uzbrojona po zeby

....hyhyhy zrobilam bład we własnym nicku :P i dziwię się, dlaczego mi nie wyskoczyło żądanie hasła :)

Dostłam! Hmmmm a teraz to już w ogóle nic nie wiem. Odwaliłaś kawał dobrej roboty klamaja! Turkusowe są ładne....pomaranczowe, ale ja pomaranczowego nic nigdy nie nosze. No i rózowe sa piekne ;) Wiec chyba przy nich zostane. Dziewczyny i Don Doggie jak tam wyglada sprawa noszenia białych, perlowych gumek? chodzi mi o przebarwianie sie. Obawiam sie troche, ze jak załoze biale gumki to po 2tygodniach beda on zolte od jedzenia itp.

thx :)

Czy ja tez moglabym poprosic o zdjecia aparatow z kolorowymi gumeczkami??? e-mail: guziol76@wp.pl Ja mam wizyte za tydzien i tez zaczynam sie zastanawiac nad kolorem gumek :P

A teraz news: NIE PISZCZAŁAM! Przeszłam przez bramkę na lotnisku i nic! Zaraz potem szedł mój szanowny men i bramka zaczęła piszczeć bo, jak zwykle, zapomniał ściagnąć pasek. Czyli bramka działała....hmmmm wniosek z tego taki, że jak się człowiek uprze, to żaden celnik się o aparacie nie dowie. A jakbym była terrorystką i miała zamki z trotylu na przykład?? Aż strach gdybać. tfu tfu! ;)

effcia-> aparat zakładałam u pani Elizy Górniak. Sluchajcie mam do was pytanko. Jako to jest z aparatem ortodontycznym na lotnisku? Po przecież, jak będę przechodziła przez bramkę to zacznie piszczeć. Czy wystarczy, jak tylko że pokażę go celnikowi? Czy muszę mieć zaświaczenie, które upewni panów celników, że to w buzi to rzeczywiście jest aparat, a nie bomba? ;)

Jezu. Przecież Ci już pisałam, że MAM WYBÓR. To oznacza, że jak mi się zechce (a zechce mi się zapewne po powrocie do pracy) to założę sobie białe gumki po to, żeby aparat był jak najmniej widoczny. Poza tym kwestia noszenia kolorowych gumek przeze mnie, nie musi być zrozumiała dla Ciebie, prawda?

Jednak mam wybór i dlatego warto było dać ten 1000zł więcej. Teraz mam urlop + wakacje i nie czuję potrzeby posiadania gumek w stonowanym kolorze. Poza tym nikt mi ich na lata do zębów nie przylepił. W końcu zmienia się gumki co 6 tygodni. I 29 sierpnia zamierzam zmienić je....na jaskrawozielone :P hehehehe

Na tym moim zdjeciu mam jakies takie usta gumowe hehehe

A poza tym te różowe gumeczki bardzo ładnie się \"zlewają\" z tym aparatem. Wnoszą trochę życia do paczszęki ;)

aparatka z wiekszym..-> mój aparat kosmetyczny jest praktycznie niewidoczny z daleka (podobno). Z bliska i tak go nie ukryję (metalowy drut), to dlaczego by nie zaserwować sobie jakiś fazowych gumek? hmmm? ;)

zuza87-> mam inne zdanie na ten temat i dlatego noszę aparacik ;) Ale bardzo dziękuję za miłe słowo :)

tairaa->myślę, że i w ten sposób pomogę :)

Proszę bardzo- u mnie w stopce majcie link do zdjęcia mojego aparatu. Bardzo ładnie widać różnicę pomiędzy metalowymi, a kosmetycznymi zamkami. :) Włala! ;)

aparatka z wiekszym..-> dziekuję, dziękuję :D

kolejna próba. Tym razem po to, żeby sprawdzić, czy dodało się zdjęcie mojego aparatu do stopki :)

próba mikrofonu

a i w ramach tradycji już ostrzegam - zdjęcie jest makro (wieeeeeelkie zęby i aparat) hehe :)

+kawa, herbata, papierochy i inne takie bajery

huana-> już fota poleciała do Ciebie. Który polecam? Chyba jakbym miala zakladać jeszcze raz aparat, to zalożyłabym oba łuki metalowe. Zamki metalowe są dużo mniejsze (są naprawdę ładne, nie takie wielkie zamczyska, jak kiedyś) i mniej zachodu jest, jeżeli chodzi o dbanie o nie. Mam na myśli możliwość przebarwień. Przy porcelanowym trzeba uważać na to co się je i pije (kolory czerwone jedzenia i picia odpadają).

A dla tych, które zastanawiają się nad tym, czy załozyć aparat kosmetyczny czy metalowy mogę przesłać swoja makro-fotę, gdzie dokładnie widać różnice pomiędzy tymi zameczkami (łacznie z wielkością-porcelanowe są większe od metalowych- o dziwo). Poza tym chciałam się pochwalić, że nie używam już wosku! Jeden pierścień (jak uśmiecham się za mocno) haczy mi trochę o policzek, ale myślę że i to z czasem minie. W każdym razie nie narzekam :)

P.S. nie wiem, czy istnieje taka możliwość, ale zawsze warto spytać

anicca->dostałam Twoją fotkę. Uśmiałam się z tytułu maila :) Wcale nie jest źle. Rzeczywiście widać ten klej. Mi się wydaje, że mogłabyś poprosić swoją ortodontkę, żeby spróbowała go trochę spiłować albo cóś. Myślę, że ona dala go trochę za dużo i to co jest na ząbku, poza zasięgiem aparatu mogłaby usunąć. Ale jak na mój gust tytuł maila możesz zmienić, bo wcale nie jest tak straszie jak twierdzisz :)

Próbki past dostałam od Orto i potem kupilam sobie standardowe wielkości w sklepie. A ten mocny plyn ma opis taki: wzmacnia szkliwo i pomaga chronic zeby przed prochica,zapobiega powstawaniu plytki nazebnej,zabija bakterie-dzila przez 12h, pozostaiwa swiezy oddech, dokuczliwy dla bakterii, zdrowy dla dziasel - i o to mi chodzi :)

W Szczecinie standardowo za porcelane placi sie 2500zl, a za metal 1500-1800zl. Wiec nie jest tak zle :) ja tez zawijam od kompa. Pojawie sie wieczorkiem. ciao