Madzia...

ja jestem uzalezniona od niego :P

By...The...Way... - mam tak samo i zaraz chyba nie wytrzymam :P

ja jestem jeszcze mlodsza :P zaczynam dopiero liceum :)

napewno bedzie. skad jestes??i ile masz lat??i ile jestescie razem??

ja tez wierze i on wierzy i bardzo sie kochamy :)

ale wiem ze chce wytrzymac bo mam dla kogo :) aby zlecialo liceum to juz bedzie super :)

prepraszam was dziewczyny ja histeryzuje bo nie widze go tydzien albo dwa a wyobrazam sobie co wy czujecie nie widzac i przytulajac ich miesiace...wiedzac ze wy czujecie to samo co ja mobilizuje sie do tego zeby wytrzymac i nie plakac tak bardzo...wiem tez ze mam na co czekac...to wszystko dzieki wam....DZIEKUJE

ja wam umiem pomoc i pocieszyc ale ze sobie nie daje sobie rady...:( nie umiem powstrzymac łez :( gadam z kolezanka ona sie teraz przytula do meza zasna razem...oddałabym wszytsko co mam zeby miec teraz tak jak ona :( ale wierze ze kiedys to sie skonczy ze bedzie cudownie...ze bede mogla sie caly czas przytulac do niego...przepraszam musialam sie wyzalic

czemu to jest tak trudno wytrzymac??znow mi lzy leca :(

By...The...Way... - naprawde sie usmiechnełam dziekuje...wiem ze on nie nawidzi jak płacze

:( dzieki za pocieszenie ale mi jest wraz smutno :(

moze z kims innym byloby mi lepiej...moze by o mnie bardziej dbał i sie troszczył :( z jednej strony nie chce sie rozstac ale z drugiej mam tego dysyc :(

mnie to juz przerasta :( bylo miedzy nami tak dobrze a teraz czuje sie samotna :(nie chce mi sie nic robic chce mi sie tylko plakac :(

zastanawiam sie czy to wogole ma sens :( ja juz sama nie wiem czy ja go kocham :( was staram sie pocieszac a mi samej nie jest łatwo :( do dupy takie zycie :(

dziewczyny co zrobic zeby nie miec glupich mysli?? ja sie zadrecze :(

mam nadzieje ze znjadziecie najlepsze wyjscie :) trzymam kciuki zeby sie wszystko jak najlepiej dla was ulozylo

a dlaczego masz wracac?? jak jestescie tam razem to chyba lepiej

zawsze cie pociesze jak bedzie trzeba..a płacz czasem naprawde pomaga..tylko nie za duzo :P.dobranoc Olenko. jest ktos jeszcze??

wytrzymasz...a my z dziewczynami ci pomozemy.od tego tu jestesmy...wiem co czujesz...naprawde.trzymaj sie i nie zamartwiaj

napewno bedzie lepiej! widze ze cos nie bardzo sie miedzy wami układa...ale dacie rade...pamietaj w zyciu zawsze musi byc troche gorzej zeby pozniej bylo cudownie...wierze ze wytrzymasz i bedzie dobrze :)

nie daj sobie wbic do glowy glupot! widzisz jak bardzo go kochasz (znam to uczucie) tyle juz wytrzymałas wiec dasz rade a za ile sie teraz spotkacie?? pewnie i pisałas ale ja juz sie pogubiłam przez moj smutek

juz lzy leca :(

nawet tak nie mysl!! kazdej z nas jest ciezko ale musimy wytrzymac!! przeciez ich kochamy

oczywiscie miało byc ktos :P

jest kots jeszcze czy jak zwykle tylko my dwie??