

magrad26
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez magrad26
-
no tydzień sie zaczął,to i postów przybyło,fajnie ja po wizycie u koleżanki i jej dzidzi,śliczny ma długie czarne włoski,ma 2miechy,ale to się szybko zapomina takiego bobasia,mój przy nim to duży chłopiec,wszędzie wlazie..zmeczył sie tam u niej trochę,wróciliśmy i spał 3 godziny a do mnie przyjechała przyjaciółka i bajdurzyłyśmy sobie,a nasze dzieci sie bawiły,także miły dzień,a teraz wieczór z dziecmi i mezem i kimono,jak posprzatam,bo jutro znów robie wypad,mąż wyjezdza pod kiwelce szukac auta do firmy, a ja jade z dziecmi na obiad do miasta i na bawialni spotkam sie z kumpelką co też ma synka małego,lubie kjak coś sie dzieje,bo w domu to monotonia i nerwy a roboty co nie miara,a tsak wieczór porobie wsio i git
-
ide prasować,ciekawe z czym teraz wyskoczy na mnie pomarańcz!
-
a i jeszcze zapytam Cie o coś Bydziu :raz napisałaś ,że nie rozumiesz mnie czasem,i o co mi chodzi.To było po tym jak napisałam Msztuce bodajże ,ze lepiej niech nie słucha lekarza i karmi piersią.To piszesz,aby być szczerym i nie kryć się za pomarańczem,a jak już człowiek pisze pod czarnym-jak ja to potem zarzuty!zdecydujmy się czy może wszystkie pozanmieniamy się w pomarańcze,żeby byc szczerym czy można pisać to co się myśli o wychowaniu? o sobie itd.W ciaży jeszcze było tu przyjemnie ,a teraz robi sie taki mentlik.Co chwila pomarańczowo i jeszce ktoś udaje,że jest nie z tego topiku-nie wierzę!
-
Eli chciałam poprostu uświadomic pomarańczy,że to ,że skrytykuje moją urode,mojego męża i moje zachowanie,czy co tam jeszcze ...nie pamietam.. to ja na to leję!znam swoja wartośc -i to najważniejsze!!! w sumie chyba zacznę omijać pomarańczowe komentarze bo to zwykła prowokacja!
-
a ja znowu po zakupach tym razem zimowych,dziś zmieściłam się w dwóch godzinach heh,ale za to jakie owocne:kombinezon dla Marcka,czapkę ,szalik,kurtkę jesienną dla Patryka i grubą zimową.Jeszcze zostały do zakupienia buty zimowe i czekamy na zimę,hehe.... Patryś zrobił postępy,ślicznie klei,zaczął wiecej malowac...chyba na darmo sie martwie no bardzo mnie ciekawi kto jest tą pomarańczą? A z tym samouwielbieniem to nie Eli -nie popadnę,ja kocham ludzi,jestem otwarta na ludzi i lubię szczerość ,moją wadą jest jednak to,że zbyt szybko ufam ludziom,dopiero jak sie sparzę-załuję!ale co tam,mam nadzieję,ze pomarańcza to ciagle ta sama osoba i mam pewne domysły,ale zachowam je dla siebie,mam nadzieję,ze ktoś mnie tu czyta z uwagą,a jeśli nie to mogę stad zwiać-bardzo prszę pisać jesli moja obecność komuś tu przeszkadza!!!nie ma sprawy usunę sie stąd moje dzieciaki śpią spokojnie całe szczęscie i ja też jako tako,no ale skoro kładę sie koło 1 w nocy to jakze mam nie spać
-
myślę,ze twoja bezsennośc moze być zwiażana z pełnią,która jakoś teraz była czy bedzie bo widać po księżycu,ja często podczas pełni nie mogłam spać,ale teraz nie mam z tym problemu,może czymś się stresujesz?nerwowa jesteś?kiedyś w aptece pytałam, jak też nie mogłam spać,to farmaceutka mówiła,ze z tych bez receprty to najlepiej działa PERSEN-więc może spróbuj
-
no i jalkaś pomarancza usuneła post,który widniał przed moją wypowiedzią,ciekawe dlaczego?
-
i z pewnością masz rację ,któraś z \"koleżanek\",jest rzeczywiście fałszywcem!!!!ale nie szukam tu przyjażni przecież,bo na to pracuje się latami!!!!a zdjęć nie będę już zamieszczac z pewnoscią-masz rację!tyle,ze ja dawałam na fotosik to jeszcze gorzej!
-
ostatnio,w czwartek byłam z marcelem u lekarza,waży on 7.950kgh,też go dużo noszę bo tylko chce na ręce,ale jakoś kręgosłup mnie nie boli,a i czuje po ciuchach,że zaczełam chudnąć-całe szczęscie-bez diety-a jem sporo,czasem tylko jak wstaje to boli mnie tak jakby to korzonki,ciekawe od czego to zależy a teraz uspie bejbi i do sprzątania----pomarańczo!!!zbyt przyziemny temat?ale jakże życiowy!niestety Patryk pobiegł do dzieci ,dobra zabieram sie piszcie
-
raczej nie będzie nas na święcie grzyba,bo jutro mąż jedzie z Patim z gołebiami,a ja siedzę z Marckiem i chrzestna jego odwiedzi nas,w niedzielę moze po kurtki dla dzieci wyskoczymy do Zgorzelca tam do wójcika ,czekała bym jeszce ,ale 24jedziemy na 4dni do zakopanego i muszę sie zabezpieczyć w kurtki zimowe dla dzieci,bo nie wiem jaka pogoda tam będzie wtedy Eli zimno tam u was?może przesadzam z tymi kurtkami?
-
nie bydziu nie uraziłas,najwazniejsze ,że nie piszesz pod zasłoną
-
więc dalej będę pisać od rzeczy pomarańczo! a tak wogóle uroda jest kwestią gustu i absolutnie mnie to śmieszy co napisałas,myślisz,że urazisz mnie tym he he?najważniejsze być sobą,mieć własne zdamnie,kochać siebie,a ja bardzo kocham siebie ! niesmacznie się robi powoli rzeczywiście z tym mówieniem o kasie,lepiej chyba nie pisac rzeczywiscie gdzie sie było i co kupiło,lecz pisać o dzieciach,wyciągłam nauczke
-
znikam,bo dzieci powstawały,gotuje spagetti i znikam do koleżanki z dzieciakami,tam jest kilka dzieciaków,bedą razem sie bawić,a mamusia sobie poplotkuje wreszcie z jakąś kobitką
-
wiec cos na rozluznienie atmosfery:http://vplanet.pl/2,3678,Rubberboy.html
-
a za mną nie musi nikt obstawać,wcale nie czuje sie bogata,nie mamy np.dużego mieszkania tylko dwa pokoje klitki,dopiero coś planujemy,składamy pieniądze,ale ubranka lubie,a sprawe wyjazdów-nieogranicze raczej bo takie zakupy raz na sezon to nic strasznego,dzidziuś był na rekach prawie stale każdy ma własne zdanie, a ja robie jak uważam
-
karen mój email to :magrad26@wp.pl
-
a wiecie co teraz robię?mączę stopy i robie pediciure,bo ostatnio trochę się zaniedbałam pod tym względem ja jednak nie umiem iść szybko spać,kompek,dobra herbatka i kąpiel stóp-chwila wytchnienia po całym dniu spędzonym z dziećmi
-
Marcek trochę spał,trochę w wózku siedział,ale wiekszosć na rękach u mnie lub u meża,raczej u niego.Rzeczywiście dzieci mam dosć odporne na zakupowe wypady i kochany meżuś też znosi to raz na jakiś czas.Nie sądze ,aby powodem jego nadpobudliwosci był wypad raz kiedyś na zakupy.Przecież poza tym dbamy też o dzieci,ja poswieciłam sie i wychowuję je (niedoceniony zawód kury domowej),jeżdzimy często gdzies wycieczkowo,chodzimy na spacery,nad wodę,na grzyby,jagody ,basen,zabieramy do pracy do taty i do dziadka,gdzie siada do tiuirów,kopie w żwirze i piachu to jest też dla niego frajda,a klocki,domino i takie prace zostawmiamy na długie jesienne wieczory.Fakt dzieci zmęczone a mama szczęśliwa,kocham dzieci i jestem czasem nawet zbyt nadopiekuńcza,ale nie do tego stopnia aby rezygnować z siebie całkowicie i ze swoich przyjemnosci,a patryk miał wybór-mógł zostać z babcią,ale wolał jechać z nami,zawsze też skorzystał -lody,żarcie z kfc i nowa zabawka,nowe ciuszki. ogólnmie Bydziu nie będę dyskutowac ,każdy ma prawo do własnego zdania,ja mam takowe
-
kerbi to mąż zazdrosny hehe...fajnie a ja jade do lekarza z marcelkiem,zobavczymy ile juz waży,a patryk u babci w pracy i spokój
-
a ja też planuje kombinezon jednoczesciowy i tez bez stópek bo tez mysle,że zacznie chodzic,a wy jakie kupujecie?ja uwazam ,ze na dwuczesciowy to za małe dziecko jeszcze ,topił by sie w grubej kurtce,znowu znajoma mówi,że kupi dwuczęsiowy ,a wy jak uwazacie?jaki lepszy? tak poza tym to kupję też kurteczke jakąś taką grubsza -jesienną ,ale bez spodni ocieplanych,a to głównie po to,ze jak jedziemy na basen albo do galerii to łatwiej wyjąć z kurteczki i wtedy nie potrzebny taki kombinezon gruby bo to tyle co z auta do sklepu przejść,a na saneczki i śnieg ,na spacvery ten jednoczęśiowy kombinezon będzie/
-
Karen mi też prosze te zdjęcia wysłać!!!!!!
-
Karen a jak "tydzień miodowy?"szczęśliwsza zaobrączkowana?ja jak wyszłam za maż bardzo cieszyłam się,ze mam to złotko na ręcę i pomyślałam :teraz jesteś mój!hehee
-
a ja dziś po bardzo udanych zakupach we Wrocku,kupiłam kilka ubran dla Patryczka i Marcelka i sobie duzo fatałaszków i nawet już płaszcz na zimę w ZARA,ogólnie fajne szmatki i buty,i jestem bardzo zadowolona-jak to kazda baba po zakupach,a jutro planuję jechać z Marcelem do kontroli wagi i trochę podziebiony jakis,a nie wiem ile i jaki dawac syrop na kazel w razie w.Wrócilismy dziś bardzo zmeczeni,a dzieci też wymeczone,ale czasem trzeba bo jaka za to mamusia happy!maż wytrzymał 7godzin w galerii kochany!i nawet buntu nie było,tylko jeszcze doradzał! jeszcze chcę kupić dzieciom :Marcelowi kombinezon jednoczęściowy na zimę a Patrykowi kurtkę,a widziałam fajne w Wójciku tyle,ze rozmiaru nie było na nich,może uda się w Zgorzelcu,byłaś moze moniu aniu tam w ostatnim czasie?jest cos ciekawego?
-
dzięki ola za rady-na pewno sie przydadzą,a z przedszkolem nie wiem jak wyjdzie bo podobno nie ma szans na razie,ale liczę,ze cos się\"wykruszy\",a jak jest tam u was w przedszkolu?rezygnują rodzice czy raczej nie? dziś wyklejaliśmy naklejkami taką książeczkę-wyklejankę-zainteresowało go to moze na razie zestopuje z tym rysowaniem i pokaze mu coś ciekawszego,a klocki też kupię bo kiedys miał takie drewniane ale raczej woził je na tirze,my cos budowaliśmy a on burzył,potem się rozgubiły i pogubiły i w koncu \"szczątki\"wyrzucone,może doradż jakie klocki będą dobre?lego?czy na początek coś\"lzejszego\"? Olusiu a z tymi nożyczkami to nawet nie wiedziałam!dzięki
-
mój Marcelek też już staje przy łóżku,szybciutko raczkuje,gada też mama,tataata,baba,bebe duzo też \"mówi\"takich innych dzwieków i parska jedzeniem-tego akurat nie lubie !a teraz idę go uspać Karen proszę o zdjęcia na maila-a tu super fota!śliczna blondyna z ciebie!!!!!!!!!