Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

_nessaja_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez _nessaja_

  1. swoja droga powiem wam ze mam ochote na wielki pucharek owocow z bita smietana :P duuuzo bitej smietany :D tlustej smietany :)
  2. Agniesia moj wozek to be cool bandit http://forbabies.pl/userdata/gfx/8b2158d59f0b7bd72bc0cd32a70c7831.jpg Na mailu zdjecia wozka i specjalnie dla Jovanki wigilijny walen :P
  3. Nie bylo mnie tu trzy dni chyba i 10 stron??? powariowalyscie hehe :) & Jovanko zdjecia walenia wrzuce jesli tak bardzo chcesz widziec, musze tylko zrzucic na kompa :) & Eweelko napewno bedzie owocny! :) uwierz w to tez Ty ;) a kiedy bedziesz cos wiecej wiedziala? :) & Brzoskwinko pozazdroscic wiec, my od tamtego nieudanego razu nie probowalismy narazie. Sama nie wiem czemu mnie tak boli podczas seksu, moze Mili twierdzi ze tata ma sie juz nie pchac :P & Widze ze z tym sikaniem podczas seksu nie tylko ja tak mam :P no coz, kurs do wc i spowrotem a co :P & Agniesia a jaki masz wozek? :) ja juz tez mam ;) bo trafila sie okazja a jest to ten ktory mi sie tez podobal ale nowy kosztuje 2500zl, a uzywany pojawil sie drugi dopiero wiec sie dlugo nie zastanawialismy :) dalismy 700zl i jestem bardzo zadowolona, jedynie nie ma tylko nosidelka ale mozna na necie dokupic nowy :) & Kasik89 gratuluje :) :* duzy chlopczyk :) & Mackowa masz jakies wiesci od Oli? & Mnie wlasnie strasznie boli krzyz, juz nie wiem jak mialam siadac, lezec zeby was nadrobic. Dzis moze 3-4 razy tak sie napial brzuch, ze sciaga do srodka, troche wydaje mi sie ze twardnieje mi przy tym brzuch no i nie kazdy taki skurcz-nie skurcz jest bezbolesny, bo czasem zaboli. Zab szepcze coraz czesciej 'zadzwon do tego dentysty wkoncu' ale jakos ciagle cos sie dzieje ze nie mam kiedy bo jak siadam na tylku to jest juz wieczor. Jeszcze tylko jutro i potem mam to gdzies, leze caaly dzien w pizamie :P Sylewstra siedzimy w domu, wpadna do nas znajomi, bedzie spokojnie bo ona tez w ciazy i czesto musi sie polozyc bo brzuch ja boli wiec nie wykluczone ze bedziemy lezec w lozku bo zeby jej smutno nie bylo to ja tez pojde sie polozyc :) Moja Mili sie troche rozkrecila, czuje ja czesciej juz :) Wazylam sie po swietach i wg mojej wagi nie przytylam nic :P nadal 58, wiec nadal musze nadrobic kg do wagi poczatkowej. Chyba ze mnie cos c*ula ta waga :P a nie zalowalam sobie niczego, zarlam i zarlam. W pierwszy dzien swiat od szwagra musialam isc do domu przebrac dzinsy na leginsy bo juz mnie raz ze cisly troche po brzuchu a dwa wiecej moglam zjesc haha :D no i tak mi troche smutno ze juz po swietach bo bylo tyle dobrego jedzenia a zadna tajemnica ze ja jesc lubie :P
  4. A ja wam powiem czemu czlowiek sie tak objada :P bo jak sie stoi dwa dni w kuchni i przygotowuje to wszystko, sprzata tyle czasu naprzod to potem jak czlowiek wkoncu usiadzie i odpocznie a tyle tego jedzenia to wez czlowieku se nie jedz jak tyyyyle dobroci ktore w okresie swiat (przynajmniej mnie) smakuja wyjatkowo :) no i ja tez obzarta, w wigilie moj brzuch podwoil swa objetosc prawie haha, mam zdjecia tego walenia :P & Olala jak dla mnie troche za duzo tego ;) ale przynajmniej jak nie spuszczam rolet, zapale balkon, zapale choinki, wlacze radio i mam piekny nastroj w mieszkaniu bo balkon oswietla troche pokoj ;) Nie martw sie porodem, nawet jesli bedzie troszke bardziej bolalo to przeciez Twoj pierwszy porod i nie bedziesz miala porownania, zawsze mozna sobie powtarzac ze przeciez moze bolec bardziej ;) & Kasik89 trzymam wiec kciuki :* czekamy na rozpoczecie akcji :) & Jovanko i jak, choinka Cie przekonala? ;) nastroj piekny ;) A no tak kochana, moj kot jest przecudowny i przekochany :) i ma tak mieciutka siersc ze czesto nie chce go puszczac ;) & Angelus sliczne masz dzieciaczki :) & Moje swieta minely szybko, za szybko, z duuuuza iloscia jedzenia, ciagle gdzies bylismy a jeszcze jutro jedziemy w odwiedziny i w niedziele my mamy miec znajomych. Milenka chyba zadowolona bo cos smerala jak bylam tak delikatnie mowiac najedzona. Dzis rano bylismy z P. na basenie ze szwagrem, troche tylek wymoczylam, plecy mi babelki pomasowaly (swoja droga czy w ciazy mozna do jacuzzi??) , troche sie ponudzilam bo oni wszyscy na poczatku poszli poplywac na dlugi basen a ja na zwyklym, tak sie szwedalam to tu to tam w tej wodzie, pomachalam kilka razy nogami zeby choc kawalek do scianki doplynac i jaki mnie skurcz zlapal mocny, brzuch sie twardy zrobil, ja sie wystraszylam ale przeszlo bo zaraz rozmasowalam. Ale co jakis czas pobolewal brzuch. Jak wracalismy od moich rodzicow do domu wieczorem i ja prowadzilam to tez w pewnym momencie taki skurcz mnie zlapal ale duzo lzejszy i tez jakby brzuch mi sie twardy chyba zrobil, taki napiety byl, sciagalo go do srodka ale tez przeszlo prawie od razu.. poki co sytuacja sie nie powtorzyla. Jedynie tylko jak siedze oparta i chce siegnac szklanki to musze sie reka podeprzec zeby jej dosiegnac bo inaczej brzuch troche zaciaga. Jak narazie posluchalam co robi, serduszko bije jak zazwyczaj, cos dzis tez aktywniejsza bo mama ciagle najedzona a i o 23:35 jak w rmf fm lecialo " Lulajze Jezuniu" poczulam cos jakby kopniaczek, nie silny, nie lekki ale taki kopniaczek. Chyba jej sie podoba ta koleda bo juz kilka dni temu jak to lecialo to mala troche posmerala. Ogolnie czuje sie dobrze ale krzyz czesto boli. No i brzuch czasem jak siadam to mam wrazenie jakby macica mi do gory sie dzwigala, seks tez poszedl w odstawke bo juz dwa razy przerywalismy bo bolal mnie brzuch od tych jego 'ruchow', ani ta pozycja, ani tamta. No i przerwalismy wkoncu. A swoja droga, czy jak wy sie kochacie ze swoimi to tez musicie isc siku? :P bo ja nie moge wytrzymac, chociaz sie wysikam przed, to i tak po krotkiej! chwili mam wrazenie ze jeszcze raz sie 'ruszy' to przysiegam ze sie posikam :P ide siku i wracam :P a za chwile znow! i jak to u was z tym seksem? boli was cos?
  5. Brzoswkinko, Jovanko co do mycia lazienki :P ja mam od tego ludzi hihi :D maz od jakiegos czasu wykonuje ta czynnosc ja jedynie myje lustra, podloge i wieszam czyste reczniki i to wsio, a tak to zawsze pytam czy umyje prysznic i zawsze myje juz cala :) & Jovanko na szczescie w swietle dziennym jest ok, prawie kolor sie nic nie zmienil, chyba nie chwycil jak mial ;) ale nie ma odrostow! :D Aaa i poprosze przepis na ta salatke ziemniaczana z kaparami i pieczarki w ciescie ;) pierwsze slysze o takich pieczarkach :) & Eweelko no to wreszcie odpoczywasz :) to z wigilia masz podobnie, ja tez w kuchni nie szalalam, jedynie poszalam z ciasteczkami ktore juz moj maz polowe ponad zjadl i nie bede miala co zawiesc do moich rodzicow i szwagrow na wigilie :P I niech @ przychodzi, na zabieg i czekamy razem z Toba na in vitro ;) & Agniesia ja sutki mam normalne za to skora twarzy.. porazka, smaruje i smaruje a jak to ujela Jovanka - sypie sie jak cukier puder.. & O barszczyku marze juz i ja :) moja uluuubiona potrawa wigilijna ever :) & Margaret mam nadzieje juz niedlugo bedziesz chwalic sie brzuszkiem :) tego Ci zycze :* & Jovanko hahaha smieje sie w glos jak czytam o zemscie dla M. :D No i cosw tym jest, jak mnie moj P. wkurzy to zazwyczaj zaczynam z nerwow sprzatac :D idzie jak burza, a jeszcze ja lubie dolewac oliwy do ognia czasem wiec coj rusz mu cos dogaduje, wypominam on swoja droga tez a potrafi miec naprawde ciete riposty i mieszkanie lsni :P oczywiscie po drodze kolejna klotnia ze tylko ja sprzatam a on nie :P i tym sposobem on sprzata bo 'musi' bo musi bo mu ciagle gdacze chociaz wolalabym zeby sobie poszedl bo mnie wkurza calym soba a znowu jak nie przychodzi to mam zal ze nie sprzata :P ehh baby baby :P & Iza :) super prezent na swieta! synus bedzie :) gratuluje :) & Olala jak u Ciebie? & Ja tez wam chcialam zyczyc pogodnych, radosnych, rodzinnych swiat, sloedkiego obzarstwa bez wyrzutow sumienia i przede wszystkim, zdrowych dzieciaczkow, bezproblemowych porodow i braku przeciwnosci w staraniach :) :*
  6. Mamaniemama kochana a kiedy byl pierwszy prawdziwy kopniak? bo nie moge sobie przypomniec :) no wlasnie ja wciaz czekam i tez juz tak chce jak Ty, czuc pod reka jej pupcie ;) ja we wtorek koncze 19, w srode zaczynam 20 tydzien. Toz juz bylby czas na kopniaka nie :P Powiedzmy ze wiem co mniej wiecej czujesz myslac o swietach i Tymku. Ja dzis tez mialam taki dzien reflekcji. Generalnie od kilku dni mysle. A dlatego ze 19 minal rok jak przestalo bic serduszko a 25 bedzie rok od zabiegu. To byly moje najgorsze swieta i zawsze chyba juz beda mi sie z tym kojarzyly. Ale nie znaczy to ze kazde swieta beda dla mnie sie zle kojarzyc. Tak na dobra sprawe kazda chwila moze byc dla mnie taka bo czesto patrze w niebo, czasem mowie w niebo, modle sie. Ale nie ma co rozpamietywac, bo czy ktos sie tym z otoczenia wogole przejmie ze tak mam? uslyszalabym jak zwykle "bylo - minelo" lub cos takiego. Poki co, moi rodzice zawsze mi powtarzali ze nie odchodzi sie od zaczetej juz wieczerzy, w sensie od stolu bo przeszkadza sie przybylym bliskim zmarlym ;) wiec i Tymek bedzie z wami :) & Zoneczko sprawnie wam to idzie :) pewnie cieszycie sie co :) tez swege czasu chcielismy domek ale juz zbyt duzo kasy wlozylismy w to mieszkanie wiec poki co plany poszly w sina dal :P Przypomnij mi jaki to masz wozek? :) & Ja sie dzis farbowalam :P no powiem tak - duzej roznicy nie widze, zobaczymy w swietle dziennym a chcialam taki ladny kolor :P poki co, tradycyjnie konce ciemniejsze a gora jasniejsza ale teraz bynajmniej bede odrost farbowac tylko :P o ile kolor w swietle dziennym nie wyjdzie zaden dziki :P
  7. Ola no widzisz, nie bylo sie tak stresowac, jestes tam pod stala opieka wiec nie martw sie tylko mysl co zjesz jeszcze w wigilie ;)
  8. hehe Iza sie ucieszy ze nie bedzie tyle nadrabiania :P & Alaa o matko Ty moja, strachu sie pewnie najedliscie oboje, dobrze ze wszystko posprawdzali i jest okej, a kiedy teraz znow wizyte bedziesz miala? jak sie czujesz? jak zebra? & Brzoskwinko taka magiczna chwile i ja bym chciala :) juz nie dlugo i bedziecie mogly sie tulic do woli :) & Zoneczko a jak budowa idzie? & Kasik85 i co dalej? kiedy idziesz do gina omawiac cykle? & Eweelka a Ty co tak cicho siedzisz :) wolne kiedy masz wkoncu? & Paola to samo, odzywaj sie :) & Pita mam nadzieje ze u Ciebie poprawa i swieta spedzisz w rodzinnej atmosferze z dobrym! humorem :) tego Ci zycze ;) & Jovanko i jak tam, ciepla kawusie dzisiaj pilas? ;) & Olala oby tam bylo wifi, bo chyba oszalejemy tu bez wiesci & Kasik89 a Ty dalej w dwupaku? :P nic a nic mu sie nie spieszy? :P jak juz tyle siedzi to niech da pojesc jeszcze kapustki i pierogow co nie :P & Mamaniemama jak tam Janeczka? daje juz kopniaczki wyczuwalne dla reki taty? :) & Dziewczyny, padlam :D paczta: http://www.smyk.com/fisher-price-nocnik-krolewny,p1095280850,swiat-niemowlaka-p nooo na takim tronie to sranko pewnie pierwsza klasa haha :D
  9. Iza wiec szerokiej drogi wam zycze :) koniecznie odezwij sie jak dojedziecie i moze jak mama zareagowala ;) & Wczoraj lezac juz w lozku i wiercac sie bo nie moglam tradycyjnie zasnac stukalam w brzuch i czekalam czy moze sie odezwie. Tak trzymam reke na brzuchu i nagle czuje pod reka takie jakby "wybrzuzenie" jakby sie odwracala! oczy mi sie otworzyly i czekam na wiecej ale juz nie byla sklonna sie ruszac. Poza tym, pod reka to czulam bardzo wyraznie a w brzuchu subtelniutkie cos.. i powiedzcie mi teraz, jak to jest ze pod reka czuje wyraznie (to juz drugi raz tak mocno) a w brzuchu ledwo co? :( ja juz chce :( no nie kumam tego wcale..
  10. Jeszcze Iza mi powiedz, mialas kiedykolwiek stycznosc z kotem, najlepiej podworkowym? Jesli tak to prawdobodobnie powinnas miec juz przeciwciala i odpornosc na tosko, bo nie da sie dwa razy tosko zarazic.
  11. Co wiecej dodam Iza, ostatnio ubralam swetr na ktory moj kot nasiusial bo poczulam smrodek jak juz go mialam na sobie i wcale nie szlam sie cala myc, umylam jedynie rece jak go sciagnelam. I szczerze dopiero teraz mnie tym uswiadomilas ze moglam sie martwic :P
  12. Iza co nie co tam czuje :) pukanie, wibrowanie, laskotanie :) raz jeden czulam troche pod reka ale to bylo raz, poki co troche sie ociaga zeby sie rozkrecic bo takie pukanie czuje juz jakis czas :P ale jestem o tyle spokojna ze codziennie moge sobie posluchac co robi i to chyba tylko dlatego ten spokoj, bo gdybym tego nie miala juz bylabym chyba siwa z niepokoju co u malej :) & Zdesperowana nie poddajemy sie! tyle optymizmu w Twoim poscie bylo ze licze ze z poczatkiem roku powiesz nam o dwoch kreseczkach :) & Mamaniemama mam dokladnie tak samo, ze rozwazam opcje tak jak i Ty i Jovanka, ale decyzja ostateczna zapadnie jak Malenka bedzie na swiecie i jak bede sobie radzic :) No i masz racje, ze zazwyczja pech dotyczy kobiet ale na cale szczecie nikt nie powiedzial tego zdania, bo chyba by dostal w ucho :P A ktory u Ciebie tydzien? :) & Iza85 spokojnie, nie panikuj bo stres nie sluzy dziecku. Ja czasem dotkne kota ktory akurat wyjdzie z kuwety a o tym nie wiem i czasem mu nawet buziaka dam, zaraz jak poczuje smrodek kuwety ide umyc rece i buzie, a nic mi i dziecku nie jest. Nie znaczy ze od razu musisz zarazic sie tokso jesli akurat kot bylby nosicielem. Kochana, gdyby nasikal na te papiery to raz ze bylyby zolte i sztywne gdyby byly juz wsychniete a dwa - czulabys to uwierz mi. Patrz co znalazlam: "W kocim przewodzie pokarmowym drobnoustrój namnaża się, nie czyniąc mu najmniejszej szkody. W efekcie całego dość złożonego cyklu rozwojowego powstają oocysty, które wydalane są z kałem na zewnątrz, stanowiąc źródło zarażenia" A pisalas ze kupy nie dotykalas jedynie papiery na ktorych uwierz mi ze zauwazylabys slady kociego moczu ;) Nie martw sie na zapas, bedziesz w Polsce to zrob badanie na tosko i przede wszystkim sie uspokoj :*
  13. Brzoskwinka cos w tym rekach w gorze jest, bo ja jak sprzatalam u gory w szafie polki i trzymalam rece w gorze zaczal mnie bolec brzuch i jak tylko odpoczelam i znow rece do gory do sprzatania to bol powracal wiec cos w tym jest takze uwazaj na siebie ;) No poki co ruchy sa nadal subtelne i poki co tylko puknie czasem czy czuje takie wibrowanie, czekam na wiecej ale i tak buzia mi sie usmiecha :) & Jovanko ja slyszalam ze ten ibufen maja wycofywac bo jakis blad na opakowaniu byl ze pisalo ze od 3 msc zycia a jest od roku chyba, ale tez nie wiem na ile to zrodlo sprawdzone bo przeczytalam to w rozmowie gdzies u kogos na fb. & Mamaniemama tak, sa takie :) i jesli dobrze poszukasz to trafisz na naprawde nie drogie, ja znalazlam nie dosc ze w okolicy i mozna bylo podjechac po to zobaczyc na wlasne oczy przed kupnem, dotknac i od razu zapytac jak to sie zaklada to w swietnym stanie, no jak funkiel nowka wyglada, a dalam tylko 55zl ;) A co do pasow, jak jezdze z P. jako pasazer gdzies tu po miejscu to teraz w ciazy czasem nie zapinam ale jak w dluzsze to tak i jak ja prowadze to zawsze. Nigdy nie wiadomo co sie stanie, Ty mozesz jechac przepisowo a ktos bedzie szkod narobi, czy chociazby w moim aucie wachacz do wymiany i co jesli by mi kolo odlecialo? ale juz nie mam tego problemu... & Mackowa hehe a widzisz, jednak Domicelka mu zostala ale bylby numer jakby jednak tak w urzedzie podal ;) & Co ja mialam za dzien... umowilam sie dzis z kolezanka taka dobra z ktora znam sie doslownie od urodzenia (w jej drugiej, w mojej pierwszej dobie zycia sie poznalysmy, cale zycie mieszkalysmy obok siebie, pierwsze wspolne marchewki, kroki, jazda na rowerze no wszystko) dawno sie nie widzialysmy i mimo ze lakarz mowil zeby lepiej ograniczyc jazde samochodem postanowilam jechac swoim autkiem 15km zeby sie z nia spotkac na miescie tam gdzie kiedys mieszkalam. A moglam posluchac lekarza i przede wszystkim swojej intuicji! po prostu to czulam ze cos pojdzie nie tak.. i poszlo oj poszlo.. wsiadam do auta uprzednio zamontowawszy adapter do pasow. Ruszam, jade, korki - norma. Jade w miejsce w ktorym zawsze parkuje gdy tam jestem na miescie, skrecam na swiatlach w dol w jednokierunkowa. Auta stoja, staje i ja, wciskam sprzeglo, cos strzelilo w pedale. Mowie nieee tylko nie to (juz podejrzewalam o co chodzi). Auta ruszaja, wbijam jedynke i ruszam, znow staja wiec i ja staje, dociskam sprzeglo i po jezdzie.. A jednak intuicja sie nie mylila! Pisalam wam kiedys ze mi sie to co trzyma linke ze sprzegla wylamalo i tesc mi to naprawil, jak strzelilo cos to juz wiedzialam ze chodzi o sprzeglo. Wciskajac drugi raz pedal zapadl sie w podloge. Za mna sznurek aut,******iwa ulica, po lewej wzdluz drogi parking platny, ani jednego miejsca. Wlaczam awaryjne, zastawilam kogos, pytam czy chce wyjechac, mowi ze nie a ja ze mi linka strzelila chyba. Przejechal gdzies dalej po chodniku, podchodzi z kims i wpychaja moje auto po ukosie na chodnik (gdyby byla straz miejska akurat mandat jak nic - regulamin o parkowaniu zabrania tak stawac, poza tym praking platny a ja nie mialam zamiaru tam stawac a tym bardziej zmuszona tam stac kupowac biletu). Telefon do P. ze ma sie zbierac i przyjechac mnie zholowac. Z nerwow sie poplakalam jak uslyszalam jego glos. Siadam do auta, robi sie zimno, czekam i czekam. Kolezanka podeszla na chwile pogadac, P przyjechal z tesciem. I zaczyna sie cyrk. Jak go wypchac bo tam ciagle ********lo miejsca i pod gorke a ja stoje po ukosie troche na chodniku a tyl wystaje na ulice a oni rownolegle do drogi. Troche go na lince podciagneli, potem nadrzucali szarpiac za nadkole. Zas linka, ok stoi prosto, dobrze ze za nami auto odjechalo to sie miejsce zrobilo zeby popchanc go do tylu. P przejechal przede mnie i podpina linke juz. Trojkat do tylu, ja do P do auta a tesciu do mojego. Mowi jak sie tu zamyka okno bo mialam obok skrzyni biegow przycisk, zamknelam, wlaczylam mu nawiew na szyby zeby nie zaparowaly. Wsiadamy wszyscy, tesc wychodzi ze nie pojedziemy. Akumulator padl. Szlag nas trafia. Jakos sie udalo wlaczyc swiatla chociaz ale swiecily ledwo ledwo. Czekamy i czekamy, nadal czekamy az auta przejada, ok jedziemy. Ale nie do domu te 15 km, za duzy ruch po drodze a tesc w nie zapalonym aucie gdzie ciezko przy zgaszonym silniku sie hamuje, bez dobrych swiatel. Do moich rodzicow holujemy. Auto juz tam zostanie, P mowi ze nie chce mu sie juz go naprawiac bo do wymiany mam jeszcze wahacze. Albo zlom albo moj tata jesli chce moze sobie go naprawic. Troche mi zal. Ale coz, my za niego dalismy 800zl. Nie psul sie, jezdzil, a mi nic wiecej nie bylo trzeba bo i ekonomiczny, maly i sie nie psulo przede wszystkim. No ale i tak P planowal zmienic go na pieciodrzwiowe dla mnie jak urodze. Troche mi smutno bo jestem sentymentalna i chociaz autko zostanie u moich rodzicow to jakos zal, wkoncu bylo moje, dbalam sobie o nie i cieszylam sie ze pod tym wzgledem jestem niezalezna jak chce gdzies jechac. Przemarzlam strasznie, rece i stopy skostniale. Brzuch mnie teraz boli tez, nie wiem czy to z tych nerwow, emocji czy dlatego ze dzinsy mialam i mogly mnie uciskac w brzuch jak siedzialam. No i chyba mam dobra intuicje ;) bo dobrze podpowiadala mi ze cos z tym sprzeglem dzis sie stanie a mimo to pojechalam. No i bedzie jak mowil gin, jezdzic nie bede :P chyba ze od P autem a tak to spacerki wyjda mi na zdrowie :P
  14. Wiolcia wszystko jest mozliwe. Jak ja robilam testy owu to ciagle byla druga jasniejsza kreska. Owu wtedy nie bylo. Ja dodatkowo od poczatku cyklu sprawdzalam szyjke i glownie dzieki mojej obserwacji domyslam sie kiedy mniej wiecej byla owu (dopiero ok. 23-25dc) testow owu juz nie robilam a staranka ostatni raz w 22dc i to juz tak od niechcenia bo maz juz mial dosc troche, a jednak sie udalo wiec najlepiej nie zaprzestawaj staranek w terminie kiedy powinna byc owu a kochajcie sie tez pozniej regularnie bo moja owu wyciela mi kawal ;) & Mamaniemama nie wierze ze nikt z tym nic jeszcze nie zrobil! ja bym do niej poszla i powiedziala swoje, to bylo bardzo okrutne z jej strony!! co za jedza! dobrze ze poszlas do tamtego lekarza, cale szczescie ze wiedzial o co tam chodzi i ze z Janeczka wszystko dobrze :) & Brzoskwinko to znow celibat.. a ktory u Ciebie tydzien? & Stymulowana a to zwyla farba? dlugo juz jest zaschnieta? ja zazwyczaj mylam po remoncie lub na biezaco cifem wiec problemu nie mialam, ale czasem na jakies takie problemy maz ma benzyne ekstrakcyjna lub rozpuszczalnik ale dziadostwo smierdzi wiec musialby to maz zrobic. Nie mam pojecia czym by to moglo zejsc, moze ktoras bedzie miala pomysl lub sprawdzony sposob ;) & A mi dziewczyny w poniedzialek na wizycie pierwszy raz polozna przylozyla to do ktg :P i waze 58 g wiec jeszcze kg do nadrobienia do wagi poczatkowej a moj brzuch jakby stanal w miejscu a czasem jakby byl mniejszy :P Chyba wam rowniez nie wspominalam ze gin powiedzial ze powinnam wstrzymac sie z prowadzeniem samochodu jesli mam takie zawroty.. ale jak czuje sie dobrze to chyba jednak bede jezdzic. No i w niedziele kupilam uzywany adapter do pasow dla ciezarnych. A tylko dlatego ze w sobote wieczorem jak wracalismy obwodnica do domu z zakupow gdzie jest ciemno jak w d*pie wyskoczyl nam na droge lis i moj P. jak zahamowal to pas sciasnal mi brzuch mimo ze pomiedzy pasem a brzuchem mialam polozona torebke zeby wlasnei tak nie sciskal. Nie wiem sama czy to z nerwow bo wystraszylam sie cholernie czy dlatego ze ten pas mnie scisnal troche pobolewal mnie brzuch ale teraz juz sie to nie powinno powtarzac. Moja Mili dzis torturuje matke bolem glowy i jakims dziwnym zmeczeniem. Kazala matce isc spac kolo 13 i nie przemawialy do niej argumenty ze mama musi zrobic obiad tacie ktory wrocil bardzo zmeczony i glodny po pracy. Zjedlismy obiad i bunt minal, ot taki charakterek, matka sie miala polozyc jak corcia chciala a nie jak mama sobie obiad zrobi :P ale chyba przemowil do niej obiad bo zastukala dwa razy po obiedzie ze smakowalo ;)
  15. Olala spokojnie, a moze on po prostu boli Cie juz ze stresu ze cos moglo sie stac? mysle ze jesli Lenka bedzie sie ruszac, Ty sie uspokoisz, polezysz to powinno wszystko wrocic do normy i brzuszek przestanie bolec :)
  16. Jovanko naprawde Ci sie podoba Milejdi? wczoraj nie moglam zasnac i weszlam na znaczenie imion i byly tam zdrobnienia, z niektorych usmialam sie jak glupia, np Mielonka ;) ale Milejdi zapadla mi w pamiec :) no i maz nie ma nic do gadania, musi zgodzic sie na Mielonke :P :P & Kasia12 jak znajdziesz chwilke poprosimy rowniez o zdjecia malego :) & Agniesia no teraz wlasnie zdalam sobie sprawe z tego jak sie wkopalismy haha, bo ja tych monsterhajow wszystkich tez nie lubie, z picia godzine udawanej kawy z lalkami itd :D aaach co tam :D bedzie zabawa :) & Jovanko zapisuje rady ;)
  17. Nie da rady - spam. Wygooglujcie sobie kuchnia dla dzieci ikea i ta wlasnie mi sie spodobala :P
  18. Jovanko a no tak, chcielismy oboje pierwszego synka, ale czy synus czy corcia przeciez ja juz je kocham ;) a powiem Ci wiecej, ze z kazda chwila kocham moja Milejdi coraz bardziej :) iiii co wiecej, ja juz zbieram na ta kuchnie z ikei :P uda mi sie wstawic link moze w nastepnej bo tu ciagle spam & Iza ja tez obstawiam u Ciebie chlopczyka :)
  19. Alaa, Jovanka, Stymulowana zgadza sie :) dziewczynka jak nic, lezala afą wprost do nas :) Szczerze to troszke jestem zawiedziona, troche sie rozczarowalam ze jednak nie synek ale co absolutnie nie znaczy ze sie nie ciesze bo ciesze bardzo ale mimo wszystko nastawilam sie na synka, tez tak wszyscy od poczatku mowili ale tez z drugiej strony mimo ze sie nastawilam na synka to jakos cos mi podpowiadalo ze to bedzie dziewczynka :P Ale co tam, drugie moze wtedy szybciej bedzie bo maz chce syneczka bardzo wiec moze padnie szybciej decyzja :D Szyjka czysta, zamknieta, wszystko ok. Mala zdrowiutka :) troche sie posmialismy z ginem :P maz wchodzi, lekarz pyta czy ma jakies zyczenie co do plci, maz mowi ze chcialby synka a lekarz sie zasmial i mowi ze wkoncu jakis konkretny chlop ktory mowi ofem a nie ze oby tylko zdrowe ale coz, rozczarowal go niestety bo byly wargi sromowe :P troche sie jeszcze potem rozgadali, posmiali o modelach, o corkach az wkoncu lekarz nas jak serdecznie pozegnal ze az sie zdziwilam :P No i kwestia imienia - duuuzo prosciej bedzie bo do chlopczyka bylo ciezko sie dogadac, tutaj moja propozycja to Milenka ale maz cos troche nosem kreci ale zobaczymy :) poki co mam mieszane uczucia. Momentami ciesze sie jak glupia a momentami troche zal mnie ogarnia ale juz ja kocham i oczami wyobrazni kupuje te slodkie sukieneczki i robie wloski :) Maz w aucie sie zasmial i mowi ze chyba sobie drinka zrobi, teraz wyszlo ze na jutro urlop bierze ale ostatecznie stwierdzil "to dobrze, przynajmniej bedzie ladne po mnie" hahaha wariat & Agniesia czulam ze bedzie synek u was :) gratuluje :) :D jakies propozycje imienia juz sa? :) & Izaa no super reakcja Kuby! :) tez juz szczesliwsi ze juz wie i mozecie sie we trojke cieszyc co? :) & Zoneczko, jeszcze troche i bedziecie na swoim :) & Kasik85 no naprawde super ze tak szybciutko te hsg, trzymam kciuki :)
  20. Zdjecie na mailu :) Wszystko ok, plec znam ;) jak obstawiacie? :D potem napisze dokladnie :)
  21. Kasik89 z moim ide. Troche mi lepiej ale bez rewelacji.. wzglednie mi sie kreci ale jakos tak mi slabo ale chociaz sie wysikalam i herbate mocna zrobilam ale nie pomaga zbytnio a kawy nie pije wogole. A chcialam jeszcze dzungel zgolic... & Alunia sto lat :*
  22. Jovanko, pisalas do Brzoskwinki " Serio teraz mówię - świat mu się wali, ma wrażenie, że wszystko zmieniło się na gorsze, że żona się zmieniła na gorsze, bo nagle czegoś wymaga". No skad ja to znam? :P juz wam nie dawno o tym pisalam, ale skoro temat swiezy to przypomne. Mial 15 listopada urodziny i mielismy miec gosci a ja jeszcze mialam duzo odpoczywac, lezec itd wiec mowie ze trzeba jeszcze lazienke umyc i podloge. Na co on "wczoraj mylem kibel", no pewnie ze myl, ale zapomnial ze byli znajomi, wodki sie napili a ja nie mam rentgenu w oczach czy znajomy trafil do kibelka. Mowie mu to a on nagle wybucha "k**wa! nie bede dziennie kibla myl! urodziny mam a Ty mi kazesz kibel myc! Ty mi zycie niszczysz!.. " ostatnie zdanie zdecydowanie najlepsze ;) & Eweelka super super SUPER!!! :) teraz przygotowuj sie do swiat, do stycznia zostalo juz tak malo czasu ze czas zajma Ci swieta :) & Zoneczko i jak kabaret sie podobal? :) bylam kiedys na nich i faktycznie, posmialam sie troche ale to tez bylo kilka dobrych lat temu wiec i te kabarety mieli lepsze ;) & Olala wszystkiego dobrego z okazji imienin :) :*
  23. Brzoskwinko a to masz normalne znieczulenie? bo wiem ze sa jakies specjalne dla kobiet w ciazy bez adrenaliny, ale czy ja wiem czy moj dentysta takie posiada :P & Karciaa ja generalnie mam cudownych tesciow, nieba by mi uchylili ale wlasnie te mamusiowanie.. ostatnio jej sie pierwszy raz postawilam i sie skonczylo wyreczanie synusia :P & Jovanko, Margaret padlam! :P jestem ciekawa co moj maz bedzie mowil po porodzie jesli zechce wielmozny pan na nim byc bo ostatnio oznajmil mi ze on nie idzie i koniec.. "no bo jak to tak potem sie kochac jak bede caly czas mial w pamieci ten widok" :P tak, bo on bedzie stal przede mna i porod odbieral a lekarz stal za mna i wycieral czule czolo :P faceci :P
×