Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

KatkaZiom

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez KatkaZiom

  1. Balbinka masz racje. Teraz nie spotkasz dzieci na podwórku bawiące się w chowanego, w podchody dziewczynki nie grają w gume. Tylko komputery i komórki im w głowach. Ja miałam praktyki w szkole i nie przypominam sobie, żeby w moich czasach dzieci musiały mieć najlepsze piórniki, najlepsze plecaki. Dziewczynki w 4 klasie już chodziły jak "labadziary". Ale jak im tak w domu pozwalają. Mamusie może tak nie miały, więc chcą żeby córki miały super ciuchy i szybko stały się potencjalnymi ofiarami m. in. gwałtów.
  2. Hania jak miała wyższą temp. to długo nei wysiedziała w wanience, czerwona się cała robiła i strasznie się zaczynała rzucać. Dlatego zaczęłam robić chłodniejszą wodę i jej to pasowało.
  3. Zawsze ją kąpałam w temp. o 35-36 stopni. I zawsze chlapała się jak kaczuszka i cała lazienka była mokra. A wczoraj i dzisiaj coś jej nie podpasowało. Może spróbuje jutro z tą pieluszką, a nóż się uda.
  4. zielona gęś u nas to nawet słonko dzisiaj było, ale z 6 stopni także zimno oóglnie. Ale z godzinke pospacerowałyśmy. Ja mam robota chyba zelmera ( nazwa się wytarła). MA dwa pojemniki. Duży i mały. Do każdego są różne noże( do ucierania np. na placki, z dużymi oczkami, małymi oczkami, do kroijenia np ogórka na mizerie, trzepaczka do ubijania piany, łopatka do ciata. Ma kilka poziomów i taki przycisk jak chce sama kontrolować ile ma się coś ucierać czy coś. Ale ja to mam już straasznie długo, bo Mama jak pracowała w sklepie w wojsku to wiadomo za zakupione towary jakieś bonusy dawali. U nas cały dzień spokojnie bylo. Hania już śpi, ale znowu podczas kąpieli okrutnie zaczęła płakać. Może woda za ciepla? Ale robie jej na połowe skali w której może się kąpac.
  5. ok dzięki. Zorientuję się w tym, tylko jak pomyśle, że małej mają krew pobierać. Ale lepsze to niż latanie z inhalatorem tfu tfu oby nie.
  6. Ania wiadomo, że lepiej jak jest większe. Ja jej mówilam, że ma większe kupować, ale mi chodziło o to, że ona się upierała, że ja jej to teraz założe heeh. A kiedyś też kupiła dla Hania sukienusie w rozmiarze 56 a HAnia się urodziła to miala juz 57cm ;P No ale jakos jej to nalozylam zeby sie babcia ucieszyla. Patusiowa a jakie to robia badania na tą alergie. Bo ja sama mialam testy ale na rękach i wiem ze to okropnie swędzie, więc nie wiem jak takie małe bobo to wytrzyma w szczególności, że trzeba z tym siedzieć z 15 min. JA właśnie chce ją w tym kierunku zbadać, żeby astmy się nie nawabiła. Tutaj lekarka mówiła, że tak małym dzieciom się nie robi;(
  7. Ania myślałam, ze jak teściowa przyjedzie to nie będe miała chwilki na kafe. Ale pojechała na zakupy a my już ze spacerku:D No i dostała Hania dresik, w drozmiarze 86:D Bluza do kolan a nogawki to ho ho ho. ale mialam wspomniec jej slowa ze malej to zaloze ehhe ale sie usmialam ;P
  8. Dzien dobry:D Dzisiaj ja pierwsza:D my nocke miałyśmy spokojną. Teraz Hania sobie spi a ja może jakieś śniadanko zjem. Dzisiaj pewnie za często nie będe zaglądać niestety. Także życze Wam wszystkim miłego i spokojnego dnia:)
  9. To ja z tym proszkiem jeszcze się wstrzymam. Będe dalej prała w tym dla dzieci. Anna może jak Ci Adi tak ładnie powycinał to nadają się jako firanki na zazdrostkach do kuchni? A może mu sie nie podobały po prostu hihi Dori z tego obaidku Twojego to tylko karkóweczke bym zjadła..reszta pewnie by nie przeszła...ostatnio pokusiłam się na ogórka...może z 5 plasterków zjadłam, na następny dzien mała już cała wysypana była. Niebowa nic się nie martw. Na pewno wszystko będzie dobrze. Miłoszek to na pewno silny chłopak i nie da się żadnym chorobom. Wszystko z czasem się unormuje i do lekarzy to tylko na szczepienia będziesz chodziła:) A ja wczoraj wracając z Piły usłyszałam w radio jak niedawno naukowcy udowodnili, że kobiety po porodzie są bardziej zmotywowane, stanowcze, wrażliwe i coś tam jeszcze. Że hormony które się po porodzie wytwarzają sprawiają, że stajemy się bardziej odporne ;D My już po kąpieli. Może trwała z 2 minuty bo Hania strasznie zaczeła płakać, chyba nawet krzyczeć. TAkże szybko ją z wanienki wyjeliśmy i teraz spi sobie opatulona kocykiem, bez pampersacza:P.
  10. Doris ja też dostałam tak kalendarz. Fajna sprawa co każdy miesiąc opisany, czego dziecko się powinno nauczyć ijakie cechy nabyć. Tylko samemu trzeba daty wpisywać;P No i te siatki centylii bardzo przydatne. Ja okres miałam 4 tygodnie po porodzie i też był leciutki. Teraz biore tabletki anty i one całkowicie wsrzymują okres. Ania wiem, że się wqrzyłaś na te firanki ale musisz mi wybacz bo jak to przyeczytalam i soobie wyobraziłam tą sytucje jak Adi chciał pomóc i poobcinał te firaneczki, to troszke się uśmiałam. Wiem wiem okropna jestem, ale wyobraźnia działa. I nie przejmuj się okresem. Teraz wszystko musi się unormować:) My na spacerku byłyśmy sobie. Zaopatrzyłam się w czapke, szalik i rękawiczki. Tylko w nogi zmarzłam...jak sobie pomyśle co to będzie zimą to uhh. Ide obiadek robić. Dziś podajemy karkóweczke z ziemniaczkami i kapustką gotowaną z kopereczkiem, dla mnie wersja z buraczkami hehe. A powiedzcie mi pierzecie jeszcze ciuszki dzieciaczków w proszkach dla dzieci czy już w takich normalnych delikatnych co to też ciuszki dzieci można w nich prac?
  11. My z Hania wstałyśmy o 7:20 ale sobie leniuchowałyśmy w łózku i później mała znowu zasneła a ja razem z nia:D. A krowy chętnie Hani pokaże hehe Patusiowa ja też gotować nei umiałam. Jak zamieszkałam z moim MArcinem to jedliśmy schabowe, pierś z kurczaka i inne łatwe potrawy. Później miałam ochotę na lasagne, więc wyszukałam przepis i zrobiłam. Na szczęście nawet gdy mi coś czasem nie wyjdzie to nikt nie narzeka, z resztą wiedzą gdzie lodówka hehe. Ale teraz bardzo lubie gotować a w szczególności ciacha piec. Tylko czasu nie mam albo siły. Ohoo Dupka posłana...idziemy się przebrać:) Miłego dnia dla Was:)
  12. Ania w tych książkach to taki rzeczy można wyczytać czasem hehe. W mojej jest np jak zrobić kanapkę z szynką i takie podobne. Mamanatalki jakoś natchnienie miałam do tych okien. I to najgorsze bo największe. Ale już do Wielkanocy mam chyba spokój ;P Zawsze jakoś na noc mam dużo energii. A co do jeździenia....i tu się pochwalę...statnio zarobiłam kolejne 4 punkty :( w sumie mam 8. Ale zapatrzyłam się na krowy na łące i tak jakoś wyszło. Dlatego teraz woże się tylko wózkiem heeh. Ja też obcinam paznokietki jak nie śpi. Siedzi i się przygląda. Tylko u stópek gorzej, ale to jak się czymś zajmie to ja jej ciach ciach i po krzyku ;D
  13. A ja dla spokoju powiedziałam, żeby mi te gatki przysłali ;P I dzisiaj są. Ale zapłaciłam za 3 sztuki nieciełe 30 zł ( chyba sobie prezent pod choinke zrobiłam ;P ) i naprawde gatunkowo fajne. Ale za następne 3 trzeba juz zapłacić 66zł heheh. Naiwni;P To czekam na telefon od Pani z golarkami;D aż chyba powiem jej, że idzie zima i lubie mieć ciepło w nóżki więc zapuszczam busz ;D
  14. Niebowa mamuśka a tych ankiet i tego wszystkiego było tyle do wypełnienia, że szok. Ostatnio dzwonili z firmy mirella z bielizną bo też jakaś ankiete wypełniłam. Chyba dali mi coś do podpisania jak spałam ;P Ania taki zeszycik to fajna sprawa;D Ja prowadze pamiętnik dla Hani od czasu zajścia w ciąże i co jakiś czas go uzupełniam ;D Ostatnio dostała też taki taki gips w fikuśnym pudełeczku zeby stópkę lub rączkę odcisnąć. ZAchowałam też opaske ze szpitala:D Ale będzie prezentów na 18stke Hani. Ide wieszać firanke, ostatnią ;D i do spania ;D DObrej i przespanej nocki Wam życze :)
  15. Anna19810 no niestety te teściowe myślą, że wszystkie rozumy pozjadały...ehss...jakby same nigdy nie były młody i nie wiedziały jak to było jak ich teściowe im "pomagały" Porzeczkowa moja też lubi zauważyć, że jej ciuszki są najlepsze gatunowo i najładniejsze, ja odkupowałam od znajomego a ona ze sklepu kupiła, to bez porównania. Lubię ją i szanuje ale jak już zaczyna doradzać to już masakra jest. I Hania też miała usg bioderek. Jak się urodziła to miała luźne wiązadła. Do 3 miesiąca musiałam ją dodatkowo pieluchować. Ale na szczęście już wszystko jest ok. Mamanatalki też by mi było przykro jakbym widziała, że moja córka to gorsza wnuczka. Ale jak Mała będzie większa to na pewno nie będzie chciała tak chętnie się z Babcią widzieć. Niebowa może to i lepiej, że nic przez okna nie widzisz. Przynajmniej nie denerwujesz się jak widzisz od rana, ze pochmurno jest i deszcz pada:( Hehe. A z synkiem na pewno wszystko bedzie ok. Chociaż porobicie wszystkie wyniczki i na papierze będziesz miała, że jest zdrowy jak rybka;D Izka ja tez miałam problem z nadrzerkami. Ale po porodzie jakoś wszystko ucichło. Teraz w listopadzie na cytologie się wybieram. A co to temperatury to moja też lubi mieć cieplutko. Latem w te najgorsze upały co były po 30 kilka stopni w domu również napaliła na 30 kilka. Ze mnie ciekło a Hania w samych bodkach i płakała ciągle, że jej gorąco. DOpiero jak jej przewietrzyłam to usnęła. Uważała, że jak ma zimne rączki to jest jej zimno i koniec. Jak ja wychodziłam z małej pokoiku to ona do niej szła i ją czymś nakrywała. Ekss..jak sobie to przypomne to już się we mnei wszystko gotuje. Teraz przyjeżdza na dwa dni;( Patusiowa jak Pati jest radosna i zadowolona to Ty też musisz być i nie martw się katarkiem;D lada dzień pewnie całkowicie przejdzie :) Ja Hanie odbijałam jak miała kolki. Teraz po każdym posiłku koniecznie musi usiąść, więc od razu jej się odbiija. A ja się z nią tak męczyłam skakałam kładłam chodziłam ppukałam i tak w kółko, żeby się odbiło. A teraz usiądzie i gotowe:) Leneczkowa jak tak czytam o tym karmieniu to faktycznie męczarnie masz. W nocy się nie wyspisz w dzień też to i się coraz bardziej denerwujesz i nie masz na nic siły. Może faktycznie przejdz na butle, Ty będziesz spokojniejsza. Ja też nie jadam nabiału, ani nic alergizującego bo sama jestem alergiczką i mała też( ja uczulona dodatkowo na surowe owoce i warzywa). Ja się męcze tym, że nic zjeść nie mogę jak i Ty a Ty masz jeszcze do tego te "sceny" z przygotowaniem butli. Póki masz jeszcze siłe to dawaj cyca ale jak już będziesz czuła, że nie ogarniasz to się nie męcz. Mała i tak dostała dużo potrzebnych wartości z Twojego mleka, niektóre Mamy od początku karmią butelką przecież. Także to co najważniejsze to Lenka już wypiła:) Tak mi się wydaje. A co za paczuszki dostałyście;D
  16. Kurde właśnie mi "teściowa" wmawia,że kupiła jej dresik na 84 cm a Hania nosi teraz 74 ale wiadomo, że nie na styk to jest, to mi mowi, ze podwine rekawki i sie teraz jej założy. Jak tu podwinąć 10cm! toż to połowa spodenek..uhh. mykam spac. dobrej nocki :)
  17. Leneczkowa Mama teraz są takie fajne gryzaki razem z zabawką. Np jest pszczółka a skrzydełka ma co gryzienia, albo grzechotka z jednej strony z drugiej gryzak wiadke.
  18. Leneczkowa Mama ja jak chciałam sprawdzić czy Hani wychodzą ząbki i włożyłam jej do buziaka swojego palca to mnie tak ścisneła, że naprawde bolało. Gryzaka jak dostaje to tez mocno zaciska aż w poziomie jej gryzak staje. Dzisiaj kupiłam jej masc na dziąsła. Jak będzie znowu marudna to jej posmaruje moze sie w koncu dowiemy czy to zabki czy nie. A co do okien to umyłam tylk ona górze, został mi dół;P ale z tymi już dam sobie spokój ;P
  19. Mamanatalki Hania jakoś wytrzymała sama ze sobą przez godzinke prawie także jakoś dałam rade z oknami, cały czas była ze mną w każdym pokoju jak której myłam, więc ona z zaciekawieniem się przyglądała. zielona gęś bardzo dobrze powiedziałaś temu babsztylowi. Ja nie wiem co ona ma w tej pustej głowie, jak sama wcina chipsy to niech sama się tak odżywia a nie dziecku wciska. anna19810 kurcze to nie dobrze, z Adiego ząbkami. Ale jak teraz się szybko wyleczy to później nie będzie miał problemów. Na pewno wszystko będzie dobrze:) A temu kolesiowi to bardzo dobrze powiedziałaś. To jak wychowujesz swoje dziecko to Twoja sprawa a ten taki dobry chciał być, dobrze, że Ci nie naliczył za to winogronko. Bosh ja nie wiem co z tymi ludźmi jest. A jak im sie by zwróciło uwagę to obraza majestatu. Ania moja Hania też 0,5 kg lżejsza ciekawa jak długa jest?
  20. anna 19810 z tą kąpielą to mi też ochoty narobiłaś...HAnia śpi, więc chyba sobie naleje wody, książke na obrone dostałam "ostatni wykład" więc może zaczne czytać, tylko ze świeczek musze zrezygnować bo mamy taką wanne z prysznicem zabudowane wiec chyba bym sie zaczadziła ;P patusiowa to pogratulować takiego związku. Tak powinno być, że trzeba umiec wyciągnąć ręke do drugiej osoby a nie obrażać się na kilka dni.
  21. patusiowa sasiedzi jak usłyszeli to pewnie tylko Ci takiego Męża zazdroszczą:D hehe
  22. Dziewczyny nie ma nic złego w tym że wciskamy nasze pociechy tatusiom. Mój na początku po urodzeniu małej żył jak kawaler sprzed porodu. Gdy wracał z pracy chwilke z mała posiedział a później brał się za koszenie trawy, naprawe auta i za milion innych rzeczy które mogły poczekać do 19 aż mała idzie spać. Dopiero po mału zaczął się wczuwać w role ojca. A przez te statnie dni co się uczyłam to on z nią tylko siedział a mi przynosił na karmienie. I powiem Wam, że odpoczełam sobie troszke od tego wszystkiego, bo on gotował i zajmowal się małą. Oni sobie w pracy odpoczną pogadają z ludźmi, a ile można do ścian w domu gadać. MAcieżyństwo to też ciężka praca:(
  23. anna 19810 tak to są takie do spania, zapinane na ramionkach, milutkie welourowe. Hania się jeszcze nie rozkopuje ale jak mi usypiała na dużym łóżku pod kocykiem to musiałam ją odkryć a w łóżeczku znowu zimną kołderką przykrywałam. A w takim śpiworku ciągle jej ciepło ;) a kupiłam najdłuże na chyba 110cm także na troche jej posłuży. idziemy na małą drzemeczke ;) Patusiowa jeśli mala ładnie przybiera na wadze to nie ma co się martwić. Je jak jej wygodnie i jak jest głodna;) Nie zawsze wszysto music być książkowo ;)
  24. PAtusiowa gratuluje wytrwałości;D teraz jak już sie nie będzie tym martwiła to pewnie będzie jeszcze więcej pokarmu:D Tak trzymaj;D A ja podczas porodu dostałam oxtocyne i dwie dawki znieczulenia po którym spałam między skurczami, tylko mnie mój Marcin budził, żebym oddychała, także może jakiś orgazm przespałam hehe ;P A co do hartowania dzieci w innych krajach, to jak byłam w Szwecji jakoś w paździeniku, czyli już dość chłodno było, to jakaś mamuśka z niemowlakiem w samych bodkach chodziła, tam dzieci na dwór na boso wychodzą i chyba nie wiedzą co to jest czapka, póki śnieg nie spadnie.
  25. Ahh zapomniałam opowiedzieć jaka ta Nuśka ( od Wnusia Hanusia ;P) uparta jest. Spi sobie z nami po południu w łóżku. Widać, ze sen głęboki. I po jakimś czasie przebudza się i nawet oczu jeszcze nie otworzyła ale już głowa i nogi do góry i łapkami za kocyk ciągnie bo musi już usiaść hehe. Co się z niej naśmialiśmy to szok.
×