klaudka 27

"klaudka, ale dziecko autorki ma skazę białkową, więc bebilon odpada!" no właśnie pisałam, ze nie jestem pewna czy może akurat to mleko. nie mniej jednak ja bym sie upomniała u lekarza o debridat, żeby ulzyc maluszkowi i na pewno podałabym dicoflor

dodam, ze moja 6-miesięczna corka nie ma żadnych problemów z zaparciami, kolkami, brzuszkiem, wcale nie choruje, świetnie sie rozwija. Ja zamierzam dalej podawać dicoflor (z przerwami oczywiście), zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym. Nie bardzo wiem czemu pediatra odmówił - tutaj nie ma się czego obawiać, może tylko pomóc :)

na kolki bardzo dobre jest mleko bebilon comfort dla niemowlat ze skłonnościami do kolek i zaparć. Mojej córce po tym mleku wszystko sie pieknie wyregulowało, ale ona nie ma skazy białkowej. Nie wiem czy ze skazą Twój synek może pić akurat to mleko. Bardzo dobrym lekiem jest debridat - wiele dzieci go bierze, nie jest to lek w jakiś sposób niebezpoeczny, a wiem, ze wielu maluchom bardzo pomaga (tak tez było z moja córka), często po wyregulowaniu wszystkiego problemy nie wracają przez dłuższy czas. Co do dicofloru - to bardzo dobry probiotyk, właściwie jeden z najlepszych na rynku obecnie. 60 można brac w końcowym okresie ciązy, aby ustrzec maluszka przed odziedziczeniem alergii po rodzicach. 30 podaje się niemowlętom. Spokojnie można go podawać profilaktycznie od czasu do czasu (np. miesiąc podawać i zrobić przerwę, potem za jakis czas znowy podawać i znowu przerwa - ja tak daję mojej córce), ponieważ, tak jak pisałam, jest to probiotyk, który nie leczy, ale wzmacnia odpornośc dziecka

jamiałam podpajęczynówkowe (również do kręgosłupa)

ja już 34 tydzień ciąży - już 6 kg na pusie, czyli sukcesywnie, ale powoli idzie w góre ;)

nie ma co popadać w paranoje, ale rzeczywiście tez jestem przeciwna zamieszczaniu zdjęć dziecka w necie. Najbardziej przykre jest to, że dziciaki teraz nie mogą same wychodzic na dór i się bawić, ciągle dorośli musza za nimi stąpac krok w krok - przykre, bo maluchy wiele tracą

ja jestem w 28 tc i mam 4 kg na pusie. Piję bardzo duzo niegazowanej wody min, jem niemało, w każdym razie na pewno więcej niż przec ciążą, ale uważam na to, co jem - od początku nie tykam słodyczy ani żadnych słodzonych napoi (ale to siła wyższa, gdyż mnie odrzuciło). Dopiero od około 2 tygodni sięgam czasem po słodkie kakao, kawę z melkiem i cukrem raz na jakiś czas i słodkie jogurty (to chyba tyle ze słodkości). Nie jem smażonego, sosów, majonezu itp.. Innych rzeczy natomiast jem tyle, na ile mam ochotę zatsanawiam sie, ile jeszcze mi przybędzie do końca, ale ograniczać zdrowych, pożywnych rzeczy nie mam zamiaru - dziecko najwazniejsze :)

ja od 3 miesiąca ciązy używam musteli. Teraz jestem na początku 7 miesiąca i póki co nie mam ani jednego rozstępu, ale też jestem zdania, że to bardziej kwestia uwarunkowań genetycznych, niż czegokolwiek innego

mnie sie zaczyna 7 miesiąc i mam 3 kg, w porywach może 3,5 na plusie, a jem niemało (tyle, że w ogóle nie jadam słodyczy - kompletne zero). Nie wiem czemu tak jest, całe szczęście, ze mała jest duża i wszystko z nią ok, bo bym się martwiła tym

fakt, nie jest ten filmik niczym miłym, ale wcale mnie az tak znowu nie przeraził - tak własnie sobie wyobrażałam cesarskie cięcie grubo się zastanawiam nad tym czy nie wybrac takiej właśnie formy porodu, bo jest bezpieczniejsza dla dziecka. Ja się jakoś zawsze wygrzebę a i są duże plusy cc :)

od początku ciązy biorę faminatal N i będę brała do końca. Ostatnio i tak zauważyłam, że powolutku mi hemoglobina zaczęła spadać, więc jest jakaś tendencja zniżkowa - dziecko rośnie i coraz więcej zabiera, więc trzeba byc ostrożnym jesli lekarz Ci zalecił, to powinnaś brać

to było w sumie i do Ciebie, sami, i do ike ;) fajnie, że każda z nas jest trochę inna :)

"ja się zaraz kłócę" ale za to fajnie to robisz :D Grunt, to mieć swój styl, być "jakaś" ;)

ja też nie lubię "TWA"

"Nawet Komiczne zmienił styl życia" sądzę, że ma po prostu więcej pracy :P

"Klaudka, nowy nick to niezły pomysł, ale trzeba by też zmienić styl wypowiedzi. Moze zacznij robić błedy" dobre :D nie no, stylu nie zmienię na pewno, bo moja zmiana nicka nie tyle miałaby się wiązać z ukryciem jakiejś swojej kafateryjnej tożsamści (kto ma poznać, to pozna - i super :D ), ile ... chyba ze zwykłą babską fanabrią, polegającą na tym, że czasem zmiana "powierzchowności" dobrze robi ;)

ja też się chyba e-pochowam, żeby się odrodzić pod nowym nickiem, bo ten mi się już trochę znudził :P tylko cholerka nie pamiętam, kiedy jest moja rcznica :D

"osłabiasz front" jak to się mówi, kobiety muszą trzymać się ze sobą nawet ... nawet jeśli wypadnie im na jakiś czas być przeciwniczkami ;)

"Wiesz co, ale ja myślę, że akurat te koleżanki onieśmielają jedna skończyła 2 kierunki studiów, zarabia sporo i..." wiesz, ale ja akurat w tę teorię nie wierzę :) Owszem, onieśmielić mozna jednego, dwóch, pięciu facetów ..., ale w końcu znajdzie się jeden, drug ..., który świetnie sie czuje z tzw. "kobietą- wyzwaniem" i doskonale sobie z nią radzi :) naprawdę, takie coś jest kiepską próbą wytłumaczenia jakieś tam swojej ułomnosci, która w istocie zadecydowała o tym, że przez całe swoje 30-letnie życie czowiek był sam

i nie uwierze, no po prostu nikt mi tego nie wciśnie, że wszytko jest ok. z osobą, która mając około 30-tki, nigdy z nikim nie była. No dla mnie to tak jak wciskanie komus, że czarne jest białe :P Pech pechem, ale bez przegięć ;)

Energiczna Trzydziestolatka, ale to, że one są ładne, energiczne i inteligentne nie rozwiązuje problemu relacji z płcią przeciwną - to zupełnie inny temat (choć oczywiście na jakiejś tam płaszczyźnie się łączy). Mozna być super babką, ale kompletną porażką jesi chodzi o facetów

czlowieka kształtują również doświadczenia, a wiele a nich, bardzo ważnych zresztą, zdobywa się w wieku, który dla autora był "pustym okresem". W momencie, kiedy powinien być pod pewnymi względami ukształtowanm, doświadocznym mężczyzną, on jest na poziomie kompletnie zielonego szczeniaka - będzie problem na bank

jesli 29-letni facet nie ma za sobą żadnych doświadczeń z kobietami, to świadczy o tym, że mocno upośledzone są jego możliwości, umiejętnosci budowania relacji z płcią przeciwną. Nie wiem gdzie dokładnie twki problem, bo za mało danych :P, ale bez dwóch zdań jest on OGROMNY i taki facet nie ma najmniejszych szans na to, żeby nie obarczyć tym problemem przyszłej partnerki

niezłe :)

no zaaaadzwoń, co Ci zależy, będzie fajnie. Zadzwoń, zadzwoń :P