

magrad26
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez magrad26
-
Ile razy karmicie swoje zupką czy warzywkami?a moze dajecie już normalne jedzenie?tzn,gniecione ziemniaczki z sosikiem itd? bo zatanawiam, śie ,czy Marcelowi wystarcza kasza?je co 2-3godzin 210 kaszki mleczno-ryzowej nestle lub z bobovity czy te niemieckie kaszki są lepsze? ktoś zna humanę? prosze odpowiedżcie!
-
Moniu aniu te kaszki też ściągasz?:znalazłam na allegro,w Polsce też je można kupić? http://www.allegro.pl/item442400751_humana_erdbeer_joghurt_od_8m_250g_z_niemiec.html#photo
-
też nie wiem jak się usuwa posty a pomarańczowe teksty chyba widziałyście?bo z dzień przecież były,potem ktoś je usunął,w każdym badz razie kierowane pod moim adresem,że żle robie pokazująć tu zdjęcia itp.nie chce mi sie do tego wracać ,kto na bieżąco czyta kafe ,wie,a przecież jesteście tu codzień,takze chyba \nic cię nie ominęło
-
Bydziu dziękuję ci za fotki,no wreszcie jakieś wyrażne z tobą na czele,dobrze mieć w głowie obraz ludzi z którymi się pisze Moniko ,powiem tak samo wesele fajne,ładne,kulturka,dobre jedzonko,tyle,ze bolała mnie głowa i kark(mam tak już od kilku dni,boli mnie szyja,potylica i czoło),ten bół spowodował troche dyskomfort,ale natańczyłam sie i tak bo lubię jak wychodzilismy na wesele wychodziłam z niepokojem,poniewaz mój syn Patryk załapał od dzieci brata rotawiruca,rano wymiotował,podałam mu nifuroksazyd i difergan i przeszło mu na szczescie,jednak dziś po południu miał biegunkę znowu i tak powiem wam obawiam sie,żeby to nie przeszło na marcela ,bo u niemowląt to chyba gorzej się odbywa,a poza tym w środe wyjeżdzamy do Zakopanego na 4dni,ewentualnie zadzwonie do kobiety i przełoze ten wyjazd jak da rady bo zaliczka już wpłacona,ale na razie jestem dobrej myśli i mam nadzieję,że będzie dobrze Marcelek dzielnie zniósł rozłąkę z mamą,ale widać,ze nastraszył się jednak ,ze mamy nie ma,ponieważ dziś tylko na chwile zostawiłam go z mamą,bo maż był na podwórku a ja chciałam do toalety i tak zaczął ryczeć!!!a powodu innego nie było!mysle,ze bał się,że go mama znów zostawi,biedaczysko moje kochane!!!!! bardzo żałuję,że nie zaszczepiłam Marcela na rotawirusy ,ale nie wiedziałam nawet ,że potem już 9po 20 tyg) nie można już szczepic,myślałam,że jak się zastanowie to potem go zaszczepię,pamiętam,że któras z was tu szczepiła tym rotarixem,u mnie lekarka nie informuje o dodatkowych szczepionkach,żle,ze tak jest.
-
a wiec proszę oto fotki: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/292f232f79f753a7.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6d8c38d2b0a90eca.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/29a7d0788e21b2a5.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e85937d35fb9a376.html a to te fotki z tymi cyrkoniami dla Ciebie Elizabetto,ale powiem Ci,że efekt nie jest wart 60zł moim zdaniem,plącze mi się już dziś ten kosmyk: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8a092773970e5409.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a5c096bf443d8750.html a to moje dzieciątko młodsze:http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/719bd7c8e69c500f.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/78deaed661253ac3.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6eaadbc0f593a99e.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2dd4c1ff23fe76b3.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2a86ebaba747f436.html
-
hej ,nie Eli i Bydziu,te posty były do osoby pod pomarańczowym,tak perfidnej,że już sa usunięte te posty! na razie jestem zmęczona po weselu ,wieczorem może wkleję zdjecie albo wyslę na email,nie robiliśmy dużo ich,wogóle byliśmy tylko do 1 na weselu
-
dostałam jeden email -ten dziś!-Karen
-
a my jutro na weselicho! na 11 rano jadę na makijaż potem fryzura i doczepiam sobie takie pasmo z włosów naturalnych z cyrkoniami (zgrzewa się to do włosów)i podobno to trzyma sie jakis czas,tylko nie wiem jak się je czesze potem z tym,chyba trzeba to pasmo na bok odstawiać moi rodzice zotają z dziećmi jutro ;w sumie to pierwszy raz zostawię go tak na cały dzień,trochę się martwie,ale myśle,że dadza radę ,i mały wytrzyma to jakoś... Patrykowi kupiłam wczoraj piaskolinę,ale miał dzis frajde!,nagałaganił mi że hej ,bo to jak piach,robił babki z foremek,ale już wysprzątane i jak wstanie Marci zje obiadek i z dziećmi na spacerek ruszam do lasu Karen,ale wam fajnie z tymi zakupami i Berlinem! ja nigdy nie byłam w Berlinie,jak sobie kupisz fajne ciuszki pochwal sie na pocztę ,bo publicznie to szkoda,bo któraś Cie zjedzie!
-
Liptonka czekam na twoje foty! :magrad26@wp.pl Karen no poprostu prześlicznie wszystkie wyglądałyscie:ty,twoja mama i córcia,a córcia to dosłownie boska ślicznota!poprostu urocza córa ale ci przycukrowałam co?he he... ale zupełnie szczerze!
-
piszecie ,ze wasze dzieci leca na buzie,uderzają się itp. u mnie to niedozwolone przez moich dziadków,którzy w jednym korytarzu mieszkają z nami,masakra co oni mnie nawkur,,,,, ,poprostu muszę stale uważać,zeby Marcel nie płakał za mocno ,bo zaraz lecą co się stało,albo teksty typu:"i co ta mama Ci robi" normalnie czasem chodzę wkur... jak osa!!!!!i nawet im gadam,"a co wy myślicie,że jak inne mamy sobie radzą z obowiążkami,myślicie ,że jak bym stale go tylko nosiła,to byłby obiad i porządek!! "-tak im mówię,ale to jak grochem o ścianę,te ciągłe uwagi to minus,że nie mieszkamy sami z meżem i dziećmi,a plus,że dzieci mają wiele kochających go osób,bawią sie z dziadkami(moim tatą i dziadkiem)i babciami...
-
Marcelek ma problemy z zasniećiem,jak juz bardzo zmęczony tarza się po łóżku i chowa głowe ,wtedy go lulam na rekach i kładę,ale pamiętam,że Patryk bez problemu zasypiał między mną a mężem w łóżku,normalnie jak my oglądaliśmy telewizję,a jak u waszych dzieciaczków z zasypianiem?
-
Sory dziewczyny,w takim razie już bedę wiedziała,że to ty bydgoszczanko!dzięki! a Karen twoje foty nie doszły do mnie,spróbój jeszcze raz ,mój email to :magrad26@wp.pl Bydziu poprostu nie kojarze waszych emaili i imion ,nazwisk jak przychodzi email,wiem jak wygląda:Monika,Karen,Aga,Ametyst itd. nie wiem jak Liptonka bo nigdy nie zamieszczała chyba zdjęć ani maili nie wysyłała chyba,a Bydziu najwyżej się przypomnij,wyślij mi jakąś fotkę ,ale lepiej podpisz Bydzia! nie gniewajcie sie za tę moja niepamięć
-
Karen to ty masz na imię Ania?to która to z was to Karina? Nie kumam ,ostatnio było zdjęcie ze ślubu w blondzie, a teraz to kto?okazuje sie,że nie wiem kto jest kto?tak samo też nie kojarze Bydzi jak wygląda.A może to dostałam zdjęia od kogo innego?od Pauli? to z dzieckiem
-
ja mam wózek do sprzedania i też nie wiem jak sie wystawia ,a najgorsze to potem to jeszcze zapakować w dwa kartony byłoby i wysłać,bo chce sprzedać cały ten zestaw quinny buzz,z gondolą i fotelikiem,bo spacerówka mało praktyczna jednak,ej musiałam sie przekona ć na sobie
-
moi rodzice mają:tato 50 lat ,mama51 i jak sie słyszy o kims z tego wieku to ciary biorą ide uspac małego i mielone robić,zajrze potem
-
ah doczytałam,Jezu szok,jak teraz młodzi ludzie umierają,straszne,bardzo współczuje i aż strach sie bać
-
przepraszam ,a co sie stało u agi?
-
już zakumałam Liptonko twoją wypowiedz ja kupiłam marcelowi kombinezon w coccodrillo na 74cm i jest taki w sam raz,ale nie lubie też kupować na zaś i myśle,ze starczy na zimę,do tego kombinezonu kupiłam tam czapkę i szaliczek -wszystko w seledynie a starszemu w jaskrawej zieleni kurteczkę kupiłam,i obaj chłopcy moi zielone ludki na zimę będą myślę,że najlepiej mierzyć kombinezon,ja mierzyłam w wójciku na Marcela taki czerwony to był bardzo gruby a on topił się w nim i mógłby tylko sztywny być w nim albo leżeć,a ten co kupiliśmy,leżał fajnie bo jest taki cieńszy,od wewnatrz z froty takiej i zgrabniejszy i daje mu swobodę ruchów
-
Liptonko nie bardzo zrozumiałam twoją wypowiedz,przeczytam raz jeszcze i...namówiłam sie,kupiłam czesc czyścików z tej firmy co pisałam od tej konsultantki,mąż mówi,że strata kasy,alew mi to ułatwi sprzatanie,najpierw trzeba je 3krotnie wyprac w sumie dobrze ,że karmisz i usypiasz na czas,ja nie zawsze,ale mniej wiecej tez ma okreslone p[ory
-
czekam właśnie aż marcel się wyśpi i robię wypad z dzieciakami,zabiore je na sale zabaw,obaj się wybawią,mały z moją pomocą,niestety koleżanki dziecko zachorowalo,ale zmówiłam siejuż z kuzynka,jakoś nie lubie,za bardzo chodzić sama z dwójką dzieci Liptonko ja także uważam,ze najwazniejsze sa dzieci i kocham swoje dzieci bardzo,ale nie staram się być we wszystkim perfekcyjna i żyć tylko i wyłącznie pod dzieci,bo jakby tak miało być to musiała bym tylko siedzieć w domu,świata nie oglądać i karmić dzieci na czas i kłaść spać to,ze ja pisze,ze byłam gdzieś czy ktoś u mnie nie znaczy,że moje zycie to lelum polelum,też sprzątam,gotuję,piorę itd,ale nigdy nie musiałam być w tym co robię najlepsza,tak to zachowywałam się jeszcze w podstawówce,żeby być najlepsza uczennicą i mieć czerwony pasek,potem dorosłam, i nie musze być najlepszą mamą,najlepsza kochanką i najlepsza żoną !ale doceniam za szczerość i najwaziejsze,ze nie oceniasz mnie w pomarańczowym,tego nie cierpię ,nie znosze, !!!!może za duzo już pisze o tym co myslę,ale lubie konfrontacje ,a swoja drogą pamiętam kilka twoich postów i wydajesz mi się dośc konserwatywną osobą we własnych poglądach Liptonko
-
Kerbi myślę,że to jednak chodzi o 7lat w małżeństwie,bo chodzenie jest jeszcze mało odpowiedzialne,ja jestem w małżeństwie 5lat i też boję sie co będzie za rok,dwa,bo też słyszałam,że większosć par je ma,choc muszę przyznać,ze my bardziej żarliśmy sie na początku małżeństwa(o rodziców,inne modele rodzin w domu,u niego partriarchat u mnie raczej mama rządziła i dlatego oboje chcemy przewodzić) jak Patryk sie urodził i z każdym rokiem było lepiej,my mamy takie okresy kłocenia i niekłócenia,że tak powiem no teraz akurat jest dobrze,ale lepiej nie zapeszać,bo też zawsze mam doła jak kłócimy się z mężem teraz to częściej czepiam sie go ,ża za dużo siedzi w gołębniku i ,ze więcej zajmuje się gołębiami niż dziecmi,ale w sumie to też zależy od mojego nastroju,trochę tez zrozumiałam,że takie życie,nie ma stale dobrze,bo wiadomo,ze w małżenstwo wchodzi się optymistycznie ,a potem człowiek bywa zszokowany he he co nie?
-
wcina posty,szok,odezwe sie potem nie moge otworzyć zdjęć bo nie mam winrara niestety
-
czy któraś z was ma w domu może czyściki firmy RAYPath?przyjaciólka bardzo dzis polecała,jej sasiadka to rozprowadza,to te scierki co czyszczą bez użycia detergentów,w któryś dzień przedstawicielka będzie robić u mnie w domu pokaz przy mojej całej rodzince,czytałam różne opinie w necie,ale większosć pozytywnych,macie?słyszłyście o tym?polecacie?
-
non coment pomarańczo-pusta dziewczyna z Ciebie,działa tu mechanizm projekcji,czyli to jak sama się czujesz(bezwartościowa i zakompleksiona)przelewasz na mnie,żal mi Cię,musisz być beznadziejna i strasznie sfrustrowana
-
taka ze mnie szwędaczka wiecie!