Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

karen ka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez karen ka

  1. Edit i bibalo gratualacje!!! Wszystkiego najlepszego Flowers trzymaj sie. Wiem ze Ci ciezko, ale mysl caly czas o tym ze wczesniej czy pozniej to minie i bedziecie razem. No u mnie juz troche lepiej. Raz ze poprzedniej nocy moj maz zaczal w koncu sie udzielac i spalam jak zabita i budzilam sie tylko do karmienia. A dwa ze krople na kolke i specyfik na zatwardzenia daja efekty. Od wczorajszego wieczoru Olke jest spokojny. Owszem bywa pobudzony i cos tam sobie poplakuje ale bez tego przerazajacego wrzasku. Mam nadzieje ze to nie cisza przed burza. Teraz rozumiem co miala na mysli Tracy Hog gdy pisala ze jesli nie zadbamy o wlasny wypoczynek to po 6 tyg bedziemy sie czuc jakby nas potracil autobus. Mnie te 3 dni pozbawily sil bardziej niz sobie moglam to wyobrazic. Jednak wystarczyly dwie lepiej przespane noce i sily wracaja. Chcialam Was zapytac jak Wasze dzieciaczki reaguja na niespodziewne dzwieki? Olek od kilku dni jest na nie bardziej wrazliwy i wrecz podskakuje (gdy spi i jest obudzony) a oprocz tego czesto ma taki odruch machania raczkami nogami jakby spadal. Bardzo staram sie mu ograniczac wszelkie zewn bodzce bo myslalam ze cos tak na niego wplywa, ale widze ze nawet czesciej \"fruwa\". Nie jest to cos co mnie bardzo martwi, pytam tak bardziej z ciekawosci. Yalu no nie zazdroszcze Ci tego bycia samej, ale masz przewage nade mna w postaci doswiadczenia :) no ale i wiecej odpowiedzialnosci. Poradzisz sobie jednak, zobaczysz. No a co z tym powrotem do Polski? Szykujecie sie do drogi? O! Obiadek \"sie ugotowal\". Przynajmniej o tym nie musze myslec.
  2. •Sylmag.... 10.09..godz.23.45..KUBUŚ.....2700g..50cm....Radom •Ewunia21. 24.09..godz.16.30..WIKTORIA...3050.56cm..Warszawa •Ania30..... 29.09..godz.12.45.. NATALKA...3200..53 cm .. lodzkie •Karen ka... 29.09..godz.13.22 .ALESSANDRO..3520.. 52 cm..Rzym •Flowers24 30.09..godz.08.31..BARTEK.......2900..53cm...Gostyń •Mająca nadzieje 4.10 godz. 8.45 KAMILEK.. 3760.. 56 cm..Torun •Eli.......... 08.10..godz.23.15..KAMIL.....3850...56 cm..Ostroleka •Emelle..... 10.10..godz. 1.45..KAROL.....3190...53 cm..Kraków •Thefly...... 10.10..godz.16.10..ADAS.......3430..52 cm...Siedlce •Delphi31... 11.10..godz. 1.15...SONIA?.... 3300..53 cm..Lublin •Yalu........ 11.10...godz.10.29..DANIEL.....3960..52 cm...Krakow •Maja....... 12.10....godz.13.05..MAJA.......3850..54 cm..Lublin •Siostra 22 13.10..godz. 2.07..ZOFIA.......2600..50 cm..Wrocław •Agus7..... 13.10..godz.15.00.SEBASTIAN...3300.52 cm.Katowice •Waga 77.. 16.10..godz.20.02..FRANEK.......3470.........Poznan •Bibalo..... 17.10..godz.13.20.....? ..........3200..55 cm..Wrocław •Edit31.... 18.10..godz.13.15.. LILIANNA..3150..53 cm..Trojmiasto •Sylwia30...........08.10.05......córcia...16.....Lubin.........Kalina.... •Monia23..........10.10.05.......corka....15.......?................?....... •Maggie7000.....11.10.05..........?.........15..........?.............?....... •Sylwia26.........12.10.05.......synek....8.5.....Warszawa......?....... •asia_20..........17.10.05....synek...12....Katowice.....Artur/Kacper •Frezja 73......20.10.05.(ew.14.10) syn.15........Szczecin...Konrad.. •Ona23 .........23.10.05.........corka.....12 ......Bad Urach...Laura.. •ewcia26........28.10.05.......coreczka....15.........Białystok.....Julka •Dota28.........30.10.05...........?.........12,5.........Jaworzno......?..
  3. Kuk wspolczuje nawalu pracy i zazdroszcze perspektywy posluchnia hejnalu na zywo w moim kochanym Krakowie. Zgadzam sie w pelni z tym co piszesz a temat wymiany doswiadczen pomiedzy mamami na kafeterii. Dla mnie sa czasami o wiele cenniejsze od tych ksiazkowych, bo o latwiej sie przekladaja na rzeczywistosc. A propos rad to dziekuje Ci Micka za info na temat zaparc i przepraszam ze jeszcze nie podziekowalam Ci za to i za zdjecia osobiscie w mailu. No wlasnie, bo my od kilku dni jestesmy na etapie problemow z robieniem kupki (godzinny placz przed wypelnieniem pieluchy) i bolesnych baczkow (wrzask- baczek -10 min ulgi, wrzask....itd). Czy jest to klasyczna kolka to sie okaze za jakis czas. Chce poobserwowac czy dzieje sie to regularnie i czy specyfiki jakie przepisala pediatra dzialaja i co sie stanie po ich odstawienia np za tydzien. Tak wiec mam za soba nowe macierzynskie doswiadczenia. Skoro juz o ewentualnej kolce mowa to chcialabym nawiazac do wypowiedzi mamy Zosi. Bowiem w ktoryms z artykukow na temat kolki przeczytalam ze jednym z czynnikow ja wywolujacych jest... stan psychiczny matki. Uwazam, ze moj stan psychiczny jest w porzadku a moje samopoczucie i nastroj przez ostatnie dwa tygodnie byly wyjatkowo dobre. Nie wiem zatem co to za wredna emocja mogla tak zaszkodzic mojemu dziecku. Ja znam doskonale teorie i praktyke pozytywnego myslenia, wplywu energii mysli na kreowanie rzeczywistosci, roli nastawienia psychicznego w dzialaniu itd. Jednak nie dajmy sie zwariowac! Dojdziemy do tak absurdalnych sytuacji ze wstyd sie bedzie przyznac do kataru zeby nie byc posadzonym o nawal negatywnych uczuc i mysli. Wierze ze to jak matka reaguje na placze dziecko moze je wyciszyc lub pobudzic ale nie sadze zeby jakas emocja w mojej podswiadomosci wywolywala u dziecka jakies zaburzone zachowanie czy problem zdrowotny. Pati trzymam kciuki Elfiku spoznione ale serdeczne zyczenia z okazji Waszego swieta. Katrin kuruj sie i dbaj o siebie. Ja wlasnie zaczelam swoja jesienna kuracja Ecomerem ktory jako tarcza obronna swietnie sie spisal przez ostatnie dwa lata. Pozdrowienia z deszczowego Rzymu. Marze o sloncu i dluuuugim spacerze :)
  4. Niuuusia ucielo mi wypowiedz. Mialo byc, ze jesli masz ochote na kontakt to moj adres @ jest pod nickiem. :)
  5. •Sylmag.... 10.09..godz.23.45..KUBUŚ.....2700g..50cm....Radom •Ewunia21. 24.09..godz.16.30..WIKTORIA...3050.56cm..Warszawa •Ania30..... 29.09..godz.12.45.. NATALKA...3200..53 cm .. lodzkie •Karen ka... 29.09..godz.13.22 .ALESSANDRO..3520.. 52 cm..Rzym •Flowers24 30.09..godz.08.31..BARTEK.......2900..53cm...Gostyń •Mająca nadzieje 4.10 godz. 8.45 KAMILEK.. 3760.. 56 cm..Torun •Eli.......... 08.10..godz.23.15..KAMIL.....3850...56 cm..Ostroleka •Emelle..... 10.10..godz. 1.45..KAROL.....3190...53 cm..Kraków •Thefly...... 10.10..godz.16.10..ADAS.......3430..52 cm...Siedlce •Delphi31... 11.10..godz. 1.15...SONIA?.... 3300..53 cm..Lublin •Yalu........ 11.10...godz.10.29..DANIEL.....3960..52 cm...Krakow •Maja....... 12.10....godz.13.05..MAJA.......3850..54 cm..Lublin •Siostra 22 13.10..godz. 2.07..ZOFIA.......2600..50 cm..Wrocław •Agus7..... 13.10..godz.15.00.Seb/Mateusz..3300.52 cm.Katowice •Waga 77.. 16.10..godz.20.02..FRANEK.......3470.........Poznan •Sylwia30...........08.10.05......córcia...16.....Lubin.........Kalina.... •Monia23..........10.10.05.......corka....15.......?................?....... •Maggie7000.....11.10.05..........?.........15..........?.............?....... •Sylwia26.........12.10.05.......synek....8.5.....Warszawa......?....... •Bibalo............12.10.05......synek80%...? Wrocław........?........ •Edit31..........16.10.05.......corka......13.......Trojmiasto..Lilianna. •asia_20..........17.10.05....synek...12....Katowice.....Artur/Kacper •Frezja 73......20.10.05.(ew.14.10) syn.15........Szczecin...Konrad.. •Ona23 .........23.10.05.........corka.....12 ......Bad Urach...Laura.. •ewcia26........28.10.05.......coreczka....15.........Białystok.....Julka •Dota28.........30.10.05...........?.........12,5.........Jaworzno......?..
  6. Siostra 22 i tygrysicaaa gratualcje. I tak jak wszystkim zycze zdrowia (bo to naprawde wazne) i szybkiego powrotu do dobrej formy. Ewcia i yalu dzieki za rady na temat radzenia sobie z zaparciami. No wlasnie moj problem polega na tym, ze chcialabym uniknac stosowania czegokolwiek co moze dziala na krotka mete ale powoduje u dziecka przyzwyczjenie. A mam na mysli glownie leki. Pani dr gdy wczoraj wspomnialam o problemach z bolesnymi baczkami i placzem przy robieniu kupki dala mi oprocz kropli na kolke rodzaj cukru ktory powoduje ulge „w problemach fermentacji w jelitach” i ma pomagac w wyproznieniu. Jak zobaczylam ze to zawiera cukier to mnie odrzucilo i mu tego nie dalam. Jednak gdy ok polnocy zaczely sie placze podwijanie nozek i wysilek na twarzy to dodalam to do nastepnych dwoch karmien. Cztery godziny sie meczyl i zrobil kupke wielkosci ziarnka groszku. I zasnal dopiero ok 5 rano. Naprawde mam ogromny dylemat czy dawac mu to cholerstwo czy nie. Krople na kolke bede dawac przez ok tydzien a potem odstawie i bede podawac tylko herbate koperkowa i zobaczymy jaki to da efekt. Olek coraz czesciej pomiedzy jednym a drugim karmieniem nie spi (ok 4 godz) ale ziewa i widze ze jest spiacy. Tulenie i cichutkie spiewanie i szszsz nie dzialaja. Szuka jak szalony smoczka a gdy mu go podaje to ssie jakby od tego zalezalo jego zycie, po kilkunastu sekundach wypluwa i placz. Przyznam ze jestem bezradana bo nie wiem co to oznacza. Z pewnoscia nie glod, bo czasami robi tak juz 30 min po karmieniu. I ogolnie jest poddenerwowany przez te 4 godziny. Potem po nastepnym jedzeniu zazwyczj zasypia. Taka sytauacje mielismy teraz od 13 do karmienia o 17. Nie wiem co o tym myslec. Tygryscicaaa to co napisalam wyzej juz jest penie rodzajem odpowiedzi na Twoje pytanie. Ja owszem czasami nie wiem czy to co robie, robie dobrze czy zle. Tez mam chwile zwatpienia czy podolam i dam sobie rade. Fakt ze u mnie jest to wzmocnione przez samotnosc, bo nie mam wokolo nikogo na kogo naprawde moglabym liczyc. Mam na mysli mame czy bliska przyjaciolke, ciocie czy jakas kuzynke z ktora moglabym zostawic Olka i np wyjsc do fryzjera. Wszyscy wokol w moim bloku deklaruje pomoc i powtarzaja ze jesli tylko bede potrzebowac ich pomocy to o kazdej porze dnia i nocy moge na nich liczyc. A ja nawet nie wiem jak ma na imie moja sasiadka, wiec jak mialabym prosic ja o pomoc? Najwieksza pomoc tak naprawde to otrzymuje tu na forum. Bo wiem ze gdy mowie o czym co dotyczy dziecka to Wy to rozumiecie. A np rozmowa z moim mezem to jak proba nawiazania kontaktu z kosmita. Nie wiem jak u Ciebie tygrysico wygladaj kontakty z bliskimi, ale wierze ze one moga bardzo wesprzec lub tez mocno podciac skrzydla. Ja np mam sile i cierpliwosc do zajmowania sie dzieckiem ale przyznaje ze zaczyna mi brakowac cierpliwosci do mojego meza. Wiem ze on mnie bardzo kocha, dba o mnie, odciaza mnie w mnostwie spraw typu zakupy, gotowanie, sprzatanie domu, ale liczylam na to (skoro do tej pory zawsze byl taki dyspozycyjny) ze wykaze sie wieksza inicjatywa przy opiece nad dzieckiem. Wczoraj po poludniu mowi do mnie „poloz Olka obok mnie a Ty idz sobie odpocznij” wiec zostawilam ich w sypialni i po ok 10 min slysze wrzask i placz. Wchodze do pokoju a moj maz spi jak zabity a Olek az czerowny na twarzy od placzu. Rece mi opadly do ziemi. Moj M nic nie slyszal i spal w najlepsze. Mysle ze musialbym ich zostawic razem na jeden dzien i wtedy pojalby o czym mowie gdy po 3 zarwanej nocy powtarzam ze jestem zmeczona. jednak jest to ryzyko ktorego nie podejme w obawie o dobre samopoczucie synka. Mnie dobil tez fakt ze moja mam nie moze do mnie przyjechac. Miala byc u nas juz w przyszlym tygodniu ale niestety u mojego brata stwierdzono dosc powazne problemy ze zdrowiem i wiadomo ze w tej sytuacji musi zostac w domu. Do tego dochodzi moje martwienie sie sytuacja u nich. Takie czarne chmury na horyzoncie. A wiec mysle tygrysicoo ze nie jestes osamotniona w swoich lekach i obawach. Najlepszym rozwiazniem jest nie trzymac tego w sobie (bo tylko bedzie sie to potegowac). Odwiedzaj nasze forum i wyrzucaj z siebie leki. Teraz jeszcze wiele z nas jest na etapie oczekiwania na dziecko albo euforii zwiazanej z jego pojawieniem sie na swiecie. Jednak dla kazdej z nas nadejda chwile lepsze i gorsze i wazne zebysmy sie wlasnie w tych gorszych wspieraly jak najmocniej. Jesli chcesz do nas na powaznie dolaczyc to daj mi znac to wpisze Cie do naszej tabelki. Pozdrawiam Cie serdecznie i glowa do gory. Yalu ja jesli chodzi o bole brzucha to juz w 5 dniu po cc nie czulam prawie nic. No chyba ze sie podnosilam ze sofy z Olkiem na rekach. Jednak Ty sie do mnie nie porownuj bo z rozmow z dziewczynami z ktorymi lezalam a ktore mialy 2 cc, to wlasnie to drugie przechodzily gorzej jesli chodzi o bol i podjecie proby wstawania i chodzenia. Generalnie byly o wiele bardziej obolale niz za pierwszym razem. Musisz dac sobie czas. Ja natomiast owszem troche sobie pocierpialam przez ostatnie dwa dni bo moje szwy ktore rzekomo byly rozpuszczalne i powinny sobie odpasc juz 10 dni temu trzymaly sie tak mocno, ze az mi sie wdal maly stan zapalny (krew i ropa) i wykorzystalam wczorajsza wizyte w szpitalu na odwiedzenie oddzialu i poprosilam zeby mi usuneli to cholerstwo. I od wczoraj juz jest ok. Niusia jesli masz ochote na kontakt moj adres @ jest pod nickiem.
  7. Maja i Waga najserdeczniejsze gratulacje!!! Zycze Wam duzo zdrowia, sily i autentycznie pomocnych osob wokol! Maja kilka dni temu probowalam wyslac do Ciebie @ ale wrocil z info ze masz pelna skrzynke. Czekam na zdjecia Waszych pociech! O juz nie zdaze napisac nic wiecej bo jest pora karmienia ale odezwe sie jak (jesli) Olek zasnie pa
  8. •Sylmag.... 10.09..godz.23.45..KUBUŚ.....2700g..50cm....Radom •Ewunia21. 24.09..godz.16.30..WIKTORIA...3050.56cm..Warszawa •Ania30..... 29.09..godz.12.45.. NATALKA...3200..53 cm .. lodzkie •Karen ka... 29.09..godz.13.22 .ALESSANDRO..3520.. 52 cm..Rzym •Flowers24 30.09..godz.08.31..BARTEK.......2900..53cm...Gostyń •Mająca nadzieje 4.10 godz. 8.45 KAMILEK.. 3760.. 56 cm..Torun •Eli.......... 08.10..godz.23.15..KAMIL.....3850...56 cm..Ostroleka •Emelle..... 10.10..godz. 1.45..KAROL.....3190...53 cm..Kraków •Thefly...... 10.10..godz.16.10..ADAS.......3430..52 cm...Siedlce •Delphi31... 11.10..godz. 1.15...SONIA?.... 3300..53 cm..Lublin •Yalu........ 11.10...godz.10.29..DANIEL.....3960..52 cm...Krakow •Maja....... 12.10....godz.13.05..MAJA.......3850..54 cm..Lublin •Agus7..... 13.10..godz.15.00.Seb/Mateusz..3300.52 cm.Katowice •Waga 77.. 16.10..godz.20.02..FRANEK.......3470.........Poznan •Siostra 22.........08.10.05......córa........7....Wrocław.........?....... •Sylwia30...........08.10.05......córcia...16.....Lubin.........Kalina.... •Monia23..........10.10.05.......corka....15.......?................?....... •Maggie7000.....11.10.05..........?.........15..........?.............?....... •Sylwia26.........12.10.05.......synek....8.5.....Warszawa......?....... •Bibalo............12.10.05......synek80%...? Wrocław........?........ •Edit31..........16.10.05.......corka......13.......Trojmiasto..Lilianna. •asia_20..........17.10.05....synek...12....Katowice.....Artur/Kacper •Frezja 73......20.10.05.(ew.14.10) syn.15........Szczecin...Konrad.. •Ona23 .........23.10.05.........corka.....12 ......Bad Urach...Laura.. •ewcia26........28.10.05.......coreczka....15.........Białystok.....Julka •Dota28.........30.10.05...........?.........12,5.........Jaworzno......?..
  9. Delphi gratualacje!!!! Duzo zdrowia, sily, pogody ducha i zdrowego snu dla calej rodziny. Flowers tak sie ciesze ze w koncu Bartus wraca do domu. Duzo zdrowka dla Was. A Ty dbaj o siebie rowniez. Ja Was czytam, ale nie odzywalam sie z dwoch powodow. Raz ze nie mam nic do powiedzenia w sparawie przyspieszania porodu. Nie mam o tym baldego pojecia. A dwa ze Olek mi pokazal „inna strone macierzynstwa”. Inna od tej ktora poznalam przez ostatnie dwa tygodnie. Uwierzcie mi ze ja sobie zadawalam caly czas pytanie o co chodzi z tym zmeczeniem, niewyspaniem, brakiem sil o ktorym wszyscy mowili a ktore mnie ominely szerokim lukiem. Maly caly czas spal, spokojnie jadl a ja mialam na wszystko czas. Tymczasem dwa dni temu zaczely sie problemy z zaparciami. Chociaz nie do konca z zaparciem. Juz kilka dni temu zauwazylam ze robi bardzo twarda kupke i zapytalam lekarki czy to normalne i co ewentualnie robic. Powiedziala zeby bardziej rozcienczac mleko i zmienic wode. O ironio bylo coraz trudniej. O ile wczesniej tylko sobie marudzil i stekal przy robieniu kupki to teraz zamienilo sie to we wrzask ktory trwal ok godziny czyli do szczesliwego finalu w postaci pelnej pieluchy. I wczoraj tak bylo 3 razy Juz poprzednia noc byla bardzo nerwowa wiec bylam przekonana, ze rano sobie odespi a tymczasem od rana zaczal sie koncert. A wieczorem to juz byl wrzask nie z tej ziemi. Ktory mijal po tym jak puscil sobie baczka. A za pol godziny od nowa i tak w kolko do pierwszej nad ranem. Poznym wieczorem dalam mu pierwszy raz herbatke z kopru i chyba mu to pomoglo, bo po pierwsze baczki juz puszczal bez akompaniamentu placzu a dzis zrobil kupke tak spokojnie ze nawet sie nie zoreintowalam kiedy. Po takiej poprzedniej nocy i dniu w koncu kiedy zasnal o tej pierwszej to spal ciagiem do 6.30 i nie wiem kiedy by sie sam obudzil na karmienie gdyby nie to ze mielismy rano wizyte kontrolna u pediatry w szpitalu gdzie rodzilam i musialm mu dac jesc przed wyjsciem. I od tego czasu spal sobie do godz. 14.tej czyli do powrotu ze szpitala. W koncu musial odespac takie wydarzenia. Nawet wizyte zniosl w miare spokojnie. Dzisi ok. 16-tej znow herbatka z kopru i jest ok. Lekarka jednak przepisala mi lek na kolke. Mialam watpliwosci czy mu je dac, bo popoludnie i poczatek wieczoru byl i jest spokojniutki na wszelki wypadek dalam a najwyzej wstrzymam sie jutro i pojutrze i poobserwuje go troche. Nie chcialabym go niepotrzebnie faszerowac lekami na kolke skoro to moze byla tylko chwilowa niedyspozycja. Wczoraj kiedy spal godzinke przczytalam wszystko na temat kolki i najbardziej mnie rozwalila teoria o tym ze kolki dziecka sa tylko w glowie jego matki i to jej nastroj psychiczny powoduje ten problem. Wierze ze to jak matka reaguje na taka sytuacje moze dziecko ewentualnie troche wyciszyc lub jeszcze bardziej rozdraznic (gdy mamie juz samej brakuje sil i cierpliowosci co moim zdaniem moze sie zdarzyc gdy dziecko wrzeszczy tak ze wibruje cos w uszach) ale z tym wywolywaniem kolki u dziecka ze tak powiem mentalnie to troche przesadzili. Nie wiem jakie beda nasze nastepne dni, ale serdecznie wspolczuje kazdemu kto musi sluchac takiego placzu codziennie przez 3 miesiace. Serce sie kroi bo chcialoby sie zrobic wszystko i nic nie skutkuje. Ja np mam ten film o ktorym pisala Ewuni21 ale do tej pory nie mialam szans wyprobowywac tych metod, bo Olek do tej pory plakal z glodu i wczoraj wlasnie z powodu brzuszka. W pierszym tyg jeszcze nie mialam takiej wprawy w odczytywniu jego sygnalow. Teraz np wiem ze gdy robi dziobaka czyli jezyk w przod i glowa w prawo w lewo w poszukiwaniu czegos co by sie dalo possac to oznacza ze jest glodny. Smoczek wtedy dziala na 20 sek, kiedy sie zorientuje ze nic ze smoczka nie leci to zaczyna sie ostrzegawcze chrzakanie i jesli ciagle nie ma reakcji to taki placz ktory bardziej przypomina placz owcy. I do tego doszlam z pomoca „Jezyka niemowlat” i obserwujac go w okreslonych godzinach tuz przed karmieniem. No i ja w pierwszym tyg probowalam metody z owijaniem wtedy wlasnie, no to dopiero sie zdenerwowal. Jednak szsszszsz na niego tez dziala uspokajajaco. O czym tez pisze Tracy Hogg. Wroce jeszcze do pytania ktore ktoras z Was mi zadala na temat pasa po porodzie. Nie stosowalam bo okazalo sie ze szpital wcale tego nie wymaga. Wystarczyly majtki sciagajace. I tutaj posluchalam rad poloznych, ktore poradzily zeby dac sobie spokoj z kupowaniem ich w specjalnych sklepach dla mlodych mam (gdzie kosztuja 25-30 E) tylko kupic najzwyklejsze majty sciagajace w zwyklym sklepie. Ja pojechalam do hipermarketu i kupilam takowe z grosze doslownie i sprawdzaja sie doskonale. Nosze je tylko w dzien, bo w nocy daje odpoczac brzuchowi.
  10. •Sylmag.... 10.09..godz.23.45..KUBUŚ.....2700g..50cm....Radom •Ewunia21. 24.09..godz.16.30..WIKTORIA...3050.56cm..Warszawa •Ania30..... 29.09..godz.12.45.. NATALKA...3200..53 cm .. lodzkie •Karen ka... 29.09..godz.13.22 .ALESSANDRO..3520.. 52 cm..Rzym •Flowers24 30.09..godz.08.31..BARTEK.......2900..53cm...Gostyń •Mająca nadzieje 4.10 godz. 8.45 KAMILEK.. 3760.. 56 cm..Torun •Eli.......... 08.10..godz.23.15..KAMIL.....3850...56 cm..Ostroleka •Emelle..... 10.10..godz. 1.45..KAROL.....3190...53 cm..Kraków •Thefly...... 10.10..godz.16.10..ADAS.......3430..52 cm...Siedlce •Delphi31... 11.10..godz. 1.15...SONIA?.... 3300..53 cm..Lublin •Yalu........ 11.10...godz.10.29..DANIEL.....3960..52 cm...Krakow •Agus7..... 13.10..godz.15.00.Seb/Mateusz..3300.52 cm.Katowice •Siostra 22.........08.10.05......córa........7....Wrocław.........?....... •Sylwia30...........08.10.05......córcia...16.....Lubin.........Kalina.... •Monia23..........10.10.05.......corka....15.......?................?....... •Maggie7000.....11.10.05..........?.........15..........?.............?....... •Sylwia26.........12.10.05.......synek....8.5.....Warszawa......?....... •Bibalo............12.10.05......synek80%...? Wrocław........?........ •Maja.............15.10.05.......corka.......11..........Lublin...........?.. •Edit31..........16.10.05.......corka......13.......Trojmiasto..Lilianna. •Waga 77.........16.10.05.........?.......19...Poznań...Franek/Marysia •asia_20..........17.10.05....synek...12....Katowice.....Artur/Kacper •Frezja 73......20.10.05.(ew.14.10) syn.15........Szczecin...Konrad.. •Ona23 .........23.10.05.........corka.....12 ......Bad Urach...Laura.. •ewcia26........28.10.05.......coreczka....15.........Białystok.....Julka •Dota28.........30.10.05...........?.........12,5.........Jaworzno......?..
  11. •Sylmag.... 10.09..godz.23.45..KUBUŚ.....2700g..50cm....Radom •Ewunia21. 24.09..godz.16.30..WIKTORIA...3050.56cm..Warszawa •Ania30..... 29.09..godz.12.45.. NATALKA...3200..53 cm .. lodzkie •Karen ka... 29.09..godz.13.22 .ALESSANDRO..3520.. 52 cm..Rzym •Flowers24 30.09..godz.08.31..BARTEK.......2900..53cm...Gostyń •Mająca nadzieje 4.10 godz. 8.45 KAMILEK.. 3760.. 56 cm..Torun •Eli.......... 08.10..godz.23.15..KAMIL.....3850...56 cm..Ostroleka •Emelle..... 10.10..godz. 1.45..KAROL.....3190...53 cm..Kraków •Thefly...... 10.10..godz.16.10..ADAS.......3430..52 cm...Siedlce •Yalu........ 11.10...godz.10.29..DANIEL.....3960..52 cm...Krakow •Agus7..... 13.10..godz.15.00.Seb/Mateusz..3300.52 cm.Katowice •Siostra 22.........08.10.05......córa........7....Wrocław.........?....... •Sylwia30...........08.10.05......córcia...16.....Lubin.........Kalina.... •Monia23..........10.10.05.......corka....15.......?................?....... •Flowers24........11.10.05......synek......10.....Gostyń........Bartek.. •Maggie7000.....11.10.05..........?.........15..........?.............?....... •Sylwia26.........12.10.05.......synek....8.5.....Warszawa......?....... •Bibalo............12.10.05......synek80%...? Wrocław........?........ •Maja.............15.10.05.......corka.......11..........Lublin...........?.. •Edit31..........16.10.05.......corka......13.......Trojmiasto..Lilianna. •Waga 77.........16.10.05.........?.......19...Poznań...Franek/Marysia •asia_20..........17.10.05....synek...12....Katowice.....Artur/Kacper •Frezja 73......20.10.05.(ew.14.10) syn.15........Szczecin...Konrad.. •Delphi31........20.10.05...........?........15..........Lublin...........?... •Ona23 .........23.10.05.........corka.....12 ......Bad Urach...Laura.. •ewcia26........28.10.05.......coreczka....15.........Białystok.....Julka •Dota28.........30.10.05...........?.........12,5.........Jaworzno......?..
  12. Sylmag- Olek je Humana HA 1. Te dawki ktore je Kubus sa wlasnie tymi ktore moj syn juz powinien wcinac, ale zatrzymuje sie na 80 gr. Wczoraj pediatra jednak powiedziala mi ze nie ma co sie przejmowac bo dzieci sie „samoreguluja” jesli chodzi o jedzenie. Co do ubran to trudno powiedziec bo wlasnie w tym temacie mam wiele watpliwosci. Teraz np jest dosc cieplo. Ale na spacer wychodzac Olek ma na sobie body z krotkim rekawem, pajacyka i sweterek z kapturem, ktory to kaptur zakladam mu na glowe zamiast czapki. Przykryty jest welniana narzutka. Inne dzieci w parku sa ubrane lzej, czyli konczy sie na pajacyku, ale nie wiem co maja pod spodem, moze body z dlugim rekawem. Slonce bowiem owszem jeszcze czasami mocno grzeje, ale wiatr bywa zimny. A w domu tez body z krotkim rekawem i pajacyk z grubszej bawelny lub ten welurowy czy tez aksamitny (nie znam sie na materialach). No i od kilku dni czapa na glowie co bardzo nam pomoglo przy katarze. Niestety nie wiem jaka mamy temp w pokoju, bo nie mamy termometra. W nocy jednak jest zdecydowanie chlodniej i wtedy oprocz tej narzutki welnianej przykrywam go jeszcze takim bawelnianym grubszym kocykiem. Sprawdzam mu zawsze palcem plecki czy nie sa spocone. Sa cieple ale nie spocone. Wydaje mi sie wiec ze ubierany jest adekwatnie do temp.
  13. Och ale miu wstyd! Tak sie skupilam na narzekaniu na moja tesciowa, ze zapomnialam Wam podziekowac za wszystkie mile slowa skierowane pod adresem Alessandro. Dziekuje w moim i jego imieniu. :) :)
  14. Witajcie Wracjac na chwile do tematu tesciowych. Kuk na pewno masz racje ze moglabym ja poprosic o powrot do domu, ale cos takiego zakwasiloby stosunki rodzinne na cale lata. A kiedy w perspektywie ma sie cale lata zalu i pretensji lepiej zacisnac zeby i wytrzymac tydzien. W koncu to tylko tydzien, ktory mija szybki i wszytsko idzie w zapomnienie (przynajmniej mam taka nadzieje). A na przyszlosc bede madrzejsza i nie dam sie tak zaskoczyc. Nie mam bowiem pretensji o sam wizyte. Jednak inaczej bym to odebrala gdyby moja tesciowa zapowiedziala sie z wizyta jako gosc. Ona naotomisat caly czas mowila o przyjezdzie do nas w celu pomagania mi. Tymczasem ja musialam ja zabawiac i poswiecac swoj czas jak kazdemu gosciowi. Oprocze tego musialam znalezc czas na pranie, prasowanie, sprzatanie i oczywiscie zajmowanie sie Olkiem. Wiec moj zal chyba stad ze poczulam sie oszukana. Wizyty goscinne sa w porzadku ale nie tydzien po porodzie. A jednak wszytsko znioslam dzielnie (nawet to ze moja tesciowa uczyla wczoraj pediatre Olka co jest dobre dla dzieci) i dzisiaj mam juz fantastyczny nastroj, bo juz jutro to ja zrobie do niej „pa pa”. W tygodniu (po pierwszym szoku zwiazanym z jej wizyta) bardziej mnie zajmowal katar dziecka i to ze biedaczek nie mogl spac w nocy i jedna noc spedzilama z Malym w ramionach bo tak bylo mu lepiej oddychac. Druga noc poszla juz troszke lepiej. A dziejsza noc to juz bylo spanko od 23-ej do 5 rano, potem karmienie i spanie do 10-tej. Poczulam sie jak nowo narodzona po calej przespanej nocy. Olek ma niesamowita cierpliwosc. Nawet taki meczony katarem plakal moze z 10 min porzez caly dzien a tak to sobie cos tam mruczy pod noskiem. I znosi cierpliwie wszelkie zbiegi, typu zakrapalnie nosa czy wizyty u lekarza. Kuk wydaje mi sie ze artykul o ktorym mowisz (jez. migowy) wkleilas nam tu na forum na ktorejs z poprzednich stron. I byl chyba skopiowany z Przekroju. A moze sie myle. Niestety teraz nie ma czasu zeby to sprawdzic. a! mnie tez mecza te kruki!
  15. rl, Emelle gratulacje!! Ciesze sie ze wszystko poszlo w miare sprawnie. Folklor szpitalny w postaci zachowan rodem z „Misia” to nie tylko urok krakowskich szpitali. Ja rodzilam w „jednym z najlepszych szpitali w Rzymie” gdzie sale sa 6 osobowe na caly oddzial sa 3 prysznice z czego dwa nie dzialaly a pod jedynym z ktorego mozna bylo korzystac glownym lokatorem byl grzyb. Dlugo moglabym tak jeszcze wyliczac, ale na koncu to i tak nie ma znaczenia. Geba i tak mi sie smiala caly czas ze szczescia. I wierze ze na koncu tylko to co pozytywne bedzie sie liczyc a pozostale ciekawostki szpitalne stana sie rodzinnymi anegdotami. Agus7 gratulacje i usciski rowniez dla Ciebie! Tabelke uzupelnilam na podstawie tego co wiem, a jak widac wiem niewiele. Odezwij sie szybciutko i daj nam zanc jak sie czujesz no i jak synek ma na imie. Alergia na tesciowa!!! Ze tez na to nie wpadlam! He he... Na szczescie im blizej wyjazdu tym Olek czuje sie lepiej. Wiele pomogla czapeczka ktora zalozylam mu przedwczoraj wieczorem i od tametej pory ma ja caly czas na glowie. Oprocz tego krople ze sola fizjologiczna. Na szczescie nic nie ma w plucach i wierze ze juz jestesmy na etapie zdrowienia. Podczas wczorajszej wizyty pediatra dokladniej przyjrzala sie nozce Olka, ktora to nie podobala jej sie podczas pierwszej wizyty. Teraz jednak postanowila mi dac skierowanie do ortopedy zeby sprawdzic dlaczego on ja tak dziwnie skreca. Kiedy to mowila, moja tesciowa rzuciala sie do lozka na ktorym lezal biedny, zestresowany badniem Olek i zaczela wykrecac mu stope na wszytskie strony jakby to byla zabawka. Najpierw delikatnie wzielam te jej lape, zdjelam ze stopy Malego a potem tak nia strzasnelam ze omal jej nie wyrwalam ze stawu barkowego. Znalazal sie pani prof ortopedii. Gdybyscie widzialy jakie przerazenie miala w oczach: Boze moj wnuk bedzie kulal!! Ona tak bardzo przyzwyczajona to stawiania wszystkiego na wyglad nie jest w stanie tego przezyc od wczoraj. Ja do wszystkiego podchodze spokojnie. Cokolwiek to jest najpierw trzeba to zdiagnozowac a potem myslec jak problem (jesli takowy jest) rozwiazac. Oprocz tego zrobila wyklad mojej pediatrze o tym co jest dobre dla dzieci. Jednak juz jutro.... hurra!!! Jestesmy wolni!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Sylmag a Kubus je mleko Twoje czu sztuczne? Bo Olek powinien juz jesc 110 gr co 4 godz a je ok 60-80 gr. Lekarka powiedziala zeby sie nie martwic bo w koncu zaczal odrabiac straty wagi z porodu a wczesniej czy pozniej dojdzie do tych 110 gr. Tylko wieczorem ok 20 -22-giej musze mu dac dodatkowa porcje czyli przerwa trwa dwie godziny i je nastepny raz. Czyli jest to 7 posilek. Pytalam tez czy mam go budzic w nocy na jedzenie i lekarka powiedzial mi ze w nocy niech spi i je tylko wtedy gdy sam sie obudzi i jest glodny a w ciagu dnia lepiej zachowac rytm. I tak robimy. Czasami spimy (tak jak dzis w nocy) 6 godz ciagiem. Potem jedzenie i znow 4 godziny snu. Dzisiaj wiec odrobilam straty z powodu dwoch poprzednich katarowych nocy. Odrobienia strat snu zycze wszytskim mamom!!
  16. •Sylmag.... 10.09..godz.23.45..KUBUŚ.....2700g..50cm....Radom •Ewunia21. 24.09..godz.16.30..WIKTORIA...3050.56cm..Warszawa •Ania30..... 29.09..godz.12.45.. NATALKA...3200..53 cm .. lodzkie •Karen ka... 29.09..godz.13.22 .ALESSANDRO..3520.. 52 cm..Rzym •Flowers24 30.09..godz.08.31..BARTEK.......2900..53cm...Gostyń •Mająca nadzieje 4.10 godz. 8.45 KAMILEK.. 3760.. 56 cm..Torun •Eli.......... 08.10..godz.23.15..KAMIL.....3850...56 cm..Ostroleka •Emelle..... 10.10..godz. 1.45..KAROL.....3190...53 cm..Kraków •Thefly...... 10.10..godz.16.10..ADAS.......3430..52 cm...Siedlce •Yalu........ 11.10...godz.10.29..DANIEL......................Krakow •Agus7....... 13.10......Sebast/Mateusz..3300..52 cm.. Katowice •Siostra 22.........08.10.05......córa........7....Wrocław.........?....... •Sylwia30...........08.10.05......córcia...16.....Lubin.........Kalina.... •Monia23..........10.10.05.......corka....15.......?................?....... •Flowers24........11.10.05......synek......10.....Gostyń........Bartek.. •Maggie7000.....11.10.05..........?.........15..........?.............?....... •Sylwia26.........12.10.05.......synek....8.5.....Warszawa......?....... •Bibalo............12.10.05......synek80%...? Wrocław........?........ •Maja.............15.10.05.......corka.......11..........Lublin...........?.. •Edit31..........16.10.05.......corka......13.......Trojmiasto..Lilianna. •Waga 77.........16.10.05.........?.......19...Poznań...Franek/Marysia •asia_20..........17.10.05....synek...12....Katowice.....Artur/Kacper •Frezja 73......20.10.05.(ew.14.10) syn.15........Szczecin...Konrad.. •Delphi31........20.10.05...........?........15..........Lublin...........?... •Ona23 .........23.10.05.........corka.....12 ......Bad Urach...Laura.. •ewcia26........28.10.05.......coreczka....15.........Białystok.....Julka •Dota28.........30.10.05...........?.........11.........Jaworzno..........?..
  17. Thefly, Yalu najserdeczniejsze zyczenia i gratualcje. Zycze Wam szybkiego powrotu do formy, duzo sily, pogody ducha i zdrowia. Calusy dla Waszych Skarbow!!! My od powrotu ze szpitala walczymy z katarem Olka, ktory tej nocy dal sie nam tak we znaki ze spedzilam z nim cala noc na rekach bo tylko tak byl w stanie jako tako oddychac. Polozony do lozka czy wozeczka po prostu zaczynal sie dusic tym cholernym katarem. Tak mi go zal ze sie meczy. Jutro idziemy do pediatry moze nam cos poradzi. Dota nadal Aniolek bo nawet meczac sie z tym katarem i majac problem z oddychaniem i jedzeniem tylko cos tam sobie marudzi pod nosem i placze maksymalnie 5-10 min dziennie. Na tesciowa brak mi slow.
  18. •Sylmag.... 10.09..godz.23.45..KUBUŚ.....2700g..50cm....Radom •Ewunia21. 24.09..godz.16.30..WIKTORIA...3050.56cm..Warszawa •Ania30..... 29.09..godz.12.45.. NATALKA...3200..53 cm .. lodzkie •Karen ka... 29.09..godz.13.22 .ALESSANDRO..3520.. 52 cm..Rzym •Flowers24 30.09..godz.08.31..BARTEK.......2900..53cm...Gostyń •Mająca nadzieje 4.10 godz. 8.45 KAMILEK.. 3760.. 56 cm..Torun •Eli.......... 08.10..godz.23.15..KAMIL.....3850...56 cm..Ostroleka •Thefly...... 10.10..godz.16.10..ADAS.......3430..52 cm...Siedlce •Yalu........ 11.10...godz.10.29..DANIEL......................Krakow •Siostra 22.........08.10.05......córa........7....Wrocław.........?....... •Sylwia30...........08.10.05......córcia...16.....Lubin.........Kalina.... •Monia23..........10.10.05.......corka....15.......?................?....... •Flowers24........11.10.05......synek......10.....Gostyń........Bartek.. •Maggie7000.....11.10.05..........?.........15..........?.............?....... •Sylwia26.........12.10.05.......synek....8.5.....Warszawa......?....... •Bibalo............12.10.05......synek80%...? Wrocław........?........ •Emelle............12.10.05.......synek.....10......Kraków........Karol.. •Maja.............15.10.05.......corka.......11..........Lublin...........?.. •Edit31..........16.10.05.......corka......13.......Trojmiasto..Lilianna. •Waga 77.........16.10.05.........?.......19...Poznań...Franek/Marysia •Agus7...........17.10.05...synek..15,4...Katowice...Sebas/ Mateusz •asia_20..........17.10.05....synek...12....Katowice.....Artur/Kacper •Frezja 73......20.10.05.(ew.14.10) syn.15........Szczecin...Konrad.. •Delphi31........20.10.05...........?........15..........Lublin...........?... •Ona23 .........23.10.05.........corka.....12 ......Bad Urach...Laura.. •ewcia26........28.10.05.......coreczka....15.........Białystok.....Julka •Dota28.........30.10.05...........?.........11.........Jaworzno..........?..
  19. Kuk ja jak Cie doskonale rozumiem!!!!!!!!!!!! Te wloskie tesciowe. Ja jestem na krawedzi. Mielismy z moim mezem umowe ze dwa tyg po powrocie ze szpitala bedziemy sami. Zaznaczylam wielokrotnie ze nie chce miec szybkiego nalotu ze strony jego mamy. W razie watpliwosci wyjasniam, ze tesciowa jest juz u nas od soboty od bladego switu i ja mam dosc!!!!!!!!!!!! Jej teorie na temat wychowywania dziecka doprowadzja mnie do nerwowego rozstroju. Olek jest dzieckiem jak z ksiazki „Jezyk niemowlat”. Je, obserwuje chwile swiat i zasypia na 3 godziny. I tak w kolko. Jednak jak kazde niemowle ma silny instynkt ssania i zeby przejsc w kraine snow, potrzebuje possac smoczek. I tez robi to jak opisuje Tracy Hogg w swojej ksiazce. 5-6 min ssania i spi. Wypluwa smoczek i nie szuka go przez nastepne 3-4 godz snu. Moja tesciowa uwaza ze dziecko w ten sposob lyka powietrze i naraza sie na kolki. Powiedziala mi „jesli matka ma czas i cierpliwosc do dziecka to nie ucieka sie do latwych rozwiazan w postaci smoczka” wiec ja zapytalam jakie to rozwiaznia. I dowiedzialam sie ze hustanie dziecka w ramionach. Tlumacze jej ze jemu nie chodzi o hustanie i przytulanie (bo probowalam tego i darl se przez 10 min w nieboglosy) tylko o ssanie ktore uspokaja go natychmiast. A poza tym dlaczego skoro moje dziecko juz drugi tydzien zasypia samo bez zadnego hustania, po co mam go uczyc zasypiania na rekach? Fajnie bujac takie dziecko gdy wazy 3,5 kg ale gdy bedzie mialo 10 kg to kto mi pomoze? A poza tym kiedy placze w poszukiwaniu smoczka wtedy to sie dopiero nalyka powietrza. Nie, bo ona wie swoje. Maly wczoraj juz odlatywal do krainy snow a ona podeszla i wyjela mu brutalnie smoczka. Maly raz ze sie wystraszyl takiego gwaltownego gestu a dwa nie wiedzial co sie stalo i rozdarl sie tak ze przez 15 min musialam go uspokajac. Myslalam ze ja udusze. Powiedzialam jej zeby tego wiecej nie robila. Caly czas wyraza rozczarowanie ze „maly tak malo wzial z urody naszej rodziny” „Wysokie czolo ma po tobie, pelnie policzki ma po tobie, nawet usta ma po tobie, bo w naszej rodzinie sa bardziej wyraziste” itd itd... Poprosilam mojego meza zeby wrocil od dzis do pracy, bo nie ma sensu zeby oboje siedzieli nade mna i mi „pomagali” i dzis rano dopiero zaczela sie jazda. Zrozumialam ze moj maz musial jej powiedzic cos na temat tego zeby za bardzo sie nie wtracala, wiec i tak byla spokojna przez weekend. Dzis rano mowi mi „zle karmisz”. Podeszla i wyjela mi butle z reki a Olkowi z ust w chwili gdy wcinal mleko az mu sie uszy trzesly z radosci. Dziewczyny to tylko 10 procent tego co mi sie przydarzylo przez ostatnie trzy dni. Szkoda slow. A prawdopodobnie bedzie tu do soboty!!!!!!!!!!!!!!! Ja chcialabym wiedziec o jakim pomaganiu ona myslala przyjezdzajac tu. Od rana nie pomogla mi w niczym. Zrobilam sniadanie, posprzatalam. Zrobilam wszytsko sama przy dziecku. Poprasowalam wszystko, zrobilam pranie. Widzac ze nie zabiera sie nawet za gotowanie obiadu, poszlam do kuchni. A ona „ugotujemy jak wroci moj syn z pracy, teraz nie ma potrzeby”. Czyli rozumiem ze przyjechala dbac o interesy swojego syna, w obawie ze tak bede zajeta dzieckiem ze on umrze z glodu. To ja dziekuje za taka pomoc. Oprocz dziecka mam na glowie goscia ktorym musze sie zajmowac a na to naprawde nie ma sily. Rozmowa z mezem niewiele zmieni bo on sie zdenerwuje cos jej powie, a ona i tak nic sobie z tego nie zrobi. Mam naprawde dosc. Licze dni do jej odjazdu. To tyle jsli chodzi o nowosci. Ciesze sie ze pomimo jej zachowania mam jeszcze w sobie duze poklady cierpliowsci i sily. Przepraszam ze tak narzekam, ale skoro juz padl temat wloskich tesciowych to chcialam dodac swoje trzy grosze. Katrin 6 spoznione ale bardzo serdeczne zyczenia :) :) duzo zdrowka pogody ducha.
  20. Sorry ze sie tak zale, ale czulam potrzebe wyrzucic z siebie troche tej zlosci jaka sie we mnie zgromadzila. Moja tesciowa nie jest zlym czlowiekiem. Do tej pory dobrze sie dogadywalysmy. Wraz z narodzinami Alessandro cos jej odbilo i zrobila sie jakas taka krytyczno-meczaca. A tak w ogole to chcialam napisac o czyms innym. Pytalyscie o rady dotyczace szpitala i cos mi sie przypomnialo. Rada dla tych ktore beda mialy cesarke. ( a ta moze sie przydarzyc nawet w przypadku planowanego porodu naturalnego). Otoz ja po znieczulenie zzo nie czulam wlasych nog i pupy przez 24 godz i od tego lezenia w jednej pozycj nabawilam sie odparzenia. Wiec proponuje zebyscie zabraly ze soba jakis krem przeciwko odparzenim czy zaczerwienieniu skory (pewnie macie juz cos takiego zakupione dla dziecka) i proscie pilegniarke, czy polozna ktora bedzie Was myc co kilka godzin aby posmarwala Wam tym kremem pupe. Oczywiscie to czy ten problem wystapi czy nie zalezy od rodzju skory. Ja mam wrazliwa i latwo np sie spalam na raka. Natomiast nigy nie lezlam tak dlugo bez ruchu wiec nie przewidzialm ze moze mi sie to przydarzyc. A gdy na drugi dzien po porodzie zaczelam cos czuc i poprosilam o posmarowanie mnie czyms to uslyszlam ze nie maja takich specyfikow na oddziale. Uslyszlam ze wystarczy „wietrzyc pupe” a dodam ze to byla doba po porodzie gdzie obracanie sie z boku na bok jest jeszcze trudne, ale zacisnelam zeby i sie przewracalam i smarowalam kremem ktory moj M przyniosl z domu. Dzien pozniej ta sama pielegniarka robiac zastrzyk jak zobaczyla moja pupe krzyknela „jeju tu trzeba masc z kortyzonem” Podziekowalm jej za masc i wykurowalam sie swoim kremem (mustela do stosowania przy zmianie pieluszek) Nie wiem czy ta rada ktorejs z Was sie przyda ale warto zadbac profilaktycznie o takie krem i miec go ze soba, bo potem tyleczek piecze przez pare dni. Yalu Ty juz jutro! Trzymam mocno kciuki!!
  21. Wszytskiego najlepszego dla dla Eli, Kamilka i taty Kamilka! Duzo zdrowka, spokojnego snu i radosci z synka! Thefly trzymam kciuki! Edit trudno dodac cos wiecej niz to co napisaly dziewczyny. Maja racje mowiac ze powinnas sie teraz skupic na dzieciach aby dac im jak najwiecej pewnosci i radosci. Wiem ze w takiej sytuacji trudno o sile, ale wierze ze ja w sobie znajdziesz. Flowers ciesze sie ogromnie ze sprawy z dnia na dzien ukladaja sie lepiej. Ktoras z Was pytala o baby bluesa. Musze przyznac ze troche sie go obawialam, ale poki co caly czas mam w sobie spokoj, radosc i pewnosc ze wszytsko dobrze sie uklada. Jednak jestem wyczerpana pod innym punktem widzenia. Mielismy z moim mezem umowe ze dwa tyg po powrocie ze szpitala bedziemy sami. Zaznaczylam wielokrotnie ze nie chce miec szybkiego nalotu ze strony jego mamy. W razie watpliwosci wyjasniam, ze tesciowa jest juz u nas od soboty od bladego switu i ja mam dosc!!!!!!!!!!!! Jej teorie na temat wychowywania dziecka doprowadzja mnie do nerwowego rozstroju. Olek jest dzieckiem jak z ksiazki „Jezyk niemowlat”. Je, obserwuje chwile swiat i zasypia na 3 godziny. I tak w kolko. Jednak jak kazde niemowle ma silny instynkt ssania i zeby przejsc w kraine snow, potrzebuje possac smoczek. I tez robi to jak opisuje Tracy Hogg w swojej ksiazce. 5-6 min ssania i spi. Wypluwa smoczek i nie szuka go przez nastepne 3-4 godz snu. Moja tesciowa uwaza ze dziecko w ten sposob lyka powietrze i naraza sie na kolki. Powiedziala mi „jesli matka ma czas i cierpliwosc do dziecka to nie ucieka sie do latwych rozwiazan w postaci smoczka” wiec ja zapytalam jakie to rozwiaznia. I dowiedzialam sie ze hustanie dziecka w ramionach. Tlumacze jej ze jemu nie chodzi o hustanie i przytulanie (bo probowalam tego i darl se przez 10 min w nieboglosy) tylko o ssanie ktore uspokaja go natychmiast. A poza tym dlaczego skoro moje dziecko juz drugi tydzien zasypia samo bez zadnego hustania, po co mam go uczyc zasypiania na rekach? Fajnie bujac takie dziecko gdy wazy 3,5 kg ale gdy bedzie mialo 10 kg to kto mi pomoze? A poza tym kiedy placze w poszukiwaniu smoczka wtedy to sie dopiero nalyka powietrza. Nie, bo ona wie swoje. Maly wczoraj juz odlatywal do krainy snow a ona podeszla i wyjela mu brutalnie smoczka. Maly raz ze sie wystraszyl takiego gwaltownego gestu a dwa nie wiedzial co sie stalo i rozdarl sie tak ze przez 15 min musialam go uspokajac. Myslalam ze ja udusze. Powiedzialam jej zeby tego wiecej nie robila. Caly czas wyraza rozczarowanie ze „maly tak malo wzial z urody naszej rodziny” „Wysokie czolo ma po tobie, pelnie policzki ma po tobie, nawet usta ma po tobie, bo w naszej rodzinie sa bardziej wyraziste” itd itd... Poprosilam mojego meza zeby wrocil od dzis do pracy, bo nie ma sensu zeby oboje siedzieli nade mna i mi „pomagali” i dzis rano dopiero zaczela sie jazda. Zrozumialam ze moj maz musial jej powiedzic cos na temat tego zeby za bardzo sie nie wtracala, wiec i tak byla spokojna przez weekend. Dzis rano mowi mi „zle karmisz”. Podeszla i wyjela mi butle z reki a Olkowi z ust w chwili gdy wcinal mleko az mu sie uszy trzesly z radosci. Dziewczyny to tylko 10 procent tego co mi sie przydarzylo przez ostatnie trzy dni. Szkoda slow. A prawdopodobnie bedzie tu do soboty!!!!!!!!!!!!!!! Ja chcialabym wiedziec o jakim pomaganiu ona myslala przyjezdzajac tu. Od rana nie pomogla mi w niczym. Zrobilam sniadanie, posprzatalam. Zrobilam wszytsko sama przy dziecku. Poprasowalam wszystko, zrobilam pranie. Widzac ze nie zabiera sie nawet za gotowanie obiadu, poszlam do kuchni. A ona „ugotujemy jak wroci moj syn z pracy, teraz nie ma potrzeby”. Czyli rozumiem ze przyjechala dbac o interesy swojego syna, w obawie ze tak bede zajeta dzieckiem ze on umrze z glodu. To ja dziekuje za taka pomoc. Oprocz dziecka mam na glowie goscia ktorym musze sie zajmowac a na to naprawde nie ma sily. Rozmowa z mezem niewiele zmieni bo on sie zdenerwuje cos jej powie, a ona i tak nic sobie z tego nie zrobi. Mam naprawde dosc.
  22. •Sylmag.... 10.09..godz.23.45..KUBUŚ.....2700g..50cm....Radom •Ewunia21. 24.09..godz.16.30..WIKTORIA...3050.56cm..Warszawa •Ania30..... 29.09..godz.12.45.. NATALKA...3200..53 cm .. lodzkie •Karen ka... 29.09..godz.13.22 .ALESSANDRO..3520.. 52 cm..Rzym •Flowers24 30.09..godz.08.31..BARTEK.......2900..53cm...Gostyń •Mająca nadzieje 4.10 godz. 8.45 KAMILEK.. 3760.. 56 cm..Torun •Eli.......... 08.10..godz.23.15..KAMIL.....3850...56 cm..Ostroleka •Thefly..............06.10.05......synek.....14.....Siedlce.........Adaś. •Siostra 22.........08.10.05......córa........7....Wrocław.........?....... •Sylwia30...........08.10.05......córcia...16.....Lubin.........Kalina.... •Yalu...............09.10.05.......synek....25.....Kraków..........?....... •Monia23..........10.10.05.......corka....15.......?................?....... •Flowers24........11.10.05......synek......10.....Gostyń........Bartek.. •Maggie7000.....11.10.05..........?.........15..........?.............?....... •Sylwia26.........12.10.05.......synek....8.5.....Warszawa......?....... •Bibalo............12.10.05......synek80%...? Wrocław........?........ •Emelle............12.10.05.......synek.....10......Kraków........Karol.. •Maja.............15.10.05.......corka.......11..........Lublin...........?.. •Edit31..........16.10.05.......corka......13.......Trojmiasto..Lilianna. •Waga 77.........16.10.05.........?.......19...Poznań...Franek/Marysia •Agus7...........17.10.05...synek..15,4...Katowice...Sebas/ Mateusz •asia_20..........17.10.05....synek...12....Katowice.....Artur/Kacper •Frezja 73......20.10.05.(ew.14.10) syn.15........Szczecin...Konrad.. •Delphi31........20.10.05...........?........15..........Lublin...........?... •Ona23 .........23.10.05.........corka.....12 ......Bad Urach...Laura.. •ewcia26........28.10.05.......coreczka....15........Białystok.....Julka •Dota28.........30.10.05...........?.........11.........Jaworzno..........?..
  23. Witajcie. Dziekuje Wam za wszystkie mile slowa. Jak ten czas leci. Jestem tez uczestniczka forum dla pazdziernikowych mam. Chociaz jak sie okazalo jestem mama wrzesniowa. Piszac do Was bede sie czasami posilkowac dokladnie tym samym tekstem ktory wysylam na swoj topik, poniewaz oszczedza mi to troszke czas a przeciez pisze dokladnie o tym samym. Czyli o naszym kochanym Olku. Kuk masz racje gdy piszesz ze centrum swiata nagle skupia sie w tej malej istocie. No i ten zapach. Moglabym go wachac bez konca :) :) :) My wczoraj obchodzilismy pierwsze tygodniowe urodziny Olka. Boze jak ja go kocham!!! Nasze pierwsze dni w domu sa tak nadzwyczjnie spokojne ze az trudno mi w to uwierzyc. W pierwszy dzien Olek przeplakal pol godziny, w drugi rowniez. A od przedwczorajszej nocy jest spokojny jak aniolek. Do wczoraj trwalam w stanie tego dziwnego podniecenia i euforii jaka ogarnela mnie jeszcze na sali porodowej. Bylam zmeczona z powodu czuwania w nocy, ale pomimo tego ze Maly przesypial cale dnie nie bylam w stanie zasnac nawet na 2 godzinki zeby to odespac. Po tym jak przespal poprzednia noc cos w koncu we mnie sie poluzowalo i dzis w nocy spalismy wszyscy jak niedzwiedzie. Maly zasnal o 22, potem jedzonko ok polnocy i ok 4 rano i smaczne spanko do 8 rano. Czuje sie wypoczeta, wyspana i zadowolona z zycia. Tym bardziej ze w dniu powrotu do domu zmiescilam sie w swoje ulubione spodnie co wiadomo dla nas kobiet nie jest bez znaczenia. Mam jeszcze 2 kg do zrzucenia i mam wrazenie ze owe kg umiejscowily sie w biuscie, ktory troche mnie pobolewal z powodu nie podjecia karmienia piersia. Dostalam od razu antybiotyk, zeby sie nie meczyc bardziej niz to potrzebne i dzis jest juz calkiem dobrze. Wczoraj mielismy pierwsza wizyte u pediatry. Olek badanie (czyli stukanie mloteczkami, swiecenie latarka po oczach i dziwne wygibasy) znosil dzielnie. Wczoraj lub przedwczoraj probowalam wyslac Wam kilka fotek naszego Szkraba. Mam nadzieje ze doszly. Zmykam i pozdrawiam.
  24. Wszystkiego naj naj dla Ani 30 i Majacej nadzieje! Pociechy z Waszych skarbow, duzo zdrowka i przespanych nocy!!! Flowers mysle o Was cieplo i zycze zeby wszytsko jak najszybciej sie skonczylo i zebys miala juz Bartusia ze soba. Spojrz na te sytuacje z pozytywnej strony a mianowiceie ze wykryli ten problem natychmiast i dzieki odpowiedniemu leczeniu uda sie zazegnac ten kryzys. Jak widac u gory uzupelnilam tabelke. Jesli cos pominelam to mlotkiem mnie w glowe!! Dziekuje Wam za wszystkie mile slowa :) My wczoraj obchodzilismy pierwsze tygodniowe urodziny Olka. Boze jak ja go kocham!!! Nasze pierwsze dni w domu sa tak nadzwyczjnie spokojne ze az trudno mi w to uwierzyc. W pierwszy dzien Olek przeplakal pol godziny, w drugi rowniez. A od przedwczorajszej nocy jest spokojny jak aniolek. Do wczoraj trwalam w stanie tego dziwnego podniecenia i euforii jaka ogarnela mnie jeszcze na sali porodowej. Bylam zmeczona z powodu czuwania w nocy, ale pomimo tego ze Maly przesypial cale dnie nie bylam w stanie zasnac nawet na 2 godzinki zeby to odespac. Po tym jak przespal poprzednia noc cos w koncu we mnie sie poluzowalo i dzis w nocy spalismy wszyscy jak niedzwiedzie. Maly zasnal o 22, potem jedzonko ok polnocy i ok 4 rano i smaczne spanko do 8 rano. Czuje sie wypoczeta, wyspana i zadowolona z zycia. Tym bardziej ze w dniu powrotu do domu zmiescilam sie w swoje ulubione spodnie co wiadomo dla nas kobiet nie jest bez znaczenia. Mam jeszcze 2 kg do zrzucenia i mam wrazenie ze owe kg umiejscowily sie w biuscie, ktory troche mnie pobolewal z powodu nie podjecia karmienia piersia. Dostalm od razu antybiotyk, zeby sie nie meczyc bardziej niz to potrzebne i dzis jest juz calkiem dobrze. Wczoraj mielismy pierwsza wizyte u pediatry. Olek badanie (czyli stukanie mloteczkami, swiecenie latarka po oczach i dziwne wygibasy) znosil dzielnie. Na pytanie czy zabraklo mi czegos w szpitalu odpowiadam: tak!! Koszul nocnych, bo spodziewalam sie pobytu 4 dniowego a bylam tam 8 dni. Jednak to byla sytuacja wyjatkowa i nikomu nie zycze lezec tyle na porodowce. Tak wiec w polowie tyg bylo pranie i uzupelnianie koszulowych zapasow. Pilam jak smok, wiec 3 litry wody dziennie to bylo minimum. Bardzo w szpitalu sprawdzily sie chusteczki Pampersa, ktorych ja uzywalm do higieny calego ciala. Prysznic w moim szpitalu nie budzil mojego zaufania wiec korzystalam czesto z tych chusteczek. Na teraz to tyle. Pa pa
  25. •Sylmag.... 10.09..godz.23.45..KUBUŚ.....2700g..50cm....Radom •Ewunia21. 24.09..godz.16.30..WIKTORIA...3050.56cm..Warszawa •Ania30..... 29.09..godz.12.45.. NATALKA...3200..53 cm .. lodzkie •Karen ka... 29.09..godz.13.22 .ALESSANDRO..3520.. 52 cm..Rzym •Flowers24 30.09..godz.08.31..BARTEK.......2900..53cm...Gostyń •Mająca nadzieje 4.10 godz. 8.45 KAMILEK.. 3760.. 56 cm..Torun •Thefly..............06.10.05......synek.....14.....Siedlce.........Adaś. •Siostra 22.........08.10.05......córa........7....Wrocław.........?....... •Sylwia30...........08.10.05......córcia...16.....Lubin.........Kalina.... •Yalu...............09.10.05.......synek....25.....Kraków..........?....... •Monia23..........10.10.05.......corka....15.......?................?....... •Flowers24........11.10.05......synek......10.....Gostyń........Bartek.. •Maggie7000.....11.10.05..........?.........15..........?.............?....... •Sylwia26.........12.10.05.......synek....8.5.....Warszawa......?....... •Bibalo............12.10.05......synek80%...? Wrocław........?........ •Eli.................12.10.05......synek.....20......Ostrołęka.....Kamil? •Emelle............12.10.05.......synek.....10......Kraków........Karol.. •Maja.............15.10.05.......corka.......11..........Lublin...........?.. •Edit31..........16.10.05.......corka......13.......Trojmiasto..Lilianna. •Waga 77.........16.10.05.........?.......19...Poznań...Franek/Marysia •Agus7...........17.10.05...synek..15,4...Katowice...Sebas/ Mateusz •asia_20..........17.10.05....synek...12....Katowice.....Artur/Kacper •Frezja 73......20.10.05.(ew.14.10) syn.15........Szczecin...Konrad.. •Delphi31........20.10.05...........?........15..........Lublin...........?... •Ona23 .........23.10.05.........corka.....12 ......Bad Urach...Laura.. •ewcia26........28.10.05.......coreczka....15.........Białystok.....Julka •Dota28.........30.10.05...........?.........11.........Jaworzno..........?..
×