szlemik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez szlemik
-
Łódż - Od nas zależy, jak często będziemy się uśmiechać.
szlemik odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Ja wtedy biorę psa - poczciwe psisko, szkoda by go było - i oddalam się o jakieś 500 metrów. -
Łódż - Od nas zależy, jak często będziemy się uśmiechać.
szlemik odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
To dla Was, ja już się nastrzelałem. A przekonałem się, że taka zabawa (to strzelanie) bardzo się podoba kobitkom. Bo kobitki lubią trzymać w ręku mocne argumenty. Mają wtedy większe poczucie władzy. -
Łódż - Od nas zależy, jak często będziemy się uśmiechać.
szlemik odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Ja planuję wziąć KARTY do gry (chyba 4 talie wystarczą), różne gry planszowe (proszę się nie śmiać), ruletkę, pokera amerykańskiego (chyba teksas), pistolet wiatrówkę plus tarcze z kulochwytem, i może jeszcze coś mi się przypomni... Jeśli chodzi o kulinaria, wszystko jem i wszystkim się zachwycam. -
Łódż - Od nas zależy, jak często będziemy się uśmiechać.
szlemik odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Pojechać pojedziemy, to jest jakieś 5 km dodatkowo. Samochodem żaden problem. A każdy zapozna się z tym ośrodkiem, może się przydać w przyszłości. -
Łódż - Od nas zależy, jak często będziemy się uśmiechać.
szlemik odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Może jestem wariat, wstaję o 6 rano. Dziś też. Pojechałem o 7 rano, wziąłem psa do pomocy. A ten nawet powąchać tych zdechłych ryb nie chciał, a bardzo lubi się kąpać i świetnie pływa. -
Łódż - Od nas zależy, jak często będziemy się uśmiechać.
szlemik odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
robotopik... To się robi spad, wiążąc środek i dodatkowym sznurkiem mocując go powyżej pozostałej powierzchni. Ja sznurki mam. Dużo. -
Łódż - Od nas zależy, jak często będziemy się uśmiechać.
szlemik odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
o kuźwa....Któraś z kobitek, chyba z \"zaprzyjaźnionego\" topiku (była też u nas), ma taką stopkę : \"Grzeczne dziewczynki idą do nieba a niegrzeczne tam gdzie chcą\". Bardzo mi się ten teks podoba. -
Łódż - Od nas zależy, jak często będziemy się uśmiechać.
szlemik odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Jeśli chodzi o Zgniłe Błoto, to owszem film pokazuje prawdę, lecz tę tylko - którą się można pochwalić. Nie pokazuję wody z bliska i samego brzegu. Zresztą można jutro tam pojechać i zobaczyć, i decyzję podjąć tam. O kuźwa... Ponieważ mieszkasz obok mnie, to podjadę po Ciebie o 10.15. Ale w zamian weź dodatkowy koc, niech sobie leży w bagażniku. Jak znam życie, na pewno się przyda. -
Łódż - Od nas zależy, jak często będziemy się uśmiechać.
szlemik odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
o kuźwa.... To mały błąd - pewnie z pośpiechu, nie krzycz na robotopika. Bo nie będzie chciał z nami pogadać w godzinach wieczornych, a wiesz przecież jak tu wtedy pusto. robotopik....Potwierdź przy okazji czy dostałeś ode mnie sms-a. -
Łódż - Od nas zależy, jak często będziemy się uśmiechać.
szlemik odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Witam ponownie... o kuźwa...... I bardzo dobrze - tak trzeba. Brawo. robotopik....--Nie wiem dlaczego ale wysłany do Ciebie mail, wrócił do mnie. Zaraz odczytam swoją pocztę i wyślę Ci sms-a. -
Łódż - Od nas zależy, jak często będziemy się uśmiechać.
szlemik odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Strejowa... Jak lubisz takie zagadki , to polecam na stronie 24 wpis z 14.07 o godz, 08:33. To moja trochę lepsza produkcja. -
Łódż - Od nas zależy, jak często będziemy się uśmiechać.
szlemik odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Strejowa... Oczywiście trzeba zacząć od - ludolfiny, co to takiego ? drugi człon to jest określeniem bardziej poetyckim (lub garbarskim), co prawda można się spierać co do formy - l. pojedyńczej czy mnogiej, lecz nie powinno to stanowić problemy. Rozwiązanie jest 6-literowe i niestety dziś raczej nikt o tym nie myśli, co innego wczoraj - w taki upał. -
Łódż - Od nas zależy, jak często będziemy się uśmiechać.
szlemik odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Ostateczną decyzję można podjęć jutro, w końcu są to małe odległości. Ważne żeby była pogoda. A gdzie jest Wilczek....? -
Łódż - Od nas zależy, jak często będziemy się uśmiechać.
szlemik odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Przy czym nie wolno wnosić własnego prowiantu. I nie wiem czy wpuszczają z pieskami, jeżeli nawet tak to musi być cały czas na smyczy . -
Łódż - Od nas zależy, jak często będziemy się uśmiechać.
szlemik odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Teraz 10 zł. -
Łódż - Od nas zależy, jak często będziemy się uśmiechać.
szlemik odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
ona..30// --Ok. zbiórka 10.30. Przy czym, nie wiadomo czy pojedziemy do Zgniłe Błota, bo bez sensu jest jechać nad wodę gdzie nie można się kąpać. A gdzie Ty jesteś ? Autobus do Łodzi 7.30 ......? o kuźwa... Za bardzo nie wierzcie obrazkom , byłem tam dzisiaj. -
Łódż - Od nas zależy, jak często będziemy się uśmiechać.
szlemik odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Chyba ktoś musi podejmować bardziej zdecydowane kroki, znowu muszę to być ja. Proponuję jutro godzina 10.00 zbiórka przy wejściu do Centralu od strony Piłsudskiego. Jedziemy do lasów bełdowskich , blisko i można w razie pogorszenia sie pogody szybko wrócić. Dziewczyny ja z robotopik załatwiamy transport a Wy załatwiacie zaplecze kulinarne - może być ? No chyba, że dzień się zacznie taki jak dziś - to wtedy nici z wyjazdu. Dlatego przypominam - czy przygotowujemy PLAN B - na niepogodę, czy każdy sobie siedzi w domku ? Podaje skład do wyjazdu... ---ona..30// ---Wilczek... ---o kuźwa... ---robotopik ---szlemik oraz ---\"Jolanta\".............na 90% ---siostra Wilczka.... czekamy na potwierdzenie. A gdzie się podziali..../oliweczka/........uśmiechnij się..... a może zuzanna.........marzanna podtopiona.......... kris...........Igragitara......... Niestety Strejowie nie mogą, rapi..... w Płocku...... stokrotka...........w Spale. Pewnie o kimś zapomniałem. Proszę o potwierdzenie lub ewentualne poprawienie mnie. -
Łódż - Od nas zależy, jak często będziemy się uśmiechać.
szlemik odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Wilczek.... Ty będziesz sama czy z siostrzyczką ? Poza tym - może udało by Ci się zwolnić z obowiązku powrotu na 17-18. Pomyśl... i zadziałaj. -
Łódż - Od nas zależy, jak często będziemy się uśmiechać.
szlemik odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
poprawka ......to robotopik potrzebuje dwa piwa do rozwiązania kalamburu - nie ma sprawy - stawiam. -
Łódż - Od nas zależy, jak często będziemy się uśmiechać.
szlemik odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
OGŁOSZENIA DROBNE. --- robotopik chyba nie ma tego komfortu jak internet w pracy, dlatego - aby mieć z Nim kontakt bezpośredni - wyślę mu na pocztę mój nr telefonu, możecie zrobić to samo. ---Termin nadsyłania rozwiązania kalamburu mija 20 sierpnia, liczy się data stempla pocztowego. A tak poważnie - dajmy szanse innym np. stokrotce... jak wróci , czy też rapiemu... jak wypije ze dwa piwa. Dziś już "esencja" tego kalamburu nie jest tak aktualna. -
Łódż - Od nas zależy, jak często będziemy się uśmiechać.
szlemik odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Kącik turystyczno-wypoczynkowy. Zgniłe Błoto j.t. ośrodek rekreacyjny nad zbiornikiem wodnym, 19 km od ulicy Lutomierskiej (bo tu mieszkam). Zalety: ---czynna gastronomia, ---dużo zadaszenia w razie deszczu, ---kajaki i rowery wodne (oczywiście płatne), ---muzyka na żywo, jutro np. od 18.00 gra jakiś zespół, --- inne pewnie też by się znalazły. Wady : ---ZAKAZ KĄPIELI, jest znak - aczkolwiek niepotrzebny, bo nikt przy zdrowych zmysłach do takiej wody nie wejdzie, a ryby same wypływają do góry brzuchami, ---mało miejsca dla plażujących, ponadto zarośnięta i skamieniała plaża (kiedyś była piaszczysta), --- dojazd tylko własnym samochodem lub dojście do busów ok. 5 km. (Busy chyba nie biorą piesków). --- inne pewnie też by się znalazły. -
Łódż - Od nas zależy, jak często będziemy się uśmiechać.
szlemik odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Witam wszystkich. Chyba tam na górze nas nie lubią, albo są zazdrośni... Albo też o kuźwa... za słabo się modliła. Dzisiejszy dzień nie wróży nic dobrego, a perspektywa jutrzejszego dnia nie przedstawia się słonecznie. Co robić ? Proponuję mieć w zapasie PLAN B. Tzn. spotkanie w zadaszonym miejscu jak np. Manufaktura, Wileńska, .........lub inne propozycje. Co Wy na to? Jeśli chodzi o Wileńską, to przy 8-10 osobach rezerwuję cały klub - jak to było na turnieju w bilard. Oczywiście można zrobić kolejny turniej, są tu też lotki. Ale dziś byśmy musieli podjąć decyzją i dziś rezerwować klub. Mam nadzieję, że nikt jeszcze nie zarezerwował soboty. Oczywiście to PLAN B, możemy ryzykować i wstrzymać się do jutra z podjęciem decyzji. Proszę wypowiadajcie się w tej sprawie i zgłaszajcie też inne propozycje, jak również uczestnictwo swojej osoby. -
Łódż - Od nas zależy, jak często będziemy się uśmiechać.
szlemik odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
************ O G O S Z E N I E ********************************** Zabezpieczając się na wypadek deszczu, czy ktoś ma folie ochronną, stosowaną przy malowaniu lub remoncie. Moja niestety pocięta, a chodzi o całość 4 na 6 metrów. Najlepsza ta grubsza. Jeśli ktoś jutro by robił zakupy w hipermarkecie, niech pamięta, kosztuje ona ok 8 złotych. Można by z niej (w razie czego) zrobić \"zadaszenie\" przywiązując rogi do drzew. *********************************************************************** -
Łódż - Od nas zależy, jak często będziemy się uśmiechać.
szlemik odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Słyszałem, że jest tam sympatycznie. Lecz chcę jutro tam pojechać i sprawdzić, czy znajdzie się tam jakieś miejsce - gdzie nikt nie będzie przeszkadzał i dwa pieski będą mogły być puszczone luzem. -
Łódż - Od nas zależy, jak często będziemy się uśmiechać.
szlemik odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Podejrzewam, iż jutro będzie tu dużo uzgodnień na temat - co bierzemy i gdzie jedziemy. Oraz jak jedziemy. Ja co prawda mam propozycję, ale temat -gdzie ? - jest otwarty. Myślałem o lasach bełdowskich, tuż za Aleksandrowem, to jest dosłownie 20 km za Łodzią. Piękne lasy, czyste podłoże, ładne polany, cień,... a przede wszystkim - swoboda, nikt się tam nie plącze. Ta wersja ma jeszcze jedną zaletę, niedaleko Zgniłe Błota. Brzmi okropnie , ale ponoć jest tam ładnie i jest woda. Jutro chyba się tam przejadę i sprawdzę . Sprawdzę również połączenia PKS. Ja pojadę samochodem, bo pojadę z pieskiem. Nie namawiam Cię na jazdę samochodem, lecz przyznam, iż to by załatwiało w pełni przejazd. Bo w ten sposób jest nas już 5 osób i ktoś by musiał jechać PKS-em. A przecież, jeszcze lista nie zamknięta.