bagatelka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez bagatelka
-
Kasiulena - zgadzam sie z Toba w 100% co do \'naciaganych\' rozmow kwalifikacyjnych, to jedno wielkie posmiewisko :D Przeciez prawie kazdy juz wie dokladnie jakim slownictwem operowac, by prawidlowo odpowiedziec na te pytania, kazdy jest najwiekszym entuzjasta pracy, o jaka sie stara i w zyciu nie marzyl o niczym innym, a \"mission statement\" zakladu pracy to od urodzenia jego kredo zyciowe :P Itp, itd... Tak, tak, ciekawe, czy ci przysluchujacy pracodawcy w ogole w to wierza? W kazdym badz razie powodzenia w dalszych staraniach :) Jay - super wiesci, ze zostal Ci tylko ok. miesiac :) Nie wiem czemu sadzilam, ze musisz tam koczowac caly semestr ... Co do mojej choroby i zimna, to zalapalam to badziewie nie w NC, tylko w MI, gdzi bylam na pare dni u rodzicow ;) Ale juz wrocilam do wilgotnej i cieplusiej AL, wiec wracam do zdrowia, aczkolwiek wczoraj czulam sie strasznie... Mam nadzieje, ze czeka nas tu jeszcze troche swiezej wiosny, bo ja nie chce tej letniej duchoty juz od lutego :D
-
Wpadam, zeby Was serdecznie pozdrowic, widze kilka nowych postaci , ale na razie nie mam nic ciekawego do powiedzenia ;) Wyjechalam na kilka dni do zimnej polnocnej krainy i teraz siedze i choruje ... nazjadalam sie tyle lekarstw, ze czuje sie jak jedno wielkie chemikalium :P I nic nie pomaga ... Buziaczki (ale tylko wirtualne, zeby nikogo nie zarazic ;) )
-
selala - wracajac jeszcze do zarabiania przez internet, to podobno mozna zarabiac przez internet wysylajac ludziom spamy :o ... Mi ciage przyzylaja takie ofety, spamowcy wlasnie...
-
120 - spryciara z Ciebie :D Kasiulena - powodzenia w szukaniu nowej pracy :) Buziaczki i pozdrowienia dla wszystkich bez wyjatku
-
Hmmm, oczywiscie podworze mialo byc KOSCIELNE nie poscielne .... z posciela to nie ten ksiadz ;) (niestety :D )
-
Mika - ja tez tak mialam w podstawowce potem jak zaczelam chodzic do liceum, codzinnie przechodzilam kolo podstawowki i tez nie raz lze uronilam ... a potem przychodzilam kolo kosciola, a tam byl taki ksiadz w ktorym sie kochalam ;) i czasem go spotkalam jak sobie szedl przez poscielne podworze, to juz bylam hepi :D :D Wiecie, jak sobie zaczelam przypominac wszelkiego rodzaju horrory z liceum, to az sie ciesze, ze mnie stamtad ewakuowano po 2 latach :o
-
Juz sie nauczylam dodawac znajomych na NK Takze strzez sie kto moze :D Jak Was poodnajduje, do bede sie zglaszac jako AK ;)
-
Wlasnie sie zapisalam na NK i \"pogadalam\" cokolwiek na ichnich forumach ;) I jest dokladnie tak jak kiedys - z klasa z podstawowki jest jak dawniej milutko, a klasa z liceum sie sprzecza i pseudointelektualistycznie wymandrza samo, jak przed laty :D I dlatego nigdy nie lubilam ich zbytnio, jako calosci, bo poszczegolne osoby byly fajne ... Teraz sie jeszcze musze nauczyc dodawac znajomych, kompletnie nie kumam o co w tym chodzi... No i ladowanie zdjec z moim slimaczym internetem jest awykonalne :o
-
mika1122 - ja tez lepiej w spominam szkole podstawowa, mielismy tak niesamowita klase, ze nauczyciele sie dziwili. typu jeden za wszystkich, wszyscy za jednego ;) W LO czulam sie jak z innej planety, chociaz do dizs jestem w kontakcie z paroma dziewczynami. Jedna moja kumpela z podst. okazuje sie byc w Nowej Zelandii ...
-
selala - ja jeszcze sie nie zapisalam do NK, ale ... wlasnie przed chwila tam weszlam i sa moje klasy z podstawowki i liceum! Co za niesamowite wrazenie, normalnie az sie rozplakalam, zobaczyc znowu te zdjecia, sowja wlasna postac jako dziecko na zdjeciach klasowych ... To jest dla mnie o tyle dziwne, ze odkad wyjechalam z Polski (w polowie liceum), moje zycie poslkie jakby sie urwalo, a teraz zagladam, a ono nadal tam jest :D (Tam tzn. tylko na NK niestety)
-
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
bagatelka odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
glass minimonia renata35 nobo kilka lat temu zmarl na bialaczke moj przyjaciel oraz chlopak mojej przyjaciolki (obaj mieli po 25 lat) trzymajmy sie dzielnie i myslmy jaki to CUD, ze te wspaniale osoby byly kiedys w naszym zyciu, ze daly nam tyle dobra, milosci, madrosci ... dopriero potem los nam je odebral :( -
Mnie to nie grozi ;) bo nie mialam podstawowokowej milosci :D Tzn. ja sie kochalam w niejednym, a i jakze, ale mnie nie chcial :o Albo chcieli tacy, co ja nie wiedzialam ... Na razie nie mam cierpoliwosci isc na NK, bo mam strasznie wolny internet, ale w najblizszych dniach sprobuje :) Jay - nie martw sie Hudsonem, na pewno przezywasz szok poprzyjazdowy, wszystko sie jakos ulozy :) Jechalas tak jednym ciurkiem?
-
Z mojej klasy (ani podst. ani LO) nikogo nie ma na NeszejKlasie :( Odkad sie o tym dowiedzialam jakies pol roku temu juz tam nie zagladam.
-
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
bagatelka odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
oliwka82 - wspolczuje Ci bardzo W niewielkim stopniu moge utozsamic sie z Twoja tesknota - moj brat zyje, ale bardzo dawno, w bardzo mlodym wieku odjechal od nas daleko w swiat, jest z nami w kontakcie, ale w sumie nijak nie mozemy mu pomoc, a on sobie sam tez za bardzo nie radzi ... Ale chociaz wiemy, ze zyje, Twoj Brat jest juz tylko w Waszych sercach, dobrze, ze masz wiara i nadal czujesz jego obecnosc, ja bym nie potrafila. Tez zagladam na ten topik czasem by uronic pare lez i w myslach przytulic te wszystkie smutne osoby tutaj piszace ... od niedawna jestem jedna z nich, napisalam tu tylko raz kilka stron temu, pod pseudonimem acka, bo tak mowila na mnie Babcia :( -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
bagatelka odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
niedawno zmarla moja babcia i tesknie za nia jak za nikim innym dotad nie tesknilam ... po jej smierci sprzetalam z mama jej mieszkanie. miala w szafce kartke z gazety z wierszykami, ktore pewnie chciala mi wyslac, co wiedziala, ze lubie takie sprawy ... oto jeden z nich, teraz ja mowie to do niej :) -
Margot - :D BYLISMY az u znajomych na zwyklym domowym siedzeniu i jedzeniu, ale to dla mnie i tak wielki ewenement. Bylo bardzo sympatycznie, mili ludzie, bezpretensjonalni, nie-plastikowi i tacy misiowaci ;) Jedna baba tylko sie upila i miala twarde ladowanie na ganku :D
-
A ja pierwszy raz od 10 lat BYLAM gdzies na Sylwestra :D (Tzn. ani nie zaprosilam do siebie jakis niedobitkow, ktorych nikt inny nie chcial (jak nierzadko sie zdarzalo, bo sama zawsze bylam takim niedobitkiem ;) ), ani nie siedzielismy w domu sami jak dwoje samotnikow ;) ) Jay - jakbys mogla sie urwa z autostrady chocby na szybki lyk kawki lub cos na zab, to ja tylko czekam :) A jak nie teraz, to moze w drodze powrotnej ;)
-
Zycze Wam kochani topikowi Przyjaciele spelnienia wszystkich marzen w Nowym Roczku, duuuzo pieniedzy, podrozy i prze-szczesliwych momentow
-
nana_c - dolaczaj, dolaczaj :) Co tam porabiasz? 102 - nie pracuje, jestem w trakcie zdobywania pracy ;) Wiesz jak to jest, przyjezdzasz na nowe miejsce, nie wiesz o co chodzi, nikogo nie znasz ... Przebrnelam przez pierwsze zasieki biurakracji odnosnie pracy w bibliotece. Ja chetnie przyjade gdzie sobie zazyczysz, bo zauwazylam, ze te odleglosci tutaj nie sa takie straszne. Bylismy z Gulf Shores ostatnio obejzec male tygryski w ZOO, cudo :D No i pierwszy raz widzialam plaze, tez cudo, bialy piasek, fale, ach....
-
JoAska - bardzo sie ucieszylam Twoimi zyczeniami i ze jeszcze o nas pamietasz :) Co porabiasz ostatnimi czasy?? Twoja zapiekanka z tunczykiem do dzis dnia jest jednym ze stalych dan w moim menu ;) Nawet mialam zrobic, ale nie mam cebuli :D
-
102 - zartujesz ?????!!!!! :D Czy to jest w ogole mozliwe?? Moj barszcz z torebki (a UWIELBIAM barszcze z torebki!) okazal sie po prostu syfiasty :P Biedni goscie w niewiedzy zjedli do dna, ja nie moglam ... Bardzo to dziwne ... W ogole to moj zyciowy wigilijny debiut sie udal, najbardziej ciesze sie z faktu, ze ni trzeba robic pierogow ruskich, wystarczy ten farsz upiec w piekarniku jako placek i jest git :D No to poswiateczne buziaki dla wszystkich obzartuchow i nie tylko ;)
-
Ja tez barszcz z torebki i mrozone uszka :D W ogole, to pierwszy raz w zyciu urzadze taka w miare tradycyjnie polska wigilie, idealna okazja na zaproszenia pary naszych nowych znajomych jaroszy ;) Dobry pomysl z tym suszonym grzybem wrzuconym do barszczu instant... Oprocz tego podejme sie niesamowicie ambitnego wyzwania - golabki za kasza gryczana i grzybami , az sie boje na sama mysl co to z tgo wyjdzie, ale jak zwykle golabki umiem, to te chyba tez mnie nie przerosna ;) I salatke zrobie, ze sledziem, coby juz nie babrac sie z jakas dodatkowa ryba. Moze tez zrobie tarte z nadzieniem do ruskich pierogow ... Tak, to bedzie moj wigilijny pierwszy raz, wiec prosze sie nie smiac ze jestem taka podekscytowana ;) Jest to tez pierwszy raz, kiedy juz nie istnieje wigilijny domek z mojego dziecinstwa, wiec nie mam wyboru ...
-
Temat jzu moze nie aktualny, ale wracam do pierwszej wersji: plesniawki to \'mouth ulcers\' :)
-
Mam: \'aphta\' .... nie iwem, czy do konca mnie to przekonuje ... po polsku tez sie na plesniawki mawia afty ... powodzenia, zreszta juz pewnie i tak poszlyscie do lekarza ;)
-
102 - wydaje mi sie, ze to sie nazywa \'alcers\', mowi sie \'olsers\', tak mi sie wydaje, nie jestem na 100% pewna, sprobuje jeszcze zobaczyc gdzies ...