Marysieńka

No dzień dobry wszystkim Mam chwilę luzu ogólnego to sobie przywedrowałam tu i oczywiście nikogo nie ma, bo wszyscy w rozjazdach i wrześniowych sprawunkach. No co tam u was wszsystkich słychać? Marteczka biega od przedszkola do szkoły i pracy, a co do tego miesiąca miałaś sluszną rację. Przygnębia strasznie i dorosłych i dzieciaki, co drugi może oglosić bankructwo majątkowe i chyba wszyscy odczuwają przemijalność akurat w tym okresie. Bo to nie już lato ale jeszcze nie jesień ( przynajmniej do 23 dn m-ca) Dobra tych filozoficznych bzdur ( sama też jestem w takim dziwnym nastroju) i przejdźmy do konkretów. Wakacje się skończyły definitywnie i dobrze, bo Marysia wkońcu może iść na urlop zasłużony ale jakże pracowity. Nie wiem czy wspominałam szanownemu gronu, że otwieram swoją firmę i akurat teraz przechodzę intensywne szkolenie co zrobić, aby przeżyć w dzisiejszym brutalnym swiecie ekonomiczno - rachunkowym. Od przyszłego roku ruszam z pracą, choć nie chwaląc sie mam już kilku ciekawskich i opornie ale idzie ta współpraca. Od września zapisana jestem do kolejnej w moim krótkim życiu szkoły, tym razem uczę się online i nawet ciekawa forma, choć z początku uciążliwa. ah patrz zapomnialabym od tygodnia jestem wyuczonym kierowcą rajdowym po polskich drogach w kategorii beeee teraz tylko uszykować piniążki i pędzę do urzędu po papiórek a właściwie sztywny kawał zalaminowanego papiórka. niom a autko chyba za rok lub dwa se sprawie, firmowy będzie oczywiście wyciągnę go z szanownej ue, bo jak daje to ja sie nie obrażam tylko biorę ( to powtarzam moim klientom - dają to brać - ja powiem jak) no co tu jeszcze? żyję sobie z dnia na dzień bo tak chyba trzeba umie któreś z was ładnie rysować? albo ma ciekawy pomysł na logo firmy? Nazwę jakoś dałam radę wymyśleć ale z logo to już gorzej pozdrawiam ciepło Marysia M.

Dobry na wieczór odkurzam stare kąty i zajrzałam nawet tu mam strasznego lenia do siedzenia przed monitorem i ogólny wstręt do wszystkiego związanego z internetem i jak mogę to unikam przesiadywania ale porządki czasami trzeba zrobić bo anuż ktoś napisał? u mnie wakacyjnie płynie czas czyli nic nie robię czego nie muszę od czerwca dużo uplynęlo dni i...łez... tak jak pisałam w czerwcu duzo się wydarzyło nawet za dużo i... po prostu po tej tragedii zmieniłam swój stosunek do wszystkiego świata ludzi siebie samej każdego tematu i każdej rzeczy... ...a życie płynie dalej...tylko dlaczego tak boli... M.

cześć robal dużo u mnie ostatnio, wiosna idzie a raczej przyszła i czekam na lato... zmienie miejsce pracy w czerwcu... kończę szkołe w czerwcu... wogóle duzo rzeczy wydarzy sie w czerwcu.... juz mam zaproszenie na ślub bliskiej koleżanki właściwie przyjaciółki ...na 2007 rok... a tak wogołe to mnie praca męczy...psychicznie... i jakoś te dni mijają... ale ogolnie jest dobrze...trzeba brać los w swoje ręce aby się nie zmarnowała ani jedna szansa... pozddrawiam

Witam witam i o zdrowie pytam Matko jedyna jak ja tu dawno nie wchodzilam z oczywistych względó - zajeta ale tylko przez pracę i wszystko to co sobie nagromadzę były święta - ciężkie bom zmordowana przyjechała do domku teraz sobie odpoczywam od pracy za to ślęczę nad zadaniami domowymi aby nie zapeszyć nic nie powiem tylko tyle ze w czerwcu bedzie wielki przełom w moim życiu zawodowym czytadła jakoś nie chcą się same przygotować do konkursu hmmm... do lipca jeszcze mam trochę czasu aha moze ktos bystry wymyśli dla mnie pseudonim bo jakoś muszę nazwać moje prace a zupełnie nie mam glowy do takich zadań pozdrawiam serdecznie i wiosennie

witam słonko ten statek jest lepszy od titanica bo plywa po polskich wodach ha wybierz sobie lezaczek i marynarza i baw się dobrze a tak przy okazji co to jest za napoj ktory wymienilas? czytacie czasami kolorowe magazyny?? ja nigdy i pewnie nigdy bym się nie dowiedziała o pewnym konkursie mianowicie pewne pisemko i pewne wydawnictwo urządzają konkurs aby wydać książkę komuś zapraszają do wysyłania maszynopisów i nawet fajne nagrody mają no więc trochę sie z tym poobijałam i chyba wyślę oba czytadła co wy na to?? skoro się wam tak bardzo podobają w blogu to może fajnie by bylo przeczytać to w formacie książki?? ok zmykam pozdrawiam wszystkich

dobry Marteczko jak miło cię widzieć a skarbie ty moj drogi zmieniłaś nr gg bo pisałam do ciebie na stary i jakaś inna niewiasta mi odpowiadała no ale to mniej istotne choć gdybyś mogła mi podać swój aktualny nr będę dźwięczna qrcze przeżuciłam chyba ze dwie tony śniegu i łapki mnie bolą od łokci ku paznokciom te najmniejsze włączając nie bede sie rozwodzić bo mi mdleją biedactwa uwaga panie i panowie kto zainteresowany zapraszam na stronę mojego bloga z kawusią i słodkim ciachem ano skończyłam drugie czytadło i na dniach będę je wklepywac w maszynerię ino użyję ostatecznej kosmetyki aby całość miała ręce i nogi i możecie czytać mam nadzieję że spodoba się wam tak samo ja mnie pozdrawiam serdecznie

Dzień dobereke a tu co za cisza?? nikt nie wrócił z sylwestra ? pozdrawiam wszystkich w nowym roku mam dzis wolne i bede sie byczyc na maxa

mam dla was życzonka na święta bo to już chyba wypada sobie składać ja życze udanych pierogów i uszek, barszczu dobrego i smacznej rybki w każdej postaci wielu gości przy stole i wspaniałej atmosfery mało kolędowania po rodzinie a więcej byczenia się we własnym fotelu spelnienia marzeń które podobno nabierają wyjątkowego znaczenia 24 grudnia o 24.00 przepięknych choinek i kolorowych paczek pod igłami drzewka przyjemności na ostatnie dni grudnia pozdrawiam

Witam i o zdrowie pytam skończyłam dziergać prezent i sobie odpoczywam i się zastanawiam co teraz mam robić wpierw i najpierw hihihi czas goni jak szalony i nim się obejrzymy zasiądziemy do stołu wigilijnego i znowu przywitamy nowy rok a ja mam wrażenie ze jestem w połowie roku kalendarzowego a nie na końcu już niedługo mikołaj a za chwilę gwiazdka wam też tak szybko dni uciekaja?? aha jeśli ktoś posiada mój nr tel kom oświadczam ze zmieniłam i go i kom i podam zainteresowanym prywatnie pozdrawiam ciepło wszystkich i wszystkie

kafeteria działa???????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak mi miło.... prze pani dziennikarki niestety ja nie jestem dobrym materiałem na pani temat ale gdybym była chętnie bym pomogła swoją drogą ciekawy temat na kolejne czytadło nie sądzicie?? ja i tak wam wisze jedno z tych wakacji cierpliwość jest cnotą prawda? ono powstaje tzn 4 rozdziały już mam i kończę w myślach kolejny rozdział i kiedyś siadę i napiszę drugie czytadło też jest i też w kawałkach więc jeśli siądę zrekompensuję wam czekanie dwoma tematami i bedziecie mogły czytać oba na raz dlaczego czekam z napisaniem całości?? fajnie jest jak czekacie na kolejny \'odcinek\' powieści a tu byłaby mała lipa bo kolejny powstawałby za długo zresztą jak będzie to będzie i się dowiecie a co u mnie oprócz wyrzutów sumienia ze nie pisze? robótka mnie goni na 3 grudnia mam termin wykonania prezentu i się spieszę jak slimak z racji tego ze pracuję biegam na zajęcia i gdzieś w to wciskam książki które czytam i z tego wszystkiego zawaliłam kontakt z koleżankamii i znajomymi po prostu mnie nie ma dla nikogo i już ciesze sie ze topic jakos idzie choc bylam swiadkiem ze go skasowali (widac nie rzetelnie to zrobili) pozdrawiam was wszystkie i wszystkich

dobry na wieczór o ktoś się dołączył a raczej wkoncu pojawił dobry dla ciebie mark...jak to dalej szlo? to ja jestem marysia a ty? co porabiales w sloneczne wakacje? ja znalazłam nowe hobby wyszywam kanwy wiecie co to jest? a takie male cuda i zalozylam internetowe centrum handlowe i jeszcze innych interesujacych rzeczy zrobilam i planuje zrobic a teraz juz zmykam trzeba popracowac paaaa

ej no gdzie moje wypowiedzi?? jak ja kocham taki sprzet!!!!! wakacje były sobie wakacje czas wracac do Szarej Rzeczywistości ja też niestety wrociłam z urlopu do pracy i niby dziwnie się czuję a jednak tak samo jak bym wogóle go nie miała... ślub był piękny i bardzo wesoły wesele to szaleństwo w biały dzień i gwiaździstą noc wybawiłam się za wszeczasy widziałam co to purtel lub purtelama i poprawiny (nigdy nie miałam okazji bywać) trzy dni picia i zabawy no i jedzenia pyszności weselnych ah ludzie żeńcie się często i hucznie bo to niezapomniane wydarzenie pozdrawiam we wrześniu

ej no gdzie moje wypowiedzi?? jak ja kocham taki sprzet!!!!! wakacje były sobie wakacje czas wracac do Szarej Rzeczywistości ja też niestety wrociłam z urlopu do pracy i niby dziwnie się czuję a jednak tak samo jak bym wogóle go nie miała... ślub był piękny i bardzo wesoły wesele to szaleństwo w biały dzień i gwiaździstą noc wybawiłam się za wszeczasy widziałam co to purtel lub purtelama i poprawiny (nigdy nie miałam okazji bywać) trzy dni picia i zabawy no i jedzenia pyszności weselnych ah ludzie żeńcie się często i hucznie bo to niezapomniane wydarzenie pozdrawiam we wrześniu

szam ja życzę powodzenia w szukaniu mieszkanka i miłej pani/pana w banku co do urlopu to jest tak...pracuję w piekarni już prawie dwa lata a teraz dopiero mam urlop więc...nie musze chyba kończyć a cieszę się dlatego bo mam plany i to duże i już się nie mogę doczekać ich realizacji pozdrawiam i życzę duuuużo słońca bo u mnie bawi sie w chowanego

witam witam i o zdrowie pytam ano wpadamy tu i se płodzimy co nieco i tak nabijamy kolejne stronki ktoś tu szczęściem się rozkoszuje szam oby tak dalej i jeszcze lepiej życzę powodzenia we wszystkim szczególnie w kolejnych przygotowaniach imprez typu ślub, chrzciny ... u mnie smutno bo dziewczyny wyjechaly - były na dwa dni, trzy lata się nie widziałyśmy oj ale było gadania a teraz ich nie ma a za tydzień mam urlop...pierwszy....moze za bardzo przeżywam ale przypomnijcie sobie swoje pierwsze urlpy... i mam remoncik w domu...ale syf...ale bałagan...ale będzie sprzątania...ale mnie te roboty denerwują...ja che wziąć i to wszytko sprzątnąć.... pozdrawiam wszystkich wpadających tu na małe co nieco