astra66

juz mysłałam ze sie nie przedrę - od trzech godzin nie wpuszcza mnie 121 strone - na wszystkie inne tak - na tą nie

na szczęscie to własnie tylko kumpel - ale i tak mnie rozczarowal

enka - moje starsze maleństwo ma 18 lat a młodsze 11

kobieetka - troche dlugo to trwało bo net zawiesza ale wysłałam Ci @ za Twojego bardzo dziekuje powiedzcie jaka macie pogode u siebie, tutaj nie pada ,ale jest tak strasznie ponuro, kiedyś tam umówiłam sie z kolegą do kina, mielismy ochote w ogole pojsc ale nie wiadomo na co i gdzie i wyszlo na to ze ja poszukam na co i gdzie,ale w pewnym momencie przypomnialo mi sie ze musze jeszcze skoczyc do lekarza - siedze sobie w poczekalni - z nudów przegladam te rózne papierki ktore tam zwykle leza i natrafiłam na tekst - NORMALNI LUDZIE BARDZO CZESTO SA ZMUSZANI DO PICIA ALKOHOLU BY BEZKONFLIKTOWO SPEDZA CZAS Z IDIOTAMI - tez z nudow napisalam to temu koledze i wysłałam i co mi , baran,odpisał - ALE W JAKIM KINIE I NA KTORĄ ???????????

Moja corcia mowi - mamusiu objerzyjmy sobie jakis film ? Była wesolutka, w miarę żywa. Właczyła, obejrzala, ja rzucałam okiem i tak naprawde nie wiem o co chodzi. A ona lezy zawinięta w koc i ryczy. I po co to było (( Dobry humor h** strzelił

wiecie co mnie najbardziej teraz wnerwia, ze taki smutas ze mnie. tak generalnie to ja jestem bardzo wesołą i energiczna osoba, a teraz kompletnie zeszło ze powietrze, nic mi sie nie chce, siedze tu sobie przy kompie, ale tak naprawde to mnie przy nim nie ma. HEDONISTKI macie na to jakis sposób ?! życie ze mnie uszło, a ten k***a, gnoj się pewnie wcale niczym nie przejmuje

ja też siedzę w murach, chciałm połazic na plaże ale lipa, po tak intensywnym deszczu nawet piasek nie zdązy wyschnąc

poza tym taka pogoda wpędza mnie w doła, zwłaszcza teraz po moim nieudanym życiu, nie poszłam do pracy - a chciałam - mieszkanko zawsze czyste, wygląda teraz jakby się ktos wprowadzał albo wyproowadzał albo robił remont albo nie miał żadnych szafek - po prostu kongo

cześć Babeczki. NIe chwalcie się nocnym siedzeniem, bo ja miałam w planach położyc się, bagatela, o dwunastej w nocy, a niestety była to druga. rano na rzęsach pojechałam z synkiem na zakończenie roku szkolnego - ledwo to przeżyłam. Słuchajcie, w Gdańsku leje regularnie od rana a korki są takie jakby zaczynał sie długi weekend i walił z nieba żar

pa pa - ja na dzisiaj kończę, wrócę po zakonczeniu roku szkolnego

mam nadziej, że się udalo :))