Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

magrad26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez magrad26

  1. brazylijska depilacja to depilacja całkowita okolic intymnych czyli wzgórka i reszty Mztuko wydepilowałam też pachy i łydki ,a wczesniej może z 3razy depilowałam siewoskiem na nogach i pachy,boli to ,tzn,łydki nie ale pachy i łono bolą.Czy po którymś razie już się nie czuje bólu?
  2. ja szukam noclegów do Zakopanego na 24wrzesnia do 28września,chcemy wyskoczyć do Zakopanego na weekend po meża lotach gołebii i szukam apartamentu na krupówkach,gorzej jak nie trafimy z pogodą wiemy też ,że jeśli zdrowie pozwoli itp itd to chcemy jechać rodzinnie do zakopanego na feriie zimowe a w dolnoślaskim ferie zaczynają sie 19stycznia 2009 do 1lutego-juz sprawdziłam!!!poprosu uwielbiam zakopane
  3. Bydziu przeżyłam i nawet nie wrzeszczałam,bo poprostu cierpie w ciszy,podobnie nawet rodziłam,tylko przy koncu wrzesnełam-porodu oczywiscie,efekt taki sobie po depilacji brazylijskiej ,nie jest to idealna gładkosć ,ze tak powiem,nie wiem czy faktycznie miałam takie twarde włoski ,że nie odchodziły po wosku wszystkie czy poprostu zła kosmetyczka?następnym razem pójdę do znajomej kosmetyczki i porównam,bo dzis nie miała czasu, Antoś mój marcel przeżył podróż ok,duzo spał a jak nie spał to bawił sie zabawkai,albo też wyciagałam go z fotelika(wiem-głupota),ale czasem tak muszę zrobić ,bo już mi go szkoda w tym foteliku jaki zgięty Antoś odnosnie jedzenia,to na wczasach wcinał kaszkę i mleko,nie dawałam tam słoiczków ,zeby mu nie ciapać ubranek na pomarańcz,pił kaszkę i mleko enfamil i soki,herbatke odnośnie ciuszków to powiem szczerze,ze ja brałam wszystkie i na pogodę i niepogodę,jeśli jedziecie tu nad polskie to poprostu weż kilka letnich,choć sądze,ze raczej pod zimno się ustawiaj,my mieliśmy parę dni pogody i niepogody i wszystkie prawie ubrałam,ja lubię stroić maluszka i przebierać wieć wziełam dużo,bo nasz wózek wzieli moi rodzice i 2torby a my te największą tylko ,ale ,że ty masz bagaż ogrniczony-weż to co niezbędne,słoiczki tam możesz kupić przecież
  4. a ja właśnie was czytam i wcinam kurczaka z rożna- zakupionego w mieście,właśnie wróciłam od lekarza,Marcel przeziębiony,katar leje mu się i kicha,lekarz stwierdził,że to tylko zaziebienie,mam podawać rutinoscorbin na razie i cebion i calcium pewnie zaziębił sie od męża tzn,zaraził,albo od dzieci brata,albo to poprostu wynik długiego bycia na Świecie ceramiki w sobote,bo czekaliśmy ,żeby zobaczyć chjoć kawałek Dody! Marcel wczoraj bardzo marudził,zasmarkany,nie mógł zasnąć,podałam mu viburcol i syropy i zasnał wreszcie.a terazx własnie raczkuje do mnie a dzis robię sobie depilacje brazylijską,pach i nóg woskiem,ciekawe jak się nacierpie i czy warto?i czy mąż sobie da rade z marudnym marcelem,ale co tam w koncu tata nie?
  5. i prosze nie negujcie mnie za to,zxe mam inny punkt widzenia niż wy
  6. Msztuko ja nie karmię piersią już,ale ja jednak uważam,że jeśli masz pokarm ,to najlepsze co możesz mu dać,oczywiście dawaj kaszki itd,ale jeśli,masz możliwość dawać dziecku to co najlepsze uważam, to nie zaprzestawaj i podobnie jak pomarańcze mnie dziwi,że lewkarz kazał odstawic, bo jakoś nie sadze aby miało to wpływ na kręgosłup,a włosy?poprawią sie potem jak odstawisz-napewno nie stracisz wszystkich,moja btratowa nadal karmi-córa ma 10miesięcy-przy tym dużźo je i jest ok nie chudnie nie bede sie wymądrzać bo sama nie karmie,ale na twoim miejscu nie poddała bym się z karmieniem i do roku jeszcze pokarmiła
  7. Mi się podoba ta zabawka ale dosć droga,zresztą kotłownia nasza duza i zawalona zabawkami a stylu traktor na pedały,autka na akumulatori takie właśnie jeżdziki wiec chyba sobie odpuszcze,ale tu fajna ta rączka,no i,ze pasy sa.: http://www.allegro.pl/item420767351_nowy_chodzik_jezdzik_bubble_go_2_berchet.html#photo
  8. Aguś to nie ja byłam u kregarza tylko Msztuka,mała pomyłka
  9. O przepraszam to nie ten artykuł! zróbcie tak": wpisz w gogle: stulejka jan nowak ,a potem czytać pierwszy zaraz odnośnik w gogle
  10. otóż musze wypowiedziec się w kwestii stulejki nie uważam,ze coś przegapiłam czy zaniedbałam jesli chodzi o Patryka i jego przyrośniety napletek,niejednokrotnie pokazywałam dziecka siusiaczek przy okazji wizyt u lekarza zarówno w ośrodku zdrowia jak i prywatnie,lekarze różnie mówili,tzn,ze do róznego wieku moze zsunąć się napletek i kazali czekać do lat 4,przy okazji bilansu czterolatka lekarka stwierdziła stulejkę i dała mi skierowanie do poradnii chirurgii dziecięcej w Legnicy,udałam się i tam lekarka -chirurg potwierdziłam,zapisałam go na leczenie tzn,zabieg ,jednak w tym szpitalu byłoby to dosć stresujące dla syna ,ponieważ w piątek 29sierpnia miałby badania,pobór krwii itd,a potem w poniedziałek 1września mielismy udać się na operację-zabieg już na 7rano tam,czyli podwójne męczenie dziecka a po zabiegu musielibysmy zostać jeszcze dobę w szpitalu, umówiłam się tam ,ale potem w necie znalazłam ten artykuł : http://www.urologiapolska.pl/artykul.php?11 a potem znalazłam doktora nauk medycznych chirurga-urologa dziecięcego w Zielonej górze-gab.prywatny i zadzwoniłam do niego w nadzieji wyleczenia Patryczka maściami,udalismy się tam ,jednak doktor stwierdził,że to nie jest:zwężenie a fizjologiczne przyklejenie napletka,stwierdził,że nie ma nawet koniecznośći leczenia jeśli nie ma stanów zapalnych,doktor mówił nam,że z tą \"stulejką\"ma problem 80procent małych chłopców i ,że z tą stulejką mamy tak jak wy z błoną dziewicza-cytuję doktora, u wielu chłopców z wiekiem moze sie ona odkleić nieruszana,ale różnie to bywa,dlatego my jednak z meżem podjeliśmy decyzję,że godzimy się operować tzn,zrobić zabieg,aby ewentualnie uchronić go od tego w wieku gdy bedzie nastolatkiem,maści sterydowe nie wchodziły w gre,za to nasz Marcel dostał maść sterydową bo on ma zwężenie napletka,a w ciągu 2tygodni ma mu sie odsunąć cewka moczowa a po roku będzie widać czy napletek zejdzie czy nie .Doktor zauwazył też taką zależnosć,że skoro mój mąż miał w dziecińswie też przyklejenie napletka ,dlatego synowie mogą to mieć po nim.Duze prawdopodobieństwo,że Marcek też będzie miał \";stulejkę\".Umówiliśmy sie na zabieg w Zielonej Górze z Patrykiem na 8pazdziernika ,wykona go sam doktor Nowak,świetny specjalista,miły i wogóle polecam,30lat praktyki i powiedział,ze urologów dzieciecych jest w Polsce tylko 28,wieć jest jednym z nich.Korzystną stroną tego medalu jest również to ,iż nasz Patryk przyjedzie na zabieg 8pazdziernika na 7rano,wykonają mu badania w momęcie jednego wkucia wenflonu i podania razem narkozy,po zabiegu , synek za kilka godzin,około 12 zostanie juz wypisany i wrócimy do domu.Dlatego wybralismy tego doktora i tę opcje i uważam,ze jest to odpowiedni wiek do zabiegu,nie zawcześnie ,i nie za póżno.I jeszcze polecam artkuł tego doktora na temat stulejki: http://www.twojlekarz.pl/
  11. Karen też nie mogę doczekać się zdjęć w sukni! Nie oceniam,nie krytykuje,ja jednak nie zostawiła bym dziecka nikomu na kilka dni świadomie chyba,że byłaby taka koniecznosć,tzn,szpital,ale na jeden dzień bym gdzieś czasem wypadła albo na jakiś koncert czy coś takiego,tyle,że moim rodzicom nie chce sie już bawić dzieci,mają 5cioro wnuczat w sumie i trochę im to chyba zbrzydło,oboje pracują to też chcą odpoczywac po pracy,nie nalegam i nie wpycham,zabieramy dzieci wszędzie ze sobą a godziny nocne odpadaja ,w sobotę w Bolesławcu na dniach ceramiki Doda będzie,ale trudno nie zobaczymy,bo to po 21 raczej Moniu Aniu ciasto udane i smaczne-już zjedzone,ale w piątek piekę dwa kolejne jakieś z tych przepisów:http://www.mojeciasto.pl/ polecam tę stronkę,mój tata kończy 50lat w poniedziałek ,a ciasto takna gościnę na niedzielę Wojny w domu?też się pozarłam z meżem trochę,eee marudzi jak stara baba...
  12. chyba ja jedyna tak póżno chodzę spać,właśnie upiekłam pleśniaka ze sliwkami i kładę się spać,ale za to rano do 9 myśle,że sie uda pospać,ciao! aaa i Moniu Aniu nie zdradze tu miejscowości bo z niej pochodzę a tamta glinianka o której myślisz to pewnie w nowogrodzcu! Kaolin
  13. ja też mam dość,mały jest \"okropny\",strasznie,strasznie ruchliwy-ma to swój plus a w rozwoju,ale,,,ale...szybki mega,już staje przy łóżku,z raczkowania też robi siad,a że nie siedzi jeszcze prosto,wiec wywala sie a teraz jeszcze na rekach i oczywiście walczy,a ja chce ciasto jeszcze spic
  14. Bydziu mój mały to też już świetnie drepcze trzymany za ręce,zawija kroczki szybciusienko,każdy mówi,że szybko bedzie chodził,no ,ale zobaczymy dzis planuje dzien nad jeziorem z dziecmi(taki zbiornik wodny pokopalniany) a my do chorwacji jechalismy 14godzin -do rogożnicy,
  15. a my po festiwalu w Lubomierzu,sceny nie oglądaliśmy,tylko Patryk wywsciekał sie na gumach bungy,zjezdzalniach i karuzelach ,quadach,wszystko dzis dla niego... marcel oki dzis dużo spał a i ja jakas nietypowo zmeczona byłam mi spiącA a marci jeszcze nie spi
  16. Rudi mój synek parę dni raczkował do tyłu,a teraz do przodu zaczął
  17. Ametyst jak znajdziesz chwilę napisz jak to z tym budowaniem domu,ile trzeba wydac na stan surowy takiego domu 120m z piwnica i dachem ceramiczna dachówka?dach byłby dwuspadowy,ale to na razie kwestia marzeń,chcemy sie zorientować ale tu u nas leje,masakra! Marcel wyspany jak nigdy 2 razy w nocy podałam mu kasze i nad ranem trzeci raz,spi jak zabity po kaszy a ja mam lepsze spanie,ale to może zacieżkie na noc,tyle,że mleko enfamil mi sie skonczyło,maż musi kupic dzis to jak co polecacie na weekend?jakie miejsca?możźe ktoś był w tatralandi?
  18. niesamowite jak tu pusto dziś było,widać,ze wszystkie dorwały męzów,albo wyjazdy weekendowe my byliśmy z dziecmi w sali zabaw ,nawściekali się(wzieliśmy kuzyna Patrysia jeszcze),a potem kolacja w restauracji i chata,dzień spędzony mile,Moniu Aniu ze względu na pogode jednak odpuścilismy ten lubomierz,może uda się na troche w niedziele pojechać,ale mój mąż zaczyna loty gołebii pocztowych(pasjonat gołębi!)i nie wiem czy damy radę bo na 19musiałby być juz tam gdzie zdaje zegary z wynikami podajcie mi pomysły gdzie można pojechać w miarę tanio a ciekawie na weekend we wrześniu na 4-5dni,może ktos był na Słowacji albo w Austrii?albo jakiś fajny hotel nad polskim morzem czy w górach?podajcie pomysły albo adresy,może skorzystamy,bo we wrześniu chcemy gdzieś wyskoczyć,po lotach,po 7września
  19. trochę chaotyczne to moje pisania,ale chcę uchwycić wszystkie myśli-dobranoc,jutro uderzamy do Lubomierza !
  20. ja mam jobla na punkcie sprzątania,choć stale sie bałagani,ale wiecie w naszym domu mieszkają jeszcze moi dziadkowie i rodzice moi,od jakiegoś czasu marzymy o budowie domu,napiszcie prosze Ametyst i Aga i inne co macie nowe domy,ile metrów uzytkowych mają wasze nowe domy,ile wydaliście na budowe,bo tak chciała bym się zorientowac ile potrzebaby miec kasy ,żeby postawić dom(stan surowy z oknami)?coraz częściej o tym myślimy ,oczywiscie nieliczcie działki -to swoją drogą.Tak pytam z ciekkawości,odpowiecie? co do rad to pewnie macie rację,ale naprawdę sprzątam głównie w nocy,ale Marcel pochłania sporo mojej uwagi,jak mąż wraca syn patryk biega za nim ,trzyma sie jego,dobrze,ze jeszcze są dzieci od brata to bawi sie z nnimi,ale czasem widzę jak mnie potrzebuje,jak sie nudzi... szczerze to nawet nie wiem co z nim robić,daje mu farby albo kredki i maluje,ale on bardzo krótko sie koncentruje,albo idziemy na spacer,w upały ma basen to nawet kąpię sie z nimi,albo jedziemy nad wode,naprawdę nie jestem wyrodną mama!kocham swoje dzieci ,mówie to im kilkakrotnie w dzien ,rozpiszczam,no ale z tym czasem to bywa róznie!no i apropos obiadów pomaranczówko,nie chcę tu byc nie miła ale \"byle co\"nie lubimy jeść,dania na trzy dni brzydziła bym sie ,wolę swieże dania i staram sie żeby maż po powrocie z pracy miał solidny obiad,a jak jadę do miasta oboje się wtedy restaurujemy,ale to mało ważne,a jeśli chodzi o porzadek to odwiedzam koleżanki i widze,że mają błysk w domu,i podoba mi się to więc staram siet rzymac porządek,oczywiście w szafkach to mam mentlik!ale mało też miejsca mamy
  21. Marcel też ruchliwy taki,też cieżko go przebrać,ale mi się łobuzy trafiły!myślałam,ze choc marcel be dzie lepszy bo tak się zapowiadał,a on trochę zakumał i coraz cwańszy ,mądrzejszy i manipuluje mamusią.
  22. Msztuko figurkę masz niezłą,ja nie mogę zrzucić brzuszka a tak resztę to bym zachowała,bo tyłek w sam raz,no może jeszcze z ud bym zdjęła trochę i z ramion ,ale umówiłam się na zabieg elektrostymulacji i postaram sie chodzić regularnie,bo ponoć należy wziać 10zabiegów,aby dało to efekt. Msztuko synek uroczy!wakacje udane,fajnie..a to nie prawda ,ze twój synek wszystko pózniej,to bardzo git,mój pierwszy synek wogóle np,gorzej sie rozwijał od Marcelka bo np,zaczął raczkowac jak skończył 9miesiecy a chodzić jak miał 14miesiecy,ale też urodził sie mały bo n miał 2.480 i jego nie karmiłam wcale cycem bo tylko 3tygodnie,to był słabszy,ale za to teraz fajnie je i,tylko niestety taki właśnie nerwowy,niegrzeczny,histeryk,a logopeda mówiła,ze wrażliwy i jak go skarcić?po klapsie jest jeszce bardziej roznerwiony.Czasem nie wiem jak z nim postępować,mam nadzieje,ze trochę wyrośnie z tego,ale co sie dziwić,ja nerwus,mąż jeszcze gorszy nerwus.
  23. Elizabetto podziwiam,to chyba masz bardzo grzeczne dzieci,które same sobą się potrafią zajać,że prasujesz prawie wszyatko,ja wam powiem szczerze,że nie wyrabiam i prasowałam wcześniej też małemu rzeczy ,ale teraz prasuje tylko to co im ubieram rano i ewentualnie drugi ciuch na zmianę,jakby się wybrudzili, Marcel jest \"straszny\",nie wiem jak wasze dzieci,ale jego trzeba stale prawie nosić jak nie śpi,a śpi niewiele naprawdę,na chwilę położe go do zabawek na matę to poprzekręca sie chwilkę,poraczkuje z minutę (raczkuje ale do tyłu) i ryk,chwilę wytrzymuje to darcie,jak coś robie,ale nie długo,bo drże sie jak szalony!!!masakra, wieczorem odkurzam podłogi i dywany a sprzatam w nocy jak już zaśnie na dobre(tzn,po kolacji i myje podłogi).Patryk znowu jest strasznie nerwowy,jąka sie(bylismy kiedys u logopedy to najprawdopodobniej jąkanie wczesnodzieciece),dużo ryczy,poprostu z byle powodu,ja zajęta sprzataniem,gotowaniem i Marcelkiem,nie mam już czasu dla Patrysia prawie,ale jak juz sie oderwe staram mu sie to wynagradzać,np,spacerkiem z rowerkiem ,albo na hustawkach itp.
×