ŻoneczkaKrk

Ok to juz wiem co u Oli. A Kasia to juz pewnie tuli dzidzie. A ja na Sylwia to nie mam pomysłu. Chyba pierwszy raz będziemy siedzieć w domu. Bo sił nie mam gdziekolwiek jechać. Zrobie jakaś sałatkę ogladne koncerty w tv. I pójdę spac.

Ah ciekawe co u kasi. Jak Ola .. jejku tyle czekania. Na jakąś informacje.

Ah moje kochane co ja z wami mam, co chwilę musze lądować telefon. Bo net mi najbardziej pożera chyba.

Kasia pewnie zaczyna rodzić. I dlatego nie pisze nic.

A ja dzis będę leniuchowac.

Wiadomość dzielę na krótkie zeby szybciej strony przeskakiwaly. Kaśka juz napewno miała wizytacje lekarza o zobaczymy co jej powie.

Laski zycze wam powodzenia. Bądźcie silne i dawajcie znać jak cokolwiek bedziecie wiedziały.

A dziewczyny powiedzcie mi kiedy mialyscoe robione pierwsze kfg. Ja powinnam juz isc ? Na takie jestem w 35 tyg. Od środy w 36

Alez sie bedzie dzis działo. Dziewczyny ja siedzę w domu i Caly czas odświeżamy forum.

O jejku Kasik mam nadzieję ze ci lekarze wiedza co mówią... W sumie głupie takie czekanie.

Jovanko ja nie jestem załamana ani nic w tym stylu. Tylko juz meczy mnie ta ciezkosc. :-) i w sumie płakałam o byle co. Ah hormony.:-) dzis jest cudnie i leniuchowo.

Kasik a boli cię brzuch przy 2 cm rozwarcia ? Kiedy zaczyna sie ból ?

Paola oczywiscie mówię tu o nowo poznanych ludziach a nie starych znajomych, juz kiedyś znanych lub interesach. Nie wpadamy w paranoję. Ale zupełnie nie potrzebuje ja nowych kolegów, a on nowych kolezanek. Zapytaj go jak on sobie to dalej wyobraża. Bo nadruszyl twoje zaufanie. Jak by chciał to naprawic. Czemu tak sie wydazylo. I najważniejsze powiedz mu ze : LEPSZA JEST NAJGORSZA PRAWDA NIZ KAZDE CHOC MALE KLAMSTWO.

Paola kurczę nie wiem co ci poradzić. Nigdy bym nie chciała byc w twojej sytuacji. Planujecie przyszłość a tu takie cyrki. Ja powiem ci szczerze ze całkiem go nie rozumiem. Po co bral wogole telefon jakiejś laski, w jakim celu.. ma ciebie to nie potrzebuje kolezanek. Zrozumiała bym jakby poznał jakiegoś kumpla i bardzo dobrze sie z nim dogadywal i zabrał numer tel. Ja z moim M nie kolekcjonujemy telefonów ludzi tej samej płci. Raz ja miałam taki przypadek ze koleś mi dawał numer ale ja powiedziałam zeby mojemu mężowi dal ten numer bo jakos faceci lepiej sie ugadaja z czymś tam. Ah ale go zagielam. A moj M bym ze mnie taki dumny ze tak sobie poradzilam z natarczywym kolesiem.

Czyli w poniedziałek Ola u Kasia rodzą ... :-):-):-):-) super lubię takie emocje. Powodzenia dziewczyny. Trzymajcie sie i bądźcie silne. Czy mógłby ktoś przypomnieć tabelkę, bo ja jestem na telefonie i nie potrafie kopiować. Jestem ciekawa jak to w styczniu wychodzi kolejność porodu.

Ala mnie od okolo 3 tyg tak puchna nogi i ręce. Lekarka Kazala mi mniej pić i nie solic. A teraz jestem w 35 tyg. A wg usg 36. Po nocy wstaje mam opuchnięte, musze sie rozruszać, to jakos troszke schodzi, jak dlugo siedzę w jednej pozycji tez mi bardziej Puchna. Ale jak sie poloze na lewym boku to troszke lepiej.

Dzirwczyny u mnie święta mijają wspaniale. Wesoło. Jesteśmy raz tu raz tu. Ale tez jeżdżę wszędzie w trampkach. Moj M mi je wkłada i wiąże bo ja nie sięgnę. Ale przynajmniej wesoło jest. Bo ilez my przy tym śmiechu mamy to nasze. Mam taki problem ze jak siedzę przy stole dłużej niż godzinę dwie to mam tak spuchniete nogi i ręce ze zginanie ich mnie lekko boli. I musze gdzieś sie położyć Choc na 20 minut na lewym boku. Młody kopie , czka, wierci sie. Moj M ostatnio przyłozył policzek na brzuchu i ten go tak kopal ze hej. :-) to bawcie sie dobrze dziewczynki, jeszcze jutro mozna.

Boze biedna Paola , takie przykrości w święta. :-( u mnie wszystko ok. Moj M za mną chodzi krok w krok. Pilnuje mnie zebym nie zaczęła rodzić bez niego. Hehe, smieje sie z niego ze jeszcze napewno nie w tym roku ale.. jak chce to niech mnie pilnuje :-)

No i stronka przeskakuje na życzeniach. A ciekawa jestem jak Ola sie trzyma. Kasia jak... Mysle o was dziewczyny.

Laseczki kochane.. radości w te święta! Ściskam was bardzo bardzo mocno. Pozdrowcie waszych facetów , ucalujcie dzieci, i przedewszystkim potrzasnijcie brzuszkami. :-):-):-)<3<3<3 dzięki ze jestescie!

Ola a jak u ciebie sytuacja ?

Jejku ja to juz z tego zapomniałam zapytać sie o seks. Ale masz rację wolę juz nie ryzykować. Zapytam jej po świętach. Ale ona chyba mi juz kiedyś mowila zeby 6 tyg przed porodem raczej nie seksic sie. Ale dokładnie nie pamietam czemu tak mi powiedziała.

A Kasia obyś dotrwala do wigili. Karcia skraca sie szyjka omg. Ja dzis dostałam nakaz podwojenia dawki magnezu i branie no spy. Bo moje skorcze juz przestają byc śmieszne. Brzuch twardnieje. Boli jak na okres. I mogło by sie to skończyć przedwczesnym porodem.

Jovanko ja w wigilię trzymam post , tzn bez mięsa, ale jak zglodnieje to jem coś postnego. Bo dzidziusia glodzic nie mam zamiaru. A to ze ci coś przychodzi na pocztę to ja gdzieś WidzIalam taka opcję zeby dawać powiadomienia o wiadomościach. Ale ja jestem lewa w komputerowych sprawach.

O matko ale ja jestem odmozdzona, jovanko chodziło mi o paulisc. :-) ale z drugiej strony giubeli tez mogła by sie juz coś pochwalić aktualnym zdj.