

magrad26
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez magrad26
-
nie bede oryginalna mogą być majtki,skarpetki lub perfum,albo coś związanego z jego zainteresowaniem,może dobra płyta albo coś w tym rodzaju albo majtki takie ze skarpetką na jego przyrodzenie! my już wstaliśmy jak niezwyklw,już były 2 kupy i mycie dupki,wali te kupy bardzo czesto,kiedy wreszcie bedzie ten ząb?chłopczyk sie męcy zasnąc nie może ojjjojoj
-
Moniu aniu i fajnie ,że fajnie wypoczeliscie!
-
Moniu Aniu odpowiadam: dzieciom podobało się chyba tu i tu tzn, i w Mikołajkach i nad morzem.Na Mazurach zwiedziliśmy jeszce Ruciane Nida,park dzikich zwierzat w Kadzidłowie,bunkry hitlerowskie ,Mrągowo.Marcelek słabo spał na Mazurach,nad morzem chyba lepiej służyło mu powietrze do spania,bo tam już lepiej,więcej spał.Nam również bardziej podobał sie pobyt w Sopocie,stwierdzam,że plaze mazurskich jezior są nieciekawe i wąskie,chyba ładniejsze te w zielonogórskim.Ogólnie te Mikołajki to trochę przereklamowane,a urok można odnależć poprostu w \"wiejskości\"krajobrazu,duzo bocianów,żeglówek..,krów.Z Polski tak wogóle to najbardziej jednak podoba mi sie Zakopane,pokochałam je od pierwszego razu kiedy byłam w liceum jeszcze,a z miejscowosci nadmorskich u nas chyba Międzyzdroje i własnie planujemy się tam wybrac we wrześniu na jakis długi weeken(sami sobie zrobimy),maż obiecał.Już rece zacieram tak lubię podróże,ale chcielibyśmy coś z fajnymi bardzo warunkami,jakis hotel spa lub coś w tym stylu co Msztuka raz pokazywała,ale chyba tam nic takiego nie ma a amber baltic za drogi dla nas,
-
pamiętacie jak wychwalałam sie,że Marcel taki spokojniutki synek w przeciwieństwie do starszego synka?...ba.! a teraz masakra wcześniej usypiał wieczorem przy butelce z piciem a ostatnio taki nerwowy,że szok,płacze,cuduje,gryzie mnie,myślę,ze to od zebów,dosłownie co chwile smaruję mu zeby Dentinoxem-ale za bardzo nie pomaga,kupki ma też rzadkie dosc i częste-to napewno na zeby bo jeszcze nie ma ząbka i nic nie widać,ale ma obrzmiałe te dziasełka,tak mi go szkoda,bo się męczy bardzo widać,ale raczej wieczorem,w dzień jeszce jako tako zasypia.a dzis zasnał koło 24h. dziś wyjęliśmy spacerówkę quinny buzza,ale powiem wam,ze taki miałam szał na jej zakup,a teraz sobie myśle,że taka mała i nie wygodna,mój mały wychylał sie z niej jak z fotelika i podnosił,ale w razie w..nmam jeszcze spacerówke z graco po Patim-dobrze służyła ciekawe co dzis będziemy robic,jaka pogoda rano będzie,mam nadzieję isć nad wodę ale zobaczymy dziś byliśmy w galerii w legnicy na zakupach,kupiłam sobie w orsayu fajną sukienkę czerwoną z pasem i spódniczke,oraz mój ulubiony perfum-to taki zaległy prezent imieninowy od meża,bo sobie zażyczyłam a na wczasach nie było takiego nigdzie
-
Ametyst podziwiam,masz malutkiego rozbujnika,a masz czas gotowac tyle zup i robić przetwory,ja tam niestety nic nie potrafię,tzn,pewnie portafię,ale nigdy nie robiłam,na razie daję słoiczki i chyba tak do roku,bo wygodnie dla mnie,ponieważ mąż zup nie je ,ja też nie bo dla siebie samej nie gotuje,mąż chce mięcho,więc stale prawie mięcho,a dzis ryba panga w panierce kukurydzianej i frytasy mój mały waży 7.400,to ok?lekarka mówi,że coś słabo przybrał(za 3tyg-500g)mi sie wydaje ,że ok,jak myślicie.
-
hej ,my jedziemy na szczepienie,to dopiero jego trzecie,bo stale cos było,że się odciagło,a teraz wczasy ,a tydzien temu byliśmy u chirurga,a u mnie w ośrodku,pediatra i szczepienie raz w tyg. w czwartki pomarańcza uczepiła sie coś Dagmary,ciekawe dlaczego tak jej ktoś nie lubi? po szczepieniu wyrywam z dziecmi i ze znajomą nad wodę,popływać ,to pewnie ostatnie słonce jak to bywa na polskich wakacjach
-
Rudi fajne zdjecia,ładnie wyglądasz i twoja córcia też fajna dziewczynka!taka fajna drobinka!no właśnie,a gdzie to? też zamierzam coś spic na weekend ,planuje to: http://www.mojeciasto.pl/lato/lato/jagodowa_szarlotkalub cos ze śliwkami z tej stronki a synki mają się dobrze,a ja dziś z męzulkiem robilismy wielkie sprzatanie,ot tak nas wzieło,bardzo sie cieszę,ze mi pomógł,w tym czasie moja mama bawiła dzidziusia,a porządek jak na swieta,tylko jeszcze w szafach by sie przydało posprzątac,poukładac,ale to w gorszą pogode może
-
mnie jako wścibską babę ciekawi o co poszło Dadze i Kerbi.Powie nam która?czy był powód by aż zniknąć?
-
to jacy są inni ludzie i,że jest zakłamanie,że księża robią różne dziwy itd,nie znaczy,że powinno sie zaniechiwać praktyki religijne co jest w sumie uwielbieniem Boga,ale dobrze zakon czmy tę rozmowe ,nie mnie nawracac ludzi!!hehe jadę dziś do kumpeli z dziećmi,zajrze wieczorem pa
-
Aha i twój utwór dla mnie jest bardziej"wyrazny "i romantyczny Dagmarko.
-
Daga weż pare słoiczków i kaszę,ja ,żeby mieć spokój z papraniem się w zupkach(zawsze uciapie go) na wczasach podawałam głównie mleko i kaszkę,jak chciałam ,żeby dłużej nspał.Tyle to przeżyje!a poza tym to zorientujesz się co tam może jesc. Daga to kiedy ślub?i jak to nie lubisz polskich mszy?uwazam,ze polskość kojarzy się z katolicyzmem,a małżenstwo przed ołtarzem,ze życiem w wierze.Nie umiała bym powiedziec,że cos jest \"zakościelne\",ale to tylko moje zdanie,może mój światopogląd jest taki ponieważ sama jestem dość pobożna i namawiam gorąco do wiary bo mi daje ona naprawdę ukojenie dla duszy i zawsze nadzieję,gdy jestem bezsilna.Może to smieszne dla innych,ale bynajmniej nie bawie się w pomarańcze i opiniuje swoje zdanie!
-
Dagmarko świetnie,że poruszyłaś ten temat, ostatnio byłam na weselu u koleżanki(28czerwca)i leciała ta piosenka do której podaję ci link,puść ją głosno i wsłuchaj się w jej sens,moim zdaniem jest bardzo odpowiednia i wogóle piękna!!!odkąd usłyszałam ją na weselu ,mąż nagrał mi z wrzuty i jak jadę autem to słucham głosno i śpiewam! http://mxxc.wrzuta.pl/audio/blJIbdXIci/joanna_zagdanska_-_rekawiczki mój maleńki marcek kombinuje jak by tu usiąść,kombinuje do przodu,unosi pupkę do raczkowania,ale jeszcze się giba na boki.A co do karmienia to aż mam wyrzuty,ale z lenistwa podaję mu tylko kaszki,mleko i zupki ze słoików,a gotować jakoś nie mam kiedy,stale w biegu i spocona praktycznie,ale warto dla tego słodkiego uśmiechu choćby swojego bobasa ,no i trzeba pamiętać,że kiedyś dzieci podrosną i wiem,że mi czasem tego będzie brakowało.
-
dziewczyny-ja naprawdę dużo sie smieje,zapewniam was i jestem dośc gadatliwa,oczywiście jesli kogoś już dobrze znam,a tak na marginesie to może ta powaga z tego powodu,że nie lubie śmiać się tak sztucznie do zdjęć,to musi być spontan ja dziś po wizycie u kosmetyczki,zafundowałam sobie masaz twarzy z nawilżaniem i jonoforezą-super samopoczucie,i uzupełniłam paznokcie żelem,mąż był z dziećmi,a ja sie troche zrelaksowałam,za tydzień idę na depilacje całego bikini,mąż będzie miał prezent heheh też myśle,aby kupić blender,ale na razie daje zupki ze słoiczków,bo nie chce mi się oddzielnie gotować ,a i z tymi lepiej jak gdzieś pojedziemy,ale daje mu tylko 1raz dziennie zupkę a tak to kasze i mleko i w nocy mleko,oczywiscie soczki i herbatki
-
Kika to idż do chirurga dziecięcego i poproś o maść Diprolene-nam ma to narazie pomóc,ale ja bardziej niż jego przeżywam Patryka bo po zabiegu to będzie tydzień męczarnii,bo trzeba po nacieciu potem kilka razy dziennie odsuwać napletek dziecku,nawet jeśli płacze,a to podobno boli,a i boję sie swojego panikarstwa jak zacznie mi żygac po narkozie,szkoda mi go,ale cóż-lepiej zrobić to za wczasu niż miałby się wstydzic w wieku 10ciu lat czy póżniej jeśli chodzi o chodzik to też miałam na studiach o tym,że nie zaleca się ich i lepiej jak dziecko przejdzie etap raczkowania,i uważam,że to nie prawda ,ze czyjes dziecko nie chce raczkować,to tylko wina rodziców,że nie dają szansy mu sie nauczyć,myślę,że jest to poprostu natura i dziecko stawiane na podłodze samo w końcu to załapuje,najpierw oczywiście pełza w tył,przód a potem wchodzi w etap raczkowania,a te ruchy ramion mają podobno znaczenie przy osiąganiu koordynacji psychoruchowej,potrzebnej dziecku m,in,na wuefie powiem szczerze uważam,że lepiej nauczyć dziecko raczkowac a [otem jak już potrafii i jest silniejsze,można ewentualnie wkładać do chodzika naturalnie każda mama wie co dla jej dziecka najlepsze i kazdy może mieć własne zdanie,także bez zadnych obiekcji proszę!!!
-
zdjęcia z wczasów: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/61007e81e23b7b75.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/535dd45537d2e924.htmlhttp://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5fa3b15cf3439eb9.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/812ef51bc6be2dbf.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/31117113f83900f4.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cde9666d027d8829.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c1835d1bae306ab0.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9134192b5f5db73b.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fe3ee8f8583d3a7f.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b40d77eb49b19b14.html reszte zobaczycie w moim profilu i moje dzieciaki
-
ten doktor to Nowak-chirurg i urolog dziecięcy-bardzo fajny,Patryk niestety będzie miał zabieg,owszem mozna by to odłożyć,ale my wolimy nie ryzykowac,że mu sie nie odklei napletek i jednak zdecydowaliśmy sie na zabieg chirurgiczny,wykona go sam ten doktor 8pazdziernika i w ten sam dzień wrócimy do domu(a w Legnicy bym była dobę w szpitalu z synem),dlatego zostajemy przy doktorze Nowaku,a na marginesie to i Marcel ma zwężenie napletka i muszę stosować masć sterydową,aby wyszedł mu napletek ,a potem sie okaze czy też nie będzie miał stulejki.Skomplikowane te siuraki,nie znam sie na tym! Daga witaj,ale wczasy ci sie szykują,że chocho! mnie też przygniata monotonia,ale z drugiej strony lenistwo chyba i pasuje mi siedzenie z dzieciakami,sama niewiem,czasem mam mieszane uczucia,a czasem ok,kobietą być.....ach..a z drugiej strony chcę sama zajmować się dziećmi,posyłać je do szkoły,mieszkam na wiosce i raczej cieżko było by tu o opiekunkę a dziadki pracują a moi za starzy a skoro nie muszę to wolę byc w domu wklejam fotki do fotosika,za parę chwilkl dam linki
-
jakoś nie mam ostatnio czasu na kafe,ale strój doszedł przed wczasami,leżał ok,ale stwierdam,że lipa i już nie kupię z netu raczej stroju,ponieważ dałam 200zł,a sprały się totalnie te gwiazdki złote z niego,no fakt ,że prałam go w pralce!mój błą ,ale i lipa,bo sprały sie pojednym praniuy dosłownie wszystkie,wogóle następnym razem to kupię sobie z usztywnianym staniczkiem jednak,bo cycki mam już odkad nie karmie jak placki ziemniaczane,hehe.. dziś jedziemy,zaraz z patrykiem do zielonej góry do doktora chirurga dziecięcego prywatnego i mam nadzieje,że uniknie on zabiegu operacyjnego na stulejkę!lekarza znalazłam w necie,ponoć dobry w nocy napisze co powiedział i ewentualnie jutro odwołam zabieg,który był zaplanowany w legnicy na 1wrzesnia marcelek: pełza do tyły prawie siada z leżenia nie siedzi sam,lecz podpierany jest bardzo ruchliwy,przewala sie na spaniu z jednej na drugą śmieje sie głosno i gaworzy sporo,mówi tia tia jest cudkiem moim i moją gwiazdką! moze wreszcie dzis wkleję parę zdjeć do fotosika i wystawie ,ale to w nocy,pa!zmykam szykowac torbę z termosem i butelkami
-
Witam was serdecznie,niestety powiem szczerze,jestem dzis śpiąca taki upał,zmęczona i nie chciałoo mi się zamieścic zdjeć,pozdro!szkoda,że pogoda taka dopiero po wczasach się nam zrobiła mój marcel zrobił się gorszy,tzn.nie jest już taki grzeczny jak wcześniej,ma nerwy i fochy swoje,ale to także za sprawą swedzenia dziąseł,swędza go bardzo ,mało śpi przez to,stale smarujemy żelikiem dentinoxem,ale to i tak pomaga na chwilkę(wieczory)
-
jesteśmy w Mikołajkach,jest fajnie,ale dość mało ludzi,pogoda była przez 3dni słoneczna ale ja jak na złość dostałam okres akurat tu,jutro jedsziemy do Sopotu na tydzień,marcelek to mały turysta,mało co tu śpi,włóczymy się całe dnie ,objadamy się,także pewnie yu przytyję,pozdrowienia,dam zdjęcia po powrocie,
-
hej chcem sie z wami\"pożegnać\"na 2tygodnie,o 3nad ranem wstajemy i o 4 wyjeżdzamy ,trzymajcie się cieplutko,jak znajdę okazje i necik gdzieś w kafejce netowej to się odezwę,jeśli będą ku temu warunki,tym ,które też teraz wkrótce wyjeżdzają życze udanych wakacji polecam wam taką stronkę:(sama muszę się nauczyć ): http://www.babyboom.pl/forum/mamy-bedace-w-domu-f123/wyliczanki-rymowanki-czyli-domowe-przedszkole-dla-naszych-dzieci-8109/ całuję i do \"usłyszenia\",napewno potem nie nadrobię,tego co napiszecie,ale włączę sie do dyskusji poprostu ,to pa...naprawdę dzis muszę szybciej spać ,bo wiele snu mi nie pozostało
-
gdzie te fotki toski? spadam bo mały płacze
-
też stosuję ten jedwab do włosów bo bardzo prostownica spala włosy i potem pełno takich krótkich sterczy,ja stosuję ten jedwab ,rozcieram mała ilość na włosach,troszkę tłuści ale za to pięknie lśnią i są wygładzone:http://www.allegro.pl/item393388604_farouk_jedwab_chi_infusion_50ml_najtaniej_18_00zl.html
-
hej hej Moniu Aniu otóż jedziemy tak gdzieś o 4rano już,bo to daleko od nas fakt!myślę,ze podróż bedzie męcząca napewno,ale przeżyje się,oby podróż była szczęśliwa i bez korków,a bedzie dobrze! w sumie to bedzie nasz pierwszy raz na Mazurach tak wogóle,ciekawa jestem bardzo,bo w Sopocie już kiedyś byliśmy,a kraina jezior-to nie mam pojecia jak wygląda i czy bedzie ciekawie.Mąż zakupił wędki,dla siebie i synka i będzie go uczył łowienia ryb między innymi. ide spać bo jutro jeszcze trzeba się dopakować jutro,dziś znów byłam w miescie,straciłam kasy na płyny,zupki,mleka dla synków( bo patryk rano i wieczór też pije mleko z butli tak przed snem to bebiko junior ) jutro się odezwe jeszcze tzn,dziś
-
hej jestem jestem,nie zasiadam bo niedzielę miałam zajętą,a teraz pakuje się powoli na wczasy,mnóstwo sie naprasowałam,dzieci mają po osobnych torbach tyle tego biorę bo wiecie ,że w Polsce to pogody nie przewidzisz a na 2tyg,to trochę tego trzeba ruszamy w czwartek o 4rano na mazury na tydzień a potem tydzień w Sopocie,jestem juz happy,najgorsze to pakowanie Elizebetto może spróbuj Enfamil,sama stosuję,jest bardzo dobrze tolerowany i ma smak zbliżony do mleka matki i może stać do 2godzin w butelce aaa i przyszedł mi strój jest ładny i pasuje na mnie ,ale najgorsze,że cycki już wyschły mi!i takie małe !wogóle wreszcie brzuch spada,teraz strach,zebym za bardzo nie zjechała z wagi,ale na wczasach można za to jeśc do bólu
-
moniu aniu dzieki za zdjecia,fajny basen macie a woda sie nie psuje ?czy tak często zmieniacie??,nakrywacie czymś żeby synek sie nie utopił czy pilnujesz stale go na dworze,my też mamy dość spory ale boje sie rozłożyć,bo nie bede miała czasu żeby stale synka pilnować synuś mój waży 6880 i rozwija się bardzo dobrze,ale jeszcze nie staje tak jak córka Ani do raczkowania