Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

NIKAAA

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez NIKAAA

  1. a ja znow sie dalam nabrac.ktory to raz?4, 5? teraz kochal mnie az 5 dni.to rekord.i koniec.teraz juz cisza.moze tym razem da spokoj??nie mam sily na kolejne wtargniecie w moje zycie.bo ilez mozna?????
  2. Snieżna, u mnie jest tak. MOJ NL ktory moglby juz byc calkiem L odstawia takie szopki, ze historia.Raz chce ze mna byc, potem twierdzi ze nie potrafi mi uwierzyc, potem ze jednak tak, za 5 minut ze nie.juz nie daje rady
  3. jakos tak mi dzwinie.meza nie ma a moj NL taki numer .To znaczy wiem, za dlugo czekalam i ostatnie chwile byly wrecz koszmarem.Ale teraz jest jeszcze gorzej. L wyprowadzony, uklada sobie zycie z kims innym- zycze mu tego, naprawde.A NL chcialby , wiemy czego by chcial, ale ja juz tak nie umiem.Ta hustawka nastrojow, co 5 minut inna wersja.Raz kocha, raz lubi a raz chce z inna.A ja sie chce odciac.Calkowicie.ale to nie takie proste.
  4. a moj kochanek przestal mnie kochac, mąż odchodzi i zaczyna zwiazek z inna.a ten moj cudowny, slodki i kochany kochaek chce tezs zaczac z kims innym ale nie unmie odciac sie ode mnie.wiec jest seks, rozdrapywanie ran, placz, tabletki nauspokojenie i to poczucie, ze jestem sama.Tragedia.Trzyma mnie przy zyciu mysl o wyjezdzie z tego kraju
  5. a ja wciąż w tym tkwie .Raz na górze , raz na dole i nie mogę sie uwolnić
  6. witam, a u mnie, doly, doly, doly.Raz koniec, raz początek, walczymy o siebie, bo bez siebie nie dajemy rady i tak to juz trwa ,dni, tygodnie, miesiace.Jesli on Wam mówi, ze odejdzie, to nie odejdzie.Ja tez nie um iem odejsc od tego jedynego legalnie prawdziwego.kurde noe nie potrafie.a chce.ale juz pewnie niedlugo bede sie na sile odwykowywac bo ta sytuacja jest nie do zniesienia dla jedynego nielegalnie prawdziwego.i tak to jest.Cholera jasna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  7. tak, to ja.nie radze sobie wcale.trwa to juz 9 miesieccy, taka hustawka i kompletnie nie wiem co dalej.nie bardzo moglam pisac ale obiecuje ze wkrotce napisze cos dluzszego.a co tam u was????
  8. Czesc dziewczynki, co tam u was???Miel, Sniezna , piszcie na maila.U mnie bez zmian.tkwie w zwiazku z L i Nl ale chyba juz niedlugo.cos sie klaruje.:)Miel ty juz nie mezatka???
  9. Nareszcie moge napisac cos pod wlasnym nikiem.Nie moj komputer, zero kontroli.U mnie sytuacja miala sie juz rozwiazac w niedziele.Maz sie apkowal i juz juz mialo byc tak spokojnie.ale nie, po co.wparowala tesciowa, tata, siostra i lament w calej rodzinie.Co najmniej jakby ktos umieral.no i zwatpilismy.a potem zaczelo sie.Tata , ze ja kogos mam itd itp.Efekt???Moj L nadal w domu.Z NL skonczylam.i jest bardzo ale to bardzo smutno.Wiem juz ze nie mam odwagi aby to skonczyc , aby odejsc aby wyprostowac cale swoje zycie.I jest mi tak cholernie zle bez mojego NL, tak smutno, ze nie pomaga nawet wiosenne slonce.I co mam robic dalej????? Sniezna, Miel....co u Was??Jak tam Wasze zwiazki????
  10. Hej, hej to ja.Snizna, miel...gdzie jestescie??? Pisze zeby dac znac ze u mnie po staremu.Jest L i jest NL.Ale mam nadzieje ze L juz niedlugo.przymnierzam sie w kazdym razie.Nie moglam pisac wczesniej gdyz na kazdym kompie w domu mam totalna kontrole.Tak wiec nieciekawie.Moge tylko czytac co u Was.wiec co u WAs??????
  11. Sniezna, ja tez siedze w domku.Przy lampce wina.i pije zdrowie mojego NL, bo to jego urodziny i jest mi zle ze nie moge byc z nim.W domu mnostwo problemow.Tylko L jakby sie uspokoil a to dlatego ze byla klotnia z kolezanka.No wiec Miel, nie smuc sie, tylko nie dzwon pierwsza i nie dawaj satysfakcji(jemu oczywiscie).Sniezna, czy w spotkaniu z przyjacielem jest cos zlego????? I siedze soboie dalej przy tym winku i jest mi cforaz bardziej smutno...ale juz jutro sie spotkamy....
  12. Sniezna, Miel....Jestescie??Co u WAS???Jak nastroje? U mnie niezbyt ciekawie i to juz nawet nie chodzi tylko o sytuacje z L czy NL.Zycie mi sie wali.Choroby, problemy....Ze wszystkim.Tesciowa wydwania do mojego ojca....No brak mi slow.Im tak sie to wszystko nawarstwia .a janie potrafie wyjsc na prosta.L chce sie wyprowadzic,tylko nie wiem czemu tego nie robi.NL cierpliwie czeka.Tylko nie wiem czy ja chce zeby on czekal... Dziewczynki odezwijcie sie! Milego dnia.
  13. sniezna, Miel, jutro skrobne.obiecuje.dzis dzien awantur...
  14. podoba mi sie ten \"pan\".Obraza wszystkich.Rozumiem...kompleksy...zanizone poczucie wlasnej wartosci...No gdzie sie ma wyzyc?
  15. Sniezna, Moja Droga Stala Bywalczyni, prosze, nie przejmuj sie tym panem, ktory nie ma wlasnego zycia i w zasadzie to nie wiem po co tu wchodzi.Chyba mial jakies ciezkie doswiadczenie...Wiesz, moze jaks zdrada, albo ktoras go nie chciala...Oni tak maja, po prostu potem sie mszcza...Bo nic innego nie potrafia:)
  16. do do wszystkich bywalczyń... Jestes fantastycznym , boskim, madrym przecudownym mężczyzną.Dlatego nie rozumiem, dlaczego znizasz sie do takiego poziomu i czytasz ten topik.Twoja Zona ma kochanka?Czy kochanka meza?A moze Ty po prostu nie masz co robic ze swoim nudnym zyciem?Nikt cie tu nie zapraszal....
  17. No i tyle bylo zodzwyczajania sie.Ale mam za to lepsze problemy.Nachodzi mnie tesciowa i mojego L tez.No odstawia takie cyrki ze historia.Wczoraj przyszla w sniegu i zimnie tylko po to zeby sprawdzic zenie ma samochodow pod domem i poszla do domu.Dzwoniac oczywiscie do nas i robiac nam wymowki. Milego dzionka
  18. wiem, wiem kochana...Dziekuje:) To wszystko przez ten stres, nie potrafie dobrze ocenic sytuacji:( Masz racje, nie ma to jak zrywanie z NL:) Dzieki, ze jestes...
  19. alez dostalam piekny bukiet od NL:) ale mam teraz problemy w pracy wiec reszta schodzi na dalszy plan.Milego dnia Dziewczyny:) Strasznego mam stresiora.
  20. Gdzie jestes?? w prawdziwym swiecie.tacy wlasnie dzisiaj jestesmy.Gonitwa, pieniadze, seks.to nam jest potrzebne.I tylko czasem przystajemy ponarzekac, ze nikt nam nie daje czulosci, nikt nas nie rozumie.a my???Co my robimy??
  21. Jest, czy się śni? Już nawet nie wiem, noc, czy dzień... Śladów po tobie szukam wciąż I wciąż próbuje tęsknić mniej Bądź sobie gdzie bądź Z kimkolwiek bądź, jeżeli chcesz Ślady po tobie zetrze czas A po mnie ślady zmyje deszcz A ja, bez zbędnych słów uciekam z twoich snów Niech rozgrzeszy mnie i niech pocieszy cię Łagodny anioł smutku Jest, czy się śni? Już nawet nie wiem, noc, czy dzień Ślady po tobie widzę wciąż Choć tak się staram tęsknić mniej Jest, czy się śni? Już nawet nie wiem, świt, czy zmierzch Ślady po tobie zetrze czas A po nas ślady zmyje deszcz
  22. jest mi dzis niesamowicie zle, lzy same ciekna po policzkach.z zalu za tym co sie konczy?wiem ze jesli jest dobrze, to tylko na chwilke.Wiem ze to Nl daje mi poczucie ze jestem czegos warta i zasluguje na szacunek.Wiec nie wiem czemu tak sie rozpadam, tak walcze z tym zeby doprowadzic sprawe do konca... Sniezna, dzieki ze jestes...Tylko nie pracuj tyle.Odpocznij.Masz caly weekend.
  23. Sniezna, Miel???Co slychac?? Jak sie zapowiada weekend??U mnie nawet ciekawie.Z NL .Jestem totalnie rozwalona i sama nie wiem juz jak to wszystko poukladac. Zycze Wam milego dnia, mnostwo usmiechu.Bo ja dzsiaja cos nie bardzo...
  24. no czesc Dziewczynki:)Ciezki dzionek:)zapracowany. U mnie jakos tak dziwnie.Maz mnie rano zdenerwowal, ale zyjemy w stosunkach naprawde kolezenskich.Ja z moim NL on ze swoja \"kolezanka\".I zarowno moj NL jak i jego kolezanka boja sie takiego obrotu sprawy ze do siebie wracamy i ze sie uklada.Ale chyba nie ma takiej mozliwosci, skoro on nie jest zazdrosny o mojego NL a ja...a ja mam dosyc upokarzania.po prostu.
  25. tzj, na nic takiego nie zasluzylas.Trzymaj sie ciepluchno.i nie daj sie.Mrozom, i zlym slowom.:)pozdrowionka. Miel, co u Ciebie??jak nastroj??? Jak sie miewasz???Ja calkiem calkiem, tak....hmmm...rynsztokowo:)))dobre, czuje sie rynsztokowo u NICH na forum:)
×