bagatelka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez bagatelka
-
tez uwielbiam wszelkie rybne rzeczy :) a baranine/jagniecine, a juz na pewno sushi, zdecydowanie polecam mysle, ze nie pozalujesz ;) ja w swoim obecnym miasteczku nie mam znajomych z polski rodem, ale jest ich tu kilkoro, zwiazani sa z tubylcza uczelnia, jeden jest nawet dziekanem. ale oni sa jacys tacy za bardzo 'dorosli' na moj towarzyski gust ;) natomiast wczesniej mieszkalam w takim miejscu, ze praktycznie gdzie sie by sie nie obrocic, uslyszysz polaka ;)
-
kasiulena :) uwielbiam moussake, sama nigdy nie robilam, ale pare razy luby mi zapodal ... na moje (leniwe) oko, to strasznie duzo roboty ... on ma przepis na taka troche nietypowa, bo zamiast baklazana sa plastry cukinii. ale pychotka to-to. moze ty masz prostszy przepis? najlepiej, jakby bylo bez beszamelu ;) kiperka :) jak sie udalo spotkanie towarzyskie? o, a macie tam w okolicy jakis rodakow? jesli chodzi o norwegie i jedzonko, to wiem tylko tyle, ze nie ma na swiecie pyszniejszych lososi :) kokus :) pisales jeszcze o pracy nieadekwatnej wyksztalceniu ... wiem cos o tym ;) i zgadzam sie na 200% - nie ma NIC wazniejszego niz brak stresu i przyjemna atmosfera w pracy :) to jest drozsze pieniedzy i slawy ;)
-
tez pozdrawiamy :)
-
swietne miasteczko, jeszcze z czasow vikingow :)
-
kasiulena - fajne :) chcialabym to zobaczyc ... lubie takie klimaty :) dzieki za wyczerpujace informacje, to jest naprawde fascynujace :) kiperka - zerknij sobie na 'emrerald coast' --- w sumie to sie juz zalicza do florydy, ale dla mnie prawie alabama ;) piekne plaze z bialym piaskiem i szmaragdowa woda :) a w jakich rejonach norwegii przebywasz i co ogolnie porabiasz? i tym sposobem nowa kolezanka kiperka wybudzila nas troche z zimowego letargu i niepisania ;)
-
ps. roznica czasu to chyba 7 albo 6 godzin ...
-
za szybko piesz ... studia, trawa ... :P (prosze tego nie zrozumiec opacznie :D )
-
ps. a, i jeszcze pytalas o kontakty pozakafeteryjne, to tak luzno to wyglada, samo z siebie czasem wychodzi, a na fb zaznaczylismy swoje terytorium ;)
-
kiperka - czy sie ktos nudzi, to nie gwarantuje, ale witaj w naszym 'zagranicznym0 gronie :) kokus - remonty maja sie tak, ze jeden pan maluje, potem pozawiesza lampy i pozmienia krany, a drugi niebawem bedzie kladl podlogi ... a potem oglosze bankructwo :D
-
No, powiedzmy, ze nie-zupelnie ;)
-
dzien dobry :)
-
Lomatko :D Znowu mi wyszedl pomylony nick :D To juz trzeci raz na tej stronie ... I kto tu mowi o pospiechu :P
-
To wyzej to ja ;), bardzo dziwnie sie przejezyczylam, zwazywszy ze wyszla mi prawie wersja pewnego nazwiska, z ktorym (i jego wlascicielka) nie chcialabym byc mylona ani porownywana ... :o (nie ze mam cokolwiek do tej osoby, bo jest prawdopodobnie fajna i wartosciowa, tylko tak w ogole :P )
-
Niee, czarnego chleba nie kojarze, ale chodzilam do LO z dziewczyna o tym nazwisku ;) Ten chleb co pisze moze sie nazywal slodowy, nie sodowy ;)
-
* Grochowki ;) bo jeszcze ktos pomysli, ze mowie o jakiejs zupie na krochmalu :D
-
zanzi ;) chleb na sodzie, albo tez mowilli na to chleb sodowy ... taki duzy kwadratowy chleb jak mieli w wojaczych kuchniach na jarmarkach itp. on mial taki niesamowity idealny smak, byl szarawy w kolorze, ale chyba nie zytni... a do tego micha wojaczej krochowki z kielabsiana wkladka. z takich chlopskich, wiejsckich jadel to jest moje numero uno :D
-
Ho ho, Kokus, brzmi wystrzalowo :D Udanej wiec zabawy i, co prawda nie wspomniales, ale mam nadzieje, ze skoro bedzie ognisko, to beda i pieczone kielbaski ;) A wszystkim podczytywaczom z pomyslami i bez - spokojnej i zrelaksowanej soboto-niedzieli :)
-
:) trzymam kciuki, zreszta .... pewnie juz po wywiadowce ;) A czy sie towarzystwo pochowalo? ... bo ja wiem .... Mysle, ze sie zaglada, sie podczytuje ;) No i czasem sie nie pisze, bo sie nie ma pomysla ;)
-
zanzibar - a ciekawe, nie slyszalam o tych czarownicowych zabawach w IT :) Co do sztuki abstrakcyjnej ... bo ja wiem? Moze nie trzeba rozumiec, tylko tak sobie patrzec, podziwiac (albo i nie ;) ), i albo cos sie estetycznie podoba, albo nie, moze podziala na wyobraznie ... Szczerze mowiac, to jesli chodzi o sztuke, literature, a w sumie i muzyke, to jakos nigdy nie przychodzilo mi z latwoscia gadania o tym :D Raczej wchlanianie mnie absorbuje i albo satysfakcja jest, albo nie ma. Co do zas Mondriana samego w sobie, to moj Tygrys akurat sie na jego widok bardzo slini, a zachwyca! Kupilam u raz dwa plakaty z reprodukcjami i tak sobie wisza na scianie. Dla mnie to pasuje raczej do biura. Ale ja jestem za miekka linia i stonowanym kolorem. Np. tak mi przydszedl do glowy Ben Nicholson, ale nie pytaj czemu ;) kokus - powodzenia w luskobraniu Obys tylko na mine nie nastapil ... Alez mi sie chce spac ... Ostanio mam jakis ciagly nastroj spiaco-sklaniajacy-sie-ku-negatywom, i to mi utrudnia cieszenie sie z zycia, co mnie bardzo irytuje No co to ma byc Milego weekendu ludziki :)
-
kokus - jakbys zgadl :) Najlepszego! :)
-
zanzibar :) aaa, to milych i niesamowitych (w pozytywnym sensie) nastepnych latek :) Wlasnie, zaimprezujmy zespolowo ;)
-
W razie czego, jakby kto tu czasem czytal, to zycze wszystkim przyjemnego swiatecznego wypoczynku i, jak sie takowo nadarzy, moze i jakis fajnych prezentow, tudziez wyborniejszej niz na codzien strawy :)
-
Kokus - no, masz racje, nie ma to jak na swoim... A zaprosisz na zurek? :) Nena - postanowien na 2012 jeszcze nie mam, ale mi historycznie jakos niegdy z postanowieniami nie wychodzilo, albo ich nie robilam. W ostatnim roku mialam postanowic troche sie uporac z wlasnymi slabosciami/zlymi przyzwiczajeniami (nawet jesli chodzi o prace mozgu;) ), ale wyszlo tak sobie ;) Sklepy Publix sa fajne, jak nie ma Whole Foods i Trader Joe's, to nastepny w kolejce jest powiedzmy Publix.
-
Wzielam z Pottery Barn probke kolorow, ale mieli tylko taki zestaw sezonowy jesien-zima, nie jest to tecza wszystkich barw, wiec udam sie jutro do Sherwin Williams. Jak dla mnie to ogolnie style tego sklepu jest troche za ciezki, kiedys, jakies 10-15 lat temu mieli (wydaje mi sie) nieco lzejszy, ale ogoleni podoba mi sie jakosciowo i zestawowo. Ceny zas to inny temat ;) Dywanik do kuchnie tez bede musiala miec, bo na podlodze jest drewno. Nie snam sie na tym ... Kupilam sobie ta plyte Rhumba Christmas, poslucham, moze zladuje na komp i wysle rodzicom na swieta. Oprocz tego jakis wariat we mnie wstapil dzis w sklepie spozywczym, bo otworzyli nowy Publix (uwielbiem) w miare niedaleko. Nabralam do wozka takie ilosci towarow i to wcale nie w zwiazku ze swietami, bo nie robie z tej okazji wiekszych zakupow niz normalnie, tylko jakiegos nawiedzenia dostalam :D Mina mi tylko zrzedla na slowa pani w kasie Ale teraz mam makaronow, oliwy na pol roku :P
-
No dokladnie, muzyka sklapowa doprowadza do szalu, ale ja mam jeszcze ta dodatkowa 'atrakcje', ze u mnie w pracy babki taka muzyke uwielbiaja i leci sobie cichutko przez caly dzien Na szczescie siedze daleko od tego radioodbiornika ... Uwielbiam natomiast bossanove - w lecie chlodzi, w zimie grzeje :) Co do kolorow, to nastawiam sie na zimniejsze wersje wszystkiego, wlasnie w celu optycznego schlodzenia klimatu. Takze ten wrzosowy to bylby taki bardziej na nute siwo-lawendowa, czyli kolor niby nadal cieply, ale w chlodniejszej wersji ;) Jako dodatkowe elementy chlodzace, a przy tym nadajace nocnego klimatu do spania i snienia, beda granatowe dodatki-szmatki, ale to musi byc tez odpowiedni, pasujacy odcien.