Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

magrad26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez magrad26

  1. Karen Bebe Lily-mój synek ma całą jej płytę ,kiedyś kupiłam w Empiku,no i nawet dziś słuchaliśmy właśnie dziewczyny kto i odpowie z tym allegro???? ja jutro piekę ciacho ,a prania to mam codzień kupę tyle,że musze prać na raty bo słuszyć nie ma gdzie a po grzejnikach niebardzo lubie bo takie potem wymięte to pranie,a ja nie prasuję po praniu tylko przed ubraniem czegos Elizabetto czy twoja córcia pisze juz literki?zdziwiłam się dziś na Akademii ,ze większosć dzieci w wieku Patrysia pisze już swoje imię i kilka literek i odrazu pozazdrościłam i zaraz kupiłam cwiczonka z literkami,szlaczkami i cyframi-bardzo fajne,na razie zaczęliśmy od szlaczków i jak na leworęczne dziecko i,że pierwszy raz to nawet świetnie mu idzie!gorzej z narysowaniem trójkąta a wraz z tym prostego domku!kurcze sama byłam beztalenciem plastycznym,ale.... widze,ze inne dzieci lepiej wykonuja prace plastyczne,co o tym myślicie?pamiętacie jak wasze dzieci? poza tym to świetnie liczy do 20 i zna kolory,jest dobrze rozwiniety ruchowo a na kompie to śmiga ,ze niejeden dorosły tak nie potrafii!gorzej z manualnymi rzeczami,puzzli to wogóle nie chce układać a jak my z meżem układamy to nawet nie chce patrzeć Olusia a moze ty z doswiadczenia napiszesz jak z tym pisaniem liter i cyfr u czteroipółlatków????
  2. widzicie jedzenie nie pokrywa sie z wagą,mój tak jak pisałam je po 210 ml kaszy i wazy tylko 8.200ale podobno tez w anemii dziecko słabiej przybiera? która daje hemofer w kroplkach?ile kropel zalecił lekarz? Bydziu do czego podajesz ten tran?ja podaje sam prosto do gardła wstrzykuje mu ze strzykawki która była przy syropku nurofen
  3. hej napiszcie mi proszę ile dni kupujący na allegro ma dni na wpłatę?bo ktoś wylicytował u mnie fotelik za 300zł kilka dni temu,paczkę mam zapakowaną i czekam na wpłatę a gośc się nie odzywa ani nie płaci!ciekawe czy się nie rozmyślił? ja pytałam lekarki i jeśli daję kaszkę na mleku modyfikowanym( w składzie kaszki) to nie muszę dodatkowo dawać mleka,wiec juz nie podajemy enfamilu tylko kaszki
  4. ja kiedys juz podałam ogórkową i było ok,pomiksowałam mu i az mu sie uszy trzesły,ale zwykle to daje zupki ze słoika bo nie wybariam,często gotuję dwa obiady inny dla mężą(bo ten najlepiej woli mięcho) i sobie osobno i nie chce mi sie jeszcze dla Marcela,ale czasem coś mu gotuje
  5. a i u mnie podobnie jak u Ametyst dzieciatko zjada głównie kaszki w dzień ,je kaszkę potem śpi potem obiadek potem kaszka ,deer,kaszka i w nocy też 2razy budzi się na kaszke,zjada po 210ml kazdorazowo,ale jest ruchliwy,żywy,ma szybka przemianę materii i itak spaćś go nie mogę
  6. tak Aga rzeczywiscie fajna duża ta twoja panienka mojego ojca pracownikowi zmarła córcia 15letnia na raka ,miała wielkiego guza ,choroba trwała rok ,dzieczynka wyniszczona chemią i nieuleczalnie chora zmarła,tak duzo dzis myślałam o tym....rodzice własnie byli dzis na jej pogrzebie, i jeszcze ten deszcz,ja co jej nie znam wpadłam w zadumę!!!straszne stracić dziecko!!!a co rodzice.....tak mi szkoda tej rodziny a ludzi było mnóstwo , cała szkoła ,rodzice dzieci ...przykre Aga minie!!!skad to wypalenie tak samo z siebie?
  7. MoniuAniu takie buty!a ja ostatnio właśnie nie widziałam tych kaszek u ciebie na allegro i zamówiłam od innej Pani az ze Słubic,brałam straciellę milupa i bodajże wiśniowo-bananową humanę oraz z biszkopcikami milupę wszystkie zjadł już ,tyle,ze bardzo jakoś jej dużo trzeba sypać,od czasu do czasu zamówię,ale nie chce też naraz dużo bo jak odrzuciłby nagle to stracę na tym,dziś kupiłam 4kaszki z nestle,wiec na razie starczą,ja daję różnie,mój synek tylko nie lubi wieloowocowej kaszki i takiej chyba z bobovity albo nestle z biszkoptami a tak to je ale te czerwone lepiej lubi,dodatkowo daję mu czasem kaszkę Sinlac na urozmaicenie mój Marcel schudł 200gr,przy tym gorączkowaniu,abkowaniu,trochę mi szkoda,bo takie chuchro i stale coś się go przyczepia,bo nie powiem...apetyt synek ma ,ale ten ciągły,niedobór żelaza i choróbska ./.. i tak przytyć nie moze dziecko
  8. Aga ja jestem mniej po ślubie niz ty ,ale u nas też już było tak,że myslałam,ze mąż mnie nie kocha,było milczenie ,unikanie itd,ale wróciło do normy,tyle,e u nas bardziej była to niedojrzałosć do kompromisów,uczymy sie tego wciąż!!!oboje jesteśmy uparci,chyba ten wiersz fajnie to oddaje: Uczę się ciebie człowieku Uczę się ciebie, człowieku Powoli się uczę, powoli Od tego uczenia trudnego Raduje się serce i boli. O świcie nadzieją zakwita Pod wieczór niczemu nie wierzy Czy wątpi, czy ufa-jednako- Do ciebie, człowieku należy Uczę się ciebie i uczę I wciąż cię jeszcze nie umiem- Ale twe ranne wesele, Twą troskę wieczorną rozumiem. Aguś wiezrze,ze przetrwacie ten kryzys,pamiętaj,że jest to kolejny etap waszego małżeństwa,podobno wszystkie małżeństwa trwałe go przechodzą,jeśli oboje sie postaracie!wasze małżęństwo sie wzmocni jeszcze bardziej,naprawdę!czytałam,ze tak jest i to chyba prawda tak myślę, z perspektywy czasu. Jestem pewna wręcz,ze mężowi zależy tak samo jak tobie,ale chyba udajecie,każde z was jest honorowe i udaje ,ze mu nie zależy!napewno mąż Cię kocha bardzo i pewnie też mu jest ciężko,mężczyżni mają jeszcze gorzej na ogół z okazywaniem uczuć,jest im trudniej .Nie bądż honorowa walcz!powiedz mu,ze go kochasz,porozmawiajcie!ty zacznij!nie unoś sie dumą!(a sama tak robiłam) wierzę,ze ci ciężko,ściskam i całuje Cię serdecznie modlitwa tez pomaga,ja wierze goraco! Aga zycie takie jest,masz dom to znów coś nam ucieka,masz zdrowie to nie ma kasy albo czegoś innego i tak w kółko...nikt nie moze mieć wszystkiego,stoimy na szali zycia....ale będzie jeszcze dobrze tylko nie poddaj się!!!!macie kochane c óry jeszcze!pamietajcie też o nich!starsza pewnie też to czuje i widzi
  9. bydziu też mamy ten tran,norweski prawda?ja tez podaje dzieciom zeby były madre i zdrowe
  10. Aga trzymaj sie kochana,to napewno jakis kryzys,przetrwacie,a o ch poszło i skad ta sytuacja?u nas tez tak było,ale chodziło o moja niernawisc do jego rodziny i o jego hobby a teraz zatolerowałam bo tez tak było ciezko,przykro mi ,współczuje
  11. Elizabetto z tym biciem to Kapi ma to co Patryk tyle,że on ma 4,5rtoku i to dopiero niepokojący objaw zazdrości,stale szczypałby Marcela i wykorzystuje każdy moment nieuwagi żeby mu coś zrobic a marcel chyba faktycznie goraczuje id zebów bo tak sie dzis po południu osrał,że hej-ze tak powiem -po same uszy
  12. Marcel dalej gorączkuje,rano miał 39stopni goraczki,chodzę zmartwiona i jakoś sama nie wiem czy to możliwe,że aż taka temperatura byłaby na żeby?jak Wasze maleństwa przechodziły pojawienie się pierwszych ząbków???Jutro znowu lecę do lekarza tym razem do rodzinnego a jak i to nie poskutkuje zainteresowaniem większym to sama zrobie wyniki krwi i moczu,bo normalnie wierzyć mi się nie chce,ze to tak tylko na zęby.
  13. kurde Antos rzeczywiscie masz duzo kurteczek!mi nawet tyle nie potrzeba,bo i trzymac nie ma gdzie tego
  14. na zime mam tylko kombinezon dla Marcelka i właśnie we wtorek planujemy jakiś wypad do Wrocka po buty kozaczki dla Patryka i dla mnie i po kurtkę dla Marcela Daga to jak to będzie z tymi pomarańczami?jak napisze teraz ktoś do mnie to zablokują te osobę?tzn,jej komputer,dostęp z jej kompa?oby!
  15. też uważam,ze nie ma się co martwic,bo rozwój to sprawa indywidualna,to tak jak ja martwię się,że inne dzieci rysują ,a mój Patryk nie chce i za bardzo nie potrafii,w sumie skleciłby coś ,ale ma lenia,nie lubi tego. jeśli chodzi o zajęcia to jutro jedziemy z Patim na sportowo do Akademii na zajecia integracyjne dzieci z rodzicami,sama nie wiem jak bedzie to wygladało,ale w auli ma być,czyli chyba jakieś fizyczne cwiczonka i zabawy z rodzicami,moja mama zostaje naszczęscie z Marcelem i on coś dzis jakis osłabiony,miał temp.37,3,niby niska,ale już sie martwię,Patryk zdrowieje to tego coś bierze!cholera!
  16. Msztuko a ty rozprowadzasz herbalife?kiedyś na tym herbalifie przytyłam,bo o to sie bardzo starałam,gdy po pierwszym synku moja waga zjechała do 40kg,pamietacie chyba jak pisałam?choc przyznam,ze jak pije sie te koktajle codzień po każdym posiłku idzie sie za przeproszeniem zżygać,ale rzeczywiscie to plus hormony na tarczyce pomogły! a teraz tez chudnę,ale brzuch stale flakowaty a cwiczyć mi się nie chce i tak nie wiem własnie co z tym brzuszkiem zrobić Marcel wczorajszą noc przespał w ózeczku,dziś też go tak uspałam,zapakowałam deskę glucka i zrobiło się miejsce w łóżeczku to niech sie jeszcze uczy,choc przyznam,z tak mi go szkoda,że sam śpi,bez mamusi
  17. Liptonko synek fajny,ale co do zdjęcia dziecka z siusiakiem w wannie,ja bym takiego nie dała na fotosik,kbo jeszcze jakis zboczeniec będzie się jarał,jakiś pedofil,tyle ich teraz ,ze strach,słyszałam,że nawet są takie sprawy,że potem rodziuca wciągają w szerzenie pornografii dziecięcej,dla mnie to też chore ,ale tak słyszałam...ja nie zamieszczam zdjęć z siusiakiem
  18. Witam,wertowałam allegro trochę,ale ostatnio cieniej z kasą bo gorzej idą interesy...za to udało mi się sprzedać fotelik swój,pozedł na allegro za 300zł,jeszcze w sobote kończe licytacje maty fisher price i przewijaka gluck,trochę kaski wpadnie to będzie akurat na Mikołaja na prezenty,mój Patryk wsomina ,ze chciałby organy takie duże: keyboard,cymbałki,tira....duże wymogi,ale jakos Mikołaj obgada to z babciami i się spisze,no bo sama nie będę go tak rozpieszczać i walić w niego tyle kasy Marcelek dostanie może coś z używanych na allegro,tak widzę,że fajne rzeczy używane można kupić,zresztą moja mata też w idealnym stanie,Marcel mało co używał. a teraz zamówiłam chłopkaom fajne szlafroczki disneya,Patrykowi wzórtygryska a małemu Marcelowi misia kubusia puchatka a ja pusta znowu \"gadam \"o zakupach!!!! kaszki milupa fajne ,ale trzeba dużo sypać zauważyłam,zwykle sypałam 7łyzek takich miarek od Enfamilu ,a tu na te samą ilosć daję nawet 9-10 miareczek,ale rzeczywiscie smaczniejsze,nawet dla mnie co nie lubie kaszek,te są poroistu słodsze chciałabym bardzo,aby admin ukazał tu kto jest pomarańczą,jeśli to wogóle jest admin i,żeby ta osoba najadła się wstydu!!! Aga laska z ciebie,fajnie wyglądasz,zdaje mi się,że na twarzy byłaś wcześniej pulchniejsza,i ten płaszczyko-żakiet fioletowy spodobał mi sie,sama teraz bardzo chciała bym trafić na fioletowy krótki płaszczyk i fioletowe kozaki,ale z moim numerem nogi moze byc cieżko
  19. my po zajęciach i po pysznym obiadku,Patryk się dobrze spisał!jestem zadowolona,obiecał,że następnym razem puści mnie juz na miasto,jestem z niego dumna!
  20. hejka,właśnie zaraz jadę z Patrykiem do Akademii Malucha,ciekawi mnie jak sie spisze pierwszy raz,czy bedzie chętnie pracował ,na szczęście moja mama zostanie dziś z Marcelem bo nie poszła do pracy,fajnie,bo z samym Patrykiem lżej,obiecałam mu wypad jak będzie grzeczny na obiad,tam gdzie lubi,a;le jak będzie niegrzeczny to zaraz wracamy do domu!wreszcie musze być konsekwentna,bo za długo go rozpieszczałam i całkiem szczerze przyznaję,że popełniam wiele błędów wychowawczych -to zdanie było dla pomarańczy Daga czekam na maila!
  21. Pamiętacie komu kiedyś przeszkadzała moja składnia zdań? i moje zakupy ja pamiętam!!!! podpisuję i nie dbam o konstrukcje zdań,nie jestem tu po to ,aby ktoś sprawdzał moją pisownię,ale spontanicznie piszę o sobie,swoich dzieciach ,problemach itd i nie dbam o to czy jestem tu pusta dla kogoś czy nie! podpisuje się pod wyrzuceniem osoby o której myslisz Daga,napisz do mnie maila kogo podejrzewasz,czekam: magrad26@wp.pl normalnie reality show,he he
  22. Karen czemu ci się smiac zachciało? hhhmmmm pani pedagog ma nie być nieomylna,rozumiem? hmmmmmm ,któraś wykształcona tu myśli,że jak ma wyższe to już jest pępkiem świata,nienawidze takich ludzi co skończą studia i myślą,że są strasznie mądrzy i ambitni,szkołe kończą nie tylko zdolni,ale chcący sie uczyć poprostu.. a szkoła jeszcze nie mówi o intelekcie droga pomarańczo chyba Cie wiele omineło szczescia w życiu,że łapiesz za słówka??? sfrustrowana kobieto! lubie coś czasem po...ć pomarańczy
  23. Hej znowu jakaś sucza się wtrąca do nas,tym razem mnie ominęło... na razie mnie ominęło wychodzicie dziś na spacerek z dziecmi?bo ja raczej staram sie codzienni8e wychodzić chodż na trochę ,ale dzis tak stale mrzawi i chyba odpuszczę choc tak szczerze to sama wytrzymac w domu nie mogę nie wiem co robic,mój Patryk bardzo zaczął przeklinać niby nalezy to ignorować,ale jakos nie potrafie i boje sie zeby jutro na zajeciach nie popisał sie...no przyznam,że klnę jak jestem zła i mam nerwy,walcze z tym stale...
  24. duże te nawilżacze? bo ja mam takie małe pokoje i nie wiem gdziwe bym go położyła?a też mam chetkę po postach Msztuki
  25. Daga fajna ta twoja niunia,a kolczyki ma?bo uwagi nie zwróciłam,ostatnio bratowa przebiła swojej rocznej córci,ale teraz ładnie wygląda! a wy juz przebijałyście uszka,mamy córc? marzyłam o córci właśnie przez te kolczyki,sukienki,gumeczki we włoskach,spinki..... jeśli chodzi o pracę na szczeście podobnie jak Ametyst nie musze pracowac i wcale sie nie garnę,owszem nie mamy kasy jak lodu,jesteśmy raczej przecietni,ale ja się chce poswiecic dzieciom,nie wyobrazam sobie wracać zmęczona z pracy,wtedy obiad,pranie,prasowanie,i ile tego czasu dla dziecka pozostaje???współczuję mamom,które nie chcą a musza pracowac,bo są i takie ,którym ambicja nie pozwala byc "kurką"domową.Ja naprawdę nie mogę nawet powiedzieć kiedy zaczne prace ,narazie mam urlop wychowawczy do 4laty Marcela a potem coś wymyślimy moze,zeby leciało mi ubezpieczenie,zacznie sie szkoła Patrykowi,będzie trzeba pomagać,zawozić,przywozić.Nie ma mnie kto nawet zastapić. Może gdybym pracowała jako pedagog albo lekarz czy cos w tym stylu szanowała bym stanowisko ,ale pracuję u ojca i mi nie zależy.
×