Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dirie

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dirie

  1. huana ---> ja mam prawie podobną sytuacje do Ciebie. co prawda wyrosły mi wszystkie zęby (dlatego mi się pokrzywiły na górze), ale mam sporo ubytków w dolnej szczęce(pozostałości, a raczej braki z blędów młodości), tzn mam zęby od 1ki do 4ki a potem chyba 6kę i 8kę tylko, także braków sporo. oczywiście szpary między 1-4 się z biegiem czasu porobiły i są widoczne. Poza tym górne jedynki stłoczone... w każdym razie orto poleciła mi założenie aparatu na obie szczęki, z tym że na górze w celu rozsunięcia, a na dole zsunięcia :) po zlikwidowaniu szpar na dole, wstawię \'coś\' (piszę \'coś\' bo jeszcze dokładnie nie wiem co i jak bo mam sporo czasu) w miejsce tych wszystkich braków, a ponieważ te 6ki na dole są również leczone i są słabe już, może nawet i one na końcu znikną z mego uzębienia, a w ich miejsce wstawione zostaną jakieś śliczne nowe :) także bądź dobrej myśli, nie takie rzeczy się robiło, a ortodonci robią cuda o jakich nam się pewnie nie śniło :) idź na konsultacje, a wszystkiego się dowiesz, a jak będziesz miała potrzebę wyżalenia się, to jest nas tu sporo i każda ma jakiś smutek, także nie będziesz samotna :)
  2. co zrobic ---> co do zębów leczonych kanałowo, to mogę Ci tyle powiedzieć, że jak u mnie było do wyboru wyrwać (z powodu słoczenia górnych jedynek) na górze zdrowe czwórki czy leczone kanałowo piątki, to orto zdecydowała, że kanałowo leczone zęby i tak są bezwartościowe (nie wiem za bardzo w jakim sensie i dla kogo bezwartościowe, bo dla mnie każdy ząb się liczy). więc pozbyłam się piątek... właśnie do podjęcia tej decyzji potrzebne było zdjęcie RTG. nie wspomniała czy na kanałowo leczone zęby można/nie można zakładać aparatu, a więc można się domyślać, że z jej punktu widzenia nie ma przeszkód. ale głowy nie dam... może ktoś coś wie więcej.
  3. mnie rwanie nic nie bolało, a miałam rwane dwie piątki na górze w odstępie 5 minut :) aż byłam zaskoczona, wyszłam z gabinetu uśmiechnięta jakbym z toto lotka wychodziła :) po rwaniu nie czułam bólu za bardzo, tylko jakby dziąsła były obolałe bo dentystka musiała trochę zębem poruszać, żeby go wyjąć :) także jako tako to nie był ból. tydzień po tym miałam zakładany aparat i zapomniałam o dziurach po zębach :P co do seplenienia to nie zauważyłam tego u mnie, a dodam, że mam pierścienie, które od środka mają jakby dodatkowy zamek więc język trochę się haczył na początku ale nie mówię inaczej niż bez aparatu. no może jak zaczynam udawać że nie mam aparatu, zaciskam jakoś usta, to na pewno słychać że mówię dziwnie, no ale uczucie wstydu już mi mija. aha - mam jeden łuk na razie, może przy dwóch się sepleni, ale nie sądzę :)
  4. aha a ta specjalna końcówka do szczoteczki elektrycznej różni się od zwykłej tylko tym, że ma tylko zewnętrzne włókna na główce i jeden \'słupek\' środkowych :) żeby nie poszarpać zameczków?? całkiem możliwe :) jak ktoś używa, niech się wypowie.
  5. wracając do tematu :D mi orto powiedziała że mogę używać szczoteczki elektrycznej, a w necie znalazłam końcówkę BRAUN Oral-B ORTHO, na przykład: http://www.e-mag.pl/index.php?d=produkt&id=28 nie mam tej końcówki, ale używam takiej zwykłej elektrycznej. nie myję nią aparatu, ale zęby za pierścieniem do których nie dotrę zwykłą szczoteczką. ogólnie używam chyba ze trzech szczoteczek :D ta do aparatu, zwykła, no i elektryczna... w zależności od potrzeb wyciorkiem pogrzebię :) a mój odłamany ząb już \'zaopatrunkowany\' i czekam aż moja dentystka wróci z urlopu (za 2 tyg) i go wyleczy i nadbuduje mam nadzieję :( jakoś przeżyję a póki co idę do orto żeby mi spiłowała to co spowodowało pęknięcie zęba :/
  6. NO I STAłO SIę !!!! ;( odłamał mi się kawałek zęba o który pukał pierścień :/ najgorsze jest to że na tym zębie będzie pierścień aparatu z dolnej szczęki, a jak mi się tak kruszy to ja nie wiem ;( ;( na dodatek moja dentystka jest na urlopie, a ja nigdy u innego dentysty nie byłam i mam pietra ;( muszę jednak szybko coś załatwić, bo przecież nie będę chodzić bez 1/4 zęba .... pukało pukało i po zębie :( ratujcie się dziewczyny ze stukającymy pirścieniami póki możecie!!!!! lecę na jakieś pogotowie dentystyczne pa ;( ;(
  7. mi jeden pierścień też stuka w dolny ząb :/ orto już mi spiłowała trochę, ale jednak jeszcze czuję, że coś jest nie tak... jak tylko znajdę chwilę to pójdę, żeby jeszcze poprawiła, a przy okazji spiłuje mi też nadmiar kleju wokół i pod pierścieniem :) :) no i może w końcu zamknę buzię jak normalny człowiek :D hehe nie jest tak źle na szczęście :) pozdrawiam
  8. strachliwa to ja mam odwrotnie, jak bylam mała nikt nie chciał mi wyrwać zębów więc aparat ruchomy niewiele dał, a teraz wyrwałam i musze stały nosić :/ chociaż nie narzekam jak na razie :)
  9. kurcze a mnie od trzech dni coś \'uwiera\' dolna trójka (mam tylko górny aparat na razie) i nie wiem czy to wpływ aparatu? czy może góra tak wpływać na dół?? nic mnie nie bolało nawet na górze, a teraz nie wiem czy mi sie ta dolna trójka psuje czy to tylko działanie aparatu :/
  10. widzę, że pierwsza dziś jestem :) miłego dzionka Aparatki :):):):):):):):):):):):):):):)
  11. ja jak na razie tylko srebrne gumeczki :)
  12. Tairaa --> chodzę do Poradni Polaczyk na os. Jagiellońskim, poleciła mi koleżanka, która zakładała tam aparat, a jej poleciła również koleżanka. noszę aparat od 10 dni, wizyty w miłej i przyjaznej atmosferze, co do efektów na razie nie mam zdania :)
  13. wosk nakłada się na sterczące, raniące dziąsła, części aparatu :)
  14. na orthokin płyn uważajcie bo może pofarbować ząbki jak go użyjecie niezgodnie z instrukcją :) także najlepiej stosować przed snem i nic po tym już nie jeść :)
  15. aha Anicca zawsze mam przy sobie tictaki :) gumy nie chcę żuć, ale drażetki (nie musisz gryźć) odświeżają zwłaszcza jak nie możesz zębów umyć gdzieś poza domem :) ja mam taki sposób :)
  16. no nic, wychodzę do ludzi :) ciągle się krepuję i nie uśmiecham za bardzo, ale jakoś mi przejdzie :) po drodze wstąpię do orto, niech mi pomoże... do 'poczytania' później, dziewczyny, pappaappa
  17. na dól nie byłam zdecydowana ze względów finansowych, ale orto powiedziała, że mam szpary (brak mi paru zębów na dole-zaniedbanie z czasów jak byłam młoda i głupia :/) i zapewniła, że jak wyprostuję górę (stłoczone jedynki) to na pewno będę żałować że od razu dołu nie robiłam, no więc jej powiedziałam, że jak da mi czas na zarobienie na dolny łuk, to sie zgadzam :) powiedziała, że maks 3 miesiące może czekać :) ulżyło mi więc zbieram pieniądze na resztę :)
  18. mieszkam i leczę się w Poznaniu :) łuk 1400zł, wizyta 50zł/łuk. co do wosku to Ci nie powiem, bo sama swojego nie otworzyłam jeszcze... co do pracy, nie pracuję, ale szukam, właśnie idę zaraz na rozmowę w sprawie pracy, mam nadzieję że się uda, bo zaczyna mi się nudzić... ile można poprawiać pracę mgr :)
  19. heheh a co do lodów :) mój chłopak zawsze mówił, że za dużo ich jem, ale teraz kiedy mam oganiczone możliwości gryzienia, powiedziałam, że niech się \"pocałuje\", bo jedynie jedzenie lodów, pomimo druciaka, sprawia mi przyjemność :) jedzcie i się nie martwcie :) ja jem i bez przesady, ale nie myję zębów po lodach :) raz kupiłam takie włoskie z wiórkami czekolady wielkości 5groszy, to owszem był błąd, ale takie \'\'gołe\'\' lody to sama przyjemność :) mmmmmniami :)
  20. Anicca mam 25 lat, tylko górny, metalowy łuk, ale za 2-3 miesiące dół będzie na pewno i też metal :) nie trzeba płukać co chwilę zębów, ale na pewno krzywdy sobie nie robisz :) co do wosku przyklejaj go na osuszoną powierzchnię, dłużej się utrzyma, a na wizycie poproś o zakręcenie końcówki drucika w stronę zębów (o ile budowa aparatu na to pozwala), ja tak mam i może dlatego nic nie haczę :) i może płucz buźkę szałwią, to chyba na gojenie i odkażenie dobre jest, nie wiem dokładnie.. jakieś maści? musi być sposób... chętnie wzięłabym trochę Twojego bólu ...
  21. co do piaskowania, nie miałam, ale znalazłam coś takiego: Piaskowanie - dokładne czyszczenie płytki nazębnej (osadów) za pomocą bardzo drobniutkiego proszku (węglan sodu). Proszek wraz z wodą rozpyla się w jamie ustnej pod zwiększonym ciśnieniem, nakierowując strumień po kolei na wszystkie zęby. Zabieg kończy się polerowaniem zębów. taki lepszy i mocniejszy prysznic :) nie sądzę by to bolało, ale pewnie do najprzyjemniejszych zabieg nie należy.
  22. Anicca --> nic mnie nie boli i nie uwiera, na początku troszkę pierścienie od wewnątrz ale to była kwestia pierwszych trzech dni. mam problemy z jedzeniem, czasem mi sie odechciewa jeść jak sobie pomyślę ile to gryzienia :/ na powierzchni żującej (?) zęba gdzie mam pierścień, została mi kropelka kleju i nie mogę domknąć dobrze buzi, a jak domknę to pukam tą kropelką o dolny ząb a to nie jest przyjemne. przejdę się do orto albo do mojej dentystki, poproszę o spiłowanie tego, a wtedy już mam nadzieję nie będę miała żadnych problemów z jedzeniem. nie jem wszystkiego, bo nie lubię uczucia oklejenia aparatu, zrezygnowałam ze słodyczy zwłaszcza klejących, owoce kroję żeby nie uszkodzić zamków (mam fobie chyba na punkcie uszkodzenia), ogólnie nie wariuję ale się ograniczam. w czasie jedzenia NIC mnie nie boli, tylko to pukanie o ząb mnie wkurza więc jem powoli i czasem język przygryzam jak się gimnastykuję żeby uniknąć uderzenia :) myję zęby po każdym posiłku albo przekąsce, no chyba że jakiś mało inwazyjny, ale raczej po każdym, czyli ok 4-6 razy. płynu nie używam bo zostawiłam w domu jak odwiedzałam rodziców, ale używałam maks 2 razy dziennie. cieszę się że mnie nie boli, ale czasem mogłabym coś poczuć :) w każdym razie nie zazdroszczę Wam, które cierpicie najbardziej :/ trzymam kciuki, żeby aparacik Was polubił i dał Wam odpocząć :) pozdrawiam :*
  23. aha, podobno latem, kiedy jest gorąco, aparat szybciej działa, bo się drucik rozszerza pod wpływem temperatury :) czyli przyspieszamy :D
  24. Anicca ---> mam aparat 10dni. nie wiem może dopiero zacznie boleć ale jak czytam Wasze wypowiedzi to widzę że już powinno boleć :/ wizytę mam dopiero 5 września.. nie wiem może ja po prostu nie jestem tak wrażliwa na ból, ale chyba wolałabym coś czuć, przynajmniej wiem, że działa :) no ale jeżeli ból nie jest konieczny żeby aparat działał, no to się cieszę, że nie cierpię :)
×