uzbrojona po zeby

Dziekuję bardzo! :) Ja też jestem bardzo zadowolona z efektów. I powiem Wam, że zobaczyłam jak duża jest różnica, dopiero podczas wklejania zdjęć tu na forum. Po prostu przy okazji kliknęłam na linki, pod którymi czają się stare zdjęcia moich krzywych trybów. hehehe :D

Dla zainteresowanych - wkleiłam zdjęcie moich zębów po ściągnięciu górnego łuku. :) Z góry sorki za jakość fotki, ale aparat fotograficzny nadal mam zepsuty, więc zdjęcie było robione telefonem.

Oj tak! Cieszę się bardzo, bo pod koniec ten aparat już działal mi na nerwy. :) A co do samych początków - zdziwisz się jak ten czas szybko zleci! Teraz mam zepsuty aparat fotograficzny, ale jak go naprawię to od razu zrobię zdjęcie makro moich trybów. Dla porownania :)

A i jeszcze jedno: w ramach retencji, z tyłu zębów mam naklejony malutki drucik. Podobno na dole te taki będę miała. :)

Witam :) Pragnę poinformować, że 4go sierpnia ściągnięto mi górny łuk mojego aparatu. :) Na dół jeszcze muszę poczekać (podczas ciąży poluzował mi się pierścień, a że nie mogłam fruwać samolotem to do następnej wizyty u orto zeszło wystarczająco dużo czasu, żeby mi się zrotował jeden ząb. Teraz czekamy aż wróci na swoje miejsce). Co do ściągania aparatu: moje zamki (porcelanowe) orto ściągała takimi cążkami. Niektóre kruszyły się, inne odchodziły w całości. Potem inna pani wypolerowała mi pozostałości po kleju od zamków, oraz usunęła kamień. Efekt? Początkowo szok! Hahah Zapomniałam, że mam takie długie zęby (w porcelanowym aparacie wydawały się krótsze...). Teraz już się przyzwyczaiłam i świecę zębami na lewo i prawo. Fajnie. Zwłaszcza, że już mi pietruszka nie zostaje w aparacie. ;)

W sumie racja. :) No to obserwuj jak płytka się na zębach trzyma i będzie dżi.

casting - zrób sobie zdjęcie zębów żebyś miała porównanie. Może to są tylko Twoje schizy. A jak nie, to będziesz miała zdjęcie na dowód. Miejmy nadzieje, że all będzie ok. Może musisz się po prostu przyzwyczaić..

Rozumiem. Nie zazdroszczę :-/ Może popatrz na to optymistycznie - masz nosić ten aparat TYLKO 14h/dobę! Pomyśl jakby wyglądało Twoje życie, gdybyś miała to nosić 24h/dobę... ;) CZY NIE CZUJESZ SIĘ LEPIEJ???? :D

Ja właśnie w z wiązku z uporczywym tyłozgryzem, bujam się z wyciągami już nie wiem który miesiąc. :-/ A mogliby mi już aparat ściągnąć. grrr. W lipcu mam wizytę i na niej orto podejmie decyzję, czy ściągamy aparat. Do tej pory - wyciągi 24h/dobę i ćwiczenia (wyciąganie żuchwy do przodu i robienie głupich min). Swoją drogą te ćwiczenia to jakieś nieporozumienie...eh!

casting - a to nie mialas korygowanego zgryzu jeszcze w aparacie? (wyciągi i takie pierdoły?) Dlaczego Twój orto bierze sie za to dopiero teraz?

Ktoś się pytał o wyciągi międzyszczękowe. Mam tyłozgryz i jestem przy końcu leczenia ortodontycznego. Ostatnia rzecz jaka u mnie została, to zlikwidować ten tyłozgryz (zęby mam już proste). Dlatego muszę nosić wyciągi międzyszczękowe. Orto dała mi gumki z nakazem noszenia ich 24h/dobę z przerwą na jedzenie i mycie zębów. W moim przypadku są one rozpięte pomiędzy haczykiem na górnej 3ce i haczykiem na dolnej 6tce. Ale to zależy od przypaku, więc każdy może mieć inne zalecenia.

Moja rada: przestańcie się schizować tymi gumkami. Ja jem i piję co chcę i mi się nie przebarwiają. Poza tym nauczyłam się sama je zmieniać i w razie potrzeby odświeżenia uśmiechu, wymieniam te przednie ligatury w przeciągu paru minut. Fakt jest taki, że szybko przebarwiają się gumki BIAŁE. Praktycznie w ogóle nie przebarwiają się PERŁOWE (wyglądają jak brudna biel->nie mylić ze srebrnymi). Pisząc \"przebarwiają\" mam na myśli minimalną zmianę koloru (delikatne żółknięcie), a nie całkowitą jego zmianę. Coś od życia trzeba mieć. Po co się schizować kolorem jakieś minigumki?

tu masz adres do sklepu internetowego: http://www.sklep.mikran.pl/idc/62_12459_443/Wosk-ochronny?sess_id=d4bf39189edfc3c019472fbab17112e2 Można kupić tam wszystko - od ligatur, przez wosk, na drutach, wyciągach i zamkach do aparatów kończąc.

Umiem sama wymieniać gumki w aparacie :D tralalala jem co chcę i gumki mam białe, przez cały okres pomiędzy wizytami u orto :D Z pierwszą gumką było trochę zamieszania. Jednak potem, jak juz złapałam o co common, wymiana poszła z prędkością światła! ;) P.S. WESOŁYCH ŚWIĄT DLA WSZYSTKICH WAS, OCZYWIŚCIE :)

racja-nie piszczy. Ciekawa jestem w takim razie, jak Tobie, mala_Lenka, mógł zacząć piszczeć.

klamaja-> ja Cię chyba najmę jako mojego rzecznika prasowego; już któryś raz piszesz dokładnie to, co ja bym odpowiedziała :)

i pozdrawiam serdecznie aparatkę z większym.... ;) My mamy cały czas ten sam problem hehehe

A ja juz w ramach tradycji, nie zgodzę się z stwierdzeniem, żeby nie zakładać kolorowych gumek do aparatu kosmetycznego. Bo nie nam oceniać, czy to się mija z celem ,czy też nie. To Ty będziesz nosiła aparacik i masz się w nim dobrze czuć. Choćby to oznaczało czarne gumki na bialym apraciku. Bzdurą jest ustawianie wszystkich pod swój gust. W takim razie za co płacisz ok 1000zł więcej? Za możliwość wyboru. Pozdrawiam i informuję, że poniżej (w stopce) masz zdjęcia aparatu (mojego) kosmetycznego z kolorowymi gumkami i z bezbarwnymi. Mam WYBÓR hehehe ;)

mle-czno-bia-łe? bo już zgupiałam. jak dzielimy ten wyraz na sylaby??? :P

i tutaj aparatka z wiekszym... ma świętą rację - MLECZNOBIAŁE gumki to podstawa. Te, które mam na zdjęciu to są właśnie mlecznobiałe. Pięknie zlewają się z zamkami i nie przebarwiają się od byle g...na. Mi się przebarwiły (ale na piękny! jaksrawożólty kolor, po tym jak zjadlam świeżego ogórka ze skórką-fakt-nie przemyślałam tego ;) ). Teraz mam przezroczyste i powiem szczerze, że nie polecam. Przebarwiają się, ale tak nieciekawie. Na pewno już sobie przezroczystych nie zażyczę. MLECZNOBIAŁE ,MlEcZnObIaLe MLECZ-NO-BIA-ŁE. kropka :)

A ja mam łeb jak sklep i pamiętam, że \"tez będę miał aparacik\" chodzi do ORTHOSMILE we Wrocławiu(mają swoją stronę internetową). o! to sie nazywa pamięć :)

Takie jest moje zdanie i nie musi ono mieć dla Ciebie żadnego znaczenia - of course

sabiness-> szczerze? porażką jest to, że palisz już od 15 roku życia.

mruku88-> Ty masz zamki lingwalne (lub lingualne - jak komu się bardziej podoba, bo obie wersje są w obiegu).

pomocna dłoń to Ja -> masz świętą rację! wystarczy \"pomiętolić\" wosk trochę pomiędzy palcami i pod wpływem naszego naturalnego 36,6*C zmieni on strukturę na bardziej lepką - ot co! :)