aniaminka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez aniaminka
-
witam Madziarku, nie pisałąm w nocy, ale byłam aż do po 4. tylko patrzylam, ze was już nie ma.... Madziarek, a co we wrześniu? a ja już pomijam lipiec, i wrzesień--- w pażdzierniku szykuje się impreza --- to dużo czasu. to - ponad 3 miesiące....:) :( w najlepszym przypadku w róce do tego, co było w zeszłym październiku, czyli 82 :( ale może choć deczko mniej :) Kiziu, a skąd te tlumaczenia wzięlaś? Kizia, miejmy nadzieję, ze ten sen oznacza dobrobyt-:) bliźniaki rodzą się tam gdzie już są bliźniaki- raczej, co trzy pokolenia. np moja kol. jest bliźniaczką, ale nie urodzila blixniakow. ciekawe, jak jej corki....dowiem się za ponad 10 lat... Balbi, a co, a co się stalo???????????????????????????????
-
topiku, jeszcze nie spie
-
no i w koncu podziabałam trochę tej ryby. resztę dzwonków rybnych dam psom- najlepiej sąsiada, bo sa chude jak pergamin. wolę bielutkiego dorsza. a te warzywa zólte niedobre- same ziemniaki i trochę kukurydzy. manny już nie jadlam, bo nie chcialą mi się robić. czyli dzisiaj to góra 500 kcal. może 600, bo jeszcze jogurt byl- zapomnialam. ale to nie ma znaczenia. jeszcze spać nie idę- zjem kilka orzechów- tak mi jakoś w ustach dziwnie od tego, ze mało zjadlam. asia k- a Ciebie dzisiaj nie bylo? Scorpio- zawsze jesteś kiedy mnie nie ma, dlatego już dawno nie rozmawiałyśmy \'na zywo\' Dorota- zrezygnowałaś z diety? będę jeszcze zagladać, mam nadzieje, że jak wstanę o 13 _:D to będzie dużo wpisow, poczytam, co jadlyście na śniadanie itd ooooo, sprawdze pocztę, a może ktoś mi cos przyslal? pozdrawiam, do jutra dobranoc topiku
-
prosiatko, juz poszłąś spać? cieszę się, ze z nogą już ok, jeszcze będziesz biegać a ja oglądam teledyski na yotube :)
-
witam- jeszcze was nie przeczytalam tylko Madziarka i tak mną trząsnęlo- że odpowiem jednak jestem w szoku--- wiecie co? ja tylko u puszystej kupuje, bo w normalnych to oczywiście nie mam co szukac. kiedyś jak byłam ciut szczuplejsza, to weszłąm do butików z koleżaknką- co to nosi za ciasne ubranka, tak mi było wstyd, bo co sobie expedientki myślały- ja tylko udawałam, ze torby oglądam- rany- a kolezanka do mnie mówi w pewnym momencie tak----- ty, sluchaj co one na nas tak dziwnie patrza? ja nawet nie patrzylam na tych wszystkich ludzi- już nie wchodze do takich slkepow a wracając do MADZIARKA- JA myślalam,ze kobieta Cię skomplementowala ja- nie poszłabym już do tego sklepu--- nawet, jeśli ten kostium mialaby być najpiękniejszy, to bym nie poszła oczywiście lepszym wyjściem byłoby pojście tam z odpowiednią mowa, ale to należało zrobić od razu. ja poszlabym do kierowniczki sklepu, do wlascicielki, jeśli taka jest, jeśli ta kobieta jest tylko pracownikiem. poważnie. nie przesadzam. należałoby jej powiedzieć, jak klient czuję się przy takiej obsłudze, od ktorej bije brak kultury, prymitywizm i brak profesjonalizmu. co przeklada sie na zaprzestanie dokonywania zakupow w tym sklepie. albo - choć to już może nieeleganckie- zainscenizowałabym akcję, gdzie do sklepu wkroczyłyby moje szczuple, piękne i sexowne koleżanki i przy okazji przymiarek puściły odpowiednio przygotowany tekscik w kierunku tej damy. szok to jest to, co już mówiłam a propo pfffr-- sama wyglada źle, a rzuca swoim kompleksem w grubszych od siebie i leczy się w ten sposob. niektorzy wyznają zasade-- na chmstwo trzeba odpowiadać chamstwem tylko jeszcze większym
-
Scorpio- widze, że chcesz pobić monike w niejedzeniu. a gdzie monika? rozza- i tak bilans ujemny, bo kalorii malo. a ja nic nie jadłąm- strasznie byłam glodna, poszłam na zakupy i też kupiłam kilka takich herbatniczków malutkich, żeby coś do ust szybko wlożyć. poza tym zrobiłam zakupy. kupilam nawet dzwonki lososia! warzywa zólte. jugort. ogórek pomidor i mleka do manny. zaraz coś zjem. poźno już, ale ja wstaląm o 13 i tylko kilka petitek-- a wlaściwie to betti są....259 chyba- nie warto było.
-
ja jeszcze nic nie jadałm i do 18 nie zjem, bo nie mam co będę po 18, trzymajcie się, piszcie,pa
-
będę więc dodawać mleko do kawy- nawet bardzij lubię Madziarek opowiadaj koniecznie! szykuję się, będę po 18, pa
-
witam ojej- nic tylko tu wchodzić do WAS- JA MUSZE SOBIE WYDRUKOWAĆ TE STRONY i w ramkę oprawić, ponieważ tylu cieplych slow jeszcze nie slyszałam :) aż głupio się robi :) dopiero co wstałam, ale zaraz biorę kąpiel i idę na 16 w jedno miejsce, a potem do sklepu i potem wracam. wczoraj zjadłąm tylko warzywa na wodzie plus masło i kaszę mannę i to duzo a waga w dół- więc- nie jem chleba! czyli zamiast kanapek- warzywa. Balbi- jeszcze 1 dziękuję za serduszko dla O-- niech się stanie cud! czy będzie w tym roku lato?---choć powtórzę do znudzenia, ze lubię taką pogodę, nawet ze względu na to, ze nie moge ubrać się tak, jakbym chciała. Okrąglusia, pisz, co jesz i w ogóle wiecej pisz esab- zanotowałam przekłamanie odnośnie brody po2 :D Idę zrobić herbatę i kawę- od tego zaczynam ile pijecie kawy? bo ja w ogóle nie musze, czy nie przesadzam. sa ludzie, którzy muszą, bo twierdzą, ze nie wstaną bez kawy. to ile pijecie kawy dziennie?
-
cześć jeszcze przyszlam :) MADZIAREK, PEwnie, ze to komplement, bo to jest piekna kobieta, a ja to jej moge buty czyścić. jeśli myślisz, ze ja trochę jestem do niej podobna- chcialabym, ale nie jestem- bo widzisz- ja to mam taką śmieszna mordke z małymi ślepkami- itd. a Ty wiesz, ajk ja czasami wygladam :D A ona ma twarz piekną- jak Kizia mówila o klasycznej buzi- to ona taką ma- rysy regularne- oczy, zeby, usta- wszystko na swoim miejscu. Madziarek- Ty masz regularne rysy twarzy- na przyklad. Madzirek- ja Ci jutro przeslę takie zdjęcie, na którym śmiesznie wygladam- asi je juz przesłalam. taki mam makijaz- ni to lata 80- ni to ruska jakaś. To się pośmiejesz. (ale dziękuję:)) dobranoc
-
czy ładna? hm - sprawia wrazenie ładnej, na pewno- lecz mogłaby być szczuplejsza. ma ostre rysy- dużą buzię- ale i duże oczu, duże usta- wyrazista kobieta. posłuchaj, jak ją porownuję do mioch ideałów to- sa ladniejsze- a jka do zwyklych śmiertelniczek to spektakularna, a czemu pytasz? a wiesz - mi się np podoba - aishwarya rai- jak kiedys bedziesz miala czas to zobacz w googlach to miss świata z indii z 95 chyba. ale komuś ją pokazałam i sie nie podobała, także wiesz...
-
Madziarek- współczuję Ci- jesteś księgową? ja kiedyś prowadziłam małą działalność gospodarcza- też siedzialam nad papierami- nic się nie zgadzało- upierdliwe- o Boze. dobrze, ze nie było kontroli. ci ze skarbowego to wymyślają.- wiem, ze u Ciebie musi się wszystko zgadzać.. a może logistyką się zajmujesz, lub czymś takim... jeszcze wpadnę, ale teraz musze iść
-
piękna matka z rodziny arystokratycznej- przystojny ojciec- polityk, wysokopostawiony- pracował przy królowej, czy przy rządzie. matka taka chyba dla niej zimna. już nie pamiętam dokładnie. zapamiętalam wątek z mężem. poznala go we wloszech. wyszła za niego. żyli szczęśliwie. mieli dzieci. nagle on zachorował- na bardzo ciężką chorobe- rak krtani. wyobraź sobie. po pewnym czasie wycieli mu język. dlatego te programy były nagrywane u niej w domu. ona - programy kulinerne, a on nie mógl jeść. podczas jakiegoś programu zmarl. i koniec bajki. tylko tyle zapamiętalam, ale życie warte powieści.
-
nigella- fajna babeczka- miła, sympatyczna. kiedyś o niej byla biografia- powiedzieli, ze to najpiękniesza angielka- w tej biografii- ale wiesz jakie ona miał a życie?
-
Madzirek ja nie spię:)
-
CZYLI CO?- 156CM 79 KG- ODŁĄCZYLA SIĘ OD NAS?- SZKODA, nawet nie zauważyłam kiedy nie lubię, jak ktoś bez pożegnania odchodzi..:(
-
rozza- coś czuję, ze jak przyjdzie prosiatko, to Ci pomoże- ona się zna na wszystkim- ja, niestety nie czytam :( jestem za bardzo nerwowa, albo co...odkąd do mnie dotarło, że ksiażki i filmy to wymyslone historie- nie czytam wiem, że źle zostawiam to na starość :D
-
tłuścioszka- no wyobrazam sobie tego kopa- mówisz bylo 115- a jest 107- ło matko, super. dziewczyno- az ja dostalam kopa. czyli odchudzamy sie!
-
:D:D:D:D gugajnaaaa- właśnie na to liczylam- ha ha , o rany a co? tylko ja mam cierpieć ?:D udalo sie , udało się- hihi
-
tłuścioszka- fajnie, ze jesteś- hej, ale jak to się stało z tymi kiloskami- kiedy tak schudląś\' wielkie gratulacje- to się pewnie cieszysz tłuscioszka, nie mamy twoich zdjęc-- ja co to podeślij sweethaert@wp.pl
-
prosiatko- byl już u Ciebie dzisiaj trener wieczorem- ja chyba sobie zaraz trochę pocwicze.
-
mam nadzieję w tym topiku.....narazie nie planuje rzucić się na zakazane rzeczy
-
ten strach można wyleczyć najpierw trzeba schudnac a potem tak jak alex- nauczyć się jeść jeden, dwa cukierki na dwa tygodnie- tak jak dama, a nie tak jak świnka piggy
-
alex- racja- waniliowe najlepsze :) lepsze niż kokosowe. czekoladowego nigdy nie jadlam. cytrynowe za bardzo apteką pachnie, a alpen takie sztuczne, zle też się zjadlo alex- to oni te kołdyny w rosole podawali.....
-
alex- chcialabym też tak umiec- przed tym, jak tu przyszlam to na przyklad kupowałam ptasie mleczko- wedlowskie- 2 piętrowe- i ile razy cale szło a jak było oprzytomnienie to np częśc szła do pieca- albo tacie zawiozłam ale za pare dni i tak kupilam- oczywiście w przerwie były batoniki, cukierki- ja jestem slodyczoholikiem alex- a o koldunach też bylo w tym programie- to bylo kilkanascie lat temu- nigdy ich nie jadłam- ale śnią mi sie po nocach- znasz kołduny?