Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

asiek78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez asiek78

  1. Dzień dobry:) Co do chrztu to ubranka pół biedy coś się wykombinuje;). Bardziej chodzi mi o ten becik. Szkoda mi go kupować na jeden raz, więc zastanawiam się w czym zastępczo można nieść maluszka, czy też wogóle bez niczego. Normalnie wierci mi to \"dziurę\" w głowie:) Zobaczymy w poniedziałek na wizycie ile ja przytyłam;) Idę też na konsultacje do okulisty. elfia mamo ja na skurcze łydek biorę magnez (Magnezin) 3 x 1 i śpię z podłożonymi nogami, czyli mam je troszkę wyżej. Mi jak na razie się uspokoiły. Każdy remont, nawet ten najmniejszy, wiąże się z takim samym bałaganem i chaosem. Także cię rozumię;):) A mnie dzisiaj w nocy wystraszył trochę Maks. Wstałam któryś tam raz z rzędu do ubikacji, patrzę na brzuszek, a on normalnie kwadratowy!!! Z prawej strony duża \"buła\" i z lewej to samo. Chodzi o to, że wogóle się nie ruszał tylko tak dziwnie zastygł. Chyba tak zasnął - mam taką nadzieję - dopiero rano sie ruszył, ale oczywiście zaczęłam się bać żeby nie urodzić za wcześnie. Tym bardziej, że przeczytałam znowu na innym forum o dziewczynie, która miała termin na 25 maja a urodziła 20 kwietnia!!! To tak jakbym ja za niecałe 2 tygodnie urodziła.... o rany :O Musi maluszek wytrzymać do końca maja przede wszystkim dla jego dobra:( modliłam się dzisiaj o to. Idę dokończyć śniadanko:)
  2. Witam! Dzisaj pół dnia spędziłam u mojej ukochanej cioci. Nie chciało mi się siedzieć w domciu tym bardziej, że mąż znowu wyjechał na 2 dni:( w przyszłym tygodniu też jedzie. Zaznaczył jednak szefowi, że gdzieś od 15 maja (lub wcześniej) nie będzie jeździł na kilkudniowe wyjazdy, bo nie wiadomo kiedy się zacznie;) madziam trzymamy za Was kciuki i myślami jesteśmy z Tobą. Wszystko musi być dobrze, więc trzymajcie się optymistycznie:) elfia mamo wiem coś o remontach, bo mój już trwa od czerwca zeszłego roku (a raczej była to rozbudowa domu). Czasem mam dosyć, ale jak widzę, że jest już bliżej końca i będziemy mieli ślicznie to zaciskam zęby żeby przetrzymać ten bałagan. Już malujemy, więc zaczyna być dobrze, potem jeszcze podłogi parę drobiazgów (kontakty, lampy) i można się przeprowadzać:D Nad tym leżaczkiem to się jeszcze zastanowię, mam teraz mętlik w głowie;) Ja ceny u nas napisze Wam dokładnie w poniedzialek po odbiorze kilku rzeczy. Mam też pytanie, do którego mamy dużo czasu, ale dzisiaj zadano mi to pytanie i się zaczęłam zastanawiać. Mianowicie: czy myślałyście w czym poniesiecie dzidzie do chrztu? bo mi szkoda jest kupować specjalnie na tą okazję bezużyteczny potem becik. Co wy na ten tamat? Całuski Asia i Maksio
  3. Dzwonili do mnie ze sklepu z rzeczami dla dzieci i łóżeczko z wyposażeniem będzie do odbioru w poniedziałek. Miało być dziś, ale nie ma pościeli, którą wybraliśmy, więc poczekamy ze wszystkim. A tak się cieszyłam, że już sobie wszystko pooglądam;) W przyszłym tygodniu przymierzam się też do kupna rzeczy dla siebie, bo kompletnie nic nie mam. Spałam zawsze w piżamkach nie nadających się bynajmniej do szpitala, takich dla męża;) mój szlafroczek to też raczej ten styl z satyny;) nie mam kompletnie nic \"normalnego\". Mam nadzieję, że znajdę gdzieś koszule nocne nie wyglądające jak od babci:) początkiem maja pokupię kosmetyki oraz akcesoriów (nożyczki, termometry itp) i to będzie wszystko, bo wózek po urodzeniu - chyba, że ktoś zasponsoruje jego zakup wcześniej. Przyjaciółka zgodziła się pożyczyć kołyskę do samochodu, więc też odpada ten wydatek. I pytanko będziecie przy kąpieli korzystały z tego leżaczka do wanienki? bo ja się zastanawiam. Może ktoś już używał i wie czy jest przydatny. Lecę robić obiadek:)
  4. Madziam trzymaj się dzielnie z córeczkami:) najważniejsze, że będziesz pod kontrolą lekarzy Trzymamy kciuki z Maksiem
  5. dzięki dziewczyny za słowa otuchy jeszcze 1 lub 2 dni i będziemy mieli łóżeczko z wyposażeniem:D nie mogę się doczekać wczoraj zaczęliśmy malować poddasze, nareszcie zaczyna to jakoś wyglądać:) ja za to dostałam pracę artystyczną i robiłam specjalnym gipsem akrylowym wypukłe mazy i ciapki na ścianie (wiecie taki efekt;)) wyszło całkiem, całkiem. Dzisiaj malujemy górę łazienki, może troszkę pomogę mężowi przy obmalowywaniu kafelek. domi gratuluję nowego mieszkanka, na pewno bardzo się cieszysz i bardzo dobrze bo należy ci się za twoje przeżycia. Co do leżenia to bądź dalej taka dzielna, ja na początku też prawie, że płakałam jak kazał mi leżeć, ale o dziwo bardzo szybko to \"przeleciało\":) też jestem za tym żebyście kobietki pisały częściej, często zaglądam a tutaj cisza:( do dzieła;)
  6. Witam kobietki sliwkarobaczywka bardzo współczuję :( ja tym gorzej przeżyłam śmierć mojego taty, że była nagła (po 2 tygodniach choroby) i na dodatek był moim jedynym rodzicem, mamę straciłam 11 lat temu... ale nie będę już o tym pisać bo wciąż ciężko. dzięki dziewczyny za rady na ból gardła już zaczęłam stosować:) wczoraj byłam z mężem w Geant\'cie w Katowicach (po prostu trochę się poszwędać) i weszliśmy do sklepu z ciuszkami 5-10-15. To był błąd hi hi. Wszystkie ubranka były tam bardzo ładne i kochane, że moim \"achom\" i \"ochom\" nie było końca:D zresztą męża też;) Oczywiście pomimo ostatniego postanowienia, że na razie nic nie kupujemy, nie mogliśmy się oprzeć i zakupiliśmy koszulę w kratkę pomarańczowo-kremową (jak na dorosłego z kołnierzem - taka elegancka;)) i beżowe spodnie-ogrodniczki z przodu z 3 zwierzątkami. Razem tworzy prześliczny i elegancki strój małego mężczyzny. Gdybym miała więcej pieniążków pewnie bym kupiła jeszcze coś (choć rozsądek krzyczy dość) bo tak wiele rzeczy się nam spodobało. Od wczoraj chyba ten zakup oglądałam z 10 razy;):D Poza tym junior rozpycha się nadal co niemiara, szczególnie dzisiaj, wciąż mam wypukłości na brzuszku. Powtarzam mu też bardzo często jak go kochamy Wczoraj też mi się śnił. Spał mi na rękach, a główka słodko opadała na moje ramię.... cudowny sen nie mogę się doczekać;):D Już nie nudzę, całuski od Asi i Maksa
  7. Dzień dobry:) Wczoraj wieczorkiem pojadłam sobie pysznych rzeczy z grilla, ale i tak nie za dużo bo mi się jak zwykle nie zmieściło:D Dziewczyny mam pytanko: jakie znacie domowe sposoby na ból gardła i powiększone trochę migdałki?:( chyba, że wiecie o jakichś lekach, które można stosować w ciąży. Wiem, że już o tym mówilyście tutaj, ale nie mogę tego znaleźć.
  8. Witam Domi - współczucia za to co przeżyłaś i co czułaś oraz zobaczyłaś, ale najważniejsze, że jest poprawa. Stosuj się dzielnie do zaleceń lekarza. Ja jak miałam skurcze (wprawdzie nie tak częste jak twoje) to też mi lekarz powiedział, że najważniejsze to wytrwać do 32 tygodnia, dlatego się cieszę iż już u nas nadszedł:D. Dalej jednak trzeba na siebie uważać bo wiadomo każdy dzień w brzuszku dla dzieci jest bardzo ważny:) Staraj się też myśleć optymistycznie, podobno to też bardzo ważne. Całuski dla ciebie i dziewczynek Ja wróciłam dzisiaj ze spotkania z przyjaciółmi ze studiów. Jak zwykle było super i wesoło, jednak okupiłam to opuchnięciem kostek oraz ogólnym zmęczeniem. Dzisiaj wieczorkiem idziemy na grilla do znajomych, a jutro jak pogoda dopisze to może mała wycieczka. Oczywiście wszystko bez nadmiernego przemęczania się. madziam biedactwo uważaj na siebie Staram się teraz jak najwięcej odpoczywać żeby Maksio doczekał do swojego terminu, albo chociaż do 37 tydonia. Przez to w domciu mały bałagan, bo mąż pracuje na poddaszu. W piątek zamówiliśmy sobie łóżeczko z całym wyposażeniem i będzie do odbioru w środę albo czwartek. Już nie mogę się doczekać:). Teraz idę odpoczywać z nóżkami do góry:) przed wieczornym grillem musi troszkę zejść opuchlizna. Pa
  9. mojreczka bardzo dobry pomysł, też o tym myślałam:D może faktycznie założymy sobie nowy topik albo będziemy kontynuować na tym (chociaż może się zrobić bardzo długi;) Fajnie byłoby się dzielić kolejnymi doświadczeniami i przeżyciami jakże innymi od obecnych:) Podsumowując jestem jak najbardziej na TAK!!!!!
  10. Witam. soul78 serdecznie pozdrów i uściskaj mocno Domi. Ja i Maks trzymamy za nią oraz dzieciaczki kciuki. Niech myśli pozytywnie bo to też jest bardzo ważne, a wszystko dla dziewczynek Przekaż (jak dasz radę), że myślami tutaj na forum jesteśmy z nią:D A właśnie dokładnie wczoraj zastanawiałam się co u Domi, bo dawno się nie odzywała. Dzięki na info:)
  11. Przepraszam Was dziewczyki za tyle wpisów, ale ta kafeteria znów coś sfiksowała
  12. sliwkarobaczywka - nie dręcz się za bardzo. Wiem jak to jest martwić się o zdrowie najbliższych. Ja miałam jeszcze gorszą sytuację, bo na początku ciąży zmarł mój tatuś:( Myśl dużo o dzidzi: jak będzie wyglądać, jak będzie wesoło, itp. Mi to pomogło i w miarę się uporałam ze stresem, chociaż nie bez uszczerbku na nerwach. Naprawdę pomaga trzymać się takich myśli:) mojreczka jest dobrze w takim razienie martw się. Mi też skracanie szyjki się zatrzymało. Przynajmniej nie musisz brać fenoterolu, a ja niestety tak. Dużo odpoczywaj, ja tak robię:) A ważysz przecież nie dużo. Poza tym dużo z naszych kilogramów to woda i płyny w organiźmie, a one są ciężkie;) Widzisz ja też się nie objadam, jem normalnie, a waga mi skacze do góry zawrotnie:) kasmo ja około 26 kwietnia idę oglądać położnictwo w szpitalu, którym rodzę. Też mam częściej ostatnio myśli żeby było po wszystkim:D ale jeszcze troszkę;) W niedzielę dostałam (a właściwie pożyczyła mi) od przyjaciółki cały wór ciuszków na początek (rozm.56-68), więc już ich nie kupuję. O ile się na coś nie skuszę;) Mąż zapowiedział zakup łóżeczka z wyposażeniem po jego wypłacie (za parę dni) już się na to cieszę...
  13. sliwkarobaczywka - nie dręcz się za bardzo. Wiem jak to jest martwić się o zdrowie najbliższych. Ja miałam jeszcze gorszą sytuację, bo na początku ciąży zmarł mój tatuś:( Myśl dużo o dzidzi: jak będzie wyglądać, jak będzie wesoło, itp. Mi to pomogło i w miarę się uporałam ze stresem, chociaż nie bez uszczerbku na nerwach. Naprawdę pomaga trzymać się takich myśli:) mojreczka jest dobrze w takim razienie martw się. Mi też skracanie szyjki się zatrzymało. Przynajmniej nie musisz brać fenoterolu, a ja niestety tak. Dużo odpoczywaj, ja tak robię:) A ważysz przecież nie dużo. Poza tym dużo z naszych kilogramów to woda i płyny w organiźmie, a one są ciężkie;) Widzisz ja też się nie objadam, jem normalnie, a waga mi skacze do góry zawrotnie:) kasmo ja około 26 kwietnia idę oglądać położnictwo w szpitalu, którym rodzę. Też mam częściej ostatnio myśli żeby było po wszystkim:D ale jeszcze troszkę;) W niedzielę dostałam (a właściwie pożyczyła mi) od przyjaciółki cały wór ciuszków na początek (rozm.56-68), więc już ich nie kupuję. O ile się na coś nie skuszę;) Mąż zapowiedział zakup łóżeczka z wyposażeniem po jego wypłacie (za parę dni) już się na to cieszę...
  14. sliwkarobaczywka - nie dręcz się za bardzo. Wiem jak to jest martwić się o zdrowie najbliższych. Ja miałam jeszcze gorszą sytuację, bo na początku ciąży zmarł mój tatuś:( Myśl dużo o dzidzi: jak będzie wyglądać, jak będzie wesoło, itp. Mi to pomogło i w miarę się uporałam ze stresem, chociaż nie bez uszczerbku na nerwach. Naprawdę pomaga trzymać się takich myśli:) mojreczka jest dobrze w takim razienie martw się. Mi też skracanie szyjki się zatrzymało. Przynajmniej nie musisz brać fenoterolu, a ja niestety tak. Dużo odpoczywaj, ja tak robię:) A ważysz przecież nie dużo. Poza tym dużo z naszych kilogramów to woda i płyny w organiźmie, a one są ciężkie;) Widzisz ja też się nie objadam, jem normalnie, a waga mi skacze do góry zawrotnie:) kasmo ja około 26 kwietnia idę oglądać położnictwo w szpitalu, którym rodzę. Też mam częściej ostatnio myśli żeby było po wszystkim:D ale jeszcze troszkę;) W niedzielę dostałam (a właściwie pożyczyła mi) od przyjaciółki cały wór ciuszków na początek (rozm.56-68), więc już ich nie kupuję. O ile się na coś nie skuszę;) Mąż zapowiedział zakup łóżeczka z wyposażeniem po jego wypłacie (za parę dni) już się na to cieszę...
  15. sliwkarobaczywka - nie dręcz się za bardzo. Wiem jak to jest martwić się o zdrowie najbliższych. Ja miałam jeszcze gorszą sytuację, bo na początku ciąży zmarł mój tatuś:( Myśl dużo o dzidzi: jak będzie wyglądać, jak będzie wesoło, itp. Mi to pomogło i w miarę się uporałam ze stresem, chociaż nie bez uszczerbku na nerwach. Naprawdę pomaga trzymać się takich myśli:) mojreczka jest dobrze w takim razienie martw się. Mi też skracanie szyjki się zatrzymało. Przynajmniej nie musisz brać fenoterolu, a ja niestety tak. Dużo odpoczywaj, ja tak robię:) A ważysz przecież nie dużo. Poza tym dużo z naszych kilogramów to woda i płyny w organiźmie, a one są ciężkie;) Widzisz ja też się nie objadam, jem normalnie, a waga mi skacze do góry zawrotnie:) kasmo ja około 26 kwietnia idę oglądać położnictwo w szpitalu, którym rodzę. Też mam częściej ostatnio myśli żeby było po wszystkim:D ale jeszcze troszkę;) W niedzielę dostałam (a właściwie pożyczyła mi) od przyjaciółki cały wór ciuszków na początek (rozm.56-68), więc już ich nie kupuję. O ile się na coś nie skuszę;) Mąż zapowiedział zakup łóżeczka z wyposażeniem po jego wypłacie (za parę dni) już się na to cieszę...
  16. Hello:) Jestem chętna na te płytki:) Proszę o kontakt te z Was, które je mają albo tutaj, albo na GG: 4163608 Dziewczyny w piątek jadę na spotkanie ze znajomymi ze studiów:D:D:D. Organizujemy sobie takie wyjazdy z piątku na sobotę co 3 - 4 miesiące od dwóch lat. Ostatnio widzieliśmy się w grudniu i cieszę się na to spotkanie. Nadmienię, że mieliśmy super paczkę (9 osób), w ktorej było i jest zawsze bardzo wesoło. Myślałam, że nie pojadę, ale rozmawiałam o tym z mężem i sam mi powiedział, żebym się zdecydowała - kochany jest. W końcu następnym razem na pewno nie dam rady, a poza tym przyda mi się trochę rozrywki. Wciąż sama w domu, a mężuś nawet jak jest to pracuje na poddaszu żeby go jak najszybciej skończyć, więc nie mogę narzekać. Idę poleżeć, ale jeszcze dziś wpadnę;) pa
  17. Fenoterol jest lekiem bardzo często przepisywanym kobietom w ciąży mającymi twardy brzuch (tzw. stawianie się macicy). Z tego co wiem jest to lek zupełnie bezpieczny w ciąży, niestety mający skutki uboczne. Należą do nich kołatanie serca, drżenie rąk i ogólne osłabienie. Aby ograniczyć intensywność tych skutków bierze się go zawsze z Isoptinem - lekiem na serce. Sama go biorę od prawie dwóch m-cy i obecnie znoszę go już ciut lepiej niż na początku. Można się po prostu przyzwyczaić. Jednak drżenie rąk mam do chwili obecnej (przez około 2-3 godziny po zażyciu, ale nie zwracam już tak na to uwagi. Powodzenie i nie martw się, lekarz wie co robi:)
  18. madziam wspaniały brzuszek;) i tak podziwiam jak mieszczą się tam dwa bobaski:) A jaka dokładnie jest to muzyka, chodzi mi o rodzaj lub tym podobne? gumecka dzięki na informację. Nie wiedziałam, że istnieje coś takiego. Ciekawe czy każda kobieta może ją wziąść czy tylko z konkretnych powodów. Fajne byłoby takie delikatne przyśpieszenie;)
  19. gumecka mam pytanie, bo napisałaś, że ustalicie kiedy przyjdziesz rodzić. O co dokładnie w tym chodzi? Będą ci wywoływać poród czy też masz mieć cc? Bardzo mnie to zaintrygowało:)
  20. kasmo normalnie poprawił mi się humorek przez tą wagę, bo ostatnio w ciągu 2 tygodniu przybrałam 3 kg, a to za dużo na taki okres, więc dobrze się stało. Zobaczymy co będzie dalej;) Ja też zamierzam pod koniec tygodnia zrobić większe zakupy dla dzidzi i siebie. Zakup wózka raczej pozostawiamy po porodzie teraz tylko wybierzemy razem firmę, kolory i model. elfia mamo - uważaj na siebie i stosuj się do zaleceń lekarza. Mi też jakiś czas temu się skracała, ale dużo leżałam, brałam fenoterol i się zatrzymało. Co do kołatania serca to normalna reakcja na fenoterol. Ja go biorę już od prawie 2 m-cy, a jeszcze odczuwam drżenie rąk i osłabienie. Jeśli zaś chodzi o szkołę rodzenia to ja ćwiczyć nie mogłam, ale w wykładach brałam wszystkich udział. Na ćwiczenia to nawet mi nie pozwoliła sama położna prowadząca jak jej powiedziałam co się mi dzieje. Także spokojnie myślę, że podobnie jest u ciebie. Z małego spadku wagi się cieszę, bo przybierałam troszkę za szybko. Wiem, że jeszcze przytyję, ale postaram się to bardziej kontrolować:) Widzę, że wrócił temat wózków. Mi również bardzo podobają się TAKO. Kiedyś zastanawiałam się jeszcze nad ADBOREM, ale byłam już prawie zdecydowana na 100% na TAKO i.... zobaczyłam na necie nową kolekcję ADBOR\'a (nowy wygląd + kolory), której nie ma na ich oficjalnej stronce internetowej. Podaję, więc stronki gdzie można je obejrzeć (nadmienię, że zestawień kolorów jest dużo więcej): http://www.juniorek.com.pl/index.php?cPath=21&sort=2a&filter_id=11 http://www.allegro.pl/show_item.php?item=47713895 I na nowo mam mętlik w główce:( ach te wybory;):D.... Może wy się wypowiecie? Pozdrowienia i całuski od Asi i Maksa
  21. To znowu ja;) zgodnie z obietnicą piszę co u mnie po dzisiejszej wizycie. hmmm od czego zacząć... może od tego, że ciąża rozwija się prawidłowo, jak powiedział lekarz \"brzuszek ładnie rośnie\". Maluszek ma puls 140, czyli książkowy. Brzuszek już tak bardzo się nie stawia (przy zmianie pozycji), a skurcze takie, które mam są już normalne na tym etapie ciąży nie są groźne. Gdyby były bardziej bolesne i częstsze wtedy trzeba by się martwić. Na drętwienie palcy u rąk mam brać 3 x dziennie magnez. Nóżki puchną niestety \"standardowo\", albo i stety bo przynajmniej nie wyszło zatrucie ciążowe w moczu:D Standardowo mówię dlatego, że taki urok ciąży i jak najwięcej należy odpoczywać z nogami w górze oraz niestety za dużo ich nie przemęczać. U nas w szpitalu poród rodzinny odbywa się bez żadnych przygotowań i zaświadczeń (zgodnie ze statusem \"Szpitala przyjaznego dziecku\" i "Rodzić po ludzku"), nie też ma obowiązku płacić. Jeśli ktoś chce to po porodzie 100zł. No i gnębiąca mnie ostatnio sprawa - waga. Otóż nie dość, że nie przytyłam ani grama to też zmniejszam kg w tabelce:D. Jednak chyba ostatnia wizyta tuż po świętach zrobiła swoje, a moje rozsądniejsze odżywianie się przynosi chyba skutki. Na pewno jeszcze przytyję zdaję sobie sprawę, ale chyba nie będzie to tak przerażająco jak się początkowo obawiałam;) TABELKA czerwiec NICK.............. MIASTO........TERMIN.......... KG NABYTE..... PŁEĆ... 1.asiek78....Czechowice-Dz.....9 czerwca.......8,5kg...na 95% Maks 2.gumecka... Zabrze.........18-20 czerwca......9kg.....80%Olimpia 3.kasmo...........Wrocław.......14 czerwca....11kg ...Wiktor 4.gosia28.............. ? ............14 czerwca........ ? ......... ? 5.madziam27.. Gdańsk ... 26 czerwca...12kg ..Wiktoria i Weronika 6.AGA1983.......... ? ............. 26 czerwca......... ? ................ ? ... 7.elfia_mama.....Bytom....... 27 czerwca........ 7 kg..........Adam 8.aisio............... Reda........ 30 czerwca........ 2 kg ......... ? .... 9. renia1…………….Tychy…………..25 czerwca…………11kg………….Oliwia na 90% LIPIEC NICK.............. MIASTO..........TERMIN..... KG NABYTE..... PŁEĆ... 1.dziewcz. od gaf ..... S-ce Śl.... 1 lipca.........12 kg .........Igor 2.Edit1 ..........???????????.......1 lipca..........???...........????? 3.L 27................ ? ............. 4 lipca........... ? ............. ? 4.kas28.........W-wa......4-8 lipca........5kg....dziewczynka? 5.bumpy.........Rumia-Janowie.... 8 lipca ...... 1,5 ............. ? 6.sliwkarobaczywka . działdowo....9 lipca......6kg..... ??? 7.Lila 26 ............Kalisz........ 9 lipca.......10 kg......dziewczynka 8.Gosia25.......Szczecin........17 lipca.......7kg..........Wiktoria 9.Maja-24l........B-stok.........17-29 lipca........4,5 kg....... synuś 10.Magdzik............. ? ............ 18 lipca........... ? .......... ? 11.Domi24....Warszawa..... 19 lipca.......8,5kg....Wiktoria i Zuzanna 12.ewka31........?..................19lipca.........4kg..........? 13.mojreczka.. .W-awa.........20 lipca.........7 kg.........Tymuś 14.cicha...........Łódź............21 lipca......15kg(!).....chłopczyk 15. optymka.........................22 lipca........7kg.......Piotrus (??) 16. Mała Czarna 17.dora77..........Lublin..........25lipca.............3kg........??? 18.anna 27 ........... ? ........... 26 lipca............. ? ..........? ... 19.Teska78..........................27 lipca.............8 kg......synek 20.Wikaaa ....Wrocław...........27 lipca............ 4kg........ Wiktor 21.monika27........Skierniewice......?????.............??.......??????? 22.Zetka...................???.............????...........???...........??? 23. Carry2........Częstochowa.......17 lipca.......4,5..........? SIERPIEŃ NICK.............. MIASTO........TERMIN.......... KG NABYTE..... PŁEĆ.. 1.basia77..... Poznań ...........2 sierpień..........1,5kg............. ? ... 2.Aleks24......Gdynia...........6 sierpnia........... 0kg........... ? . To chyba wszystko, papatki:)
  22. Moje dzisiejsze zdjęcie:) Nie patrzcie na miny, bo nie wiem co to wyprawiałam;) wbrew pozorom bardzo chciało mi się śmiać i na siłę się powstrzymywałam i oto efekt:D:D:D Okropność:( patrzcie tylko na brzusio hi hi:P http://img98.exs.cx/img98/4774/iv1004313tc6fh.jpg http://img82.exs.cx/img82/8241/ii1004313tc0ip.jpg
  23. Witam Ja na początek mam jedną butelkę z aventu (dostałam na szkole rodzenia) chyba wystarczy na razie, bo mam zamiar karmić piersią. Spanie też coraz częściej mi przysparza \"problemów\". Na bokach zaczyna być niewygodnie i czasem budzę się na plecach. Poza tym jak zdarza mi się przeciągnąć w nocy to czasem mam skurcz łydki (chociaż na szczęście rzadko), a dzisiaj w nocy to się troszkę wystraszyłam. Otóż przeciągnęłam się lekko i zaczął mnie tak dziwnie boleć brzuszke w dole, jeszcze tak mnie nie bolał, mam nadzieję, że to nic poważnego. Gdziekowlwiek teraz idę, choćby na chwilkę, zrobię kilka kroków i zaraz musze siusiu i na dodatek odczuwam napięcie brzuszka. Oby do czerwca. Dzisiaj przyjeżdża do mnie przyjaciółka z 8 m-cznym synkiem oraz mężem, mają przywieźć mi trochę rzeczy. Poza tym popytam ją o wszystko, bo jest na \"świeżo\" i na dodatek rodziła w tym samym szpitalu do którego ja się wybieram. Jeszcze tylko tradycyjnie poskarżę się na ludzi w miejscach publicznych. Wczoraj stałam w kolejce za mięskiem jak za czasów komuny i kartek. Oczywiście jak zwykle nikt nawet nie pomyślał żeby mnie przepuścić. Naprawdę nie mogłam już wystać i oczywiście przez to znowu mi bardziej opuchły kostki. Okropność:( mojreczka liczę trzy razy dziennie po godzinie. Lekarz nic nie mówił, że po jedzeniu tylko o stałych porach każdy dzień i najlepiej w czasie aktywności dzidzi. Raczej każda z nas już wyczuwa kiedy nasze maluszki w ciągu dnia najczęściej harcują;) Lecę kończyć obiadek ;)
  24. kasmo hi hi hi ale masz niespodziankę;) Właśnie słyszałam, że częściej słyszy się pomyłki właśnie tego typu - z dziewczynki robi się chłopczyk - niż odwrotnie:) Musiał cię nieźle zaskoczyć;) Jestem ciekawa czy miałaś już pokupione jakieś typowo dziewczęce rzeczy? Co do pozycji dziecka to mój lekarz mówił, że teoretycznie może się obracać do 30-32 tygodnia, podobno są też sposoby jak można mu troszkę pomóc masażami. Popytaj go może. Mój już od ponad 3 tygodni jest odwrócony główką w dół. A z wagą idziemy prawie łeb w łeb;) miło mieć towarzystwo:) Dzięki za info o wadze twojego SYNKA. Wygląda na to, że mój jest naprawdę duży i z towjego opisu wywnioskowałam, że może się urodzić około 4kg!!!!!:o jestem przerażona ja sama nieduża a tu taki chłop;), oby się okazało iż jest mniejszy:)
  25. Ja też przez ostatnie informacje o przedwczesnych porodach popadłam w lekki lęk, że mogę zacząć rodzić wcześniej, a jeszcze nie mam nic dla siebie no i dla dziecka też dużo brakuje. Jeszcze na dodatek jestem na początku naszej listy, ale staram się myśleć, że biorąc fenoterol donoszę maluszka (wystarczy do 37tygodnia). Mam nadzieję, że do tego czasu zdąrzymy się przeprowadzić i przygotować wszystko:) jakby na to nie popatrzeć to zostało mi jakieś 6 tygdni;) elfia mamo nie ma problemu, że nie dasz radę posprawdzać, może końcem przyszłego tygodnia dokładniej obejrzę oba. Co do książki to też nie zamierzam trakotwać jej dosłownie (jeszcze nawet całej nie przeczytałam), ale myślę skorzystać czasem z jakichś porad w \"krytycznych\" sytuacjach;). W programie, który leciał często się sprawdzały. Mam nadzieję, że nie będzie żadnych problemów;) Ty jesteś w tej lepszej sytuacji, że już masz doświadczenie, a rodzące pierwszy raz to głównie panika:D Ja już jestem po całej szkole rodzenia (wykłady) i mam pytanko co do waszych wykładów: też wam mówiono, że trzeba mieć przygotowaną torbę do szpitala m-c wcześniej? i czy dotyczy to tylko rzeczy do szpitala, czy też trzeba mieć już wszystko na gotowo przygotowane dla dziecka? Normalnie zaczynam panikować pod tym względem:( kiedy poprać wszystko, przygotować ... masakra
×