asiek78
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez asiek78
-
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam, ja dziś niestety w pracy :o Evka - do usług ;):D Optymko to pakujcie się na spokojnie i super, że lepiej z tymi mdłościami. Pamiętam, że ja miałam wstręt całą ciążę do kurczaków ;) Też liczę na to, że nasz topik się jeszcze rozkręci :) samej tak nie chce się za bardzo pisać;) Miłego weekendu wszystkim :) -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
melduję się - żeby nie było, że nie byłam ;) hi hi hi Optymko - co tam u ciebie? mdłości przeszły? zamykanie spraw idzie sprawnie? evka fajnie, że wpadłaś - oby częściej :D:D:D faktycznie bardzo jesteś zajęta i do wszystkiego totalnie sama - nie zazdroszczę. Widzę jednak, że optymizm cię nie opuszcza i bardzo dobrze ;) Gratulujemy pozbycia się pampera nawet w nocy - brawo My na noc mamy - wolę na razie nie ryzykować ;) Odwiedzaj nas częściej - kiedy tylko dasz radę:) My wczoraj nareszcie zakupiliśmy buty zimowe dla Maksia oraz spodnie od kombinezonu. Same, ponieważ kurtka z zeszłego roku dobra i mamy też drugą kupioną w tym roku na mniejsze mrozy. Zostaje jeszcze zakup czapy, szalika i rękawiczek - ceny masakryczne:o -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja dziś z opóźnieniem was odwiedzam i przelotem - urwanie głowy przy poniedziału :o U nas weekend bardzo udany:D Gumecko Karolcia superowa - do schrupania ;) Alcza Maks ogląda bajki każdy dzień, ale w określonym wymiarze czasu i choć czasem płacze, że chce jeszcze po prostu nie reagujemy. Musi się nauczyć, że jest czas oglądania bajek i czas zabawy. Wydaje mi się nie konieczne całkowite zakazanie bajek - niech w sobie wyrabiają też silną wolę ;) -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Anulko miło mi, że dostarczam trochę uśmiechu od czasu do czasu ;) polecam się na przyszłość :D:D:D Alcza dobry Dawidek ;) dzieci to mają hasła, a ty wyglądałaś ślicznie - piękna kreacja. Ja takich nie mam :( fajnie byłoby się trochę odstrzelić i gdzie wyskoczyć na taką galę. Może sylwester się uda :P Teraz zmykam do domu - nareszcie. Mam za sobą koszmarny tydzień pracy. Muszę odpocząć :o Miłego weekendu:) -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Anulka!!! oczy przecieram, prawie zawał ;) jak się cieszę, że wpadłaś :D:D:D nie tak dawno myślałam o tobie, czy jeszcze pamiętasz o nas i co tam u ciebie. Nie było cię tutaj po prostu wieku... Fajnie, że u was OK - szkoda tylko, że praca taka absorbująca. Może jednak bardziej regularnie i w mniejszych odstępach czasu uda ci się do nas zaglądać :) byłoby bardzo miło Trzymamy kciuki za odpieluchowanie Kuby - to nie łatwa rzecz, ale jak zaskoczy to już na amen ;) Alcza świetne fotki - Dawidek wyglądał geniealnie :) i ten irokez - rewelka :D Teraz czekamy na twoje fotki!!! Brat poleciał :( oczywiście popłakałam się przy pożegnaniu, choć nie miałam takiego zamiaru. To silniejsze ode mnie... do wieczora chodziłam jakaś struta i zdołowana :( trzymam się myśli, że za 2 miesiące z małych hakiem przyjedzie znów:D oby do 5 stycznia! potem przyjadą jeszcze końcem lutego na moje urodziny:D a następnie czeka nas dłuższa przerwa - gdzieś do czerwca. Chcemy ich znów odwiedzić jeśli się uda. Ależ fajnie było kiedy byli w Polsce. Jakoś tak radośniej i wciąż coś się działo, a ja nie cierpiałam tak na samotność z powodu pracy męża. Niech już wraca na stałe!!! pa -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Alcza to nie wiem o co może chodzić z tym fotosikiem. Ja też mam konto już od dawna, nigdy go nie zmieniałam, ani nie mam płatnego, a fotki dodaję bez problemu - ostatnio przed wczoraj. Fakt faktem, że robię to zawsze za pomocą maneger\'a, bo tak dla mnie łatwiej. Pojedynczych nie dodaję. Co do pomocy w kuchni Maks też bardzo to lubi ;) ze mną już gorzej, bo wiadomo, że wtedy więcej sprzątania, a praca wolniej idzie, ale radości jest co niemiara:D Bąbel pomagał mi już formować kotlety siekane - jego dzieła zostawiłam jak je zrobił i upiekałam, fajnie wyglądały ;) hi hi hi Nie raz wrzuca pokrojone warzywa do zupy, miesza i ogólnie \"pomaga\" ;):P Dziś wyjeżdża mój brat :( zawożę go na lotnisko pod wieczór. Smutno mi, że znów go nie będzie... dobrze, że mamy perspektywę kilku dni widzenia początkiem stycznia... chociaż tyle. Obawiam się trochę reakcji Maksia, ponieważ ma bzika na punkcie wujka oraz jego dziewczyny. Wciąż tylko chce z nimi przebywać, bawić się i choćby siedzieć obok. Mam nadzieję, że jakoś to będzie tym bardziej, iż pojedzie na lotnisko razem ze mną, bo nie mam go z kim zostawić. Uciekam do pracy, ponieważ sprawozdania skończone, jednak rzucono mi nowym pilnym zadaniem :o -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Na razie tylko z radą do Alczy odnośnie fotosika (muszę dokończyć sprawozdania i potem was odwiedzę ;) ). Alcza ściągnij sobie maneger fotosika i możesz dodawać w bardzo prosty sposób po 10 fotek na raz. Warunek jeden, musisz być zalogowana. To znacznie upraszcza i przyśpiesza sprawę - na końcu dajesz opcję wyślij i po zakończeniu operacji od razu masz 10 linków na raz do wklejenia w dowolnym formacie. Powodzenia:) -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Trochę jestem smutna i zmartwiona, ponieważ brat miał dziś nad ranem być już w Polsce, ale zadzwonił nam z lotniska najpierw, że jest opóźniony lot, a pół godziny później, iż przesunęli go na dziś rano :( Oby tylko doszedł do skutku i bezpiecznie przylecieli. Z tego co powiedział podobno z Polski (Katowic) nie mógł wystartować samolot, a on właśnie miał mieć zaraz kurs powrotny. Może to przez mgłę?... Czekam na wieści od brata. Szkoda - stracą pół dnia, które mogli już tutaj być. Wczoraj robiłam w mieszkaniu brata ostanie porządki w kuchni i dopiero co krzyknęłam \"Maks jak schodzisz po schodach trzymaj się ściany\" runął w dół zjechał główką w dół z 4 stopni:( nic poważnego się nie stało, ale kolejny raz przegryzł sobie usta i to tak mocno, że krew aż kapała :(:(:( okropność... Pisałyście ostatnio o zdrobnieniach i miałam już wtedy wam napisać, ale mi umknęło, że Maks teraz do mnie mówi \"mamuniu\", mamusiu już nie wystarczy. Najlepsze to jest u niego też to, że nawet w zdrobnieniach potrafi poprawnie odmieniać, jak Dawidek Alczy :D fajnie to brzmi ;) Optymko z imieniem macie czas, a może jest tak, że gdzieś głęboko macie imię, które od zawsze się wam podobało. My tak mieliśmy z Maksiem oraz jakby kiedyś jest też drugie dla chłopaka ;) gorzej z imieniem dla dziewczynki. Teraz uciekam do pracy, bo jutro urlop :D -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Optymko gratulujemy chłopca, będzie kompan do zabawy ;) Kiedyś tak na żarty rozmawiałam z Maksiem co by wolał: braciszka czy siostrzyczkę. Odpowiedział \"blaciśka\", mówię mu, \"aha, chcesz mieć kolegę do zabawy\", a on oburzony \"nie kolegę, blaciśka\" :D:D:D pocieszny jest czasem. Gumecko zaglądaj do nas częściej skoro ze zdrówkiem już lepiej :) Alcza wesela zazdroszę, my długo nie pójdziemy na żadne :( no chyba, że mój brat młodszy zdecyduje się za jakiś czas, ale na pewno nie będzie to szybciej niż za 1,5-2 lata - chcą wrócić do Polski na stałe. Tak to klapa. Znajomi wszyscy już po ślubach, kuzynostwa mam bardzo dużo, ale drobiarstwo ;) i do tego nie żyjemy blisko z rodziną mojego taty, więc nie wiadomo czy w ogóle nas zaprosiliby na wesele. Trudno ;) Przy okazji wspomnienia sylwestra - marzy mi się iść na taką konkretną i dużą zabawę. Nie była na takiej wieki, a na sylwestrze takim nigdy nie byłam. Sukienki sa dwie, a nawet trzy jakby co - nic tylko coś wykombinować. Już mówiłam mężowi, że trzebaby na porządną się wybrać ;) No i Andrzejki za pasem, ale to już mi nie zależy na dużej zabawie. Jutro rano już będzie mój brat - czeka nas 4 dni pełnych wrażeń ;) cieszę się na to. Maksio jak na razie OK - wapno i witamina chyba pomogły. Chociaż tyle, ale nadal drżę. Taka pogoda jak jest teraz bardzo zdradliwa. Mimo, że ładnie to rano i pod wieczór zimno, a w dzień bardzo ciepło. Zmykam popracować - dużo udało mi się zrobić, ale muszę jeszcze się postarać, jeśli chcę iść na ten jeden dzień urlopu ;) -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja tylko przelotem - kupa pracy, a wczoraj utknęłam nad jednym sprawozdaniem :o szukałam pomyłki, ponieważ mi się nie zgadzało, aż w końcu okazało się, że to się pomyliła osoba, która mi dawała materiały staciłam przez to dwie godziny :P Gumecka wracaj do nas koniecznie ;) Alcza Maks też lubi oglądać bajki, a jak uważamy, że dosyć po prostu wyłączamy ją. Bąbel często wtedy protestuje, ale ignoruję to (w końcu mu się znudzi płakać) lub zagaduję, że teraz będziemy się razem bawić. Zazwyczaj pomaga :) Zmykam pracować. -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam - coś marnie tutaj ostatnio z ruchem wpisowym ;) Cieszę się, że dziś piątek :D jutro idziemy na tą imprezę w stylu lat 70-tych, a ja nadal nie mam kompletnego typowego stroju z tych lat i chyba mieć nie będę :( popytałam wszystkich i nie ma. Trudno, będzie co będzie :) Maksio w porządku, ma lepsze i gorsze dni jeśli chodzi o grzeczność, ale generalnie teraz już jest super. Sam się potrafi trochę zabawić, wiele można mu wytłumaczyć i zabawić, nie mówiąc o tym, że mogę sobie z nim pogadać:D Uciekam teraz do pracy, bo dziś będzie jej sporo :o -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oj, nikogo nie było :( Ja tylko się witam i zmykam do pracy - od rana ostro wzięłam się;) U nas OK, wczoraj byliśmy u mojej przyjaciółki i Maks z jej 3 letnim synem bardzo ładnie się bawili, choć bardzo rywalizowali o jeden pistolet. Oczywiście pistoletów było kilka, ale obaj koniecznie chcieli ten jeden :P teraz zmykam... -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Na szybciutko z rana, bo czeka mnie dużo pracy :o Gumecko trzymam kciuki za wyzdrowienie i poprawę nastroju Co do pomysłów Maksia to do tej pory były to raczej dziwne pomysły zabaw i kombinowania, pierwszy raz mu się zdarzyło coś takiego. Do buzi raczej też niczego nie weźmie dopóki mnie nie zapyta, ale wiadomo, że różnie bywa ;) Mamuśka super, że nas odwiedziłaś :) Dziękuję za miłe słowo o fryzurce, a co do jej \"modności\" to się dowiedziałam właściwie po fakcie od bratowej. Głównym powodem mojej decyzji na takie obcięcie było to, że znudziły mi się długie włosy, a dwa, że podobne obcięcia już miewałam i wiedziałam, iż mogę się w tym pokazać ;) A tu proszę, jaka niby modna jestem ;) hi hi hi Kombinezonu nie przymierzyłam :o może dziś się uda, sama jestem ciekawa jak to z nim będzie. Teraz zmykam pracować :( pa -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam po weekendzie - generalnie udanym, choć przeżyliśmy też chwile grozy :( W sobotę mieliśmy akcję - masakrę!!! Maks podczas chwili naszej nieuwagi wsadził sobie do prawej dziurki nosa ciastolinę :( Zauważyłam to i próbowałam wyjąć, ale zanim mi się udało wciągnął powietrze i weszła mu głębiej... na tyle głębiej, że nawet jej nie widzieliśmy oczywiście ja zaraz się rozpłakałam, kazaliśmy mu wydmuchiwać nosek, ale nic to nie dawało :( szedł tylko katarek w kolorze różowym (zabarwiony ciastoliną) - spakowaliśmy się szybko i pojechaliśmy do sąsiada teściowej, który jest laryngologiem i na szczęście był akurat w domu. To co tam przeżyliśmy to nasze, płakałam razem z bąblem i już była groźba, że się nie uda tego wyjąć i będziemy musieli jechać do szpitala, ponieważ faktycznie było to bardzo głęboko, a Maks płacząc napinał nozdrza. W końcu się z biedą udało i to co miało być wg mnie małą kulką okazało się centymetrową (albo nawet więcej) gosieniczką zrobioną przez bąbla :o Byłam zła na siebie i obwiniałam się, że go spuściłam z oka na chwilkę, teraz już wiem, że z niczym takim nie mogę go zostawić bez opieki ani na chwilkę, a i on miał konkretną nauczkę. Oby jej długo nie zapomniał... Z drugiej strony ciężko przewidzieć i zapobiedz wszystkiemu przy naszych urwisach... jak to powiedział lekarz: nie on pierwszy i nie ostatni :( Dziewczyny uważajcie z takimi sprawami na maluchy... Poza tym wszystko OK, Maks pokochał lepienie z ciastoliny, aż za bardzo - wciąż by się tylko tym bawił. Wczoraj byliśmy całe popołudnie u mojego brata i bąbel bardzo ładnie bawił się z kuzynami. Oba dni nie spał w dzień i bardzo ładnie zasypiał wieczorami i już około 20.00 mieliśmy wieczór dla siebie :D:D:D podoba mi się takie rozwiązanie ;) Co do zimowych rzeczy to pocichutku liczę, że z poprzedniej zimy będzie jeszcze dobry. Maks dość sporo miał w nim podwnięte rękawki oraz nogawki, jednak muszę przyznać, że naprawdę sporo urósł, więc okaże się jak przymierzę. Dziś postaram się to sprawdzić. Jak pomyślę o kolejnym szukaniu butów to mam dość na samą myśl - dopiero co zakupiliśmy jesienne, a już trzeba myśleć o zimowych :o Optymko dzięki za ofertę, ale nic nie przychodzi mi konkretnego do głowy, a drobiazgami nie będę ci zawracać głowy ;) Pakujcie się dzielnie i dajcie znać kiedy mamy świętować wasz powrót do Polski ;):D Teraz zmykam do pracy :P -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gumecko to super, że taka udana rocznica :D:D:D cieszę się ;) a za miłe słowo o fryzurce - dzięki :) -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam z rana - dziś będzie ciężki dzień w pracy, a za oknem do tego dołująca pogoda :o jakoś przetrwać ten dzień i mamy weekend :D Alcza dzięki za miłe słowo o fryzurce - jak wspominałam jednak te fotki są jakieś inne wg mnie beznadziejne. Jak będę miała coś bardziej wartego uwagi co dokładniej odzwierciedla fryzurę i kolor to wkleję;) Dowiedzieliśmy się w tym tygodniu, że nasza \"stara\" ekipa znajomych (z czasów przed bąble spotykaliśmy się regularnie w jednym pubuie) organizuje w przyszły weekend imprezę pod hasłem lata 70-te i chcą, żebyśmy też byli. Tak nam się spodobała wizja spotkania się z nimi (dawno się nie widzieliśmy) oraz te przebrania i klimat tamtych lat, że zdecydowaliśmy się iść. Teraz tylko mam problem w co się ubierzemy, bo bez przebrania wstęp wzbroniony. Muszę poszperać na internecie - może macie jakiś pomysł? Zmykam pracować :P -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Optymko na pewno mamcie mnóstwo spraw do pozałatwiania przed wyjazdem - widzę, że idą pełną parą, a za domek trzymam kciuki, bo choć smutno to chyba wam zależy, żeby tranzakcja wypaliła ;) Jak wy się w ogóle pozbieracie z tymi manatkami ;) czy konkretny dzień powrotu ustalony? Fotki z fryzurką, cóż beznadziejne wyszły i nie oddają jej faktycznie, ale jak nalegacie to proszę: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/de6f41509bf6b236.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ce8c78a92fb213a2.html Kolor na zdjęciu wyszedł żółty, ale faktycznie jest bardziej platynowy - takie po prostu oświetlenie w łazience. My przed snem obowiązkowo bąblowi czytamy jakieś bajeczki lub opowiadamy i potem już zazwyczaj ładnie zasypia, tyle że trzeba przy nim być. Gumecko trzymam kciuki za poprawę nastroju, a ta nieobecność męża w rocznicę fatalnie wypadła :( może żeby sobie to wynagrodzić i podbudować się zorganizuj jakąś kolację romantyczną przy świecach z winkiem w sobotę, a córeczkę wcześniej połóż lub poproś rodziców o przypilnowanie. Czasem warto się przełamać i wyciągnąć rękę tak bardziej widowiskowo ;) Z gadaniem bąbla u nas podobnie jak u Karolinki - dodatkowo ludzie są zaskoczeni wiekiem Maksia, ponieważ jest dość duży jak na swój wiek. Maks też nadal śpi w dziecinnym łóżeczku - głównie ze względu na to, że nadal jest z nami w sypialni, a nie chcemy do niej wstawiać większego łóżka, ponieważ i tak się nie zmieści. Bąbel nadal dość często budzi się w nocy, a że jego pokój jest pół piętra niżej to wolę wstać i przejść kilka kroków niż biegać po schodach ;) poczekamy jeszcze aż zacznie lepiej sypiać i przeniesiemy go do jego pokoju, a tam jest mały rozkładany tapczanik. Zmykam do pracy :o -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Alcza może spróbujcie nie kłaść go w dzień na drzemkę - wygląda jakby nie czuł zmęczenia tak długo. Może to pomóc Maks też ostatnio miewa równie ze spaniem wieczorem - generalnie niby nie chodzi bardzo późno spać, ale czasem jakieś \"odpały\", kombinuje na całego. Zdarzyło się w ciągu ostatnich dwóch tygodni, że nie spał w dzień m.in. w weekend i chyba powolutku zaczniemy tak go przestawiać na stałe. Chodzi wtedy spać wieczorem o tej samej porze (czasem ciut wcześniej), tyle że zasypia szybciutko i spokojnie. Bąbel nigdy nie należał do dzieci, które lubią dużo spać, więc raczej nie będzie z tym problemu. Oczywiście najmniej się to podoba babci i twierdzi, że Maks sam chodzi chce iść spać - zobaczymy. Wiele dzieci moich znajomych i przyjaciółki nie sypiały już w dzień po skończeniu dwóch lat - tylko sporadycznie. Tym bardziej to dobre rozwiązanie, że skraca się dzień, więc tych ciemności będzie i tak nadto, poza tym co tutaj robić wciąż z dzieckiem w czterech ścianach - nie jestem zadowolona, że będzie jesień i zima:P Maks wczoraj wieczorem coś kiepsko spał po zaśnięciu - tak do północy budził się kilka razy z płaczem, przy czym raz bardzo się rzucał i płakał jakby go coś bolało. Potem kilka razy zakaszlał i go przy tym naciągnęło tak, że troszkę zwymiotował :( mam nadzieję, że to nie żaden początek choroby... dopiero co skończyłam mu podawać wapno i wit.C, w dzień było OK. Nie wiem co mu się stało :( Nad fotkami pomyślę, ponieważ to co mam zrobione to telefonem i jakoś beznadziejna - niewyraźne i oszukane kolorystycznie;) Może jak będzie coś lepszego... Zmykam do pracy. -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
to się zmartwiłam - nic do czytania :( Tylko się wpadłam przywitać i od rana ostro pracuję:P Fryzura nowa jest :D:D:D od razu czuję się inaczej i zebrałam trochę komplementów - ponoć lepiej mi w takich jak mam teraz ;) pa -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oj, malutko wpisów :( Ja tylko wpadłam się zameldować i wpadam w wir pracy - mam jej dziś (i w ogóle w tym miesiącu-zakończenie kwartału) baaardzo dużo :o Muszę się ostro od rana wziąć do pracy, a popołudniu... fryzjer... nareszcie idę się obciąć :D:D:D:D Weekend spędziliśmy super :D w piątek popołudnie spędziłam u kuznki, z którą uwielbiam przebywać, wieczorem do mnie wpadła koleżanka i poplotkowałyśmy do 3.00 nad ranem przy wiśnióweczce ;) S. nie było. W sobotę mieliśmy dzień lenia i skupiliśmy się na wspólnym spedzaniu czasu. Tatuś wziął Maksia na długi spacer, a ja w tym czasie zrobiłam zapasy. Byli nad rzeką i \"łowili\" rybki, zbierali żołędzie i inne dziwne rzeczy. Potem byliśmy razem na meczu piłki nożnej lokalnej drużyny i bąbel przy okazji poszalał na placu zabaw. Wczoraj też byliśmy na spacerze po obiedzie nad rzeką, ponieważ Maksiowi się spodobało i dziś znów rano się pytał czy pójdziemy ;) Pogoda u nas rewelacyjna - taką jesień bym chciała na cały czas :D:D:D oby jak najdłużej tak. Gosiaczku fajny opis tych zajęć - sporo tego. Szkoda, że u nas nie ma nic takiego :( Teraz już uciekam - miłego dnia :) -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mam na dziś sporo pilnej pracy, a od poniedziałku co innego mnie czeka :o Gosiaczek fajna ta rytmika :D też mi przypomina wiele zabaw, niestety większość lepiej wykonywać w większej grupcee osób, ale może coś odgapię jak Optymka ;) Maks kiedyś też bawił się w kółko graniaste i najbardziej odpowiadało mu to \"bach\" ;) hi hi hi Z robieniem kupki na nocnik chyba nie ma sposobu tylko cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość ;) u nas też gorzej z kupką. Generalnie było tak, że bąbel najpierw ją nauczył się robić na nocnik, potem przyszło siusiu, ale z kupką coś gorzej. Większość wprawdzie i tak robi na nocniczek, ponieważ wiem mniej więcej o jakiej porze robi albo widzimy, że zaczyna kucać i kombinować, więc go sadzamy. Niestety zdarza się do majteczek jak np. przedwczoraj :P Czasem zawoła, ale najczęściej mówi, że chce siusiu, a zrobi też kupkę. Nie wiem dlaczego. Może to taki etap i trzeba go przeczekać... Optymko ja mrożone warzywa bardzo lubię, ale moi mężczyźni już nie bardzo. Maks wybrzydza, raz chce innym razem nie, ale uprze się na jeden rodzaj, a czasem w ogóle. Najbardziej pasują mu ziemniaczki, których ja zaś generalnie unikam :) Także najczęściej jemu gotuję osobno i sobie osobno. Wczoraj miałam na obiad fasolkę szparagową z rybką i oczywiście jak bąbel zobaczył ją to zaczął podbierać - niestety po dwóch kawałkach skończyło się jego \"mniam, mniam, ale piśne\":( a już się cieszyłam, że mamy jakiś przełom. W ogóle Maks coś zrobił się niejadkiem - staram się go nie zmuszać kiedy nie chce, bo to nie jest dobra droga, ale jest to denerwujące. Człowiek się napracuje, praktycznie spejcalnie dla niego, a on po dwóch, trzech kęsach odmawia jedzenia. Pewnie nie jest głodny. Ostatnio pomagał mi robić siekane i potem sam spałaszował prawie całą z ziemniaczkami - może to też sposób;) Samodzielnie wykonał 4, które potem jadłam ja i mąż. Kształty były pocieszne i takie malutkie:) Z tym bigosem to się w końcu przemogę i poświęcę. Chodzi za mną na całego. Przy okazji zastanawia mnie czy nasze bąble mogą już kosztować takich specyfików - chodzi mi o tą kapustę. Dekoracji u nas nie ma, ale żałuję, bo bardzo mi się to podoba. Czasem w mieszkaniu zrobię sobie jakąś dekorację i to wszystko :) Przydałoby się nazbierać kasztanów, ale nawet nie wiem gdzie rosną w moim pobliżu... muszę poszukać :) Zmykam - miłego dnia:) -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Optymko fajny pomysł z tym tygodniowym jadłospisem (już słyszałam o tym), ale u nas chyba by się nie sprawdził. S wraca o bardzo różnych godzinach, często nie je obiadów w domu i potem jestem zła, że się namęczyłam. Robię więc na bieżąco - jeśli wiem, że będzie na pewno to coś konkretnego, a jak nie to mam w zamrażarce różne gotowe produkty i półprodukty (kndedle, ryby mrożone, kotleciki, nuggetsy i mnówstwo warzyw). Zawsze coś na szybko wymyślę jeśli mam ochotę - głównie staram się dla bąbla coś zrobić, bo mi tak nie zależy. Wiem, że może to nie najzdrowsze jedzenie, ale w naszym przypadku najlepsze rozwiązanie. Jeśli chciałabym przygotować coś ekstra i czasochłonnego (np. chodzi za mną bigos od kilku tygodni) to muszę na to poświęcić calutki wieczór, a czasem nawet trochę nocy:o Za to co dzień mam zupę, ponieważ posyłam ją do babci i tam Maks około południa jada. Oczywiście gotuję na dwa dni, bo co dzień to by mi się nie chciało ;) Ale ten bigos chyba zrobię... Co do placków to je kocham - mogłabym jeść co chwilkę. Ja zawsze daję dużo cebuli - czosnek sporadycznie i nie za wiele. Generalnie lubię czosnek, ale jakoś przyzwyczaiłam się do jedzenia tylko z cebulą, ale cebuli to już musi być konkretnie ;) w ogóle kocham cebulę i do wielu rzeczy ją daję :) Do fryzjera jestem zapisana na poniedziałek - dopiero :( chyba się nie doczekam. Maks coś dalej kicha, ale jak na razie jest OK - oby już tak zostało. Podaję mu dalej wapno i wit.C. A zagadać to on może człowieka na śmierć - nie mówiąc o tym jak czasem zaskakujące i śmieszne rzeczy opowiada. Fajne to jest :D:D:D Zmykam do pracy:o kiedy ja wyjdę na prostkę ze wszystkim to nie wiem :( -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja tylko przelotem - pracy po łokcie i nawet śniadania nie było czasu zjeść :o Alcza fajna fryzurka, trochę zbliżona do tego co ja zamierzam w obcięciu :) Optymko czosnek mało kto daje (ja np. nie) i da się zjeść, bez cebuli gorzej, ale spróbuj. Może akurat będzie smaczne :) Gumeceko trzymam kciuki za poprawę nastroju i stosunków z mężem. Wiem coś o tym jak mogą dołować :) Śliwkorobaczywko fajnie, że wpadłaś. Oby częściej ;) Zmykam jeszcze popracować - masakra :P P.S. nie będę dziś obcięta, bo fryzjera nie ma czasu do końca tygodnia chyba się wścieknę :P -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam! Wpadłam na szybko. Maks ogląda Bolka i Lolka, a mąż pojechał wymienić akumulator (nareszcie :P ) i potem zmykamy do Krakowa. Pogoda śliczna, choć nie za ciepło i mamy zamiar zaliczyć kilka sklepów (m.in.Galerię Krakowską) oraz pospacerować po starym mieście. Oczywiście smok musi być zaliczony obowiązkowo ;):D Zakopane odpuściliśmy, bo mimo słoneczka chłodno, a Maks coś kicha i troszkę pokaszluje :( daję mu wapno i wit.C oraz syrop na kaszel - mam nadzieję, że to się zatrzyma. Wczoraj mieliśmy pracowity dzień. Robiliśmy takie większe porządki w całym domu, bo przez lato trochę był zapuszczony. Popołudniu byliśmy razem na placu zabaw i zakupach (spożywczych). Jutro mamy w planie ZOO we Wrocławiu :) Fajny ten urlop szkoda, że taki krótki :o Teraz zmykam do bąbla, bo bajka się mu znudziła i niby się bawi, ale przy tym kombinuje, więc muszę go mieć na oku ;) Gumecko trzymam za was kciuki i szybko wróć do nas -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
asiek78 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wpadam i wypadam ;) chciałam się przywitać tylko, ponieważ mam dziś dużo pracy w związku z tym, iż od czwartku idę na urlop. U nas pogoda teraz śliczna:) spędzamy popołudnia na podwórku. Gosiaczek napisz jak tam Wika po rytmice:) jestem ciekawa. Teraz uciekam do pracy:o