smutna bardzo

:)

pozdrowienia sa na str.31 post z dnia 13.09 z godziny 16:57 :) mozesz zerknac ze to nie tylko słowa ze były :P fajnie ze bedziesz i ze bedziesz wspierac,ja jeszcze chwilke i bede barala sie za pracec,musze!!! choc mi sie nie chce :)

papa...dzieki ze byłyscie,w grupie razniej

oki... stopka...mmm...niezla..moge?? jak cos to ja sobie zamawiam :) mnie tez sie podoba ta moja ale jest strasznie długa :o

a jak w ciagu tych 3 miesiecy cos sie zmieni? z twojej strony?jestes pewna w 100% ??

a mowilam \"nigdy nie mów nigdy\" i nie przepraszaj,ciesze sie ze sie odezwałas,w koncu po to mamy ten topic zeby sie wspierac,pozalic i nawet aby sie wyzyc na tych.....juz nie bede nawet ich okreslac :)

chyba musze przejrzec topic i spisac dziewczyny,sporo ich tu było :) szkoda ze czesc sie juz nie odzywa..ciekawe jak sie zmieniły ich losy?!?!?

spacyjko a ty pisalas tu pod swoim nickiem czy na pomaranczowo?? bo ty chyba napoczatku mnie zjechalas ze mlodo wyszłam za maz tak???

przeciez mogl to powiedziec od razu prawda? zrozumialabym bo wiem ze jest mlody i tez chce miec rodzine..a nie w ten sposob?!!??! a ten twoj tez jest dobry...laska sie zmyła to pisze do ciebie...kurde człowiek cierpi a ci zadowoleni z zycia :(

ale to on przestał sie odzywac??? troche dziwne z tym wymuszeniem?? chce sie upewnic ze go kochasz bo widzi ze cos nie tak a jak bedzie pewny bo znów nie bedzie mu tak zalezało??? to chyba tak dziala co? ech te chłopy...nie wiem..to wszystko takie trudne :/

ooo i Magda witam... a wiec wszystko sie konczy...ja juz nawet na znajomosc czy przyjazn nie licze..ja tez staram sie jakos sobie radzic...jest nawet nawet... pozwolic umrzec milosci..ja go kocham,zawsze bede,bedzie w moim sercu w mojej duszy...tego chyba juz nic nie zmieni..

pozdrawiam Asie i Małgosie...takze Asie i Grzesia oraz Martę

dobranoc :( mam momenty załamania :(

pozdrawiam

tylko ja tu wchodze...szkoda:(

Asiu tylko ze ja widze,rozumiem i kocham...nigdy nie zwatpilam w to co czuje do meza...ale...wlasnie to cholerne ALE...

dobranoc

Witam dzis znów pada...ech co z ta pogoda?? ale wszyscy w domku wiec razniej...nie mam czasu na myslenie i jest oki,zreszta mąż nie pozwoliłby zebym zapomniala o jego obecnosci :) chodzi przytula,całuje...taki z niego kochany misiek,a ja :( szkoda gadac...

dziekuje Asiu zmykam juz bo mi zimno i zle..musze sie rozgrzac w łóżku moze chociaz to pomoze...dobranoc

na razie sie nie odzywa :( ale boje sie ze jak napisze nie bede umiala milczec :(

jak pisalam...zimno...smutno i dzis mu napisałąm żegnaj :( nie chce stawac miedzy nim a młoda ..

Asik kochana :( Pi T bedzie dobrze...

ech...zimno..smutno...

...pogoda nie nastraja ale trzymam sie dzielnie :) ...moze znow sie ktos odezwie...bedzie mi bardzo milo