

magrad26
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez magrad26
-
Paula o tk tak koła od spacerówki się śligają po większym śniegu.Ten wózek na fotkach to jeszcze po Paryku.A quinny buzz spacerówka nie sprawdziła się niestety.Jest beznadziejna,a tak chorowałam na ten wózek.Opcja z gondolką była ok,ale spacerówka do bani!i już wiem,że nigdy nie kupiła bym wiecej wózka trójkołowego.Chętnie kupiła bym nową spacerówkę,już niekoniecznie drogą,ale wygodną!ale najpierw muszę sie zmobilizować i wyprać gondolkę i spacerówkę i wystawić na allegro.
-
trzecie dziecko na zdjęciu to syn mojego brata 3 letni Miłoszek wasze dzieci mają już nawet po 12 zębów ????a u Marcelka trzeci dopiero wychodzi,ale mnie to wcale nie martwi.Coraz lepiej przeżuwa,no i jest nadzieja,że może będą dłużej zdrowe:) Patryk z babcią poszli właśnie do dzieci brata,a my w trójkę odpoczywamy sobie
-
fajny miałam dzień,miło tak wymarznąć troszkę.A to fotki z dziś: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2991f0e0586d7f78.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/58a368e4980ea3c4.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b21bec427cab0043.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5d064cf613db1e58.html reszta w profilu oczywiście Ametyst kiedyś pamietam jak pisałaś ,ze robisz pomidorówkę z pomidorków z puszki,ile ich dajesz na jaki garnek,chcę jutro Patrykowi ugotować,zwykle gotuję na przecierze.
-
Aga fajnie masz z tymi nartami. Mąż właśnie poszedł do kościoła,ja z Patim byliśmy wczoraj na niedzielnej,więc dziś sobie siedzimy,uspałam Marcelka.Po obiedzie jedziemy do carrefoura po zakupy,skończyły mi się kaszki prawie,mąz ostatnio kupił z nestle,ale one takie mało słodkie ,Marcel nimi pluje,woli Bobovite.muszę kupić zupek i deserków. Pod wieczór planujemy zabrać dzieci na sanki do lasku,mamy za domem taki własny lasek:)rozpalimy ognicho napieczemy ziemniaków,to tak specjalnie dla dzieciaków ,żeby miały frajdę!;)) dziewczyny za tydzień moi rodzice obchodzą 30rocznice ślubu,podsuncie mi pomysły co można kupić na prezent?tak do 200zł
-
ja podaję bobofruty ,ale smakują mu również soczki takie rumiankowo-winogronowe bodajże.Są one lżejsze i bez cukrowe,napewno też mniej w nich cukru owocowego.Podaję go często przed snem,jak był po kaszce i nie jest juz głodny ,a lubi przed snem possać sobie. Myjecie już ząbki niemowlaczkom?Ja przyznam,że daję mu szczoteczkę do zabawy ,ale pasty na razie nie używamy.
-
tzn,tak na dłuzej jej się nie chce ,ale wraca z pracy to zmęczona na ogół a w wekend chce odpocząć
-
Aga a z kim zostaje dziecko jak jedziecie na narty, z babcią??? Jesli tak to fajnie macie,mojej już się nie chce zostawać z dziećmi.
-
Aga ale masz fajnie!!!!kurcze tak bym chciała umieć jeżdzic na nartach! Ja też już wyczekuję ferii,bo wtedy jedziemy do Zakopanego.Odpoczniemy,poszalejemy z dziećmi na śniegu,popijemy se grzańców!:)) Z tym ognichem też fajnie mieliście.I przy okazji poddałaś nam pomysł,jutro wieczorem albo w sobotę też zrobimy ognicho.Tak,żeby dzieciaki nasze i brata miały frajdę!!!! A dziś ja prawie cały dzień na podwórku.Moja mama była w domu,więć jak Marcel zasnął poszłam na sanki tylko z Patryczkiem.Pozjezdzał sobie.Wróciliśmy po godzince to nakarmiłam Marcelka i opatuliłam go porządnie i poszłam z nim wózkiem na spacerek.Mąż wrócił koło 7aż z pracy bo miał ruch w zakładzie,zjadł obiadokolacje i zostawiliśmy mojej mamioe ponownie Marcelka i z Patim znów na saneczki.Chciałam poprostu aby powściekał się z tatusiem na śniegu a i zmęczył bo szkoda mu spać jak Igusiowi.Także dziś Patryk padł ze zmęczenia.Marcek też zreszta bo wczoraj to miałam nieciekawie,bolały go dziąśła na zęby i dopiero jak podałam mu czopek eferalgan80 zasnął.Dziewczyny mi lekarka i jeszcze w aptece powiedziały,że jak nawet nie ma gorączki a żelik nie pomaga to podać eferalgan 80 albo paracetamol w czopku i faktycznie ,jak podałam koło 24 w nocy tak już spał fajnie. Ja karmię w nocy i nie planuję oduczać.Lekarka powiedziała,że on takie chucherko i skoro się domaga to karmić!Mnie to ciszy bo też chciała bym aby przybrał bardziej.Jak mi znów nie zachoruje na coś to może coś z tego będzie.Bo przy chorobie to mi chudnie.
-
Jasiu wszystkiego naj naj...!kolejny roczek,jeden leci za drugim! mój synek dopiero pod koniec miecha 24 ma roczek,a imprezka chyba 31 będzie robiona ale 0 cudownie śnieży!!!!!!!!!!!!!!!!!! zjemy obiad i na podwórko idziemy na saneczki!!pięknie jest!!
-
mój syneczek jeszcze sam nie chodzi,ale jak sie zapomni to zrobi czasem 4kroczki sam,jednak jeszcze się boi i nie czuje się pewny myślę,ze to kwestia kilku dni,ażeby się przełamał
-
Kochany Igorek niech nam żyje sto lat!!!!!!!!!!!! wieczorem napiszę więcej,teraz zmykam szykować stół bo dziś imieniny mojego taty!a,że mieszkamy razem a wszyscy poszli do kościoła,ja zajełam soie przygotowaniem stołu i gotowaniem ziemniaczków najlepsze życzenia noworoczne dla wszystkich,zdrówka,zdrówka dla dzieci,pogody ducha a pomarańczy życzę więcej odwagi i wiary w siebie,żeby umiała krytykować innych nie pod \"płaszczem\" MoniaAnia możemy podać se (celowo napisane se!)rękę jako te zapsute,niegodne mamuśki :))
-
no ja tam też nie dostałam zdjeć od Bydzi a u nas jutro wszyscy do pracy,tzn,mąż ,brat,rodzice.Spotkamy sie koło 20 podrinkowac ,będzie skromnie jakieś ciasto i kurtczak pieczony a o 24 fajerwerki na podwórku,taka wiejska prywatka wiecie co z tymi literkami bo mam mikroskopijne?co mół mi wcisnąć?
-
Bydziu bardzo proszę o email do moderatorki tego forum.Chce wystosować maila,ale niech tajemnicą zostanie jakiego.
-
a teraz ja idę na spacerek z dziećmi,upiekłam ciasta na Nowy Rok a teraz relaks
-
marcel nacisnął klawiaturę i wyskoczyły minimalne literki jak to odkręcić kto wie?
-
Elizabetto nie!!! nigdy nigdy nie pisałam na pomarańczowo,jak pewnie zauważyłaś nie boję sie wyrażać swojego zdania.Nie raz podejrzewałam Bydzie,ale skoro pisze swoje zdanie na czarno i nie zawsze przychylne mnie to chyba nie musi tego robić już pod pomarańczem.Szkoda Eluś,że mnie podejrzewasz.
-
Wiem jedno napewno ja potrafię być szczerym przyjacielem!!!!!ty [pomarańczówko nie!!!!
-
tak naprawde to myslę,że nie jedna z tych dziewczyn z kafe położy na stole wódę,albo juz położyła,ale wolą sie nie wypowiadać ,żeby nie stracić w oczach koleżanek. Ja bynajmniej nie tuszuję prawdy. niedawno przyznałam sie,że syn Patryk ciągnie smoka i ileż było docinków pomarańczowych!!!!!no i co? Odrzucił go sam! bo zaczął sie wstydzic,zasypia już bez smoka!!!:)))
-
niech każdy zajmie się swoim sumieniem rzeczywiście najłatwiej przychodzi wytykanie innym ich wad i niedociągnieć,a przecież ja przyznałam się do błędu a z tą wódą to jeszcze nie wiem jak zrobię do końca i to jest właśnie ta obłuda kafeteryja.....
-
jeśli chodzi o alkohol to postawie na roczku,mimo ,iż nie chciała bym tak naprawdę,ale boję się sztucznej atmosfery i chcę rozlużnić troszkę towarzystwo,sama nie jestem zwolenniczka picia,ale z doświadczenia wiem,że nasze rodziny są przy sobie spięte.
-
my to mamy bardzo ciasno,zabawki są na korytarzu w koszu wiklinowym,który regularnie jest sortowany i połamane klamoty,autka z oderwanym kółkiem itd,wędrują do kosza.Wiele zabawek z dzieciństwa po Patryku oddałam takiej dziewczynie i jej dzieciom,bo im sie tam nie przelewa.Ale stale kupuje się jakoś te zabawki.Teraz i tak rzadziej,bo jak Patryk był sam to praktycznie kilk razy w tygodniu coś dostawał od kogoś,w formie małych autek itd,i doszło do tego,że jak moja mama czy maż wrócili z pracy bez niczego był płacz.To było głupie,ale człowiek włazi dziecku w tyłek a potem rozumie co robił żle. Mimo wszystko ja spełniam raczej zachcianki dzieci(narazie Patryka),ale są to już prezenty raczej okazyjnie(urodziny,Mikołaj,gwiazdka i Dzień Dziecka),a czasem kupi się duperela na zakupach też.(tak w formie rehabilitacji ,że wytrzymał zakupy) Ostatnio pomyślałam,że te lepsze zabawki np. z fisher price będę sprzedawać jak Marcel z nich wyrośnie-na allegro. Także ja nie narzucam nikomu prezentów,niech kupują co chcą babcie i ciocie z wójkami.Ale tak między nami to mogłoby być wszystkiego po troche to znaczy i zabawki i ciuszki.Będę miała chyba 16osób i podobnie jak Msztuka nie mam warunków,ale tym razem gościna chyba u babci w pokoju.
-
Mam pytanie ,ale proszę o szczere wypowiedzi: czy stawiałyście lub postawicie na roczku alkohol?
-
tak Karen moim zdaniem ten do 4latek jest ok.Mój Patryk kończy w marcu 5lat i już od kilku miesiecy jeżdzi na podstawce,a ma 15kg.Jest raczej szczupłym chłopczykiem.Przyznam jednak ,że na dłuższe trasy pewnie wygodniej spałoby mu się na oparciu,ale on jest dumny,że jest już takim dużym chłopcem a i te dłuższe,rzadsze trasy jakoś przeżyjemy.
-
to fajnie,że spotkanie się udało
-
najlepsze życzenia dla Szymka! no i czekamy na foty z roczku! Daga, Bydzia to widać bardzo udane spotkanie!a jak wasi mężowie,ten sam typ?mieli o czym gadać?