dirie
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dirie
-
mnie nic nie boli :/ trochę mam tylko problemy z jedzeniem to wszystko... czasem się zastanawiam czy to wogóle działa :/
-
Anicca --> ja jestem przed obroną i w trakcie szukania pracy :) mój chłopak obawia się, że aparat może wpłynąć na decyzję o zatrudnieniu mnie, a ja myślę, że jeżeli ktoś nie przyjmie do pracy ze względu na ten śliczny \'dodatek\' ;) to chyba nie warto sobie zawracać głowy takim pracodawcą :/ tylko bym się stresowała żeby nie pokazywać ząbków :/ wogóle dla mnie bzdurą jest, że w Polsce do cv dołącza się fotki :/ spędziłam trochę czasu w Anglii, gdzie nie wolno zdjęć dołączać, każdy boi się oskarżenia o zatrudnianie ze względu na wygląd czy odrzucanie ofert z tego powodu... dziwnie wogóle... no ale mam nadzieję znaleźć pracę, żeby zarobić na dolny łuk :) póki co góra jest i zero bólu :)
-
Anicca ----> co do słodyczy to nie polecam wszystkiego :) może czekoladę ale batony z karmelem czy krówki i inne ciągutki to nie bardzo :/ ja zdecydowanie z tego rezygnuję, bo nie wyobrażam sobie jak miałabym to doczyścić, uczucie oklejenia aparatu przy jedzeniu chleba jest wystarczająco nieprzyjemne, a gdzie krówka czy karmel z batonu... no ale możesz spróbować :) sama się przekonasz :) poza tym można jeść wszystko co nie uszkadza aparatu, tak sądzę. pozdrawiam
-
alusia2 -> zamki do zębów przymocowane są za pomocą kleju. Najpierw suszą powierzchnię zęba, smarują czymś, pewnie \"podkładem\" czy też utrwalaczem, a może coś ochronnego, nie wiem dokładnie, ale smarują, to schnie i już przyklejają. Bardzo mocno trzyma, dlatego też jestem ciekawa jak to odczepią :) ale tą procedurę już wcześniej opisała Aparatka z większym stażem, bo ma ją za sobą :) nie wiem jakie gumki miałaś na myśli, ale te przytrzymujące drucik to takie malutkie, często kolorowe ringi :) te do separacji to albo płytki gumowe albo też ringi, przynajmniej ja takie miałam na parę minut przez założeniem pierścieni :)
-
malutka_ja - pierścienie, to takie obręcze na ostatnich zębach, do nich właśnie mocuje się drucik :) natomiast gumki ( separatory) to takie płaskie lub w postaci okręgu gumeczki, które wkłada się między zęby, żeby ząb, na który zakładany jest pierścień trochę się przesunął tworząc szczelinę :) ja nie miałam gumek, bo miałam malutką szczelinkę, ale mimo to trochę się pani orto namęczyła, żeby założyć pierścienie. mam nadzieję, że to jest jasne, jeśli nie, proszę niech mnie ktoś poprawi :)
-
blanqua - co do aparatu ruchomego to mogę coś powiedzieć i porównać :) nosiłam ruchomy aparat dwa razy, tzn miałam dwa aparaty z przerwą... jak byłam w szkole podstawowej przez jakiś czas, nie wiem jaki, bo za młoda byłam, ale myślę że ok 2 lat, nosiłam aparat ruchomy, nie należałam do najsystematyczniejszych nosicielek, ale widać coś sie działo bo na końcu pani orto powiedziała, że już nie muszę nosić, bo zęby sie same wyprostują (mam stłoczone jedynki), co przy pełnym uzębieniu na górze wydaje mi się dzisiaj mega bzdurą, bo potem jeszcze 8 mi wyrosły to wogóle dokonały dzieła i ... było to samo :/ odpuściłam, bo głupia i młoda byłam, a rodzice słuchali pani doktor nie patrząc mi w zęby. Nie winię ich za to oczywiście. Potem w liceum poprosiłam rodziców o nowy ruchomy, bo na stały nie było ich stać. Zgodzili się niechętnie, nosiłam jakiś czas, popsuł się, potem orto sie wyniosła z mojego miasta itd... no i odpuściłam znowu... teraz mam 25 lat i zdecydowałam się na aparat stały, żeby to zakończyć. noszę go \"już\" 3 dni i stwierdzam, że ruchomy sprawiał większy ból, bo nosiło się go rzadziej, a wydaje mi się, że przez stały nacisk na zęby, ból rozkłada się jakoś inaczej i mniej boli... nie wiem, chyba filozofuje, ale wydaje mi się że mniej boli :) nie ma się czego bać :) efekt zrekompensuje cały ból :) powodzenia ! :)
-
MAGDAZET -> miło, że nie jestem sama, chociaż obawiam się, że nie przywyknę za szybko do tego ograniczenia jakim jest jeden z pierścieni :/ boję się normalnie gryźć, bo przypadkowe uderzenie pierścieniem o dolny ząb nie jest zbyt przyjemne, a orto powiedziała, że bardziej spiłować pierścienia nie może :/ na razie na samą myśl o jedzeniu mi się odechciewa, no ale muszę... nie poddaję się i jem powoli, jakoś się rozpędzam i po ok godzinie bułeczka zjedzona :DDD może to właśnie dlatego mówi się, że po ok 2-letnim prostowaniu ząbków wiele osób chudnie??? Ojjj chyba mi się przyda co nieco zrzucić więc co tam, przeżyje te problemy z jedzeniem :D ładne ząbki + \'nowa\' figura mmmmm kuszące :) pozdrawiam wszystkie aparatki [i aparatów ;)] i trzymam kciuki za przyszłe aparatki :)
-
ja też już zadrutowana (tylko góra) :D nie było tak źle, nic nie boli na razie (mam aparat od 3godzin), trochę pierścień przeszkadza bo mam krótsze ząbki niż szerokość pierścienia :/ i nie mogę normalnie złączyć zębów, co utrudnia mocno gryzienie, ale mam nadzieję, że przywyknę :) poza tym wszystko ok :)
-
Strachliwa ja również jestem z Poznania i za tydzień zakładam aparat w Poradni Ortodontycznej Polaczyk na osiedlu Jagiellońskim. Cena jednego łuku metalowego: 1400, pierwsza wizyta: 50zł(w tym wyciski) + zdjęcie 35zł, wizyta kontrolna 50zł za każdy łuk. Efekt po leczeniu: bezcenny :D:D:D:D:D Atmosfera przesympatyczna, choć na razie byłam tylko 3 razy, zapowiada się miło i to nie tylko moja opinia. Nie masz się czego bać ani wtydzić :) Pozdrawiam
-
dziubdziub - chyba nie sądzisz, że zrobiłabym taką niespodziankę rodzicom :D oczywiście sama płacę :) u mnie też podobno ma się obyć bez separacji i już się cieszę, bo widzę że to nic dobrego :) pozdrawiam
-
hej :) będę miała zakładany aparacik 5 lipca i już nie mogę się doczekać :D mam nadzieję, że wszystko będzie ok. najlepsze jest to, że nic nie powiedziałam rodzicom :D ale się zdziwią :) ciekawe forum, dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy :) na pewno będę zaglądać częściej :)