bagatelka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez bagatelka
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 92
-
kokus, tak, mniej wiecej zauwazyc twoja fascynacje :D ale to fajnie, ze znalazles sobie takie mile zajecie :) a fotki GNU tez niezle - taka zima pod koniec kwietnia!
-
wieliczka ... jak dla mnie - jedno z najbardziej magicznych miejsc na swiecie :)
-
tak, jeszcze moglabym sie rozejzec za slownikiem ortograficznym :P
-
-
kasiulena :) zaproszenie nie tyle nie doszlo, co nie zostalo jeszcze wyslane, ale ogolnie, to wpadnij w kwietniu :) poza tym wyjezdzam na pare dni i az mi szkoda zostawiac moje nowe podworko i drzewka ... ale jade do mamci na urodzinki, wiec powod jest zacny.
-
no to kokus - bedzie sie dzialo, potem nam zeznasz :) milej i udanej wyprawy :) zanzibar - ja tez nie zrozumialam z tymi ptakami w kominku ... no to zycze wszytkim bardzo milego i przede wszystkim slonecznie-wiosennego weekendu. ja chyba bede miala pogode-cud, wiec pojedziemy sobie polazikowac brzegiem morza (a dokladnie zatoki, ale w sumie to na jedno wychodzi w ogolnym rozrachunku). plaza jest z piaskiem taka sama jak nad morzem ...
-
bardzo fajnie to brzmi :) blisko wody, na rybki, musi byc slicznie i swojsko :) ja sie powoli przyzwyczajam do nowego domostwa, na razie czuje sie troche jak u kogos na wakacjach, bo jest tak wsiejsko-czarodziejsko, troche lesnie, ptacy daja czadu jak w ptasim radiu od 3 w nocy, fajnie jest tak po pracy siedziec sobie na balkonie/tarasie i patrzec w dal, albo czytac godzinami, to bardzo odpereza i uzdrawia umysl ;) i takie zwykle podworko jest, nie dywan tarwy - tu jakies badyle, tam krzaki, tam kwiatki polne tudziez inne samosieje. no i tony lisci z drzew ... bo tubylcze deby traca liscie 2 razy w roku - jesienia i wiosna
-
kiperka - jak wypadly urodzinki malej kseizniczki i co sie jadlo? :) pozdrowienia i zyczenia pieknej wiosny dla wszystkich piszacych i podczytujacych :)
-
kokus - czymamy :) catherine - tez mieszkalam kiedys w krainie zimna i losi, ale to byl odpowiednik skandynawii w u.s.a. :) to bylo z jednej strony nie do wytrzymania, z drugiej niesamowicie bajkowe. ale na stale nie moglabym chyba w takim zimnie mieszkac. zawsze jednak bede wpominac to miasteczko i swiezosc klimatu z lezka w oku ...
-
dzie - ku - je - my :) :) :)
-
kasiulena - co do wizualizacji przepisow, to na razie zbieram takie slowne, bo nie mam jeszcze nazbyt animuszu na blog, ale nosze sie od jakiegos czasu z tym zamiarem ... tylko nie moge sie zabrac, jak to z reguly ja do wszystkiego :P a mufinki zapodaj, zapodaj, lubie bananowe wypieki, bo sa wlasnie takie wilgotne :)
-
fajne, nie? :D byly jeszcze z innymi napisami, ale te 2 najbardizej adekwatne do mojego jestestwa i aspiracji :D totez umiescilam je w stopce i mam stopke jak za darmo :P w sklepie 'tuesday morning', nie wiem, czy w twoich stronach jest. taka niby smieciarnia, ale mozna znalezc przepiekne perelki, np. naczynia stolowe calvin klein za niemal bezcen. a mam od mlodzienczych lat fiola na punkcie artykulow uzytku domowego tej firmy. ceny sa zatrwazajace, ale ja jakos znajduje cudem za niemal bezcen. jakies koncowki, czy cos ...
-
teraz to chcem zobaczyc jak wyszlo, aha, bo takie sobie kupilam zgrywne serwetki na parapetowke :D
-
:)
-
kasiulena - fajnie zawsze opisujesz swoje przygody turystyczno-podroznicze :) kokus - ja na poczatku myslalam, ze to mardi gras to bedzie takie cos, a la karnawal w rio (moze ew. bez biustow ;) ), a tu sie mocno przejechalam. w nowym orleanie pewnie jest wesolo, to co kasiulena opisuje tez wyglada niezle, w moim zas miasteczku, mimo, ze tu bylo pierwsze w historii mardi gras, jest to dosc jalowe.
-
nie :D :D to mi sie wydaje po prostu po ludzku niemozliwe :D no ale moze byly takie z mniejszych? ;)
-
kokus - myszka ryjowka :) jak pociesznie. ja bym chyba tez byla w stanie zjesc 6 ponczkuf, ale jak bym byla naprawde glodna, one by byly pyszne, a i tez chyba nie na raz ;) tyle, ze ze mnie kawal kobity :P kiperka - chyba nas znalazlas :D k.r. ?? ja a.k. ;)
-
enncea - mardi gras samo w sobie znaczy tyle, co ten wtorek przed sroda popielcowa, zakonczenie karnawalu, tlusty wtorek, ostatki i w stanach nazywa sie to tez gdzieniegdzie 'paczki day' :D to jest taki niby wzorowane na paradach karnawalowych z ameryki pld., ale tutaj to sie odbywa na zasadzie bardzo lokalnych klubow, zrzeszen, podzialow (niegroznych juz teraz :P ) rasowych ... bale sa jakies gdzie wybieraja krola i krolowa, takie tam. co do salatek i surowek ,to masz tak jak ja - o ile okazjonalnie moge zjesc jablko albo ananasa w nich, o tyle raczej wole smaku slono-pikantne. a juz dodawanie cukru? oj nie dla mnie ;) ja czasem robie surowke z czerwonej kapusty, cerwonej cebuli, migdalow i zurawin, i ona ma lekko slodkawy posmak, ale nie za bardzo ;) kiperka - chrust :D ale nie zapominaj, ze my tak naprawde nie tylko, ze jestesmy z tamtych terenow, bo nasi przodkowie przybyli skad? moi z okolic lwowa i stamtad chyba ten chrust ;) twoi moze skad inad, ale skoro nasze babcie nauczyly nas mowic 'chrusty', to pewnie cos w tym jest ;) natomiast z mojego taty strony krewniacy byli z okolic okolokaszubskich, to faworki szprechali :P ta kapusta curry wychodzi fajnie, proscizna, bo ja w sumie tylko prostym gotowaniem sie param, jak nieraz widze przepisy w stylu wszystko osobno podsmazane, mielone, przerabiane, zapiekane i tyle czynosci, to nawet nie patrze... na tamtym topiku od lat osoby z tego tu topiku zamieszczaja przepisy, zeby tego topiku nie zagracac, co mi sie niechcacy dzis zdarzylo i przepis o omlecie ciapnelam tu, zamiast tam ;) zglaszalam kilka razy do usuniecia, ale jakos na razie nie usuneli.
-
catherine :) kiperka mieszka w norwegii, moze sie jakos zgadacie ;)
-
o cukrze i jego zamiennikach - krotko i na temat :) http://www.kafeteria.pl/ziu/obiekt.php?id_t=1292 (wszystko w nim zgadza sie z najnowszymi doniesieniami nauki)
-
JAJOK, ALBO OMLET, Z SEREM I SZYNKA skladniki: - 2 b. cienkie plastry szynki, najlepiej typu prosciutto, musi byz z tluszczykiem - 3-4 jaja rozbeltane z sola i pieprzem (duzo pieprzu, malo soli) - duza garsc startego lub cienko pokrojonego sera, najlepiej typu peccorino, parmezan, gruyere, cheddar (tlusty i twardy) wykonanie: 1. na patelni teflonowej (lekko posmarowanej maslem lub nie) podsmazamy plastry szynki, zeby sie skurczyly i wytopily 2. wylewamy na to jajka i czekamy az sie jajeczny placek zetnie na patelni 3. posypujemy serem i skladamy na pol, zeby ser sie stopil voila! :) ps. patelnia musi byc duza, a w sprawie podania tego dania, to mozna jak klasyczny omlet, zlozony na talerzu, albo poskladac go na mniejsze czesci i wlozyc do bulki w formie kanapki :)
-
ja chyba nie bede konsumowac paczkow, bo i zreszta nie przepadam za slodyczami, ale to nawet nie o to chodzi - nie mam tu skad wziac tych paczkow, a nie chce falsyfikatow typu dunkin donuts ;) ale do rzeczy. mam pytanie do kokusia naszego specjalisty od sorowek. :) surowka z bialej kapusty, z dodatkiem szczypioru i marchewki, i co dalej? nie mam majonezu, cukru, bialego octu, cytryny. mam oliwe, olej, ocet winny, balsamiczny, przyprawy ziolowe. dobre bedzie czy niezbyt?
-
ojejku :D pluszowe misiaczki, mieciutkie serduszka, nic nie przebije naszego kokusia dziekuje w imieniu calej naszej dziewczynskiej gawiedzi ;)
-
ja nic nie pieklam i w ogole nic nigdy nie pieke, moze raz na pare dlugich lat ... a pogoda jest raczej smetno-szara, ze ciezko sie wybudzic do zycia. ale nic to, byle by w sercu zawsze maj ;)
-
kasiulena, podpisuje sie pod twoim zapatrywaniem na jedzenie, poza jednym szczeolem - do sushi przyzwyczailam sie od pierwszego sprobowania ;) tez sobie na chwile pomyslalam - oj, surowa ryba - ale potem doszlam do wniosku, ze tyle ludzi to je i nie umiera, to i ja nie umre ;) moim ulubionym kaskiem jest losos (prawdopodobnie norweski ;) ) ale i wegorzem nie pogardze (z tym, ze ten to na cieplo), a z 'roladek' to takie, co maja na wierzchu przyklejone avocado ... mlodziutka jeagniecina, pychotka, steki z zeberkiem z grilla na krwisto ;) jesli zas chodzi i sos beszamelowy, to nie, ze go nie lubie, ale nie mam z reguly w domu maki ani mleka i jakos wydaje mi sie robienie go mozolne :o ta moussaka mojego tygrysa jest z serem feta w srodku.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 92