy jakis metalowy? oczywiscie moja mama bedzie miec obiekcje, po co kase wydawac i ze ejsli plastikowy to do kitu a czy taki z biedronki moze być? czy trzeba kupic w normalnym sklepie? szkoda, ze was nie ma trzeba isc spac dobrze, ze lubie spac wywołuje - moze sie odezwiecie Trini Jagaaga jestescie? Jaga, znow nam zniknełas z pola widzenia kto pierwszy wstanie, kto da wpis? chyba ja papa

hej dziewczyny witam nareszcie w domu troche wolnego bedzie swietnie odpoczne, chociaz mam cos do zrobienia, ale mysle, ze i tak odpoczne dzien- ciesze sie, ze ok, choc nie do konca.... rano- musli w pracy- musli, podczas, gdy wszyscy zalewajka i wafelki czekoladowe, ciasteczka najbardziej z tego jestem dumna, bo zawsze w pracy sie obzerałam i potem dzien stracony- bo potem jałdam jeszcze wiecej acha- wypilam jeszcze takie małe dwa kartoniki mleka ale długi dzien byl przyjechałam do domu i miałam brac sie za lososia ale mama zrobila piers w bulce samej- taka delikatna panierka do tego zjadłam kalafiora- z wody bez soli nawet i zdumienie- mlody kalafior- ugotowany troszke na twardo- jaki pyyyyyyyyyyyyyyyysznyyyyyyy takze Zabko, jak bedziesz miala okazje kup mlody kalafior, a nie mrozony mrozonki zostawmy na zime ale wiecie co? prawda? ta okropna ryczaca krowa na jeden kawalnotek to miałam sobie normalnie pozwolic ale pozwoliłam sobie na trzyyyyy yyyyyyyaaaauuuuu\\ dopiero potem przeczytalam, zebym jej nie ruszała- hehe takze dzis juz koniec i jesli cos mi popsuło jakosc i kalorycznosc to ta krowka ale ile to mogło miec? z 500 kcal? a moze 400? wiec i tak nie ejst tak źle problem w tym, ze własnie chodzi o te 400, zeby nie dojesc czyli w domu poległam troche, ale cały czas ciesze sie, ze trzymam sie w pracy w sklepie....... zreszta teraz ida wolne dni- włacze ruch i w domu- bez stresow- bede jesc juz tylko zdrowusie ejdzonko mama mowi- kup chleb na jutro- ale ja nie ejm chleba ;) tez, jak Asia- wiem, ze jesli ogranicze wegle do niezbednego minimum to schudne- inaczej po mnie juz wystarczy, ze jem musli ................................................................... dziewczyny mialam was zapytac o ten parowar- bo wiem, ze zabka i shane macie czy takie dobre jedzenie? czy warto kupic? ja mam taka wkladke do garnka ale to problematyczne czy chodzi tylko o to, ze sie nie wygotowuje nic do wody, czy faktycznie dobre? a parowar jest na prad i wlacza sie do gniazdka? ojej- a na co ma byc? ;D nie mysle ok, narazie tyle

ja tez jestem, ale skoro wy nie piszecie, to ja tez nie Gillian, ja tam jestem lepsza, bo schudłam ponad 10 dwa razy i wszystko wrocio, wiec sie nie amrtw a czemu kilogramy u Ciebie wracaja, jaka wczesniej stosowalas diete?, ze schudlas 8 ja dzien udany bardzo znów moje jedzenie, mało tylko zjadłam mały kawałeczek takiego tofi specyfiku, ktory mama zrobiła normalnie bez opamietania zjadłabym pol tego sprobowałam i koniec jendak mnie to denerwuje

Monika oddycham i pomaga :D zjadłąm dzis anprawde malutko, tak, jak napisałam a jutro precz z kopytnymi ja tam musze myslec o swojej diecie tym bardziej, ze tak mi to jedzonko smakuje juz sie nie moge doczekac jutra ale rano zjem łososia, nie musli zamienie troche wole jakis konkret

a ja mam cieplo, ciepło to podstawa a jednak zaczyna mnie mama denerwowac z ta krowka krowke mam w głowie ratunkuuu dziewczyny psuje mi wszystkoooooooo musze odsunac od siebie natreta !!!!!!!!!!!!!!!!!!

ale sie rozpisalyscie ciesze sie ja tylko wspomne, ze dzis dopiłam kefirkiem jeszcze a moja mama zrobila co? krowke kurcze byl przepis- bez pieczenia- mniej wiecej cos takiego roztopic krowki, dodac miodu, kokosa, ciastek pokruszonych mase uformowac, polac polewa czekoladowa posypac jeszcze kokosem no kurrrrrrrrrrrcze takie cos krowkowate to moj ulubiony pogrubiacz i......zjadłam, ale taki kawałuniek- kawałek, jak pudełko od zapalek mysle, ze to nie ejst duzy grzech sprobowałam i krowka jest w lodowce, niemal cała nawet nie jestem zla na mame, bo jak ona mówi, zarcie jest wszedzie- rzecz polega na tym, zeby umiec odmówic madrala ale jeszcze raz mówie- jak na mnie - to jestem zadowolona, bo ja bym poł tego krowkowego tworu zjadła normalnie a jutro drugie poł ..................................................... jutro zjem- musli w pracy tez musli, bo bede dlugo w domu? łosos- narazie pycha jem po dwa plasterki i dodaje sobie cos moze kefir i łyzeczke tek krowki tez chyba wezme... tak, zeby w 100 kcal sie z nia zmiescic .................................. w koncu musi isc w dól

Asiu- tarczyce robilam wtedy i teraz norma, absolutna norma zreszta jeszcze pare lat temu moja endokrynolog była pewna, ze ja mam tarczyce ok- bo jej zdaniem na oko byłam - jak to okresila- klasycznym przykladem na zespól pcos oczywsicie powiedziala to dopiero po badaniach, wczesniej nie mogla Asiu, ja generalnie chudne a jak wpadne w wir to chudne w oczach, ze tak powiem tylko musi byc ten wir jeszcze powinny dojsc biegi i szybko sie pozbede nawet 15 kilo, jak znam siebie jutro ostatni dzien mojej pracy no prawie potem jeszcze tylko takie szuru-buru :D zeby nie wchodzic w szczególy ale najwazneijsze- potem juz mam czas tylko dla siebie i swijego przeogromnego cialskaaaaa- hahahah Monika, ja Cie absolutnie rozumiem ja jestem klasycznym równiez przyładem na jojo- bo nie umeim sobie powiedziec- nie jedz tego widzisz, jak to nie jest lekko wyttrzymasz miesiac, co mocniejsze zawodniczki- dwa a potem.... zaczyna sie podjadanie i czesto jest klapa dlatego ja- sama nie wiem, co poprostu staram sie teraz jesc smacznie to musli smakuje mi jak nie wiem co ale wiesz- to nie sa takie zwykłe platki, ktore by mi sie znudzily to sa te fajne fitnes- nestle, czy innej firmy widzisz- one sa takie, ze co ktorys jest polany jogurtowa masa, albo czekoladowa rowniez sa tam ususzone owoce i dzieki nim jest to takie dobre i jest to substytutem batoników, czy słodyczy poza tym ten losos z dodatkami- extra twarozek tez jest pyszny zjadlabym jeszcze 2 danie normalne, czy ciasto, ale nie nie nie teraz o tym nie mysle pewnie dlatego, ze naprawde duzo waze i obijałas sie za długo pora jesc, a nieobzerac sie jesli pozwolisz sobie na 3 rogaliki, to za ktoryms razem pozwilisz sobie na 10 a przynajmniej aj tak mialam, tak zaczyna sie moje obzarstwo potem kilogramy wracaja, nie warto nie warto wiec dzis powiedz sobie- tylko kefir jeszcze, duzo picia jutro pomysl co zjesz i nic innego, nadprogramowego nie jedz u mnei w pracy znów zupa, ale nie zjem to nie jest takie trudne, jak sie przyzwyczaisz ja zjem swoje musli a zupa? czy kotlet? juz tego tyle w zyciu zjadłam a teraz z tego powodu jestem taka wielka figura znieksztalcona wszedzie jakas opona :D dosc chce ztonowac swoja figure Gugajna, czemu mniej piszesz?

hej witam \\ dzien mija dietowo rano zjadłam musli, potem 2 jabłka teraz łosos, mozzerella i to zielone, zapomniałam jak to sie nazywa a z czerwonych, maly pomidor awokado- no tak ale coz głodna jeszcze ejstem mama proponuje mi kurczaka w panierce i ogorek ale ja chyba jeszcze zjem łososia kawałeczek a na pewno moje musli i dzien skonczony yyyyyyyyyyyyyyyyyy nie zjałam obiadu w pracy- a były ziemniaczki z kotletem mielonym a z rzeczy niewesołych mam to, ze dzis na wadze dwie malutkie kreseczki wiecej, niz wczoraj skoad sie wziely? ale nie panikuje, wiem, ze czasem tak sie waha, czasem stoi sie w miejscu, a potem nagle leci w dól sporo jesli jutro bedzie tak samo- to mnei zaniepokoi, bo jem mało wtedy bede wiedziala, ze juz tylko ruch mnie moze uratowac dopiero jendak przyszłam z pracy a na dworze bedzie deszcz, ale nie usprawiedliwia mnie to jak tam u was? jak dieta, co jecie, jestem ciekawa...

pebi, a Ty na pewno wazysz 99? dla mnei figura rewelacja gdzie jest ten tluszcz, czy jakies opony i piersi nie sa jakies tam olbrzymie, jak to pisały pomarancze normalna dziewczyna, norlana ładna figura powiedziałabym 72 kg moze nawet 70 nie wiem, jak to mozliwe naprawde mnie zaskoczylas tym zdjeciem wygladasz jakos tak szczupło mozesz wysyłac chyba, ze jest tak, ze jakos w aparacie wygladasz korzystniej, bo znów stanelas z boku i jest fragment sylwetki co by nie mówic, jest super

Adziam witam dziekuje serdecznie za tego posta, bo naprawde daje duzo motywacji, jak sobie mozesz wyobarazic pamietam, jak pani mi powiedziala ze musze zejsc do 60 kg, zeby myslec o wyzdroweiniu teraz widze, jak to istotne i bede caly czas miec w glowie to, co napisalas gratuluje rowniez wszystko Ci sie udało, pieknie wpadaj do nas Asiu, dzieki za wskazówke, jesli chodzi o paski Moniko, wlasnie ten aparat kosztuje 32 zl i co? on ma paski???? a ten koscioł- jakby Ci to powiedziec, gdzie on jest za placem kosciuszki, w strone szpitala sie ejdzie, tylko to jest od szpitala troche po prawo tam mi mówiono- ze tam jest wszystko tansze nawet i o 10 a moze wiecej zlotych i ze tam sa kolejki i faktycznie- ruch mialy jak w spozywczym ;D Monika- jak radzi zabka- ja z pieczywa rezygnuje nie schudne jedzac pieczywo ale i ja sobie zrobilam dzis przepyszna kolacje 2 plasterki lososia wedzonego na jednym awokado na drugom pomidor, mozzarella i cebulka ale sie najadłam- jeszcze popijałam kefirem w sklepie patrzyłam na ciemny chleb- pasowałby mi- ale nie kupilam kolejny dzien zaliczony- ale co tam ja narazie jestem w smutku i zadumie, nad tym co stracilam obym potrafila dac sznse rozsadkowi

Monika patrzylam w tej aptece, gdzie jest taki kościoł z podjazdem- tam jest wszystko najtansze w tomaszowie to chyba spalska ale pani nie mówila nic ze tam sa paski byc moze dlatego ten glikometr jest taki tani mam ciocie z cukrzyca wiec moze ja jej powiem, zeby skombinowala paski a sama kupie glikometr zreszta ona nawet chyba i to bedzie miec na recepte pomysle, jak mi co do lba strzeli to i tak kupie zamiast dobrego pudru na przyklad :D a ja zjadłam dwa kopytka mysle, ze kalorycznie to nic, a smak mam i mnie troche zapchaly jesc sie troszke chce tez musze Moniko cos wymyslec kanapek nie polecam ja odstawilam pieczywo, bo wiem, ze wtedy dieta stop ale Ty zrobisz jak zechcesz a musli, czy twarozek, bez chleba- pyszne opcje

glikometr kosztuje 32 zl, ale paski 50 wiec nie kupiłam wole badanie chyba, ze mi lekarka przepisze recepte, ale glupio mi prosic nie ma cukrzycy chyba ze mam wtedy dostane ale wole nie miec cukrzycy ani glikometru troche robie sie głodna ide cos pic