szlemik

robotopik... Czy dobrze zrozumiałem, jedziemy w dwa samochody ?

Witaj robotopik. Wpierw witam i zaraz się rozpisuję.

Ale o kuźwa... jeszcze nie dała deklaracji. Rozumiem, że w skład wchodzą : ona..30// Wilczek.. szlemik.. --------------na razie 3 osoby.

Właśnie -- sobota. Jedziemy gdzieś ? Kto chętny, proszę się ustawiać w kolejce. Czekam na deklaracje, moją znacie . \"Jolanta\" - Nie słuchaj Jej, o kuźwa... miała wczoraj ciężki dzień. Opowiem Ci. Zaproponowałem w sobotę wyjazd do lasy na piknik. Na cały prawie dzień, niedaleko Łodzi. Z kocykiem , z prowiantem, z.....czymś tam jeszcze. Aby się bawić i grać w cokolwiek. (Ja już mam pewne propozycje). To jest idea \"startowa\". Mile widziana wymiana poglądów, wniosków i propozycji. Co Ty na to ?

Witaj \"Jolanta\". Mam nadzieje , że tu takie osoby znajdziesz. W zaufaniu Ci powiem - my chyba tacy jesteśmy. No, przynajmniej się staramy. Dziś akurat tu tak cicho, pewnie przez ten upał. Ale na pobudzenie coś przygotowałem.... ...napisze w następnym wejściu, bo teraz śpieszyłem powitać \"Jolante\".

Witam ponownie. Faktycznie tu dziś cichutko.... Co miałem do załatwienia , to załatwiłem i mam teraz trochę luzu. Wilczek... Nie martw się, że jesteś niezmotoryzowana. Przecież zadeklarowałem 4 miejsca. Ale i tak, skład się na razie nie \"zmaterializował\". ona..30// Dziękuję za wsparcie, ale Ty majątek wydasz na te sms-y. marzanna... Zaglądaj tu częściej, napisz nieraz coś o sobie.

Ożywione DZIEŃ DOBRY . Nie znam się na ludziach, ale ja chyba jakiś dziwny jestem. Ochoczo wstaję rano, bo mi szkoda czasu. Tyle rzeczy jest jeszcze do zrobienia, tyle słów niewypowiedzianych....... Witaj robotopik. Jak cudnie Twoje słowa brzmią z samego rana. Fajnie, że napisałeś. Wcale nie za długi teks, pisz tek częściej. Fajnie , że wpadłeś do nas. A teraz po prostu dołącz do nas. Widzę, że poczytałeś trochę wpisów - więc jesteś w dużym stopniu wtajemniczony. Mam zatem pytania : ........Co sądzisz o sobocie ? ........Czy masz stringi ? Ja moi drodzy dziś jestem w \"terenie\". Zatem będę trudno dostępny, za godzinkę spadam ale na pewno zdążę z powrotem przed Waszym wyjściem z pracy.

Nieśmiało.......dobry wieczór. Tak sobie poczytałem i pomyślałem... to ja jestem szczęściarzem, przynajmniej w tych sprawach sercowych. W sprawie gołębi - mam sposób... ... pistolet-wiatrówka Crosman i 200 kulek śrutu. W razie czego ... do dyspozycji. Przy okazji może być pyszny rosołek. A jeszcze bardziej - przy okazji, kiedyś możemy zrobić zawody w strzelaniu. Mam też tarcze sportowe. o kuźwa.... Ty nie zmieniaj tematu, tylko powiedz czy masz dla mnie stringi i czy są czyste ? Eeee.. o kuźwa.... pewnie już śpi, winko i piwko... ....ale Ją jutro będzie głowa nap.... (o przepraszam). I tak oto - mija kolejny dzień lata, kolejny dzień wzlotów i upadków, kolejny dzień nadziei i rozczarowań .................... taka gmina. Lecz wiem jedno : dziewczyny - fajne jesteście . I tym optymistycznym akcentem, życzę wszystkim kolorowych i spokojnych snów. O kuźwa.... Jeszce trochę, a zobaczysz jaki świat jest uroczy. Cierpliwości, bądź sobą a przyjdzie ten moment i ten wymarzony. Jesteś super . Ale o kuźwa..... nie chrap tak głośno. Dobranoc.

Przypominam---- jest jeszcze otwarty temat 15 sierpnia. Jest to środa - ale dzień wolny od pracy.

UWAGA zostało 9 wpisów do 2000 wpisu.

a może zuzanna.. Jeśli chodzi o sobotę, to poproście dzieci do pilnowania \"wnuków\". W przyszłości im odpracujecie.

a może zuzanna... A to przepraszam.... Już myślałem, że przybyły Ci nowe obowiązki. Zuzanna, nie jesteście najstarsi na topiku. ............. Jak widzisz, bawię się i ja. Pozostali chyba mnie troszeczkę polubili, mam przynajmniej taką nadzieję. Dlatego nie uciekaj, przyłącz się do nas. ona..30// Do rapiego się nie dołączę, bo nie mam stringów.

ona..30// Dlaczego się pytasz? Będą poprawiny u Wilczka ? Dziś kończę ok 19.00. kris.... Jak zawsze... dobre !. Tylko, że ciężko je wszystkie zapamiętać, przychodzi moment i chcę coś powtórzyć.... ... a tu pustka. a może zuzanna.... Piwko to już było wielokrotnie. Jak pisałem wcześniej, tu nie tylko młodzież. A poza tym... Moje gratulacje..... 30 stron wcześniej nie miałaś wnuków ? ! ? ! ?

Wytrzymam do soboty, mam nadzieję na fajną zabawę. Dziękuję dziewczyny za troskę, lecz jestem typem - który troski trzyma w sobie (tak jestem do nich przywiązany).

Jeśli chodzi o moje samopoczucie... no cóż. Są takie dni w życiu każdego dużego chłopca ( i dużej dziewczynki też), że wszystkiego się odechciewa. Na szczęście to mija. Trzeba tylko poczekać. Piwo ani drinki raczej raczej nie pomagają.

Musicie tylko pamiętać, iż nad wodą nie będziemy sami. Takich miejsc w pobliżu Łodzi jest niewiele i w upalne dni będzie więcej osób, może być nawet ciasno. Poza tym pieski musiały by być cały czas na uwięzi, cóż taki obowiązek. Natomiast w wersji \"leśnej\", będziemy tylko sami. Nikt nie będzie nam przeszkadzał i nas krępował. A nad naszym bezpieczeństwem będą czuwały swobodnie hasające pieski. Wszystko zależy od tego, co tak naprawdę nas interesuje.

Panowie się nie wystraszyli i nie uciekli, tylko wrócili do żon i do dzieci. Stringi... ładne rzeczy. Facet chce pracować, rodzinę utrzymać a Wy ... ...siejecie zgorszenie . Ciesze się, że było wesoło - bo o to przecież chodzi.

Witam wszystkich..... Dziewczyny... jak udało się spotkanie ? Czy okna prawidłowo wmontowane ? Kogo dziś boli głowa ? Marzanna... do dzieła. Cześć ona...30// wyprzedziłaś mnie o tyci.. tyci.

Witam... Mnie uszy nie pieką, no może troszkę - ale to pewnie efekt dwóch drinków. A co.... zaraz zrobię sobie trzeciego. Jak przypuszczałem, dziś cały dzień w \"terenie\". Nie czekałem na tramwaj, który i tak nie przyjedzie bo szyny zdementowane - chodziłem więc piechotą. Dziękuję dziewczyny (głównie o kuźwa...) za mail-e . A teraz trochę pesymistyczny akcent.... ***************************************************** Szczęście jest jak porcelana, łomkie i nietrwałe, czy u jungi, czy u chana, szczęście jest jak porcelana. Cacko, któreś kupił z rana, wieczór w kruchach całe - szczęście jest jak porcelana, łomkie i nietrwałe. R. Kwiatkowski. *****************************************************

Jutro, mam ciężki dzień - bo obowiązków jak zazwyczaj a samochód daje na przegląd. Jeśli chodzi o tramwaje i autobusy, to jestem analfabeta. W razie czego mam tel Wilczka, a o której się umówiliście ?

Jestem znowu...... Nieraz się zastanawiam - szyję na maszynie, szyję w ręku, przesadzam i pielęgnuję kwiatki,.....itp..itp .........Czy ja już zniewieściałem ? .........Czy to niedługo nastąpi ? Dziewczyny, nie chciałem Wam przeszkadzać w Waszej wymianie informacji, bo to raczej mnie nie dotyczyło. Jutro - jak wcześniej wspomniałem, mam trudny dzień a czasu mało. Poza tym, pewnie to będzie ciąg dalszy \"wymiany informacji\", nie chcę Was krępować. Ale dziękuję Wilczek.. za zaproszenie. kris... -- Staram się weekendy mieć urozmaicone. W sobotę spotkanie z rodziną, wspomnienia z Anglii, zdjęcia, itp. W niedzielę wędrówka po lasach dłutowskich, były też jeziora. Kris... Taka wędrówka idealna na kaca.

Jeśli chodzi o najbliższą sobotę, myślałem oczywiście o pikniku na świeżym powietrzu. Ja mogę jechać samochodem, nie muszę pić piwa - trochę się do takiej roli przyzwyczaiłem. Poza tym to chyba wygodniej dla pozostałych. To może być 20 km za Łodzią w lesie lub 60 km od Łodzi na plaży. Można by pograć, pobawić się ....itd a przy okazji omówić ewentualne szczegóły dotyczące 15 sierpnia, mam pare pomysłów.

Teraz druga wiadomość. Zbliżają się ciepłe dni i kończy pomału lato. W najbliższą sobotę, biorę - kocyk, prowiant, pieska, i inne przydatne rzeczy, wsiadam w samochód i jadę za miasto. Może będzie las i polana, może będzie woda i plaża, tego jeszcze nie wiem, improwizacja. Kto miałby ochotę się przyłączyć. Ograniczeń co do ilości osób nie ma - bo choć u mnie są tylko 4 wolne miejsca - to z tego co się zorientowałem, samochodów na naszym topiku jest dostatek.

Witam ponownie.. Tak jak wcześniej pisałem, mam dwie wiadomości. Pierwsza. Stokrotka... wraca 13 sierpnia do Łodzi. Niestety nic nie załatwiła w sprawie 15 sierpnia, szkoda. Chciałbym poznać Wasze zdanie : ---Czy robimy całodzienną imprezką ? ---Czy mam zacząć coś działać ? ---Czy ktoś ma jakieś pomysły lub propozycje ?

Cześć o kuźwa.... Ja za 30 min znikam. Lecz ok. godziny 12-13 wracam i będę tu długo, ponieważ jutro prawie mnie tu nie będzie. Dlaczego będę \"dlugo\" ? Mam do zakomunikowania i obgadania dwie sprawy organizacyjne. Fajnie by było, gdybyśmy na forum mogli zrobić pewne uzgodnienia. Sprawa dotyczy najbliższej soboty i 15 sierpnia.