dirie

hehehe Don Doggy mnie wyprzedził :)

raczej leczy się wszystko PRZED ZAłOżENIEM aparatu, ale PO KONSULTACJACH u orto (u mnie darmowe), bo może się okazać, że wyleczysz zęba, który trzeba będzie wyrwać. nie zawsze tak się dzieje, ale w tej kolejności najlepiej to załatwiać :) później zrobią Ci wycisk (u mnie wizyta z wyciskiem 50zł) i jeżeli trzeba to wyślą do zdjęcia RTG (u mnie 35zł). umówisz się na następną wizytę, na której prawdopodobnie założą Ci aparat (wtedy płacisz tylko za aparat, nie za wizytę), albo najpierw separatory (nie wiem czy płatne, bo nie miałam) czy inne cuda w zależności od wady. no i jak założysz, to chodzisz na wizyty płatne różnie (od 50zł/łuk) co 4-6 tyg. wszystko jest uzależnione od lekarza, wady i różnych rzeczy,ale mniej więcej to tak wygląda. jeżeli o czymś zapomniałam, to może ktoś dopisze.

sunset89 - niepotrzebnie tracisz czas wg mnie, bo ten stres o którym piszesz mija szybciej niż Ci się wydaje :) a zanim skończysz szkołę, będziesz mieć połowę leczenia za sobą :) wiele z nas żałuje straconego czasu :) no ale zrobisz jak uważasz, ja tylko wyrażam opinię :)

Sunset89 ---> nie, nie miałam rozszerzaczy ani nic, \'tylko\' wyrwane obie górne piątki. orto się wypowiedziała, ze mam bardzo szeroką szczęke, ale to może przez to, że nosiłam kiedyś ruchomy aparat, no ale nie wiem czy to miało wpływ, bo zapomniałam jej o tym powiedziec :/ zdjecie ze stopki jest, hmmmm \'nieaktualne\' :) bo już teraz, czyli ok 6 tyg po złożeniu sa efekty, z czego sie ogromnie ciesze :) wiec jeżeli sie wahasz, to do dzieła!

spotkanie na tyle udane, że planujemy światowe wydanie :D nie no żartuję, ale było sympatycznie :)

zuza u mnie się nie otwiera, nawet jak wkleję link ręcznie, to i tak przechodzi do startowej strony fotosika, no ale trudno, może to tylko u mnie :/

zuza_87 ---> coś jest nie tak z linkiem do Twojego zdjęcia, no chyba że tylko u mnie zdjęcie się nie pokazuje ??? :/

Kamilka_____ ---> obawiam się, że Dora już daaaaaaaaawno tu nie zagląda :D ale my jesteśmy i cieszymy się z Twojego szczęścia :) pozdrawiam

gabi_86 ja zakładałam aparat w poznaniu na os. jagiellońskim, Poradnia Polaczyk. ceny przystepne i miła atmosfera. jak chcesz więcej danych to daj znać :) don doggy - czyżby kiwi też barwiło ?? :O to ja Wam nie zazdroszczę :/ nie dość, że nie można całkiem normalnie z aparatem jeść, to Wy jeszcze musicie przebierać w potrawach :/ to już metal lepszy :P

widzę, że jako pierwsza wróciłam ze spotkania forumowiczów :) spotkanie w składzie: dziubdziub, strachliwa, don doggy i dirie odbyło się w sympatycznej atmosferze :) za jakiś czas spotkamy się znowu, mamy nadzieję, że w większym gronie :) pozdrawiam

również się zjawię na 100%, czekam tam gdzie don doggy, zakładam białą spódniczkę :) :)

Mocca Chocolata ----> myślę, że stopień wady nie ma aż tak dużego znaczenia jeśli chodzi o długość noszenia aparatu, bo w leczeniu tak samo jak prostowanie, ważne jest utrwalanie, bo co z tego, że Ci ząb wróci do łuku, skoro będzie luźny i to nie tylko ten jeden, bo przecież wszystkie się będą musiały przesunąć.... no więc jest ryzyko nawrotu wady albo innych konsekwencji niedoleczenia. oczywiście nie zawsze musi tak być, ale ja przynajmniej spotykam się z taką właśnie opinią, także nie warto się spieszyć. a jak mam konkretnie opiniować, to 1.5 roku minimum może byś nosiła przy tej wadzie. ale to musisz się konkretnie dowiedzieć od lekarza albo i dwóch. Ja też mam TYLKO jedynki wystające, a jednak zapowiada się 2lata noszenia i do tego góra i dół...

wszystkim pasowała środa, tylko ktoś zaznaczył, żeby nie za późno, bo ma plany :) też już nie wiem kto, ale na pewno ktoś :) proponuje tak jal dziubdziub: obiadek/lody/piwo :) aha - pod sphinxem ale w browarze :) czyli 2piętro :) poza tym muszę Wam się pochwalić, że już powoli widzę efekty noszenia aparatu - prawa dwójka wyszła z cienia i już się nie chowa za jedynką, a więc jest szansa, że już niedługo jedynka wróci na swoje miejsce i będzie ładny łuczek :) ależ się cieszę :) a to dopiero 1.5 miesiąca :D pozdrawiam i wracam do pracy :) sprawdzę jak się dogadaliście po południu papa

aha, a co do żywotności szczoteczek elektrycznych, wiadomo, że uzależnione jest to od tego jak dbamy o ładowanie akumulatora. zwykle akumulatorek \'żyje\' 1000 ładowań :) jak nie podłącza szczoteczki non stop do prądu, a tylko na noc jak się rozładuje, to można uznać, że jest długowieczna :) może nie wieczna, ale prawie :) na pewno przeżyje wszystkie przygody z aparatem :)

ja używam czasem szczoteczki elektrycznej, mam brauna zwykłą końcówkę i powiem, że jest bardzo dobra, co prawda nie myję nią zamków, ale jeśli chodzi o osad, czy też czyszczenie zębów trudniej dostępnych, w sumie każdych, to jest rewelacyjna!! co prawda stosuję ją na zmianę ze zwykłą szczoteczką, ale to tylko ze względu na potrzebę tradycyjnego masażu dziąseł :) cena elektrycznej szczoteczki może nie zachęca, ale wg mnie warto :) ja co prawda dostałam w prezencie mojego brauna, no ale muszę kupować końcówki sama jakby nie było :) jest to koszt ok 15zł/szt, ale to różnie, czasem od razu 4szt w opakowaniu \'rodzinnym\' i już jest taniej :) ja wymieniam ok 2 razy w roku, ale to dlatego tak rzadko, że używam na zmianę ze zwykłą, ale jakby używać tylko elektrycznej, to zużywa się tak samo jak tradycyjna, którą powinno się wymieniać co 3 miesiące. uffff ależ się rozpisałam :D mam nadzieję, że chociaż zrozumiale :) pozdrawiam

Może od razu w Sphinxie na drugim piętrze?? w sumie bez różnicy :) czyli na razie jest nas trójka???

odzywam się :) spotkanie aktualne, jak najbardziej :) środa, godzina 15, powiedzmy Sphinx? czy wogóle na żarełko idziemy czy tak posiedzieć?? bo muszę zaplanować czy zjeść obiadek w domu czy z Wami na mieście :) czy nastawić się na pyszny deserek w Waszym towarzystwie :) no i czy szczoteczkę zabrać :D czekam na odzew :)

mam pytanko do ---> co prawda nie jestem dziewczyną z kosmetycznym aparatem, ale trochę się od bywalców forum dowiedziałam, że przebarwienia gumek (na różne kolory) to norma :) także byle do następnej wizyty i wymiany gumek :)

magdazet, to masz nieciekawą sytuację :/ w razie awarii jesteś sama :/ szkoda, że nie macie miejscowego specjalisty... może chociaż zadzwoń, żeby się upewnić, że wszystko ok, bo pewnie jest ok. a kiedy masz następną wizytę, albo kiedy przyjeżdża Twój orto ? może dasz radę jakoś do tego czasu :) trzymam kciuki :) ja czekam aż moja orto wróci z urlopu, żeby mi spiłować klej, bo dentysta żaden nie chce tykać :/ a jak nie spiłuję, to nie mam po co leczyć dolnego zęba, bo i tak się rozwali od pukania kleju z góry .... trochę zamotane, aż sama się gubię :/ pozdrawiam

to może 15.08 o 15:00 :) a żeby nie było, że zaśmiecam forum ;) to zadam pytanie dotyczące tematu: dostałam płyn do płukania ELMEX, zestaw past ELMEX i ARONAL (jedna na rano, druga na wieczór, ale nie pamiętam, która kiedy). i teraz nie wiem, czy można je stosować codziennie i do każdego mycia, czy nie bardzo?? używacie którąś z tych past? co o nich myślicie???? mam różne pasty, zwykle (B-a-Med), wybielające (Denivit) no i ten zestaw... myję jak popadnie, ale w sumie nie wiem jak najlepiej dbać o zęby? :/

aparatko z większym stażem, co do tego przyspieszania leczenia, to ja bym miała obawy, moja znajoma też sobie zażyczyła przyspieszenia i po niecałych dwóch latach od zdjęcia aparatu, wada wraca, ruszają jej się jedynki, nowy orto powiedział że aparat by musiala mieć, a że miała juz stały, to zgodził się na ruchomy na noc ewentualnie.... także jak ja bym miała wybierać to wolę ponosić pół roku dłużej dla pewności, że zęby już się ustabilizowały. z tego co ja wiem, to efekt kosmetyczny, tzn wyprostowanie nieskomplikowanej wady to kwestia 2-3 miesięcy, potem już tylko utrwalanie... nie twierdzę, że źle zrobiłaś ani nic, po prostu ja bym miała obawy, no chyba, ze coś by mnie bardzo nagliło... ale jeżeli u Ciebie się nic nie dzieje, to bardzo dobrze, oby tak dalej :) nooo i masz to już za sobą, a my się pomęczymy :) ale cóż, cierp ciało, coś chciało, jak to moja mama mówi :)

15 sierpnia to dobry pomysł, tylko co reszta na to??

oooo widzę że wystarczy hasło rzucić, a Wy już zorganizowani :) mi nie pasuje godzina 16 bo od poniedziałku mam zacząć tą pracę i niby 10-18 więc wolałabym po 18, a że praca w Okrąglaku to mogę już na 18.20 pod Browar podejść, no problem :) także rzucajcie konkretny dzień, mi obojętnie :) mój chłopak własnie stwierdził że sobie druta przyklei na kropelkę i przyjdzie ze mną na to spotkanie :D heheh fajnie jakby to wypaliło :) znak rozpoznawczy?? hmmmmmmm żelazny uśmiech :D idę spać, rano od razu sprawdzę co tam wymyślicie jeszcze dziś :) dobranoc

he he he ja jestem ZA :) to kiedy ?? ;)

ja szukałam 3 tygodnie. ogólnie nie wiem jak jest, bo nigdy się tym nie interesowałam. cieszę się, bo przynajmniej zarobię sama również na aparacik part 2 :) zmykam do wyrka :) dobrej nocy