bagatelka

Ja w Montrealu nie bylam, ale wydaje mi sie, ze Toronto bedzie mialo troche inny posmak ... ze bedzie bardziej zblizone do amerykanskich miast, niz europejskich. Ale bardzo fajnie tam jest, bardzo kosmopolitycznie, miasto nie jest przerazajaco wielgachne, takze szybko mozna sie zorientowac co i jak :)

manon - kope lat :) Dzieki za zyczenia i tez sie dobrze sprawuj na swieta ;) Wszystkiego naj :) xoxoxo - na instruktorach sie na razie jeszcze nie wyznalam ... po prostu zapisze sie w jedno miejsce, ktore jest w miare blisko ode mnie i w czasie po mojej pracy, nie mam w sumie wyboru, ale pozostaje mi nadzieja, ze bedzie fajnie :) Jak nie, to bede musiala sie rozejzec za jakims prywatnym studiem jogi, bo to na razie to jest 'community education' - tanio ;) Nie wiem tylko w jakims stopniu moge liczyc na profesjonalizm, ale sama nie jestem w tej kwestii zaawansowana, wiec nawet male cos mnie ucieszy ;)

xoxoxo - chetnie bym przyjechala, ale musze pracowac! Wypady do cywilizacji w moim przypadku moga byc tylko lotnicze, bo w zasiegu jednego dnia jazdy chyba nic nie ma ... no moze Nowy Orlean, bardzo ciekawe miejsce, ale specyficzne. Bede musiala jednak pomyslec, jak zmienic obecny stan rzeczy, bo troche sie pograzylam w marazmie ... Postanowienie noworoczne: zapisac sie na joge. Juz nawet mam namiar :) Postanowienie nr. 2 - przynajmniej co 4 miechy jechac na weekend do cywilizacji :D Ostatnio mam w myslach Toronto ... Kiedys tam jezdzilam ciagle, mieszkajac w MI, gdzie nawet mozna bylo znalezc sporo cywilizacji ;) Spadam jesc!

:D no, fajny plan :D Tyle, ze ja sie kompletnie nie znam na kasynach itp :P Przed chwila odwiedzilam 'tamten' topik ;) Piszesz o jedzeniu, muzyce, swiecach ... uwielbiam takie sprawy ... Musze zaczac do tego przykladac wiecej wagi, bo ostatnimi czasy sie troche zaniedbalam/zniechecilam ze wzgl. na brak stymulujacego srodowiska. Ale czasem jest nawet problem z zakupem cywilizowanych artykulow zywnosciowych :D Zainspirowana czyims wpisem z 'tamtego' topiku postanowilam tu ponowic ta kwestie: czy mieszkajac na stale w obcym kraju, utozasamiacie sie z tamta kultura w sposob spoleczny, patriotyczny? Ja wslasciwie nie wiem, uczuc patriotycznych raczej nie mam do zadnego kraju, do Polski mam na pewno ogromny sentyment, ale po 20 latach wszystko sie troche rozmywa ... A Amerykanka sie jakos nie czuje, chociaz nauczylam sie tutejszego zycia, wiem o co chodzi itp ;)

Uwielbiam Filadelfie :) Fajne miasto z prawdziwym miejskim zyciem, ale nie oszalamiajace, jak np. NYC. Atmosfera i wychodzenie do restauracji ;) Bylam tam ze 2 razy na kikludniowym wypadzie. W ogole zycie na Wschodnim Wybrzezu to jest to... Ale nie moge teraz znowu popasc w beznadzieje ;) Nas los rzucil w dosc denne tereny - Deep South :P Los = praca. Klimat polityczno-spoleczny z najnizszej polki :o Plusem sa pobliskie bardzo piekne plaze, troche historii (choc niekonicznie chlubnej ;) ), samo miasto (Mobile AL) ma zadatki na fajnosc, tyle, ze jest za daleko od cywilizacji. O AC zapytalam, bo moje kumpela (ta od RDS) byla tam kiedys i mi przyslala widokowke ;) Pytasz, czy podrozuje ... bardzo bym chciala, ale z przyczyn finansowych baaardzo malo ...

Dzieki Marzenusia :) Miejmy nadzieje, ze dobrze to zniesiesz ;) xoxoxo - znam to miejsce, raz tam bylam (King of Prussia Mall) :) Jak tam jest, gdzie mieszkasz? I jakim rodzajem miasta jest Atlantic City?

Ja od siebie polecam salony Avedy. Sa bardzo przyjemne i profesjonalne, no i taki niby naturalne ;) Piekne zapachy... A z nnych, to mysle, ze Red Door, Estee Lauder, moze Nordstrom ... Tylko wlasnie zalezy na jaka babke trafisz.

xoxoxo - wybacz:D Pomylilo mi sie z wpisem okolo Twojego - '1 swieta w usa' :D Natomiast jesli chodzi o Red Door Spa, to bylam tam tylko raz na mani/pedi, bylo ok. wydaje mi sie, ze to jest glownie kwestia na jaka indywidualna babke trafisz. Moja byla taka sobie, ale procedury kosmetyczne i standardy maja na raczej wysokim poziomie. Moja kolezanka chodzila tam pare razy na masaze i byla zadowolona :) Co do reszty afery ... rozumiem wszystko, ale ze sie komus chce tak sledzic po roznych furumach :D simonka - bylam wczoraj w pewnym sklepie ;) powachac ...noir ... sliczne! Zamowilam sobie maly zestawik wraz z ogromem innych towarow ladnie przecenionych ... ach! :D Ale bede miala prezent po-swiateczny :)

No, znowu sie dzis cos dziwnego robi :o Moj poprzedni wpis wcale nie przeszedl ... moze to i dobrze :D Bo nadawalam znowu o moim narkotycznym pociagu do VS :D I ogolnie hedonistycznych zapedach :P Gnu - u nas w pracy tez przynosza rozne roznosci (na szczescie!). Aczkolwiek przewidywalne ;) Myslalam moze, ze u xoxoxo ma byc tylko na slodko, ale faktycznie ona tego nie napisala ... Oj, sie zrobil teraz dylemat ;) Z innej beczki: Swiatecznie jedziemy w pieknie brzmiace miejsce - Szmaragdowe Wybzeze :) Jak juz mowilam, to przepraszam, ale nie mam czasu teraz sparwdzic wstecz. Brzmi pieknie, wyglada na zdjeciach uroczo, ale jak bedzie pod wzgl. nastrojo-klimatu, to sie okaze. Co bardziej realistycznie patrzace osobniki nazywaja to miejsce 'redneck's riviera' :P Zdziwilabym sie, gdyby nie mieli racji pod tym wzgl. Ale niemniej ladne widoczki beda, a obyczaje tubylczej ludnosci po prostu pomine ;) 102 - nie zdazylam sie wybrac w twe strony jak jeszcze tam mieszkalas ... Czlowiek zapomina, ze jak cos robic, to robic natychmiast, bo czas ucieka, a nikt nie czeka ... np. z przeprowadzka ... Ech ...

Jak wszyscy przynosza slodkosci, to salatka moze wypasc conajmniej dziwnie. Zreszta typowi Amerykanie boja sie jesc nieznajomych rzeczy. VS ma zlej jakosi ciuchy, ale wiele kosmetykow i artykulow bieliznianych naprawde da sie lubic ;) A wysokie zyrafki, jak ja ;), moga tam znalezc odpowiedniej dlugosci spodnie, jak sie owe spodnie akurat okaza dobrej jakosci, z czym moze byc klopot :D Zreszta tam jest taka roznorodnosc towarow i stylow, ze jakakolwiek dyskusja uogolniajaca cokolwiek mija sie z celem. A tych, co nie lubia VS nie namawiam do lubienia, takze i mnie prosze nie zniechecac do tej drobnej przyjemnosci ;) A moze prosze tez podac link do tej fajnej francuskiej firmy :)

kokus - modelki to jest to :D Aczkolwiek zawsze mam sentyment do tych wczesniejszych, a jak nadchodza nowe, to mi sie nie podobaja ... Inna rzecz, ze oblicze VS ogolnie teraz jest inne niz za niegdysiejszych czasow ... Kiedys bylo bardziej nastawione na kobiecosc, zmyslowosc, tajemniczosc, luksusowa erotyke, a teraz te modelki wydaja sie bardziej jak szalone nastolatki, ktore sie poprostu wyglupiaja i smieja ;) Odnosnie prezentow, to ja zreguly kupuje sama sobie na swieta i urodziny, poniewaz mam za malo ludzi, ktorzy by mi kupowali :( Ale nie na sile, tylko jak znajde cos, co naprawde bardzo chce ... tym razem byla to przenajcudowniejsza w swiecie posciel :D Wlasnie ja zalozylam, nie do opisania :D simonka - te produkty 8 za 35 to faktycznie sie oplaca. Bede musiala zerkac na ten zestawik w kosmetyczce, bo brzmi smakowiecie :D Wiadomosc dla milosnikow jedzenia/gotowania/Meryl Streep i komedyi: koniecznie prosze obejrzec "Julie and Julia" - przeslodkie :) A ja dzis pichce rybe o tajemniczej nazwie Amber Jack (razem lub osobno) ... Co to moze byc? Raz juz ja kupilam i byla smaczna, ale zadko ja spotykam. Takze spadam do piekarnika

marzenusia - zgadzam sie w 100% co do VS -straszna jakosc ciuchow :o Jestem ich klientka juz chyba z 15 lat i co do cuchow zawsze bylo licho, byl krutki okres kiedy mieli troche spodni idealnych na moja figure, ale to byl jakis fuks, czasem jaks bluzka mi przypadnie do gustu, ale z reguly 99% towaru odsylam :o Bezsens. Jestem jednak w jakis dziwny sposob uzalezniona i ciagle szukam :D Uwielbialam kiedys ich bawelniane galotki, ale i one sie skonczyly ... Mam jeden rodzaj ulubionego stanika, moze 2 ... Ale ciagle do skurczybykow wracam, ciagle wyczekuje semi-annual sale :D Ide sie pograzyc w kapieli i lekturze

simonka - koniec mojego wpisu sie skurczyl, mialo byc i na VS :D TO bardzo dziwne, ze tak sie stalo .... niemal jakby moja podswiadomosc miala wplyw na klawiature ... Bez 'VS' zdanie tez ma (enigmatyczny) sens, ktory nie jest bez sensu :D Sens otwarty do interpretacji i to nie tylko w 1 sensie, jakby sie moglo powierzchownie wydawac :D

Ooo, dziewczynki :) Widze, ze jestescie w dobrych humorkach :) :) 102 - dzieki za slowa otuczhy odn. wyrostka :) Jestem glupia panikara :P Podejzewam, ze te lekkie klucia wczoraj to byly raczej zwiazane ze sprawa na o. (tzn. nie ok. lecz ow. :P ) sheusa - czy bycie nieufnym to cos zlego? Na takie pytanie musimy sobie odpowiedziec sami. W jakim stopniu bycie nieufnym ulatwia nam zycie, a w jakim przeszkadza. Maszyny moze nie kupuj, jak i tak odejdziesz z tamtej pracy? GNU - i God bless you too, mila towarzyszko :D Tak, samowar czekolady byl zeslaniem niebios :) Squirley - :D Ci to sie kolezanko trafilo, no rzesz :D Szyt, u mnie na lanczu swiatecznym serwowali tylko przeslodzony sok z zurawinowo-winogronowy oraz koktajl z kwasu fosforowego i syropu kukurydzianego ... nieciekawie :o Z tym, ze to nie bylo w restauracji ... A co nowego w sprawie torebek? Czy pozostajesz przy tych samych 3 (o ile dobrze pamietam) kouczach? podczytuje was - jak cie nie ciagnie do rodakow to po jaki ...(tu sobie wstawo dowolne brzydkie slowo) nas podczytujesz? Czyzby z powodow masochistycznych? simonka - oj ja bym sie z Toba na zakupy wybrala ja tez nie mam z kim ... moj facio nadaje sie jaknajbardziej do kilkugodzinnych zakupow, nie narzeka jak niektorzy, ma cierpliwosc, ale jak to facet - uczestniczy w sprawach niejako biernie ... Moze to i dobrze, nie wiem ... Narobilas mi smaka na restauracyjna randke i na :D

Musi dac gwarancje. Nic innego tu nie wymyslimy.

sheusa - kup od niej, tylko niech ci da te papierki od zakupu. Powiedz tu ma pani 100 dolcow, ale najpierw poprosze rachunek.

O, kafeteria sie wreszcie naprawila. Ja sie moge mylic, ale z ktorej strony by tego nie ugryzc, to chyba wszystko juz w temacie zostalo powiedziane. A korzystajac z okazji chwilowego braku awarii na portalu chcialam pozyczyc wszystkim wesolego weekendu, a tym co beda marznac w PL cudownych i niezapomnianych swiatecznych chwil. Tym, co nie w PL tez ;) PS. dzis sobie porobilam rozne dziwne rzeczy na FB, jakby komus wpadlo w oko, ze cos jest ze mna nie tak, to dajcie mi prosze znac, bo ja to robilam tak troche po slepaku ;)

A wracajac do spraw przyziemnych, no nasza zagadka nadal nie rozwiazana ... Coz, chyba tak juz pozostanie ... Ale skoro niektorzy z nas maja te osoby w znajomych, to moze jednak wiedza, kto to jest?

Hejze, kolezanki --- prosze nie mowic do siebie brzydkim glosem :)

simonka :D tak, jestes tak szczetnie poblokowana na FB, ze nijak sie do ciebie dobic :D Nawet znajomych nie widac Ja sobie bede musiala na swoim FB popatrzec, czy nie mam jakis niescislosci, uruchomie ta nieszczesna sciane :D i mi sie przez nia beda jakies szlojmy nieznane przygladac, co? :D A zreszta kit, w sumie nie mam nic do ukrycia...

sheusa - na dzien dzisiejszy chyba naprawde najlepszym wyjsciem bedzie nie sluchac jej wypocin, traktowac jak powietrze, robic prace zgodnie z regulaminem, jak bedzie cos gadac przy klientkach, powiedz jej np. 'prosze tak nie mowic, bo pani klientka sobie pomysli, ze nie masz szacunku dla pracownika', przy klientce to mowisz oczywiscie. Wiem, bedziesz sie musiala zdobyc na odwage, ja np. nie potrawie tak pyskowac do ludzi, ale mysle ze jakby sytuacja stala na ostrzu noza to bym pierdyknela prosto z mostu :P A oprocz tego to nadal utrzymuje, ze musisz sie odwrazliwic i nie brac tego do siebie. Jak ona np. mowi, ze wypytujesz sie jak dziecko, to niech se mowi, no jest glupia, wszyscy to wiemy, po co w ogole nad tym rozmyslac. Traktuj prace jako zlo konieczne, predzej czy pozniej znajdziesz inna (rozgladalas sie ew.?).

sheusa - tak, mowiac ghetto ma na mysli, ze mowisz takim brukowym jezykiem a la zule z ... filmow? ... nie wiem, no on jest sfrustrowana i niwwyzyta skoro ci az takie impertynencje wstawia :o No i nieprawde rozglasza. Musisz jej chyba w takim razie prosto w oczy powiedziec, albo sie kompletnie od-wrazliwic. Ona najwyrazniej zeruje na Twoim zastraszeniu, zdenerwowaniu, obawie, zeby bylo dobrze kiedy nie jest. Widzisz, gdybysmy mogli, tobysmy sie zwarta grupa zebrali i spuscili jej manto z kija, ale ze nie jest to mozliwe ... simonka - Ty tez na dolku :o Oj dziewczynki biedactwa, zacisniejcie zeby i czekajcie na lepsze czasy, bo one chcac nie chcac musza nadejsc :) Kazdy z czyms tam sie boryka, jak nie to, to co innego nawala ...

Dziekuje :) A moj bratek to taki kofany czlowieczek, tak mi go wtedy szkoda bylo w tym bolu :( Ale poradzil sobie niezle, po wszystkim nawet pojechalismy do restauracji z moim podowczas swiezo nabytym Tygrysem i bylo wesolo, ze nie wiem. Ale jak on jadl? W kazdym razie w kazdym razie wysypaly mu sie na podloge wszystkie tabletki przeciwbulowe z fiolki, lecz je pozbieral i potem jadl takie podlogowe :D I zyje

Margot - :D niestety nic sie na FB nie rozwiazalo :D Reklamujac ten kryminal tutaj mialam nadzieje zwabic ew. osoby, ktore moglyby rzucic jakies swiatlo na nasza niezamowita ZAGADKE :D Mam teraz ogromnie wazne pytanie do uzytkownikow FB w ogole i to jest z innej beczki. Czy wiecie, ze mozna komus wejsc na konto przez sciane, nawet gdy nie jestes u niego w znajomych i normalnie ta osoba nie ma otwartego konta dla wszystkich? Cos takiego wlasnie przed chwila mi sie przydarzylo. Prowadzilam dzialalnosc sledcza w zupelnie innej (tym razem) sprawie, i sobie poogladalam zdjecia jednej osoby. Weszlam na jej konto przez sciane, na ktorej napisala post jedna osoba, ktora jest w moich znajomych. Ktos mi to moze wyjasnic?

Mnie 6 grudnia Sw.Mikolaj bynajmniej nie odwiedzil, acz niejako wymusilam prezenty a losie, bo mialam wyjatkowo udany dzien zakupowy polegajacy na wykorzystaniu wielu bardzo inratnych kuponow do moich ulubionych sklepow A wczoraj to mi sie dopiero trafilo! W TJ-u znalazlam cudowne posciele CK za znikome ceny, kolory moich marzen, takie siwo-stalowo-wodniste, ach, jestem fanatycznka poscieli CK od ponad 10 lat, ale dopiero niedawno zaczelam kupowac, bo wiem, jak polowac na przecenione (i to bardzo), gdyz normalnie to caly komplet kosztowalby chyba z 500 dolcow Takze z rguly udaje mi sie te posciele jego i naczynia kupowac z 80-90% obnizka. Jest to jednak nieprzewidywalne.