Dlaczego musimy odchodzic z tego świata?Tyle bólu cierpienia.....Mój tata cierpiał 1,5 roku.Choroba wypalała Go niemiłosoernie.Na naszych oczach.moich oczach.Byłam z Nim kiedy umierał, kiedy męczył sie całą noc i nie mogł odejsc i byłam do śmierci.....I najgorsze jest to ze nic nie mogłam zrobić, nie mogłam mu pomóc......