Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bagatelka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez bagatelka

  1. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    JoAska - to powodzenia z ew. nowa praca :) A nadal masz jeszcze koneksje z za-granicom ;) Marzenusia - super plany! Swego czasu marzylam o wlasnej kafejce, takiej w polskim stylu - puchary deserowe itd., ale za diably nie wiedzialabym, jakby ise do takiego dziela zabrac :D Musialabym to robic do spolki z kims z glowa do interesow, a ja bym raczej udzilala sie \"artystycznie\" ;) Dark Elf - wiec ja odkrylam troche kosmetycznych wspanialosci, chociaz nie koniecznie nowosci :). Odkad mam ta ksiege Pauli Bugoun, zupelnie inne mam podejscie do kosmetykow i zaczynam rozumiec na czym polego ich dobra dzialalnosc. Jedynym mankamentem jest fakt, ze ostatnie wydanie pochodzi z roku 2003, a od tego czasu jez wiele kosmetykow nwych weszlo na rynek :(. W kazdym badz razie powyciagalam jakies tam rozne potrzebne dla siebie i swoich decyzji kosmetyczncznych wnioski i wiem juz, je jednym z najlepszych dla mojego dzioba kremow jest Estee Lauder Clear Difference, ale na surowa zime troche za suchy. Swietnie czysci i matuje, jest odzywczy. Rowniez Clinigue Thirsty Skin Relief. Super tonik to Biotherm (kolor rozowy, nazwa Source cos tam), z makijazy, to po latach ekskluzywnosci kupilam sobie tusz Maybeline Full&Soft i jest taki, jak lubie, a nawet puder Maybelline taki bardziej kryjacy, bo nie lubie uzywac fluidow, w prostokatnym opakowaniu - jest normalnie taki delikatny i mialki, jak drogie pudry. Po lekturze tej ksiazki opadl moj fanatyzm na kosmetyki naturalne, bo czesto moga byc baaardzo podrazniajace i wcale nie sa takie strasznie naturalne, no i fanatyzm na eksluzywne, najlepiej francuskie albo apteczne firmy - blef i przestarzale techniki :P No i wreszcie moge spac spokojnie nia martwiac sie, ktory krem likwiduje zmarszczki, bo zaden tego nie zrobi :D Dobre kremy jedynie moga poprawic kondycje skory i zmarszkom zapobiec troche :)
  2. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Piwonia - zdjecia sa cudne :D Jaka z niej juz dorosla panienka Dark Elf - fajnie, ze sie zdzywasz :) Pracujesz nadal w Ross? Odkrylas jakis fajne nowosci kosmetyczne ;) ?
  3. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Co porabiasz Marzenusia ostatnimi czasy?? :)
  4. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Jade powiem Ci ,ze nawet u mnie nie ma sniegu ... z tego faktu akurat sie ciesze, ale woel nie myslec o globalnych zmianach klimaty i to bynajmniej nie na lepsze
  5. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Czesc i buziaki Trzeba sie jakis wygrzebac z tych szumowin :D Oby do nastepnej strony ;)
  6. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Czesc i buziaki Trzeba sie jakis wygrzebac z tych szumowin :D Oby do nastepnej strony ;)
  7. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    prosty - dzieki za zaproszenie, fajnie wyglada portal :) Piwonia i Marzenusia - to tam u Was ? Szangrilla - wiem, co musisz czuc bez mozliwosci ruszenia sie z domu :( Ale nie doluj sie, bo w jak czlek sie calkiem pograzy w smutku, to jeszcze trudniej jest cos zaczac ulepszac w zyciu. I narzekaj ile wlezie, nie Ty jedna, wiele dziwczyn z naszego topiku przechodzilo takie hocki klocki na poczatku zycia w Stanikach ... Tydzien szybko minie, a za ten czas porob sobie cos co lubisz, a na co nie moga pozwolic sobie ci, co pracuja - do woli czytania ksiazek, telewizji, spacerki :) Nie wiem, jak jest w Twojej oklicy, ale jak masz cokolwiek w odleglosci, ze jakos sie dojdzie na piechte, to zawsze warto sie przejsc, poogladac krajobrazy, itp. Wiem, ze pewnie myslisz gadka-szmatka, ale mi tam czasem takie drobne \"rozrywki\" pomagaja (tez mamy jeden samochod i mieszkam na zadupiu, lecz jest to jakkolwiek zorganizowane miasteczko, wiec sa autobusy, w sladowej co prawda ilosci). A co do jazdy samochodem, to faktycznie strachy robienia prawa jazdy z Polski sa tu calkowicie nieurzyteczne :D - prawko w Stanach to zero stresu, bo oni CHCA zebys zdala, a nie na odwrot. Glowa do gory :)
  8. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    psycho - skonczyles ?????? To spusc wode, bo smierdzi :P
  9. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Jeszcze jakby to kogos interesowalo, to polska ksiegarnia polonia.com w Chicago ma do 15 grudnia darmowy koszt przesylki. :) Ogolnie nie zamawiam przez poczte ksiazek, ale akurat 2 razy kiedy nie mialam innej mozliwosci pozyskania danej ksiazki tylko oni mieli to co chcialam na skladzie. Totez zasluzyli sobie u mnie na slowo reklamy ;)
  10. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Squirley - dzieki serdeczne za opis okolicy, gdzie meiszkasz Ach, narobilas mi smaku, w sumie potwierdzilas moje nadzieje, a rozwialas obawy, poza oczywiscie tymi religijno-politycznymi, ale z tym akurat sie liczylam :D W ogole nie powinnam sie napalac, bo to jest na razie tylko jedno wielkie gdybanie (chodzi o zmiane pracy mojego R) ... nie powinnam zapeszac ... Ale nie powiem, ciepelko od marca do listopada i brak sniegu calkiem by mi odpowiadaly :) A wilgotnosc - coz, tego akurat bardzo nie lubie, ale znam z doswiadczenia - miszkajac na poludniu Michigan, na terenach (po)bagiennych, mialam tez w tych miesiacach wilgotnosc, czasem mniej, czasem bardziej, ale bylo na co ponarzekac ... Teraz mam w lecie raj, bo w pln. Minnessocie latem jest milo cieplo, ale malo kiedy (doslownie pojednyncze dni) jest wilgotnosc i temp. powyzej 80*F. Na poczatku XX wieku, kiedy zaczelo sie rozwijac \"moje\" miasteczko Duluth, przybywali tu urlopowicze z Nowego Jorku i innych duych miast nazywajac Duluth miastem z klimatyzacja :D Natomiast o zimach tubylczych woel nie wspominac, brrrrrrrr! kokus - piekne amarylisy! ja (tzn. moja mama, bo ja sie nigdy kwatownictwem nie paralam) nie miala nigdy szczescia do tych kwiatow, lub nie wiedzialysmy do konca, jak sie z nimi obchodzic, bo po obumarciu sklepowych kwiatostanow rosly same badyle i to jakos za szybko wyrastaly ... a co do storczykow, to jestem zawsze za - coz to za cudy natury! nawet te najmniejsze tyci, tyci ... nie wiem o innych miejscach w Polsce, ale Drawienski Park Narodowy (www.dpn.pl) slynie z dziko rosnacych storczykow roznej masci :) asiaa555 - to juz nawet nie o to chodzi gdzie (konkretne miasto, czy kraj), tylko trzeba miec cos z gory zalatwione. Jesli chodzi o USA, to slyszalam, ze w wiekszych skupiskach polonijnych (czy ogolnie emigracyjnych) babki swietnie sobie radza finansowo, wrecz fortuny robia, na sprzataniu domow - w kilka sobie zaloza taka niby firme i razem jezdza, hurtowo te domy sprzataja i maja niezla forse (pomijacac fakt, ze okradaja panstwo nie placac podatkow, ale to juz inna historia ;) ). Zreszta Ciebie pewnie i tak bardziej interesuje europa, wiec ja nic nie wiem. Zalatw sobie jednak cos z gory. I nie mysl, ze jak ktos Ci nie chce zalatwic pracy, to ze zlej woli. Zeby zalatwic prace trzeba samemu miec niezle uklady, a nie kazdy tak ma. Powodzenia :) fiolek225 - co do pogietych podlizusow, to bynajmniej nie trzeba uciekac sie do Rumunow i Bulgarow :P Ale czasem latwiej zauwazyc zdzblo daleko niz belke blisko ... ;) wioletka - kryspina - kope lat :) Ale fajnie jest, jak jakas zagubiona istota po dlugiej przerwie wroci na topik :) Co tam slychac?
  11. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Squirley - :) fajnie, ze sprzedaz domu rusza ... mam nadzieje, ze pojdzie szybko. Zanim wyjedziesz z Polnocnej Karolinki chcialam sie o cos zapytac: czy klimat w Twoich okolicach jest bardzo nie do zniesienia ze wzgl. na upaly i wilgotnosc? Czy bywa kiedykolwiek na tyle zimno, zeby w ogole nosic zimowe ciuchy? Czy bylas moze kiedys w Fayetteville i jesli tak, to jak tam mniej wiecej jest? Z gory dziekuje za odpowiedz :) Pozdrowienia i calusy dla wszystkich
  12. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    :D Jade fajne! PS. zobacz, mamy nowego przyjaciela we wiadomym kolorze :P
  13. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Oki doki, wiecej juz dzisiaj pisac nie bede, bo wyjdzie, ze gadam sama ze soba :D Tzn. juz wyszlo :P
  14. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Kurde znowu tyle bykow narobilam ze az fstyt
  15. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    No to teraz tradycejnie po powrocie do domu moge sie szerzej rozpisac :) Odnosnie Spanglish, to widzial ktos film? Bardzo milukti :) Zreszta zawsze mialam slabosc do Paz Vega, od filmu Sex i Lucia ;) Ten dopiero jest ekstra, niestety w Blockbuster byl w wersji okrojonej Squirley - takiego siarczystego calusa musze odwzajemnic . Poza tym uwielbiam czytac, jak sie zloscisz na wiemy kogo ;) Lub raczej nie zloscisz, tylko przyprowadzasz do porzadku Na plazy lahojskiej sa foczki i pelikany :) milego zastanawiania nad przeprowadzka ... tzn. lacze sie z Toba w bolu, bo to strasznie zyciowa decyzja, ale na pewno tak czy inaczej bedzie dobrze :) Galaxia - nigdy nie uczylam sie hiszpanskiego, ale wyglada mi na raczej latwo wchodzacy ;) Podobne wrazenie odnosze co do wloskiego. Gabi - jakie ladne polskie imie masz :) Jay - tak, Ty tu bedziesz o code shifting prawic, po co to komus, kto zna tylko jeden jezyk ;) Aggaa - PMadzia - witaj :) agni79 - chyba Cie niezle roumiem ... A z uzywaniem slow z jezyka tego swiata, w ktorym sie mieszka to jest dokladnie tak jak piszesz - sa pewne koncepty scisle zwiazane z dana rzeczywistoscia, ktore najlepiej da sie wyrazic wlasnie w jej jezyku, bo miwiac o tym w jezyku soim rodzimym nigdy nie odda tego niuansu znaczeniowego. A jak ci sie widzi jedzonko na Cyprze? Bo to dla mnie zawsze mily temat ;) Dz4mK - k11 - ja Cie nie chce zniechecac, ale francuski zbyt szybko nie wchodzi :D Ale na pewno tak tylko aby pogaworzyc zalapiesz w kilka tygodni :) Ja bym Ci radzila isc do biblioteki i wypozyczyc kilka \"kitow\" z CD lub DVD i ksiazka, i zobaczyc, ktory Ci najbardziej przypasi, po czym sie po prostu troche osluchac i poduczyc ogolnie uzywanych swiatecznych frazesow ;) Ja tez tak mam, ze jak sie smieja, a ja nie wiem z czego, to mysle ze ze mnie :D Tzn. teraz juz duuuzo mniej, ale jak bylam dzieckiem to w 100% :D A na tego jedynego to i mi przyszlo troche poczekac i przerobic pare lekcji zycia ... Ale jak juz sie znalazl, to odetchnelam z taaaka ulga, ze to wprost niewyobrazalne :D. Odnosnie przeprowadzki do Kanady, to nie jest to takie proste, bo to jednak dwie geby na raz do wyzywienia, a jak sie pracy od zaraz nie znajdzie, to moze byc kiepsko, takze jazda w ciemno raczej odpada. Potem jest jeszcze jaka praca - moj facio jest juz zaawansowanym wiekiem i stazem nauczycielem akademickim, wiec raczej w tej branzy tylko pracowac potrafi ;), a staral sie o posady na kilku uniwerkach w Kanadzie, lecz bez powodzenia. Z tego, co sie slyszy, to kanadyjczycy zbyt szanuje swoich wlasnych obywateli (co sie chwali), by nad nich przedlozyc zagraniczniaka. Chyba nawet teraz gdzies tam w Kanadzie lezy 1 lub 2 jego oferty i czekaja na odpowiedz ... Ja natomiast nigdy nie mialam jakis jasno okreslonych celow profesjonalnych, wiec jestem calkiem \"flexible\" ;), zdecydowanie preferujac sektor panstwowy od prywatnego :) Kiedys na pewno cos sie bedzie musialo wykluc i sie wyprowadzimy z tego zadupia :D Po prostu przyjdzie na to czas. No koncze i ide robic nader wykwintna kolacje: macaroni and cheese :D Ale nalezy dodac ze \"organic\" :D Wiec nie jakis bubel prosze panstwa :)
  16. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Znowu w pospiechu slowa gubie - mialo byc \"nie dlatego, ze mi slow brakuje ... \" .
  17. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Patrz Squirley :D Wykrakalam wczoraj :D Ja w swej mowie codziennej uzywam wszystkich jezykow, ktore znam, i to dlatego, ze slow mi brakuje, ale zeby mowe ubarwnic i oddac jeszcze lepiej znaczenie tego, co chce powiedziec. Ktos by musial uslyszec, jak rozmawiam z moim bratem - nikt by tego chyba nie zrozumial :D
  18. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Czesc ludziki :) (powyzszy wpis jako \"gatelka\" to ja w pospiechu, teraz nadrobie braki ;) ) kasiatko1983 - fajnie, ze Wam sie udalo wpasc w tak korzystna sytuacje :) k11 - super, ze to jest to, co chcialas :) Tez naleze do grona szczesliwcow w \"tej\" kwestii i nie moge sie pogodzic z niesprawiedliwym losem, ze tak wiele swietnych babek, ktore znam niestety nie znalazly jeszcze tego, lub znalazly cos, co dalece odbiega od tego, na co zasluguja :( ... a odnosnie Kanady, to dla mnie Kanada tez jest rajem, tylko jeszcze nie wiem, jak tam sie dostac :D Squirley - nic dodac nic ujac :( I tu nie chodzi o poszczegolne osoby nawet, tylko o caloksztalt systemu ... czyli, jak to mowia tybylcy, trafilas mlotkiem w sam gwozdz ;) Juz oczyma wyobrazni widze pomaranczowych podgladaczy, ktorzy (jak niegdys) wyskocza z mowa, zeby nie narzekac :P i wlasnie nie o narzekanie chodzi (podobnie jak Ty, tez uwazam, ze jest fajnie, szczegolnie w moim malym swiecie ;) ), tylko o trzezwe spojzenie na rzeczywistoscsc ... zreszta, nie bede juz powtarzac tego, co sama idealnie ujelas ... wszytkim kieruje pieniadz, nawet dziedzinami zycia, ktore z biznesem nie powinny miec nic wspolnego - oswiata, sluzba zdrowia, biblioteki .... grrrrrrr! gosiek_pat - witaj :) Co tam porabiasz? Szangrilla - :) mam nadzieje, ze sprawy zaczna sie jakos rozwiazywac, a raczej, ze Ciebie najdzie natchnienie na ich rozwiazanie :) ja co prawda nie spotkalam na swej drodze zbyt wielu zlych ludzi, ale wystarczajaco by pozbyc sie dziecinnej i naiwnej ufnosci. Na szczescie dorzy ludzie tez sa, ale nie nalezy liczyc, ze tak ot zaczna nam pomagac, bo ostatecznie kazdy ma swoje zycie i swoje zmartwienia ... w Ameryce nie ma poczucia przynaleznosci do spoleczenstwa i wspolodowiedzialnosci za losy wspolbraci ... Moze zreszta jest po prostu domena nowoczesnego swiata? Powodzenia:) GNU - jakie wrazenia po pierwszych dniach pracy? :) Jay - powodzenia z prezentacja :) Esja - ho ho! :D agni79 - no, takie plany sie czesto marnie koncza ;) Tak tesknota, jaka opisujesz to jest zawsze, nawet jak sie wyprowadzisz do innego miasta na tyle daleko, ze nie mozesz ciagle jezdzic na domowe pielesze ... :) Co porabiasz tamze?
  19. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Cumin to kmin rzymski, czyli nie maly kminek, tylko duzy KMIN :D Ma specyficzny zapach, ktory niektorych drazni. Najczesciej spotykany w kuchni meksykanskiej, indyjskiej i bliskowschodnich. Z reguly pojawia sie w sosach pomidorowych z cebula i czosnkiem. Milego poniedzialku :)
  20. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Dzieki za zyczenia dla Waszej topikowej ciotki-klotki :D Juz pol swego dotychczasowego zycia przebimbalam w Ameryce ... z jednej strony nadal wydaje sie sobie, jak ta sama licealistka, ktora wyemigrowala z Poslki z rozdartym sercem, z drugiej strony tamto zycie wydaje sie jak jakas dawna bajka, ktorej juz nie ma. Ciekawe, czy sie zamerykanizowalam - chyba nie, aczkolwiek na pewno przyzwyczailam do tubylczej rzeczywistosci. Chyba po prostu zyje sobie we wlasnym swiecie, ktory nie jest ani amerykanski, ani polski, ani zaden konkretny ... Dostalam na urodziny DVD \"Podwojne zycie Weroniki\" - myslalam, ze sie zesikam z radosci, bo to jedna z moich najulubienszych opowiesci na swiecie :D Podczas, gdy absolutnie najulubiensza to \"Jane Eyre\" (mam zamiar obejzec wszystkie filmowe wersje, ktore i tak sa zerem w porownaniu do tej absolutnie doskonalej ksiazki). Wczoraj tez doznalam duzej satysfakcji w Victoii Secret, ale to chyba tylko nasz Kokus moglby docenic - towar zapakowali mi do ogromnej torby z ogromna glowa mojej (i chyba kiedys Kokusia) ulubionej ichniej modelki, Adriany Limy :D :D A towar to pluszowa szara bluza z kapturkiem, taka mieciutka, ze az milo :) Ogolnie VS to sklep szmelcu i tandety, ale pare rzeczy maja naprawde na schwal (chociaz coraz to mniej). Buziaki
  21. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Czesc Kochani :) Pisze do Was ostatni raz w swoim 33 roku :D Teraz bedzie juz z gorki :D Ja indyka zminimalizowalam do kurczaka, jako ze dla dwoch dziobow to jednak indyczysko za wielkie, aczkolwiek spodobal mi sie pomysl Squirley - same biusty ;) k-11 - gratulacje :D fajnie, ze sie odezwalam na starych smieciach i super, ze udalo Ci sie znalezc fajnego facecika, zreszta nie dziwota - tak laska, jak Ty sama sie dlugo nie uchowa przed meskim swiatem ;) Squirley - ale czysty domek :) No i chyba zauwazylam tam pewna torebke . Sliczna! O ile denerwuja mnie te nowe Coache rozowe ze slotymi okuciami i inne paczworkowate, o tyle te jednokolorowe nawet z materialu, sa nadal sliczne ... A w Kalifornii jak wszedzie indziej - ludzie beda rozni. Natomiast San Diego jest raczej spokojnym miasteczkiem na mala skale, powinno Ci sie spodobac, jest tam przepiekny, ogromny park z piekna architektura. Nie jest to na pewno Los Angeles, czy San Francisco jesli chodzi o \"strasznosc\"wielko-miejsko-kalifornijska. PS. mam u siebi 2 rzeczy takie same, jak Ty w swoim domku: drewniany stolik skladany na skrzyzowanych nogach i lampa na kiju stojaca ;) GNU - to juz pojutrze - trzymam kciuki i sle gudlaki :) Na pewno bedzie swietnie :) fannci - czy Ty to byla franci?? Witaj po latach :) Pozdrowienia dla wszystkich zasiedzialcow i nowicjuszy :)
  22. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Ale ze mnie fujara, nie sprawdze tego co napisze i potem wychodzi takie badziewie nieczytelne, jak powyzej :P Juz sie poprawiam: Witajcie agiagi i jagna Spatzek - to super praca Ci sie przytrafila Gratulacje! Ciesze sie, ze jestes szczesliwa na nowym miejscu A ja z ta emerytura to oczywiscie zartowalam - po prostu konczy sie moja 6-miesieczna umowa na prace - to bylo zastepstwo, wiec nie jest do przedluzenia. Nadal bede tu pracowac, ale na 1/3 etatu i prawie o polowe mniejsza stawka godzinna, czyli tak jak na poczatku ... jest to praca w bibliotece, ktora podlega pod urzad miasta - biblioteka chcialaby mnie na caly etat, ale urzad miasta nie daje pieniedzy na nowych pracownikow Taka typowa scenka z amerykanskiego zadupia
  23. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Witajci eagiagi i jagna :) Spatzek - to sper praca Ci sie przytrafila :) Gratulacje! Ciesze sie, ze jestes szczesliwa na nowym miejscu :) A ja z ta emerytura to oczywiscie zartowalam - po prostu konczy sie moja 6-miesieczna umowa na prace - to bylo zastepstwo, wiec nie jest do przedluzenia. Nadal bede tu pracowac, ale na 1/3 etatu i prawie o polowe mniejsza stawka godzinna, czyli tak jak na poczatku ... jest to praca w bibliotece, ktora podlgo pod urzad miasta - biblioteka chcialaby mnie na caly etat, ale urzad miasta nie daje pieniedzy na nowych pracownikow :( Taka typowa scenaka z amerykanskiego zadupia :D
  24. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Pozdrawiam wszystkich juz prawie weekendowo :) Spatzek - :D tak sie wlasnie zastanawialam niedawno, czy jeszcze tu zajzysz :) Co u Ciebie? Ja niedlugo ide na emeryture :P wiec bede miala w koncu czas na sprzatanie w domu ... za 2 tygodnie koniec mojej wymarzonej, aczkolwiek tylko 6-miesiecznej, pracy :( Mam nadzieje, ze chociaz zasilek mi przyznaja godziwy ...
×