Madzia...

mam do was prosbe...musicie mi pomoc...chcialabym go przeprosic za pare rzeczy i za pare klotni tak wyjatkowo nie tylko powiedziec przepraszam...co moge zrobic??

i bede dopoki bede tesknic :) ide spac juz bez lez :) dobranoc

By...The...Way... - kochana jestes :) jak ja ci sie odwdziecze??tego mi trzeba bylo takiej dobrej rady :) dziekuje

nie zasne...musze sie do niego przytulic...:( powiedzcie mi szczerze...marzenia i plany sie spełniaja??

dziekuje...ale jeszcze nie nauczyłam sie hamowac łez :(

By...The...Way... - zauwazylam ze czesto jednoczesnie wysyłamy posty :)

By...The...Way... - dzieki ale madra napewno nie jestem :(

ide spac bo znow mi sie zbiera na płakanie :( dobranoc tylko wy nie płaczcie!!

zycie jest niesprawiedliwe :( i ja jestem idiotka :(

smutno mi :(

:( - standartowa minka na wieczor :(

Olenka napewno bedzie wszytsko dobrze :)

a ile sie juz nie odzywa?? zobaczysz zateskni i zmieknie :P

Olenka tylko spokojnie...odezwie sie zobaczysz

czesc kobietki widze humory lepsze :) ja dzis bylam u lekarza i wreszcie wiem co mi jest :P a jutro bede sie godzic z moim M :D

co tu tak pusto??ja juz sie wyplakałam i teraz chce z wami popisac :D

ja ide poplakac bo i tak monitora nie widze :(

ale to juz inna bajka...:( i nie na tym forum

u mnie w domu nie jest tak prosto wyjsc do kogos do znajomych...mam kochanych rodzicow i mi nie pozwalaja wyjsc :(

a zle zrozumialas z tym rozstaniem...

wszystko jest do dupy :( i tyle

jestem na niego wsciekała ale nie chce zebysmy sie poklocili bo go kocham...jak sie zaczniemy klocic to sie zacznie moze sie rozstanmy a ja tego nie chce...nawet nie chce o tym myslec

dziewczyny co ja mam robic?? wkurzył mnie bardzo ale ja nie chce sie poklocic...zadzwonil do mnie pierwszy i powiedzial ze teskni i kocha...teraz ktos go wkurzyl i sie wyrzywa na wszytskich...mam byc nadal zla na niego za tamto czy bronic tego zebysmy sie nie poklocili??

ja polozyłam na dalsza polke bo juz po mału wymiekam...mam nadzieje ze wytrzymam

mi tez sie cos chce a nie wiem co...a ja jem i jem i nie moge przytyc :(