Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

komentatorka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez komentatorka

  1. podobnie jak Wy jestem od niedawna mamą moja córka ma 3 msce :)
  2. http://www.kulturystyka.org.pl/modules/news/article.php?storyid=176 koksa, dla Ciebie ja dziś mam już 5 dzień, polecam :)
  3. jeszcze słówko dzieci w wieku 3, 4 mscy (zazwyczaj!) zaczynają tak naprawdę zauważać to co sie dzieje wokół nich i co za tym idzie, dociera do nich bardzo dużo bodźców, z którymi nie zawsze sobie radzą - dzieci w tym czasie mogą być bardziej lękliwe, płaczliwe, trudne do uspokojenia; często dzieci w tym wieku do spania potrzebują całkowitej ciszy i ciemności, a przynajmniej jakiegoś mroku, żeby się odciąć od wszystkich bodźców
  4. sulonda niestety da się zmieniać nazw topików :( Sikorka spróbuj odstawić żelazo, żelazo i u dorosłych może powodować zaparcia, więc tym bardziej i u malutkiego dziecka pozdrawiam
  5. to chyba troszkę niegrzeczne, sugerować, kto kim jest, nie uważacie? to nic innego jak kolejny atak na Misiolinę
  6. sikorka ale to co zrobiłaś Misiolinie, to nie była dyskusja a ona zachowała sie tak, jak zachowała by się każda osoba mająca problem, nie umiejąca sobie z nim poradzić, nie umiejąca sobie radzić sama z sobą, osoba, które potrzebuje dużo, dużo wsparcia, osoba, która chce może wiele zmienić, ale brak jej sił, odwagi ku temu, osoba, której mogłyście pomóc, ale w zupełnie inny sposób
  7. mona jak już pisałam to nie jest prywatny topik i mogę pisać co chce i w jakiej ilości chce
  8. ciekawe poglądy, to prawda, kilka dziewczyn zachowało się w porządku!! i chwała im za to!! zresztą cenie sobie także te, które pod innym nikiem bądź na pomarańczowo piszą co o tym myślą, słusznie uważając zapewne, że gdyby się ujawniły, zostały by pożarte żywcem, bo ktoś kto jest za Misioliną, jest przeciwko nim ... na dobrą sprawę powinien człowiek darować sobie pisanie tutaj, ale może jednak choć do jednej, dwóch osób dotrze co się stało, a co się mogło jeszcze stać i przy następnej takiej sytuacji, zastanowią się kilka razy zanim coś napiszą czy powiedzą
  9. czujecie się jak w przedszkolu, jak w podstawówce? no nic dziwnego, tak właśnie się zachowujecie, jak dzieci nie potraficie rozmawiać? potrafiłyście naskoczyć na dziewczynę, i to w grupie, ale teraz nie macie argumentów dla jej obrońców? łatwiej jest powiedzieć, ignorujmy, tu jest jak w przedszkolu ... a nie zastanawia Was, że niektóre z Was, jako pomarańczaki czy pod innym nikiem krytykują wczorajszą sytuację? może jednak nie miałyście racji?
  10. możecie sobie ignorować, czemu nie tym razem nie targnęła się na swoje życie, ok i całe szczęście, Wasze szczęście ale zastanówcie się jak następnym razem będziecie takie mądre, ona słusznie odeszła od Was i tyle, ale gdyby trafiło na kogoś innego po prostu zanim coś powiecie, napiszecie zastanówcie się kilka razy bo tak naprawdę nie chodzi tu o Misiolinę, ale o Was, o Waszą kulturę - tak będziecie wychowywać swoje dzieci? leżącemu trzeba jeszcze dokopać?? tak? no to brawo, jednak niektórzy ludzie, nie powinni mieć dzieci a Wy teraz nie umiecie się przyznać do błędu i głupio brniecie dalej w swoje, udowadniając chyba tylko sobie, że miałyście rację
  11. witam i ja jestem jedną z Was, a więc sprawa Misioliny nie jest mi nieznana niestety dziewczyny - marcówki nie macie racji; natomiast jak najbardziej przychylam się do zdań dziewczyn, które tu od wczoraj wpadają tak naprawdę nie znacie ani Misioliny, ani siebie nawzajem; wiecie o sobie tylko to, co przeczytacie na swój temat; że nie wspomnę, o tym, że wiele spraw każda z Was zupełnie inaczej interpretuje i rozumie, każda ma inny bagaż doświadczeń i przez jego pryzmat patrzy na wszystko pomijam fakt, czy słuszna czy niesłuszna jest Wasza ocena Misioliny, ale weźcie pod uwagę coś bardzo ważne, zanim kolejny raz będziecie chciały komuś dać kopa, żeby ten wziął się w garść, że są różne osoby, różne typy, że każdy ma pewną ograniczoną wytrzymałość, że każdy inaczej reaguje, itd. ... dla jednego taki kop jest motywacją, do tego, żeby coś zmienić, ale dla drugiego ... no właśnie, ktoś inny potrzebuje czegoś zupełnie innego, i po tak zmasowanym ataku, jaki wczoraj zafundowałyście Misiolinie, ktoś taki pójdzie i rzuci się z mostu ... czy gdyby Misiolina targnęła się na swoje życie, nadal byłybyście takie mądre i obstawały przy swoim??? nadal uważałybyście, że macie prawo, że wolno Wam było?? nie znacie dziewczyny, ona być może pisała tylko o części swoich spraw, nie o wszystkim, a Wy już wyrokujecie; ciekawe czy chciałybyście, żeby ktoś kiedyś tak potraktował Wasze dziecko?? to jest tylko forum, nie bawcie się w psychologów i nie próbujcie komuś na siłę pomóc, bo możecie zaszkodzić jeszcze bardziej i jeszcze jedno, to nie jest Wasze prywatne forum, Wasz prywatny temat, każdy może tu wejść i pisać co tylko chce - taka prawda, możecie to ignorować, Wasza sprawa, ale nie macie prawda, nikogo stąd wyrzucać, wyganiać
×