aldonka88

veea - a którego czerwca miałaś ślub? :)

Neli - no to nie dziwię się, że panikujesz tym bardziej jak masz takie problemy. Mam nadzieję, że krwiak się wchłonie i więcej żaden się już nie pojawi. A mnie tak rozbolała głowa, że nawet nie mam siły wstać naszykować kolacji :(

Madzian daj znać jak już będziesz znać wynik

Madziana to można 2 razy na świnkę zachorować? Myślę, że jak opuchlizna tak szybko zeszła to to nie to. Też miałam świnkę, ale nie pamiętam dokładnie ile się ta opuchlizna utrzymywała. Ale chyba dłużej, bo pamiętam, że zachorowałam przed świętami Bożego Narodzenia a jeszcze w sylwestra opuchlizna była. Mirabell ja na 12 mam USG połówkowe - nie wiem czy to trochę nie za szybko będę wtedy w 18 tyg 4 d, ale tak moja ginekolog powiedziała więc się zastosowałam. Też mam nadzieję, że już potwierdzi mi to co powiedział wcześniej ;) A 14 wizyta u gin. Jeszcze tyyyle dni - mam nadzieję, że wszystko ok jest :)

Madziana mam nadzieję, że wyniki będą w porządku. A opuchlizna już zeszła? I czemu tak długo na wyniki trzeba czekać?

Madziana czyli tak jak u mnie obyło się bez stresów, że nie wychodzi :)

To Ty już doświadczona jesteś - ile córki mają? Dla mnie wszystko nowe, czasami się boję jak to będzie po porodzie, czy sobie poradzimy z maleństwem itp

Do ślubu uważaliśmy, w czerwcu się pobraliśmy i zaczęliśmy się starać. W lipcu była pierwsza próba no i się udało. Sama byłam w szoku, że tak szybko. Mam 2 koleżanki w pracy które już się po kilka lat starają i nic (jedna już miała 2 próby in vitro, druga kilka inseminacji) i wkręciłam sobie, że ze mną też tak będzie