bagatelka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez bagatelka
-
Ja tez przyznam, ze nie zaskoczylam, ze to mialo byc PA, ale sam fakt skracania stron wydal mi sie dalece nieprawdopodobny ;) Elfik - niedawno myslalam o Tobie, bo widzialam zdjecie bardzo podobnej dziewczyny w reklamie pewnego sklepu ... Jak zyjesz? Pozdrawiam wszystkich i lece do pracy ... niestety juz sie zaczelo duszne lato :o
-
Duzo swiatecznych radosci i pysznosci I oczywiscie rychlej wiosny, sle Wam kwiatki, bo u mnie sie od nich juz roi
-
Wlasnie to, co napisala Squirley bylo w tym artykule, ze te wysokie numery oznaczaja ze splotow jest 2 razy mniej ,tylko nitka jest podwojna. Wiec pewnie te 1500 to 750. Czyli juz i tak super miekkie.
-
102 - czytalam niedawno artykul o tych numerach poscielowych i babka pisala, ze nieraz firmy chcac sobie dodac powagi podaja zdwojone liczby, bo licza tak jakby z dwoch stron, wiec niby jest 600, ale naprawde jest 300 :P Nie wiem, ile tak naprawde prawdy w tym wszystkim, ja znowu mam hopla na tle jednej firmy poscielowej, dzieki czemu mam tylko 1 zestaw bo jest raczej droga :D Ale nic innego by mi nie przeszlo przez gardlo ... wiec piore i zakladam, przynajmniej nie musze skladac do szafy ;)
-
ps. tak, trzeba pomalu jesc, wtedy mozg ma czas zanotowac, ze jemy i w momencie, jak juz jest faktycznie dosc, nie upomin asie o wiecej ... Cos na ten ksztalt ;)
-
Jay - moze ja mam teraz ciezki okres aklimatyzacyjny, ale mam wrazenie, ze tu na poludniu nie tyle zycie jest wolniejsze, ale ludzie (zasiedziali tubylcy) sa w wielu przypadkach spowolniali umyslowowo :o takze np. w bardzo wolnym tempie idzie zalatwianie jakichkolwiek sprwaw o charakterze urzedowym, stanie w kolejce itp. itd. Od dwuch tygodni pracuje i to gdzie - w bibliotece - wiec nalezaloby przypuszczac, ze to miejsce (jak w innych czesciach swiata) jest ostoja praktycznosci, organizacji i trzezwego myslenia, a nawet posune sie do marzen - swieckiego humanizmu ;) A tu jakgdyby nigdy nic babiszcza dyskutuja sobie, jak to nalezy bic dzieci by zostaly wychowane w duchu religijnej bogobojnosci i takie tam debilizmy :o ... albo baba w bibliotece (klietnka, jak to tutaj nazywaja, chyba z braku slownictwa :P) normalnie oklada dzieciaka, ze az mu z lap cos powypadalo i NIKT na to nie reaguje! A juz zapytac sie ich o jakas prosta rzecz, to albo w ogole nie kapuja, albo odpowiadaja na calkiem inne pytanie. Normalnie jak jakis inny gatunek :o
-
Squirley - popieram :D Hondy sa nie do zdarcia, malo pala, tez bym chyba juz innego nie kupila. Chociaz z urody bardziej podobaly mi sie starsze modele... Ja sie jeszcze zalapalam na ostani rok starszej zalogi (2005). Hondy rowniez sa samochodami najczesciej kradzionymi, ze wzgl. na ich niezawodna jakosc ... niestety sama padlam ofiara kradziezy mojej pierwszej ukochanej Hondki :o Jaka kupujesz? 102 - moj tata mial Taurusa i nie narzekal. Pod koniec sie rozwalil, ale to dopiero po 10 latach ;) zaraz spojze na fotki ... W pracy jest dosc fajnie i bezstresowo, ale w zyciu nie pracowalam z tak tepawymi ludzmi :o To za pewne kwestia \'poludnia\' :o Z tym, ze od wtorku bede w innej bibliotece, gdzie kobitki wygladaja na ciut bardziej rozgarniete ;) No i bede miala z domu 15 min na piechte. Podejzewam jednak, ze len wezmie gore i bede jezdzic lub korzystac z szofera :o No i oczywiscie letnie duszne upaly beda dobra wymowka na wymiganie sie od spacerku... Mi sie obecnie njabardziej chyba podoba autko Toyota Yaris ten najmniejszy dwudrzwiowy. Wyglada jak przyczajony mis ;) Ale jak przyjdzie co do czego, to chyba jednak bedzie nastepna Honda. Na razie mamy jeden samochod i mam nadzieje, ze nie bedzie zbyt szybko potrzeby kupienia drugiego. Chyba, zebym gdzies dalej pracowala...
-
kryspina - troche tego, o czym piszesz, ale rowniez sielankowego przesiadywania z przyjaciolmi, wspolnego gadania, jedzenia, takie po prostu swojskie zycie :) Gdzie ludzie nie slecza nad telefonami komorkowymi, sms-ami, nie jedza jaksi przetworzonych margaryn, bezzoltkowych jajek, beztluszczowego miesa i sztucznych slodkosci wzgledem diety :P Nie pogardzilabym rowniez starym miastem z kafejkami ;) Ogolnie mam slabosc do swiata srodziemnomorskiego, nawet z zahaczeniem o bliski wschod ... W celach glownie zywnosciowych i swojskich ;)
-
102 - hmmm, to ciekawe bedzie to autko-hybryd ;) selala - wlasnie majac na mysli \'stary swiat\' mialam na mysli swiat, w ktorym teraz mieszkasz, bo obecny \'siwat polski\' ma sie nijak do tych moich wyobrazen o fajnym starym swiecie :o Chyba juz wiem, co to ta Twoja matwa ... Cos na ksztalt kalamarnicy moze?
-
selala - :) jak sie rozpisujesz nieraz o tych Waszych calodniowych biesiadch lub festynach z pysznym srodziemnomorskim jadlem, to az mi sie plakac chce za starym, prawdziwym swiatem, gdzie ludzie po prostu lubili razem byc i cieszyc sie darami natury ... bez diet, komputerow i innych nowoczesnosci, ktore zawrocily wszystkim w glowach do tego stopnia, ze zwykly miedzyldzki kontakt i radosc coraz czesciej ida w zapomnienie... A moze ta matwa to cos takie galaretowate a la meduzy, co plywaja na powierzchni wody?
-
A w Stanikach nie ma dnia kobiet :( kokus - dzieki za zyczenia :) kryspina - nie widzialam, jestem strasznie do tylu z kinem i telewizja, np. obecnie ogladam po raz pierwszy na dvd serial \'Przyjaciele\' ;) aska432 - oby sie Twoje losy potoczyly jak najlepiej :) Pozdrowienia dla wszystkich
-
102 - glodnemu chleb na mysli? ;)
-
102 - prace zaczynam w poniedzialek, tzn. na razie takie tam ogolnikowe rozpoznanie i szkolenie ;) Biedny zolniez :o Mijemy nadzieje, ze szybciutko wyzdrowieje i znow bedzie chlop na schwal :)
-
Kasiulena - emigracyjne rozdwojenie jazni, normalka ;)
-
Izza - :) jezeli nadal tak na Ciebie moge mowic, choc Izabelcia tez jest fajna ;) Ile razy sie zastanawialam gdzie wsiaklas! Ach, pamietam nasza jedyna, ale sympatyczna herbatke w Carribou... My w sierpniu wyprowadzilismy sie do Alabamy. A Wy nadal w Lutsen? Wiesz, ze nigdy tam nie dojechalam ... Najdalej na polnoc to nas zagnalo do Goosberry Park - jak nie bylas, to polecam, bardzo sympatycznie, szczegolnie w tygodniu bo na weekend zjezdzaja sie hordy ludziskow ;) Tesknie za Duluth\'em, za jeziorem, ktore ma codzinnie nny kolor i swiezoscia powietrza... Chociaz Ty wiesz, o czym mowie ;) buzakki - no, fajnie nam sie tutaj tak siedzi i gada, sympatyczne osoby mozna spotkac, na ktore w \'normalnym\' zyciu nigdy by sie nie natknelo :) pozdrowionka (do Kanady) ;) - hej Kasiulena - mi znane jest San Francisco - miasto jak z bajki, tylko troche szwankuje pod wzgledem pogody, czesto bywa szaro i dzdzysto... Wielki Kanion to ponoc odlot nad odlatoami, ale jeszcze tam nie dotarlam. Jezeli bedziecie miec samochod, to skoro planujecie Los Angeles i Hollywood (tam nie bylam), polecam pobliskie San Diego - male miasteczko do obejscia praktycznie w dzien, ale bardzo sympatyczne i malownicze, z cudownym, ogromnym ogrodem/parkiem/ZOO. Las Vegas z tego co slysze, to raczej nie dla mnie, ale na pewno tez ciekawie zobaczyc; Nowy Jork jest super, tylko duzo tam wszystkiego ... Ale (moim zdaniem) latwo mozna sie rozeznac w rozkladzie ulic na Manhatanie, a tam teatry, restauracje (niezapomniane dla mnie wielkiego zarloka :D ), muzea... Jay - to baw sie dobrze z kowbojami, oby Cie nie pokusilo zostac ;) I jedz pomalu :) kami - mielismy kiedys taka dosc uzyteczna tabelke, gdzie o wszystkich cos pisalo, ale sie zapodziala :o Ja jestem w USA od prawie 19 lat i pomalu zaczynam odnajdowac swoje miejsce ... Tzn. moze ... Tez mieszkamy w cieplym klimacie, ale jeszcze pogoda jest jeszcze taka lekko chlodnawa, wczesno wiosenna :)
-
kami - jaka macie pogode?
-
kokus - no, wlasnie to drzewo uznalam za najbardziej niesamowite ... Oprocz tego pierwszy raz w zyciu ujzalam (swiadomie) berberys, kiedys chcialam wiedziec jak to-to wyglada, bo czytalam ksiazke, w ktorej byl wymieniony :)
-
naneczka - tez trzymam :) Swietnie, ze macie zaufanego lekarza, na pewno wszystko sie swietnie ulozy :) ja tez nieraz wracam do naszych kafeteryjnych przepisow, poniekad przez sentyment, ale glownie dlatego, ze sa naprawde udane i zawsze sie sprawdzaja. Od dawna nosze sie z zamiarem sporzadzenia tych kozich serkow, bo zachwalasz i zachwalasz ;) kokus - bardzo ciekawe zdjecia, niektore wrecz niesamowite! Czasem takie skarby natury mamy pod samym nosem... :) Aggaa - czyli nie bylo nawrotu? ;)
-
Aggaa - to musieliscie mocno spac ;) Ale nie, zarty na bok, cale szczescie, ze nic sie Wam nie stalo, zadnych strat? Trzymajcie sie mocno, w calym tego slowa znaczeniu tym razem :) A tak na marginesie, to chyba bijemy tu rekord - 17 dni trwa jedna strona i przez 5 dni nie bylo nowego wpisu ;) Buziaki i wszytkiego dobrego :)
-
Bling - :D oczywiscie nie tylko wszystkiego nowego, ale bardzo dobrego i szczesliwego ;)
-
Bling - to wszystkiego nowego na nowej drodze zycia :) No, ja tez jakos tak ostatnio niepismiennie pdchodze do sprawy .... Mam w koncu ta moja smieszna prace, ale na razie tylko na pol etatu. E tam, przynajmniej bede miala wiecej czasu dla siebie ;)
-
naneczka, selala :) prace chyba juz prawie na pewno bede miala, jeszcze tylko jakies tam ostateczne zalatwionka :) Milej niedzieli kochani No i zycze Wam wreszcie tej upragnionej wiosny, gdybym mogla, to bym sie chetnie podzielila, bo u mnie juz jest prawie na letniaka ;) (chociaz tyle ... )
-
Kokus, biedaku :( A dlugo tak bedziesz musial?
-
102 - osz do cholercia, jutro akurat nie mam samochodu , a dzis musztarda po obiedzie :( Pech, moze jednak kiedys uda nam sie dojsc do jakiegos konsensusu :) Powodzenia w nowej pracy :) Ach, praca ... ja mam w srode interview w pracy moich marzen, kobieta z ktora rozmawialam przez telefon byla bardzo przyjemna, moze cos z tego wyjdzie ... Musi !!! Buziaki dla wszystkich
-
Kokus - dasz rade :) Wiadomo, takie wstawanie to istna udreka, ale pomysl sobie, ze idzie wiosna i wszystko bedzie takie bardziej wesole i pozytywne, rano sie bedzie robic coraz wczesniej jasno, coraz bardziej wiosennie :)