asiek78
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez asiek78
-
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kamelio - Maks miał podobnie jakiś czas temu ze spaniem, tzn. zasypiał przy piersi lub na naszym łóżku, a każda próba prznosin kończyła się w najlepszym wypadku rozbudzeniem, a w ostateczności krzykiem, choć na początku bez problemu można go było dać do łóżeczka i spał grzecznie. Czasem trzeba było go nosić i kołysać 2-3 godz., bo każda próba była nie udana. W końcu poddaliśmy się i przez jakiś czas odpuściliśmy mu jego łóżeczko i zasypiał z nami:) Potem jednak znów mu się odmieniło i od jakiegoś m-ca kładę go do łóżeczka wieczorem kiedy nawet jeszcze całkiem nie śpi. Praktycznie nawet nie piśnie i albo od razu śpi (rzadziej - niestety) albo wystarczy po prostu przy nim postać i np. potrzymać go za rączkę. Być może niektóre dzieci mają taki okres i boją się, że ich zostawimy same w tych łóżeczkach. Może twojej córeczce też to przejdzie. Maks bierze tylko wit. D3 - 2 kropelki dziennie. -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Odkryłam nową pomocną rzecz przy drzemkach dziennych u Maksa. Otóż przesypia dłużej kiedy śpi na brzuszku. Wiedziałam, że lubi tą pozycję, ale nie spodziewałam się ostatnio takich efektów, bo spał w wózku ponad 2 godziny!!!:D teraz też drzemie na brzuszku w swojej przedpołudniowej turze;) potem jeszcze zasypia po południu około 13.00-14.00. A jak sypiają w dzień wasze bobasy? bumpy - niezła laska z twojej Lenki, a jaka piękna kreacja ;) pamiętną też będzie mieć datę chrztu: 11 września. U nas nadal w zwyczaju, że chrzci się raczej mniejsze dzieci, choć coraz częściej się od tego odchodzi. Jeszcze parę lat temu do miesiąca były dzieci chrzczone, a teraz proszę coraz starsze i bardzo dobrze. Po co męczyć takie maluszki:) Mój S. też wciąż pomaga, choć innych zajęć też ma pod dostatkiem no i pracuje czasem dość długo lub wyjeżdża na 2 dni (jak np. teraz z piątku na sobotę:( ). Pomaga przy kąpieli, ubieraniu, przewijaniu i jak czasem Maks ma chwile ostrego płaczu to pomaga nosić i uspokajać poza tym sprząta i robi co jakiś czas jedzonko. Nie mogę narzekać, choć zdarza mi się zgrzędzić;) pewnie taka już kobieca natura, że czasem emocje biorą górę nad rozsądkiem:P Wciąż nie mogę się doprosić nowych zdjęć... może dziś;) -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
łeeeeee Maks łysieje a miałam nadzieję, że nie wyjdą mu włoski:( reniu - to odwracania główki w czasie karmienia to czytałam, że po pierwsze to do dziecka dociera już dużo bodźców i trudno czasem mu się wyłączyć oraz uspokoić przy jedzeniu. A druga sprawa to (przynajmniej u mnie, bo Maks też zachowuje się jak twoja córeczka) ból jelitek przy jedzeniu. Dziecko ma tak skonstruowany układ pokarmowy, że kiedy je to jelita pracują intensywnie żeby zrobić miejsce na nowe jedzonko i czasem dzieci to drażni, a nawet lekko boli. Stąd dzieci robią tak często kupki przy lub tuż po jedzeniu. Zapeszyłam z tym spaniem i Maks drugą noc już marudził przy zasypianiu, ale wczoraj go coś pobolewał brzuszek. Oby dziś już wrócił do swojego rytuału: o 19.30 kąpiel, potem jedzonko i zasypia tak porządnie o 20.30 w łóżeczku (przed tym mała dawka kołysania na rączkach mamusi dla wyciszenia). W piątek wybiera się do mnie delegacja z pracy (dopiero teraz bo był sezon urlopowy). Pewnie przyjdzie też moja szefowa i chcę ją zapytać o urlop wypoczynkowy. Chciałam wziąć po macierzyńskim 5 tygodni (trochę starego i więszkość nowego) i coraz bardziej zaczynam się bać, że się może nie zgodzić czasem lubi pokazać kto tu rządzi. Nadzieja, że dziecko ją wzruszy... trzymajcie kciuki:( dziś pomolestuję S. żeby wgrał mi najnowsze zdjęcia Maksa. -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
sorki, ale zapomniałam o serduszkach ;) oto korekta Nick ..........Imie dziecka ....Urodziny .....Akt.Waga ....Wzrost asiek78.......Maksymilian....15 czerwiec.....6550g.........64cm gumecka......Karolinka.......21 czerwiec.....4500g........62cm renia1.........Oliwia...........26 czerwca......4880g........63cm agulek.........Rafałek.........06 lipca...........5300g........65cm bumpy.........Lenka...........13 lipca...........5150g.......55 cm Anulka.........Kubuś...........15 lipca...........5100g........60cm Teska78.......Nikoś...........19 lipca...........4600g........58 cm Janina.........Kamilek.........25 lipca...........5000g........62cm Iwka26........Adrianek.......30 lipca............4800g.......62cm Mojreczka....Tymuś..........25 lipca............4400g.......56cm mamuska1507.Krystian......21lipca.............5300g.......58cm -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Widzę, że chrzciny się u nas posypały:) dobrze mieć to za sobą, prawda?;) elfinko - musiało być wesoło o was na chrzcinach:) Ja wciąż cierpię na chroniczny brak czasu:( chyba to się już nie zmieni... mojreczko - współczuję z tą operacją, ale jak to dla dobra dziecka to lepiej, że zrobią ją jak najszybciej. Ja martwię się trochę o przepuklinę pępkową Maksia, ale na razie lekarze twierdzą, że jest czas na jej wchłonięcie się. Dla świętego spokoju pójdziemy na konsultację do chirurga końcem września to zobaczymy co zadecyduje. Trzymajcie się dzielnie Kamelia - super wypoczynek, tylko pozazdrościć;) IWKA - faktycznie z tym karmieniem w tych tygodniach tak jest, ale za jakiś czas wszystko znów wróci do normy. Co do chusteczek - używałam dwa razy Nivea, raz Bambino, ale głównie stosujemy z Belli i jestem bardzo zadowolona - przystępna cena, a jakoś dobra. Kawę przy karmieniu można jedną dziennie wypić i najlpiej do południa. Potem można się podelektować bezkofeinową:) Jak wam dobrze dziewczyny z tym długim spaniem maluchów w nocy, mój skarb śpi najdłużej 4 godz., parę razy zdarzyło się 5 bez przerwy, ale to był naprawdę rarytas;) mój pasibrzuszek potrzebuje nawet dość częstego jedzenia w nocy. Odkryłam jednak jakiś czas temu, że gdyby nie te bóle brzuszka (niestety nadal, chociaż lżejsze i rzadsze) to spałby dłużej, ale jak zaczyna go boleć to się przebudza no i oczywiście od razu sobie przypomina, że trzeba coś rzucić na ruszcik:P i tak karmienie mamy co 2-3 godz w nocy:( Dziś byliśmy na kolejnym szczepieniu. Zdecydowaliśmy się na skojarzoną i decyzji nie żałuję pomimo ceny. Przynajmniej było tylko jedno kłucie, a i powikłań szczególnych nie było. Maks był dziś wyjątkowo grzeczny tym bardziej jak na szczepienie. Popłakał chwilkę i zaraz potem opowiadał i śmiał się. Znów koryguję tabelkę!!!!:O Maks naprawdę przesadza z tym przybieraniem na wadze. Kolejny raz byłam pytana o karmienie - ciężko im uwierzyć, że tak szybko przybiera tylko na piersi;) właściwie mi też, ale się cieszę - widocznie mu służy mamusi mleczko:D:D:D najdziwniejsze jest to, że wygląda ogólnie na dużego chłopczyka, ale nie jakoś grubo. Dziwne to jest... Maks jest fantastyczny. Staje się coraz bardziej rozumniejszy, wciąż opowiada (nawet sam ze sobą), coraz częściej zaczyna śmiać się na głos, bawi się swoimi rączkami i potrafi sam posiedzieć w huśtawce lub nosidełku. Wtedy patrzy co ja robię lub zajmuje się swoimi rączkami i oglądaniem otoczenia. Kochamy go bardzo Nick ..........Imie dziecka ....Urodziny .....Akt.Waga ....Wzrost asiek78.......Maksymilian....15 czerwiec.....6550g.........64cm gumecka......Karolinka.......21 czerwiec.....4500g........62cm renia1.........Oliwia...........26 czerwca......4880g........63cm agulek.........Rafałek.........06 lipca...........5300g........65cm bumpy.........Lenka...........13 lipca...........5150g.......55 cm Anulka.........Kubuś...........15 lipca...........5100g........60cm Teska78.......Nikoś...........19 lipca...........4600g........58 cm Janina.........Kamilek.........25 lipca...........5000g........62cm Iwka26........Adrianek.......30 lipca............4800g.......62cm Mojreczka....Tymuś..........25 lipca............4400g.......56cm mamuska1507.Krystian......21lipca.............5300g.......58cm -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mi lekarka powiedziała, że zielone kupki to ze większej ilości niestrawionej laktozy, której jest dużo w początkowym mleku. Maks jak jadł częściej (teraz też się zdarza) to robił właśnie takie kupki. Podobno laktozę trudniej dzieciom dobrze przetrawić kiedy jedzą często, ponieważ potrzeba im na to więcej czasu. Ja na mojego S. złego słowa nie mogę powiedzieć. Zawsze śpieszy się do domu z pracy (sam sobie ustala szczegóły pracy), dwódniowe wyjazdy stara się ograniczać do minimum, do baru z kumplami nie chodzi, a jak już gdzieś się wybieramy to zawsze razem. Poza tym dużo mi pomaga przy bąblu: przebiera, kąpie ze mną, przewija, nosi, buja itp. Jest kochany. Moje piersi już ładnie się \"nauczyły\" i pokarmu mam tyle ile potrzeba Maksowi. Na szczęscie mi zapalenie się nie przydarzyło. Współczuję wam, bo to podobno bardzo boli:( -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Maks nareszcie śpi od 20.15... dziś po południu praktycznie wogóle nie spał i pod wieczór był bardzo rozdrażniony oraz płaczliwy:( Anulko - tak się fajniez złożyło z tym wyjazdem do Zakopanego, że to koniec wakacji i było już dużo mniej turystów. Można było spokojnie spacerować Krupówkami bez dziwnych manewrów wózkiem, a w knajpkach miejsce zawsze się znalazło. Także było naprawdę super. mojreczka - mi przy karmieniu też płynie z drugiej piersi, ale wystarczają już teraz wkładki laktacyjne. Czasem tylko w nocy kiedy bąbel zrobi sobie dłuższą przerwę wkładkę można wykręcać;) a z ilością pokarmu to powinno się unormować i piersi zaczną produkować tyle ile potrzeba, tyle że zawsze z drugiej coś popłynie przy jedzeniu. Maksa nie przewijamy już w nocy ponad miesiąc (albo nawet więcej), bo właśnie rozbudzał się i płakał. Potem nie można go było uspać na nowo. Stwierdziliśmy, że skoro kupki nie robi to można wytrzymać do rana i faktycznie nic się mu nie robi. Dopiero około 6 rano robi pierwszą:) Temperatura niemowlaków około 37 stopni to jeszcze nie gorączka - tak mi powiedziała położna. Nasze karmienie publiczne wychodzi trochę przymusowo - po prostu Maks tak często je, że nie mogłabym się nigdzie ruszyć na dłużej niż godzinka. Natomiast jak karmię to zawsze szukam w miarę ustronnego miejsca, a nie centralnie np. na deptaku;) Właśnie wyszyli od nas znajomi z Olsztyna, z którymi byliśmy 3 lata temu na wczasach w Grecji. Wyjeżdżają jutro z Bielska na wczasy do Bułgarii.... jak im dobrze:( Od czasu tej Grecji spotykamy się co jakiś czas, już wam zresztą pisałam, i teraz tak fajnie znów było ich zobaczyć oraz powspominać wspólnie fantastycznie spędzony czas... ah. -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
To się nazywa uzależnienie, ledwo wróciłam szybko na neta;) Co do karmienia publicznego jakoś nie mam oporów, już nie. Przez ostatnie dwa dni zaliczyliśmy karmienie w dwóch karczmach na Krupówkach w ogródkach hi hi hi;) Jedynie co to staram się to robić dyskretnie (tzn. odsłaniam pierś w \"ostatniej chwili\" i tylko tyle co konieczne), ale dzisiaj tam jedna kobitka karmiła na ławce centralnie przy ulicy i na dodatek wogóle się tym nie przejmowała i wyjęła całą pierś. Parę razy karmienie zdarzyło mi się na parkingu i na dworze u znajomych. Zaczynam się przyzwyczajać:) a ludzie niech myślą co chcą dla mnie jest ważniejsze, żeby dziecko jak najszybciej nakarmić i tyle:P niech tylko ktoś mi kiedyś zwróci uwagę Wycieczka udała się znakomicie trochę odpoczęłam psychicznie od rutyny i naprawdę żal było wyjeżdżać. Obiecaliśmy sobie pojechać znów zimą na dwa dni, a tak na jeden jeszcze może jesienią. W końcu to nie tak daleko ode mnie, jakieś 2,5-3 godz. jazdy autem. Kocham Zakopane i dość często tam zawsze jeździliśmy teraz nie poprzestaniemy, bo Maks się nawet sprawdził. Dziś tylko trochę dał czadu na kawce, ponieważ bolał go brzuszek, ale było tam dużo par z takimi maluchami jak nasze i nie tylko mój bąbel się wydzierał. Aż miło było popatrzeć na wszystkie dzieciaczki:D Maks spał tam bardzo dobrze w wózku na spacerkach, a pomyśleć, że ostatnio w domciu mu się nie podobało. Czyżby inne powietrze? W hotelu, w którym spaliśmy była pani z 6-cio miesięcznym dzieckiem i skarżyła się, że jej maluszek płakał pół nocy z bólu brzuszka, a ja się przejmowałam, że Maks raz płakał w nocy przy przewijaniu (konieczność bo zrobiła się ogromniachna kupka) ;) zagadnęła też nas ile ma nasz synek - jak usłyszała, że 2,5 m-ca to bardzo się zdziwiła, ponieważ myślała iż ma dużo więcej. Chyba nasz Maksio naprawdę jest wyrośnięty:) Tabelka fajna:) sama ostatnio myślałam o zmianie tabelki i proszę telepatia;) dopisuję się, ale poszukam starej i gdzieś sobie ją skopiuję na pamiątkę:D. Nick Imie dziecka Ur. Waga Wzrost asiek78.......Maksymilian....15 czerwiec.....6150g.....64cm gumecka......Karolinka.......21 czerwiec.....4500g.......62cm agulek.........Rafałek.........06llipca...........5300g.......65cm Janina.........Kamilek.........25 lipca...........5000g.......62cm Iwka26........Adrianek.......30 lipca............4800g......62cm -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zakończyłam przygotowania na jutrzejszy wyjazd, więc troszkę skrobnę na pożegnanie;) aż dwa dni bez Was!!! hi hi hi to naprawdę nałóg i widzę, że nie tylko u mnie. bumpy - czyżby nasze Maksiątka miały wiele wspólnego? na szczęście mój nie zawsze od razu krzyczy, często udaje mi się go zagadać na30-40 min. Za to na zakupach cisza, bo jest noszony w kołysce samochodowej - bujanie to on lubi bardzo. Też się zastanawiam co u Elfinki, ciekawa jestem co u jej Adasia. Na kontroli pani doktor jak zobaczyła Maksa to stwierdziła, że wygląda na nawet 6 m-cy, a nie na jego 2,5. Po zważeniu szczęka nam opadła, bo otóż nas \"maluszek\" waży 6150!!! czyli przybrał 1400 za 5 tygodni - pasibrzuszek jeden Na szczęście aż tak bardzo nie widać tej wagi ponieważ jest ogólnie duży i mierzy 64 cm - urósł 6 cm za ten okres. Znów byłam podejrzana o dokarmianie mieszankami - jakież jest zdziwienie jak mówię, że tylko i wyłącznie pierś. Dowiedziałam się, że jeśli na piersi to nie trzeba się martwić takim przybieraniem. Pewnie przy mieszance bym miała ochrzan, że tuczę dziecko:D Wogóle rozwój synka znakomicie, chłopak silny i \"bardzo fajny\" jak rzekła lekarka. Ten nasz mały skubaniec zaczyna nawet podnosić główkę. Dziś w samochodzie to się po prostu uśmiałam, bo kiwała mu się na wszystkie strony, ale zawzięcie wciąż ją trzymał podniesioną. Maks ślini się już od 2 tygodni i gryzie piąstkę, ale nie jest to skutkiem wychodzenia ząbków (sprawdzone dzisiaj). Po prostu ślinianki zaczęły bardziej pracować, a piąstki poszły w ruch, ponieważ w zeszły wtorek bąbel właśnie się zorientował, że to coś latające wokół jego twarzy to ręce, które na dodatek są jego i może je sobie pogryźć;) hi hi hi Ostatnio polubił również piosenkę \"była sobie żabka mała...\" i nawet mu nie przeszkadza, że mamusia nie jest najlepszym śpiewakiem;) w naszej rodzinie to dziedzina męża, swego czasu miał zespół. Maks ma już obiecaną naukę na instrumentach, a jest na czym: dwie gitary (w tym elektryczna;) ) i organy. Dobrze, że nie ma perkusji :P;) renia - skąd ja znam to hasło \"a może głodny\"... już nie zwracam na to uwagi bo nie mam siły. Ciekawe, że głodny i mamusi mleczko za słabe skoro malec tak przybiera... więc z czego chyba nie z powietrza. znów się rozpisałam, ale to za te dwa dni nieobecności:) pa -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam:) coś tutaj u nas cichutko;) pewnie tak jak i u mnie dzidzie zajmują większość czasu. Maks dalej śpi mniej w dzień i tak już pewnie zostanie. Ma dwie pory stałego spanka dziennie, ale nie zawsze udaje się mu porządnie zasnąć, czasem tylko czuwa. Dziś za chwilkę jedziemy do lekarza na kontrolę, jestem bardzo ciekawa co się dowiemy. Pewnie będziemy w szoku jeżeli chodzi o wagę... tak coś podejrzewam;) Chcemy też jeszcze raz zapytać o ten bolący brzuszek. Jutro robimy sobie małe \"wczasy\" i jedziemy na 2 dni do Zakopanego:D w planie dużo spacerków na świeżym powietrzu. Mam nadzieję, że Maksiowi się spodoba;) Maks ma 2 m-ce i 2 tygodnie, a gaduła z niego taka się zrobiła, że hej! dziś nad ranem zrobił kupkę i trzeba go było przebierać, a ten brzdąc zaczął w najlepsze się śmiać i opowiadać. My mieliśmy nadzieję na odrobinkę snu:( po krótkiej \"rozmowie\" na szczęście jeszcze przysnął. Tydzień temu nauczył się też robić bańki ze śliny i mówić \"byyy\" z lekką fontanną ślinki hi hi hi... bardzo mu się to spodobało;) Mój synek to jakiś chyba ewenement na skalę ogólnopolską... otóż nie przepada szczególnie za spacerami w wózku:(. Owszem czasem chwilkę poleży spokojnie, ale żeby zasnął to już zdarza się bardzo, bardzo rzadko. Chociaż jeszcze miesiąc temu bardzo lubił spacerki, a jak już spał w wózku to 3-4 godz.!!! Teraz tylko można o tym pomarzyć. Czyżby wózek go znudził? bo samochód uwielbia nawet jak jest głodny może godzinami w nim siedzieć, oczywiście w ruchu. Czy któraś też tak ma z tym wózkiem? Czy można coś na to poradzić? mamuśka 1507 - biedna byłaś:( ale dobrze, że już wszystko Ok. Pisz często:) -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
JaMamo - właśnie na tym polega działanie \"gripe water\" (i wogóle koperku) żeby dziecko oddawało po tym gazy, ponieważ te gazy to nic innego jak nagromadzone w jelitach powietrze, które kumulowane przez cały dzień powoduje najczęściej późnym popołudniem lub wieczorm kolkę. Kolka to nic innego jak rozpychające jelita bąbelki powietrza, które przypominają podobno kłucie. Kiedy dzieci się pozbędą tych wiatrów kolki raczej nie ma:) -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Maks wciąż mało sypia przez dzień ucina sobie raczek krótkie drzemki i to najchętniej przy mnie:( ale trudno może już mu tak zostanie. Noce za to zaczyna przesypiać bardzo ładnie (chyba, że zdarzy się jakiś ból brzuszka). Zasypia w swoim łóżeczku po kąpieli i karmieniu około 20.00-20.30, a śpi do 24.00-1.00.:D Wiem, że są dzieci dłużej wytrzymujące w nocy bez karmienia, ale jak na Maks to bardzo duży postęp, do niedawna nawet w nocy jadł co 2 godz. Dziś jesteśmy sami w domciu bo mąż wyjechał na 2 dni:( jak na razie bąbel mnie w miarę oszczędza - prawdziwy test będzie wieczorem i w nocy;) trzymajcie kciuki. reniu - muszę chyba spróbować tego odciągania pierwszego pokarmu tylko, że nie wiem jak się wyrobię, ponieważ jak Maks zgłodnieje to zaraz się denerwuję jeśli nie dostanie szybko jeść. Musiałabym wymyślić jakąś metodę lub sposób. Co do hałasu to od samego początku uczyliśmy go spania przy jakimś małym hałasie np. radio, tv, rozmowy, normalna krzątanina domowa - jednak trzeba uważać na nagłe, głośne dzwięki typu: krzyk, trzask np. garnków itp. Jednak Maks w dzień i tak śpi \"lżej\" i łatwiej przez to go wybudzić. Z tymi rączkami to normalne, z początku Maks sam się nimi straszył;) czasem poleca się owijanie ciasno w kocyk, ale u nas to nie przeszło. Anulko - trzymaj się dzielnie neta;) Janino - Mi krwawienia po porodowe takie typowe trwały 4 tygodnie (coraz słabiej) potem upławy lekko zabarwione go 6 tygodni. Widzę, że z tym spaniem w dzień większość z nas tak ma - widać taka kolej rzeczy:( mojreczko o tym kryzysie to już pisałam, jakiś czas temu, ale przypomnę:) chodzi o to, że między 6 a 8 tydniem następuje u dzieci tzw. skok rozwojowy i może wystąpić przez to kryzys laktacyjny. Polega to na tym, że dzieci domagają się znów częstego karmienia, ponieważ przyśpiesza ich rozwój. Pokarm musi się więc dostosować ilościowo i jakościowo do nowych potrzeb dziecka. Przez to piersi nie nadążają z produkcją i maluszki są wciąż głodne. Trzeba to przetrwać i przystawiać tak często jak tylko chcą. Z czasem piersi się przestawią na inną produkcję. U mnie to przestawianie trwało prawie 2 tygodnie i było naprawdę ciężko, pewnie temu, że Maks to żarłoczek. Dobrze, że mamy to za sobą. Najlepszym dowodem na ten \"skok rozwojowy\" u nas jest fakt iż Maks w 6 tydoniu mierzył 58cm (o 1 więcej niż przy porodzie), a po wczorajszym zmierzeniu okazało się, że ma 65cm!!!!normalnie szok;) u mnie rany prawie nie czuć i nie widać hi hi hi jeszcze tylko podczas zbliżenia na początku troszkę boli, ale szybko przestaje;) -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
bumpy - może faktycznie jest coś nie tak z tą laktozą. Moja lekarka też mówła mi, że Maks może mieć problemy z tolerancją lakotzy. Doradziła żadsze karmienia, żeby spokojnie zdążył przetrawić każdą porcję (co się raczej nie udaje;) ) oraz dłuższe aby poza pierwszym pokarmem zjadał też ten tłustszy. Może spróbuję z tym odciąganiem pierwszego? jeśli to coś pomogło. Zobaczmy co bdyie po tym 3 m-cu i wtedy bedziemy działac. sorki za błedy -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
bumpy - moja kochana to mnie nie pocieszyłaś:( najgorsze to w tym wszystkim to, że Maks bardzo przy tym cierpi, czasem tak żałośnie się rozpłacze z łezkami iż mi samej chce sie płakać co nawet dość często się zdarza. Żeby przeszło chcę przede wszystkim dla niego. Niech w końcu by się wyspał spokojnie i wypoczął. Swoją drogą co ci powiedzieli w tej poradni? Co mu było i jak mu pomogli? Skoro da się zobaczyć zdjęcia to jeszcze jedno na dowód naszego żarłoczka, że nawet dostając do zjedzenia lekarstwa potrafi się cieszyć z konsumpcji;) http://img396.imageshack.us/img396/2635/leki6ka.jpg -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Domi - faktycznie to też jest sposób. Dzięki za komplementy;) Z tą żabą nie wiem co jest nie tak, ponieważ w taki sam sposób jak tutaj umieszczamy zdjęcia zrobiłam na innym forum (też przez żabę hi hi hi) i się udało. Dziwne to jest:( -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
To znów ja. Mam moje spostrzeżenia odnośnie zdjęć. Otóż na innym forum wklejają się bez problemu bez względu na wielkość. Moim zdaniem coś nie tak jest z kafeterią, nie wiem czy to jakaś usterka czy też celowo wprowadzili jakąś blokadę;) -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
o nie!!! nic z tego wrrrrr, szkoda :( później popracujemy nad tym z mężem;) -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
już wiem - fotki były za dużych rozmiarów, próba generalna... Uwaga... Jeszcze ostatnie fotki (jak się uda)... - z chrztu (od lewej: mamusia oczywiście, tatuś, chrzestny i chrzestna): http://img395.imageshack.us/img395/1153/makschrzestkoci7yk.jpg - na przyjęciu: http://img397.imageshack.us/img397/8553/makschrzcinyumiech4sp.jpg http://img399.imageshack.us/img399/1166/makschrzestport3ay.jpg - pierwsza kąpiel bez wrzasku (w dniu przyjęcia chrzcielnego): http://img360.imageshack.us/img360/6022/makschrzestkpiel4xf.jpg - oraz ostatnia sobotnia drzemka (faworyzowana pozycja) : http://img352.imageshack.us/img352/1493/makssepia5ng.jpg -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ojej coś nie działa, a robię tak samo jak zawsze. Spróbuję jeszcze raz... na razie jedno http://img361.imageshack.us/img361/7836/img20375tb.jpg -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jeszcze ostatnie fotki (jak się uda)... - z chrztu (od lewej: mamusia oczywiście, tatuś, chrzestny i chrzestna): http://img361.imageshack.us/img361/7836/img20375tb.jpg - na przyjęciu: http://img369.imageshack.us/img369/133/hpim06798ye.jpg http://img370.imageshack.us/img370/7674/hpim07243ck.jpg - pierwsza kąpiel bez wrzasku (w dniu przyjęcia chrzcielnego): http://img371.imageshack.us/img371/5425/hpim07652cx.jpg - oraz ostatnia sobotnia drzemka (faworyzowana pozycja);) : http://img371.imageshack.us/img371/7917/obraz0656ut.jpg -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam:) pewnie wszystkie "walczymy" z maluchami ;):D Ostatnio rzadziej zaglądam ponieważ Maks dalej tylko drzemie w ciągu dnia i odkryłam dlaczego. Poza tym, że potrzebuje mniej snu to budzi się z każdej drzemki szybko ponieważ boli go brzuszek :( Myślałam, że jak nie ma kolek to będzie już fajnie, a okazało się iż Maks jest bardzo czuły (lub naprawdę bardzo go to boli) na wszelkie sprawy brzuszkowe. Niestety często coś mu tam \"jeździ\", więc zaraz się rozbudza Już słyszałam od kilku osób, które też miały takie problemy, że ustąpiło to po trzecim miesiącu. U jednych jak ręką odjął z dnia na dzień, a u innych stopniowo. Trzymam się tego jak tonący brzytwy. Modlę się o trzeci miesiąc. W nocy śpi w miarę dobrze, ale o 6 godzinach mogę pomarzyć. Najdłużej śpi 4,5 godz i to też nie zawsze. Średnio budzi się co 2-3 godz. Pomiędzy tymi bólami Maksio jest naprawdę kochanym i wesołym chłopczykiem, szkoda, że musi się tak męczyć. -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Domi - super, że u Was wszystko dobrze. Mam nadzieję, że jakimś cudem uda ci się czasem znaleźć chwilkę żeby do nas zaglądnąć i czekam niecierpliwie na fotki:) naprawdę cię podziwiam - ja czasem z jednym ledwo wyrabiam (S. też dużo pracuje), a ty masz dwoje Anulko - Maks akurat otwiera buźkę i to bardzo szeroko:) może twojemu bardziej tak odpowiada, a jeżeli przybiera i je ładnie to uważam, że nie masz się co przejmować;) Maks od paru dniu mało śpi przez dzień:( po prostu bardziej ucina sobie drzemki po około 30min, czasem, ale bardzo rzadko zdarzy mu się przespać godzinę, półtorej). Dwie lub trzy godziny poszły jak na razie w zapomnienie, a marzy mi się jeszcze chociaż jedna taka drzemka w ciągu dnia. Wtedy mogłam coś porobić... Jednak po chrzcie ten diabełek nadal w nim siedzi :);) Czy Wasze pociechy też zaczynają mniej spać? Przy tym wszystko w koło go bardzo interesuje, dużo się rozgląda, a jak jest za długo w jednym miejscu to się po prostu nudzi, więc wciąż musimy mu zapewniać \"nowe\" wrażenia;) Wystarczy jednak jego jeden uśmiech lub słodko wypowiedziane \"gyy\" i \"buu\" (to nierzadko w połączeniu z pluciem hi hi hi) a od razu człowiekowi raźniej na duszy i serce rośnie:D Drugi dzień bąbel znów je częściej:( być może to przez ciepło i po prostu pije. Mam nadzieję, że z moim mleczkiem wszystko OK. Jedno jest pewne rośnie szybko i niektóre ubranka poszły niestety w odstawkę:) -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
elfia mamo - podawałam tak na początku przez kilka dni tyle, że 6 x ale na dobę czyli łącznie z nocą (dopuszczalna dawka przez producenta). Jak zadziałało trochę to teraz dajemy około 3 razy. Wczoraj np. stwierdziłam, że Maks dobrze się trzyma przez cały dzień i nie podawałam mu, dopiero o 16 dałam 1 łyżeczkę i ... miałam za swoje:( dostał o 18-tej kolki jakiej nie miał od kilku tygodni, płakał bite 40 min bez przerwy Postanowiłam na wszelki wypadek dawać regularnie (rano, po południu i wieczorkiem) - profilaktycznie. Nie zaszkodzi, a może kolka się nie przyplącze. Dziś też coś niespokojny od rana. Teraz zasnął na brzuszku i jest nadzieja, że jeżeli znów coś mu nie zacznie \"jeździć\" po brzuszku, to pośpi z godzinkę lub dwie. Kiedyś tak miał... ach gdzie te czasy. Czekam z utęsknieniem na 3 miesiąc i mam nadzieję, że to wszystko się skończy. Ile ja bym dała żeby tak się stało. Poza tradycyjnie brzuszkowymi problemami wszystko jest w porządku. Maks jest kochany i silny chłopczyk. Żal mi go kiedy tak się męczy. Mamy też kolejny postęp dzień przez ukończeniem dwóch miesięcy Maks z dnia na dzień przestał płakać w kąpieli!!!:D Wręcz nawet jeśli jest niespokojny to w wanience się ucisza i uśmiecha oraz opowiada;) jeden problem z głowy. Od znajomej synek podobnie miał z brzuszkiem i kąpielą jak Maks, a jest starszy o 6 tygodni. Okazało się, że jak miał dwa miesiące to też przestał płakać w kąpieli, a po ukończeniu trzeciego miesiąca skończyły się problemy z brzuszkiem. Dlatego ja też się trzymam tej myśli, bo jedno już się sprawdziło - kąpiel. Oby reszta też... Dziś znów co godzinę jadł od rana. Nie wiem czemu ma takie napady. Ostatnio mam mało czasu wolnego przez to wszystko, więc zaglądam rzadziej, ale jak widzę większość z nas ma problemy z czasem;) Wczoraj za pieniążki z chrzcin kupiliśmy elektryczną huśtawkę ... jak na razie pomogła tylko raz, ale Maks powolutku się przyzwyczaja. -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
aaa i jeszcze co do gripe water - efekty takie widoczne i trwałe występują po kilku dniach stosowania. Na początku podawwliśmy zalecane 6 razy na dobę. Teraz rzadziej - według potrzeby. Zaznaczam, że nie wyeliminowało to problemów z wypróżnianiem. Jeżeli to nic nie pomoże to znaczy, że to coś innego. Odstawiłam też nabiał. Polecam też picie melisy - dozwolona a przydaje się;) -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
elfia mamo - kolka to nagromadzone powietrze w jelitkach i dziecko wtedy krzyczy, kopie nóżkami, pręży się i robi się całe czerwone. Płaczu praktycznie nie można uspokoić (trzeba go przeczekać), a trwa to wszystko od 1-3 godzin. Natomiast problemy z kupką (jak ma mój Maks) to denerwuje się kiedy ma gazy lub próbuje się wypróżnić, pokwękuje aż zaczyna płakać, ale da się go uspokoić. Przede wszystkim nie trwa ten płacz godzinę paktycznie bez przerwy. Też miałam na początku wątpliwości czy to kolka i okazało się, że po podawaniu gripe water Maks częściej oddaje gazy (oczywiście denerwując się przy tym często), ale nie dostaje napadów płaczu takich okropnych nieprzerwanych. Podaję to parę razy dziennie i zawsze po około godzinie pojawia się lekkie rozdrażnienie Maksa wraz z puszczaniem wiatrów. Dość szybko przechodzi i jest w miarę OK. Niestety pozostała niechęć do robienia kupki, którą bardzo przeżywa kilka razy dziennie, aż nie może spać.:(