Marysieńka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Marysieńka
-
karina moje gratulacje tylko nie rozpieszczaj chrześniaka
-
ayla dzięki i zdjęcia ci wysłałam tzn jedno zdjęcie
-
no przybyło was tu trochę ayla zdjęcia nie mogę wysłać spróbuję jeszcze raz ale nie wiem co jest grane a co do świąt to u mnie są wspaniałe ale jeszcze myśłeć nie zaczęłyśmy z mamą bo nie wiemy jak z pracą wypadnie komu marcheweczkę oskrobać? bo jedną już zjadłam ale chyba pojdę po następną
-
dziewczyny halo jest tu któraś?
-
h2o, też jestem zaskoczona dawno temu mieliśmy sklep spożywczy, często przychodzili ludzie i prosili o kawalek chleba, moja mama bardzo życzliwa mówi do takiego że owszem dostanie nawet cały bohenek jeśli pozamiata chodnik przed sklepem on zrobił zdziwioną minę i obrazony wyszedł od tego czasu nie daję nic nikomu, nawet nie wrzucam do puszki ludziom na ulicy bo nie wiem gdzie to pójdzie, co innego orkiestra tu jestem pewna bo jak co roku owsiak przekonuje ze kasa idzie na dzieci i to widać daria cały dzban herbaty gorącej tylko dla ciebie miętowej, z dzikiej rózy czy zwykłej podac?
-
marteczka dzięki za pyszną herbatke, herbatka moja i twoja nie ucieknie i przynajmniej mamy dużo do picia i ogrzania się
-
ayla nie mogę wysłać do ciebie zdjęcia cofa mi wszystko może się kompnęlam w adresie H2o witam serdecznie, pamiętam cię i zachęcam do częstrzego wizytowania na tym topicku
-
karina przepraszam pomyliłam cię z magdą i nie wiem jak to się stało, pewnie w euforii po wygranej przepraszam najmocniej i dla ciebie
-
WYGRAŁYŚMY!!!! co za mecz, nasze wkońcu dobrze zagraly ale ile błedów popełniły - skandal, w trzecim secie na spacerek poszły i pozwoliły argentynie do 21 dojść jako że już wstałam to czas przygotować śniadanko bułeczki świerzutkie i chrupiące chlebek z ziarenkami żytni, razowy lub przenny - proszę wybierać wędlinka - szyneczka, krakowska, frankfurterki warzywka - pomidorek, ogóreczki kiszone i z octu, papryka i ta z octu, cebulka herbatka dla wszystkich zwykla, miętowa, z dzikiej róży serki - pleśniowe śmierdziele - najlepsze, żółty, biały, aa no i maselko świezutkie jeszcze dorzucę od siebie konfitury mamy i śniadanko gotowe
-
dzień dobry tak juz wstałam bo meczyk leci wygrywamy 2:0 w setach i teraz leci trzeci i coś dziewczynki odpuszczają sobie u mnie przepiękne słoneczko ale zimno i szron widzę ze o świętach tegorocznych coś wiecie ale tak samo jak ja - że będą a reszta czeka sylwek ogóle nie mieści się w planach bo kompletnie nie wiem co będę robila do tego czasu - może się zakocham? a może gdzieś pojadę z motylkami albo pracę dostanę? tyle niewiadomych że szkoda planować marteczko nic sie nie stało z herbatką, wiem jakie masz urwanie głowy a szczególnie gdy maleństwo choruje, życz jej zdrówka justa jeden plik nie moge otworzyć i nie wiem czy to musi się tak długo ładować czy jakaś usterka jest karina milego zebrania życzę i nie wynudź się reszcie śpiochom lub pracującym mówię dzień dobry szam, majesta, robaczek, justa, marteczka, uśka, czarnota, ayla, karinka, magda, ktoś jeszcze ( wybacie ale się zaczynam mylić)
-
no kochane i kochani zmykam do pracy idę powalczyć z bankiem a potem osłodzić ludziom życie - szkoda że za ich pieniadze czarnota dziękuję serdeczni jak wrócę z pracy i będę mogła zaglądnąć do skrzynki to napewno jutro będziesz miała mnie u siebie do usłysznoka jutro
-
całkiem dobrze ci poszło szam zapytalam bo ja tylko myślę ale zadnych konkretów nie omawiałam z mamą bo na dobra sprawdę nie wiemy jak to będzie z praca tzn jak wypadną dyżurki mamie i czy ja aby nie pojade do łagowa a moze coś innego wyskoczy? sylwek chyba będzie w domku przed tv z rodzicami bo siostra i brat zapewne dzieś wybyja ehh
-
ayla i czarnota czy ja mogę poprosić o wasze zdęcionka coby dolożyć do kolekcji? dziekuję pięknie i odwdzięczę się swoim zdjęciem
-
no dobrze mam temacik czy myślałyście już o zblizających się świętach i sylfku?
-
i już posprzatane co na obiad? nie mam koncepcji niech coś szanowna rodzinka wymyśli a tak szczerze to wszysty wrócą wieczorek i dla kogo obiadek gotować? wszyscy cos gdzieś zjadaja a wieczorkiem to już kolacja sie szykuje sa dni gdzie jest obiad a są też takie ze ten obiad dla nikogo jest bo wszyscy gdzieś więc po co gotować? teraz zabieram się za książeczkę a przed 15 wychodzę załatwić cos w banku więc dziś szybciej się pożegnam
-
szam juz latają w domku dobrze postraszyłam trochę i zabrali się do roboty u cioci dobrze a druga książka się pisze szkoda ze nie sama ale jakoś mi to idzie gdy nie miałam neta popracowalam troche nad nią i pozniemiałam co nieco i na nowo ukierunkowałam jej tory bo już zaczynala szybować w chmurach a lanie wody o niczym czy przesadzanie jest dla czytelnika męczące teraz oddalam się do skrzeczącej kuchni i za jakiś czas będę
-
na początek proponuję radować się ze mozecie sobie z wlasnym facetem pogadać i czasami pogłaskać się po głowach a potem narzekajcie że was nie rozumie i jak przynała justa jest to zabawne ja ostatnio śmiałam się z mojego taty i brata choć nie pamiętam dlaczego ich rozumowanie nas - mnie siostrę i mamę rozbawia do łez ayla niespodzianka hmm napewno będzie aaa zapomniałam napisać JADĘ DO ŁAGOWA W WEEKEND!!!! do mojej wody życiowej popracować trochę i złapać pieniążki dodatkowe ale ważniejsze jest to ze mam okazję popracować w hotelu choć atmosfera nie jest dobra cieszę się ze mogę z tego korzystać
-
dzień doberek pewnie będę skarcona za to ze późno się melduję na kafe ale rozmawiam ze sympatycznym człowiekiem i nie wypda go zostawiać :) czarnota po staropolsku bo ja tradycję zachowuję i cieszę się że tak mile wspomnienia przywowałam ayla staram się o nowych osóbkach pamiętać i choć planowałam coś jeszcze z czasem mi nie wyszło wiec na niespodziankę musisz poczekać justa ja tylko siatkę oglądam no a jeśli jest takiej rangi to aż wypada no ale te godziny wstawania mnie dobijają bo przecież ja śpioch jestem a gdy widzę przegraną naszej druzyny wściekla jestem bo wstałam i to na darmo w pon prawie spóźniłabym sie do pracy bo mecz leciał a i tak kazałam siostrze wyslać sms jaki jest wynik szam gratuluję zakupów slońce ważniejsza była praca od ploteczek ale załatwilaś wszystko? justa fajny miałaś wypad i troche bujajacy się ale napewno rocznicy nie zapomnisz robaczku pozdrów synusia i życz mu poworotu do zdrowia marteczka dziękuję za herbatkę ( choc robiłaś kafkę i nic się nie stalo) majesta pewnie w szkole karinka zdróweczka zyczę uśka dobrze zrozumiałam że się pokłóciłaś z męścizną? jak justa częstuje francuskimi z wiśnią to ja snikersem i herbatką i kawusia i grańcem
-
ja jestem i częstuję się tą pięknie brzmiącą kafka czy to nie aby irlandzka? do marcików pasuje świetnie magda jak ci pi........... krzywdę robię jak to się nie stęsknilam jak to nie???!!! masz marcinka i podrów maleństwo moja koleznka miesiac temu urodzila i już mi się chce tam jechać i zobaczyć co kopało i nie dawało spokoju mamusi ale ustalić teramin z moja drugą koleżanką jest ciężko jutro jadę znowu do babci na zlot więc będę usprawiedliwiona gdyby co
-
witam witam ja zmarzłam w pracy bo od pt nie grzeją bo stwierdzili że przez te 4 dni nikt nie będzie pracował a tu proszę wszyscy się wstawili do pracy i marzli jak tylko można palce grubiały na kasie fiskalnej i nie wiedziałam do czego sie przytulić czy co zrobić aby się trochę ogrzać ale co strzedałyśmy pięć blach marcinków to sprzedałyśmy kto ogladał mecz polska - japonia?!! może powinnam najpierw zapytać kto wogole to ogląda oprócz mnie??
-
witam właśnie wróciłam z pracy i....rozdaję rogale marcińskie drożdżowe z niebieskim makiem a na wierzchu glazura z kokosem francusko - drożdżowe z białym makiem posypane orzeszkami kawa herbatka czekolada gorąca cappuccino częstujcie się póki wszystko gorące!!! a wczoraj miałam zrobić jeszcze pyszną kolację po chlebie i sola ale niezdażyłam bo wyjeżdzałam ale jeszcze nic straconego
-
na coś lepszego będziecie musieli jeszcze poczekać zwijam się
-
dzieńdobry tak na chwilkę wskoczyłam wstałam na mecz - przegrały i poszłam spać dalej i teraz już wstałam ale czekam na łaziękę więc zagladam do was przeczytałam wszystko wczoraj wieczorem i było mi bardzo miło że myślałyście o mnie sama bardzo się stęsknilam bo wiedzialam ze znajdzie sie choć jedna osoba która będzie mnie wyczekiwała dziękuję za wszystkie maila, obrazki, niechciane łańcuszki które też przeczytałam, listów chyba nie było ale jeśli co to też dziękuję naprawdę faj nie że jesteście i że trafiłam na ten topick to teraz coś dla czarnuli i aylki jako nadworny kucharz muszę - to mój obowiązek przywitać was z tradycją i kulturą oto chleb i sól na mily początek waszego bycia u nas albyście nigdy nie zaznały tego smaku od nas bo my tylko osładzamy życie bo dobre dziewczyny i chłopaki jesteśmy mamy nadzieję że wy również nie zaserwujecie nam słonych slów na suchej ale wartościowej tacy no a teraz coś porządnego
-
przepraszam wyjeżdzam bo mam zlot rodzinki będę w pon po 15 i w środę do 15 i dalej to już normalnie poozdrawiam majesta nie odchodź robaczku coś wymyślę i ci napiszę do usłyszenia a z czarnulką i a....ylą? tak przepraszam tak późno to wyłączam myślenie - muszę sie pożądnie przywitać oj i zobaczycie jak a ja dziś wstałam o 4.45 bo leciał mecz polska - usa w siatkę i wygrałyśmy jutro też chcę wstać o 4.30 bo grają z włochami ( chyba) a te motylki w hotelu to nie zakochanie do człowieka w krawacie tylko do hotelu i tego że to moja życiowa woda i tak byłam szczęśliwa jak zakochany człowiek na spotkanie z ukochanym/ą na te motylki ( wstaw zakochanie) ciągle czekam reszta w poniedzialek pa
-
szam dzięki duszkiem już jestem a niedawno byłam nadwornym kucharzem oj jak to szybko można materię zmienić :-) pracuję u cioci pracuję osladzam życie ludzi i czekam na takiego co mi życie osłodzi w hotelu byłam a i owszem myślałam ze będzie cisza i spokój a tu impreza w przygotowaniach była wielki bal nie spalam 38 godzin i jak przyjechałam walnęlam szczupaka do łóżka i tyle mnie rodzinka widziała a na następny dzien do pracy ale....jak jechałam do łagowa to mi motylki po brzuchu latały a to oznacza że w dobre miejsce jechałam