indianka*

jeh walic glebe na kursie... co to jest:) glebnac trzeba zeby wiedziec co i jak:p teraz tak mowie a wczesniej strasznie przezywałam :) ja uwazma ze jeszcze duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuzo mi trzeba zebym umiała moto opanowac ale jestem dla siebie wyrozumiała mam nadzieje ze spotkam w zyciu takiego mezczyne z ktorym bede mogła spedzic w garazu milo czas :D dzielic pasje i jezdzic razem mam rowniez nadzieje ze nie zabraknie mu cierpliwosci aby udzielac mi cennych rad , i pomagac :D tak mi dopomoz Bog narazie zdanego mezczyny nie widac na horyznocie :)

mozajka za ktorym razem zdałas? I jaki byl twoj instruktor na kursie :P hihie ciesze sie ze to juz za mna

im wiecej tym lepiej jezdzisz moja wymarzona maszyna virago 535 :D

hej dzieki wszystkim za gratulacje itp. :D Jalek ja mysle ze oni tam na kursie to duzo lasek widza i nie robilam na nich wiekszego wrazenia poprostu jakos tak \'nie mogli sobie wyobrazic/przypomniec jak mozna sie wywracac przy tak prostych sprawach\' motolala bardzo cie podziwiam za to ze tak dobrze dajesz sobie rade i czasem mysle sobie czy i ja kiedys poczuje sie tak pewnie jak Ty na maszynie :( narazie mam podobnie jak Rajdownica :) (trzymaj sie laska , praktyka czyni mistrza :P) z tym ze przy mnie nie ma zadncyh facetow na moto , nikogo kto by mi pomogl, doradzil, wytlumaczyl, itp. i jest mi ciezko z tego powodu nie ukrywam ale wtedy za wzor sobie stawiam taka motolale ( moze bys cos napisałą o swoich poczatkach czy tez bylas taka zupelnbie \'zielona\' w temacie ?? czy moze od malucha jakos w tym lub obok tego siedzialas :P ) i moze otrzymam w koncu fotki jakby co to i-haa@wp.pl :D

AAAAAAAAAAAAAAAAAAA skonczylam kurs :D:D:D:D tralalallalallalalallalallalalallalal wolna wolna co do pierwsych jazd KRAKERS to mialm niesamowite zakwasy na rekach i miesnie mi sie wyrobily TERAZ MOJE SPOSTRZEZENIA : na pocztaku kursu szlo mi swietnie z godziny na godzine byla poprawa i postepy :P jak w koncu zliczylam glebe (zwykle niedoswiadczenie troche za szybko weszlam na 8 dalam po hamulcu przednim byl piach i bach) niby nic ale starsznie mnie to rozbilo mialm okrutna traume i psychoze bo na nastepnej jezdzie przydarzylo mi sie to samo te gleby kosztowaly mnie duzo nerwo , chialm juz rezygnowac szczegolnie ze u mnie pelno bylo swiadkow ( plci przeciwnej :P) i bylo to obszernie komentowane :D jak mi sie zdawlao ale przetrzymalam , dalam rade skonczylam i teraz moze znajde miejsce gdzie bedzie babka instruktorka tamk dokupie jazdy i zapisze sie na egzamin ale jeszcze poczekam zeby nabrac wiary w siebie dziekuje mojemu instruktorowi :D