bagatelka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez bagatelka
-
Jade - no, przypadkiem jest ;) Margot - dzieki za zyczenia zebym byla ta wybranka z 60 niestety to bedzie prawie losowe, na nic zda sie moja wiedza i doswiadczenie zawodowe, urzad miasta kazal wszystkim stawic sie na tzw. test ze sluzby cywilnej (cudowne okreslenie :D ), w ktorym byly jakies debilne pytania o procedury biurowe oraz sporo dodawania i odejmowania pisemnego + dzielenie (a ja dzeilenia pisemnego sie nigdy porzadnie nie nauczylam, na szczescie byly tylko 2 zadania, odpowiedzi zgadlam na oko) :D Oj .... No i kto bedze mial najlepszy wynik z tego testu ..... GNU - kope lat, widac, ze faktycznie masz sie super ... idealnie to ujelas o Eldorado dla emigrantow i ich rodzin, tyle bolu ludzie mogliby uniknac ... :) Farfalla - nie martw sie, ze nie odnalazlas jeszcze swojej drogi ... to co my piszemy o kursach, pracach itp. wcale nie oznacza, ze tez nie szukamy swojej drogi ... w sumie wiekszosc tutaj piszacych osob do czegos zmierza, ale jeszcze tam na 100% nie dotarala ... ja po kilkunastu latach na emigracji nie znalazlam jeszcze chyba do konca swojej drogi, lapie sie ot za rozne prace, bo z czegos trzeba zyc .... Napisz cos wiecej o sobie i nie miej smutnych mysli :) Squirley - to juz zaczynajmy imprezowac, lepiej to zalatwic poddczas weekendu niz czekac na zmeczony poniedzialek ;) kryspina - moze i Cie zdziwil ten serek do lasagni, ale w Stanikach maja swoje wlasne wersje \"wloskich\" potraw - trzeba by Ci bylo widziec np. tubylcze pizze albo proszek serowy do posypywania, ktory nazywaja parmezanem :D Takie amerykanskie lasagnie z sosem ze sloika, mielonym miesem i sekiem \"cottage cheese\" sa nawet calkiem smaczne, jak sie chce cos walnac na szybkiego. Aczkolwiek do tej wersji z kurczakiem i brokulami to faktycznie raczej nie ;) A tekst o \"dawnych czasach\" jest faktycznie rozrzewniajacy ... robilam te rozne rzeczy, ach, granie w gume!!!!!!! Ach cala ksiazkologia L.M. Montgomery .... (czy ksiazkografia? :D) Z dodatkowych czynnosci, to bawilam sie z bratem w \"dom z koca\" (koc byl zadziany na lozka pietrowe i tworzyl dach ) i robilismy zupe cukierkowa, czyli cukierki typu toffi plywaly w wodzie :D Jednym z moich ulubionych przedmiotow tamtych czasow byly piorniki chinskie - zdobycz jakich malo!
-
maarthek - fuksiara z Ciebie, centum M. ale masz racje, to jest frajda turystyczna, lecz mieszkac to nie wiem, jak tam mozna na dluzsza mete ... moze jak ktos ma tam prace, ktora jest jego pasja i calym zyciem .... ja jakos musze czuc powietrze na okolo siebie, ale np. teraz mieszkam w bardzo przyrodniczo-zadupiowym przepieknym miejscu, w ktorym niestety bardzo brakuje jakichkolwiek oznak zycia miejskiego i to mnie tez dobija. Po 21 nawet nie bardzo jest sens isc do knajpy, a knajpa do bodaj jedyna rozwyka tybylcow o tej porze .... szoque!
-
http://www.kafeteria.pl/bonappetit/przepisy/obiekt_int.php?id_p=11902
-
Jay - peperocini to chyba male suszone papryczki raczej ostre, ale te badziewka nazywaja co kraj to inaczej ;) A teraz idz wypoczac :) Reign - te ciasta to 1) jablecznik Marzenusi z naszych przepisow, mozna robic bez proszku (nie cierpie proszku, wyczuwam go w ciescie, jest jakis slony nawet w najmniejszej ilosci, fuj), a drugie to taka jakby tarta z rabarbarem, spod jest bardzo gesty zagnieciony cieniutki (jak spod od paja tylko bardziej mokry), a na gorze rabarbar i taka jakby pianka z jajek i cukru, nie robilam nigdy sama, ale mam przepis od babki w pracy i wyglada najprosciej pod sloncem. Przepis jest tu:
-
Reign of light - oooo, juz mialam nadzieje, ze w tej lasagni nie bedzie sosu beszamelowego a tu klapa - w ostaniej linijce :D :D Bo ja jakos jestem antybeszamelowa ze zwyklego lenistwa ... ale faktycnzie fajne, ciekawe skladniki. Czy pomidory zwykle i pomidory w puszce w tym przepisie maja byc oba, czy albo albo?? Fajne przysmaczki na wigilie ... ja tez bardzo lubie polskie potrawy wigilijne, ale moze bardziej nawet z sentymentu, bo jesli chodzi o walory smakowe, to niestety kuchnia srodkowo-wschodnioeuropejska jest dla mnie raczej nudnawa, nie ma za bardzo ciekawych warzyw, ziol, owocow morza ... etatowe tradycyjne dania obiadowe w Polsce to ciagle jedno i to samo - schabowe, mielone, plecki zimniaczane, kopyta, kalafior z bulka tarta ... Dla mnie kuchnia srodziemnomorska jest idealna jesli chodzi o bardziej swojskie smaki, natomiast z ciekawosci uwielbiam probowac egzotykow, ale na codzien brakowaloby mi europejskiej swojskosci jedzenia :)
-
maarthek - a jak znalazlas sie na Manhatanie?? Dla wielu Manhattan to marzenie zycia ;) Witaj na topiku kokus - tez kiedys mialam takie zdjecia w trucku :D Prawi identyczne jak Twoje :D Fajnie sie widac bawisz, oprocz uroczych egzotycznych niewiast bardzo podobaly mi sie rowniez te kolorowe kamieniczki, niczym domki z piernika :) Co do ziemniakow, slodkich czy zwyklych, to zdecydowanie polecam ich pieczenie czy to w folii, czy w naczyniu zaroodpornym zamiast gotowania w wodzie, bo w wodzie po gotowaniu zawsze zostaje troche smkaku nie mowiac o wartosciach odzywczych. Sama nie przepadam za slodkimi, jakis to nie ziemniak dla mnie, ale jak sie trafia smaczne, swiezutkie to nie sa zle. Raz slodki ziemniak pieczony zawital w repertuarze kulinarnym mojego kucharka, to byl jedyny raz, kiedy posmakowalam i nie odnioslam sie don z obrzydzeniem, bo byl taki zwykly upieczony, slodki tylko sam z siebie.
-
kryspina - ja tez wcale nie pieke ... nie przepadam za ciastami na tyle, zeby tracic na pieczenie czas, ktory moge poswiecic na gotowanie jakiegos prawdziwego jedzenia :D mam 2 przepisy na ciasta, ktore sa dla mnie do zaakceptowania, bo na cienkim kruchym spodzie, ktory nie wymaga znienawidzonego proszku do pieczenia a na gorze duzo owocow ... takie cos na cieplo do kawy na sniadanko - moze byc, tylko za godzine trzeba zjesc prawdziwe sniadanie :D
-
Malgorzatkaa - co prawda pytanie nie bylo do mnie ;) ale co do slodkich ziemniakow to wiem tylko jedno, ze mozna normalnie jak zwykly ziemniak zapakowac w folie aluminiowa i upiec w piekarniku.
-
Czesc Sloneczka :) Nadchodzi njadluzszy dzien w roku (nigdy nie pamietam ktory to dokladnie pomiedzy 21 i 24 czerwca) ... a u nas jest naka idealna pogoda, cieplo i slonecznie z wiaterkiem, nie ma ohydnej wilgotnosci, ktora czesto neka amerykanskie pielesze, wiczorem jeszcze o 10 jest jasnawo, mozna chodzic na spacerki pod lasem (bo w lesie za ciemno :D), zaby kumkaja, idealny letni klimat .... szkoda, ze to sie kiedys zamieni w pol roku snigu i mrozu, ale cieszmy sie chwila. A czy w Was pogody siepopoprawialy? Bo duzo osob niedawno raczej narzekalo na deszczowosci itp. ? Margot - tak biblioteka mnie przyjela na peln etat, ale tylko jako zapchajdzure na 2 do 6 miesiecy, w zaleznosci od tego co im tam sie urzad miasta powie i kiedy podsunie \"swoich\" kandydatow, a chetnych na to miejsce jest ok 60... (w tym ja) ... Programy kulinarne teraz zamienilam na ksiazki, bo kompletnie odzwyczailam sie od telewizji i nie wiem nawet kiedy mialabym ja ogladac ... Zastanawiam sie czasem, kiedy ludzie, ktorzy pracuja ogladaja telewizje ... moze nie trawia tyle czasu co ja na gadanie ze swoimi wspoldomownikami :D kasia_o - ta tesknota przechodzi kazdemu po roznym czasie, chyba to zalezy, na ile bylas z wiazana z ludzmi za ktorymi tesknisz i czy czesto z nimi przebywalas ... po jakims czasie ta tesknota jakby blednie, przyzwyczajasz sie do braku ... znajdujesz sobie mile rzeczy do wypelnienia czasu w nowym mijscu :) Ale przede wszystkim ciesz sie, ze masz tak bliziutko do PL ... a co mamy powiedziec my na kontynencie amerykanskim? Wyjazd do Polski raz do roku nawet nie dla wszystkich jest mozliwy. Powodzenia :) Squirley - juz dawno tez pytalam o baklazany i napisalas mi tyle fajnych rzeczy o ich latwosci i przydatnosci, a ja jeszcze sie nie zabralam za baklazana, nadal tylko podziwiam ich piekno w sklepach ... nie wiem co to jest, mam jakas dziwna i niewytlumaczalna bariere albo opor, a przeciez tylu nowych i egzotycznyhc rzeczy probuje kiedy tylko sie da ... Chyba na dobry poczatek sprobuje zwyklego smazonego na oliwie ... :) kryspina - ja japonki moge nosic tylko po domu, bo cos mi nie gra, jak nie mam nogi w jakims stabilniejszym bucie gdy pomykam ulicami :D A ja tam nawet lubie zupki \"mielone\" ... sama nigdy nie robie, bo mi sie nie chce, wole zjesc w calosci, ale ja to robie takie zupy improwizowane, natomiast moj domowy kucharek nie umie robic rzeczy improwizoanych tylko z przepisow, wiec jak w przepisie jest \"zmielic zupe\" to on mieli grzecznie :D Ma w repertuarze 2 mielone zupy: marchewkowa i baklazanawa! Ta druga jest super pyszna, chyba bede musiala zdobyc i zapodac przepis, bo baklazany na topie! I wtedy mu zazdroszcze, ze idzei do sklepu i kupuje takiego pieknego baklazana, a ja niegdy nie moge go kupic, bo nie wiem, co z nim zrobic :D
-
Naneczka - fajnie Ci tam w sercu mundialowym ... szkoda tylko, ze juz po sliwkach ... :( Teraz nawet nie wiem na kogo mam kibicowac ... oczywiscie moje kibicowanie polega na tym, ze slucham relacji mojego Pana, ktory mecze \"oglada\" na internecie odswiezajac strone ... kokus - masz racje, takie polskie sklepy, agencje itp. na obczyznie to sarb, szczegolnie dla osob, ktore przebywaja zagranica czasowo, nie na zasadzie, ze wgryzaja sie w tutejszy swiat by tu wlasne zyc ... teraz nawet nie moge pomarzyc o czyms takiem, a tam gdzie wczesniej mieszkalam bylo pewnie tak, jak \"u Ciebie\". Teraz marze o polskim sklepie, by kupic po prostu zwykly zur w sloiku, bo odkad posmakowalam prawdziwego zuru, to te torebkowe instant smakuja jak byle fastfood ... A odnosnie mojej pracy, to wlasnie mimo, ze jest w tym samym miejscu, to jednak jest calkiem nowa, bo poprzednio pracowalam w pracowni komputerowej w bibliotece - takie oddzielne pomieszczonko z 10 komputerami, a teraz ucze sie robic rzeczy prawdziwei biblioteczne ... Oprocz tego mam nowe zadanie: mycie plyt kompaktowych w plynie do naczyn :D swietlik - Wszyscy sie znamy, ale jest stala wymiana narybku ;) Aggaa - to udanego szalonego wypadu z przyjaciolka :) Ach, ile bym dala, zebym ja tak mogla :) czarownica 083 - tez witaj :) mam nadzieje, ze znajdziesz kolezanke :) Tez mialam taka nadzieje, zakladajac ten topik ... ale za to znalazlam duzo kolezanek wirtualnych ... i to jakich fajnych Buziaczki
-
Mam godzine na internet :D Ale laba :D Wiec nareszcie porzadnie cos tu napisze, bo tak to tylko wpadam poczytac i sie do Was w myslach pousmiechac :) Jay - dokladnie Cie rozumiem z nielubieniem notatek na laptopi ... sama zawsze sie zastanawialam, jak oni to robia, ale wiadomo - kwestia przyzwyczajenia ... ja lubie na papierze, tu sie cos nabazgrze, tam poprawi, a nie ze wszystko musi byc jednakowe i drukiem ... :) Reign of light - widze, ze Ty jestes bardzo \"jedzeniowa\" ;) ... kiedys nawet bardziej niz teraz pisalo sie tu o jedzeniu, a przepisy pchaly sie drzwiami i oknami :D Wiekszosc z nich, te ktore zostaly \"wylapane\" sa na NASZYCH PRZEPISACH i juz nie trzeba szukac, tylko wszystko jest jak na dloni ... bede musiala znowu tam cos zamiescic :) Cudny kociak :) Kasiutek - moze wytrzymasz, zalezy jakie klody padna Ci pod nogi ;) kryspina - jesli chodzi o mode letnia, to wlasciwie musem sa japonki, a poza tym .... hmmm ... rybaczki, dzinsowe miniowy, spodnice do kolan kloszowe ... wlasciwie bardzo rozne rzczy. Tu u mnie zreszta moda jest przytloczona stylem wycieczkowo-gorskim, ktory promuja tubylcy ;) maremarie - szkoda, z z praca nie wyszlo, ale to znaczy, ze musisz poczekac jeszcze chwile na lepsza :) zolta - linki do zdjec sie nie otwieraja :( a jesli chodzi o moje dane osobiste, to niedlugo stukni mi 34 latka, mieszkam z moim lubym, ktorzy sluzy mi jednoczesnie jako czlowiek i zwierzak (zaleznie od nastroju jest misiem lub tyrgyskiem ;) ), ucze sie zyc i prauje nad soba, a oprocz tego codziennie chodze do pracy w bibliotece, mieszkam w Usie a jestem ze Szczecina :) Jade - czyli postepy robisz, nie bylo sie czego bac ;) A w Usie ni widzialam nigdy rejestracji z polskimi miastami .... Margot - moja nowa praca to biblioteka, czyli niby nie taka nowa, ale w zupelnie innych tematach teraz sie poruszam, ucze sie jak wypozyczac ludziom ksiazki, a jest to cala komuterowa procedura z wieloma kruczkami, tez niezle skopmlikowane jest otwieranie ludziom nowych kont, czyli wydawanie nowych kart do biblioteki, gdzie trzeba w prowadzac dane w rozne dziwne miejsca i takie tam komputerowe cudenka ;) Jako zwykly urzytkownik biblioteki przenigdy bym nie pomyslala, ze wypozyczanie ksiazek zwykle branie i przynoszenie ksiazek z i do biblioteki jest przedmiotem takich zlozonosci :) cdn ... Squirley - co to jest, ze programy kulinarne tak wciagaja :D Gdyby mozna sobie samemu wybierac kanaly i placic za te tylko , co sie chce, moglabym miec ze 3 - PBS, History (chociaz ponoc sie popsul i na okraglo nadaja o II wojnie swiatowej, ktory to temat mnie odrzuca), Discovery i moze Bravo ... Fajne programy o jedzeniu pamietam z PBS, np Epicurious, z ktorego nauczylam sie robic fajnego pieczonego lososia ... teraz nie ogoladam w ogole tv, bo nawet nie wiem kiedy mialabym to robic, zreszta juz od kilku lat sie odzwyczailam ... :)
-
Juz sie troche oswoilam z nowa praca, to i czas na internet da sie tu i owdzie wcisnac ;) :D Reign of Light - aha, to ja topiku o odchudzaniu nie znam, ale pamietam Twoj (moze nawet pierwszy) wpis, w ktorym pytalas o temperatury piekarnika. Oczywiscie jesli to nie bylas Ty, to z gory przepraszam, adaje sobie sprawe, ze moge miec braki w mozgu spowodowane zawilymi okolicznosciami zyciowymi :D A ja niedawno jadlam pyszny/a (?) quiche z serem kozim i szparagami! TO bylo wprost niebiansko pyszne, takie fajne pyszyste, a ciasto bylo francuskie, nie \"kiszowe\", wiec dla mnie jeszcze bardziej miodzio .... No, szefowa wrocila z lunchu, wiec trzeba zmykac ;) Pa i buziaczki dla wszystkich!
-
Czesc Kochani :) Uff, zaczelam pare dni temu nowa prace na pelny etat i ucze sie tylu nowych rzeczy, ze az mi mozg paruje ... no i nie mam czasu nawet na internet, nie wspominajac, ze nie powinno sie tutaj za bardzo uzywac internetu, ew. na przerwie ... Margot - gratuluje ocen Jay - tez Ciebie podziwiam, ale nie wyczerp wszystkiego paliwa niechcacy ;) Powodzenia! Naneczka - joga oa swicie .... mniam, fajnie tam macie :) Ja nie moge sie zapisac na joge, bo mi godziny pracy nie pasuja ... Kurcz ... Squirley - jak bym miala kablowke, to tez bym pewnie non stop sleczala na foodTV :D Mam ten nalog za sobe ... teraz ograniczam wizualne pozeranie jedzenia do ksiazek :D Piwonia - gratuluje przepieknej Emilki Niech Wam sie zdrowo chowa i przynosi jak najwiecej pociechy :) A zdjecie w okularach slonecznych z mina hiphopowca nadaje sie na konkurs swietnych min dzieciecych :D Zolta, Przczelarz, C/Kryspina, Lola78 - pozdrowionka :) Reign of Light - super pytania zadajesz Margot ;) chetnie przy okazji skorzystam, bo uwielbiam kisze :) Nie wiem, o co chodzilo z tymi nickami, ale ja Cie pamietam z tego ... No i wszystkich sciskam :) Kuskus to makaron, a i jakze :D
-
Czesc kochane Mordeczki Niestety nie moge sie rozpisac, mam ostatnio internetowy deficyt, w pracy polozyli kreche :P Chcialam Was tylko bardzo szybko i serdecznie pozdrowic, usciskac na powitanie nowych przybyszow :) i postaram sie niedlugo nadrobic zaleglosci naszo-topikowe :) Nie omieszkalam jednak zauwazyc na tej stronie (bo mam tylko 2 minutki i tylko ta otwarlam), ze nasza Margot sypnela jak z rekawa paroma pysznosciami :) co napomnialo mi o dawnych czasach :) ... no i ze pojawila sie Majka z Wisconsin, a ja mam do Wisconsin 5 min. tylko jeszcze zalezy gdzie w Wisconsin? Widze pewne zbieznosci w stylu zycia Majki i moim, wiec juz czuje sie jakbysmy byly somsiatkami :D Musze spadac wiec pa-pa Kochani
-
Kochani, zegnam sie z Wami na pare tygodni bo jade do Polski :D A tam raczej nie bede internecic ;) Dla wszystkich usciski i gudlaki i
-
boszzzzz, jestem po \"interwiule\" :D :D Tym co trzymali kciuki serdecznie dziekuje i prosze trzymac dalej, bo to jeszcze nie koniec :) Tylko teraz sama sie zastanawiam, czy warto dla tej kilkumiesiecznej pracy na caly etat, ktora moze sie NIE skonczyc, ale na to jest bardzo nikla szansa, warto rzucac calkiem przyjemna prace biurowa, tyle ze na pol etatu .... bo potem zostane na lodzie, a teraz jest tak strasznie ciezko znalezc jakakolwiek prace .... Ale nic, chyba pojde na zywiol, w koncu nie ma szans bez ryzyka ;)
-
Piwonia - le, no to kongratulejszyn ... a GNU wyjechala rzekomo na wakacje, ale kto ja tam wie ;)
-
Piwonia - GNU chyab juz wyjechala do Polski ... a co u Ciebie i Dzidzi?? :)
-
Naneczka, zdjecia jzu doszly :) Ale piekne okolice, szczegolnie ten kosciolek czy zameczek krol Ludwig jest przeuroczy ... ech, nie ma to jak stara matka Europa, takie cuda do ogladania za darmo ...
-
No a jeszcze, naneczka, odnosnie Twego \"kochanka\", to pewnie, ze biegajcie razem, chyba ze Wam sie odechce :P Nie wiem jakiego typu kobieta jest jego zona, ale najwarazniej ma podswiadome wyrzuty sumienia sama przed soba, ze to nie ona z nim biega (albo bieganie jest tylko symbolem czegos innego, w czym wedlug siebie ma braki) ... no i szuka winnego oraz ofiary. Oczywiscie wszystko podswiadomie, swiadoma jet tylko nieracjonalna zazdrosc (jestes tak zakochany, ze nawet na nia nie patrzysz :P ) Nie chce kobiety krytykowac, bo doprawdy nie wiem co ona ma w glowie, ale takie kontrolowanie partnerow i zaborczosc sa gwarancja na nieudany zwiazek. Mowiac ogolnie, szczegoly to juz trzeba rozpatrywac indywidualnie.
-
Naneczka - dzieki o wiadomosci szparagowe ;) Juz sobie postanowilam, ze jak opedze wielkie opakowanie pieknej mlodziutkiej zielonej fasolki szparagowej, ktora wczoraj upolowalam, nastepnym warzywem beda biale szparagi! Tak, slyszalam, ze szparagi powinno sie gotowac na stojaco, ale ja jakos nie dojrzalam jeszcze do tego i gotuje szparagi na parze na lezaco i pogieto :D A czimiczanga to jest takie meksykanskie zawiniatko-rulonik z placka tortilla, a w srodku jest takie rozmemlane nadzienie z sera, kurczaka, ryzu i chyba fasoli, calkiem to-to mniamniusne, mozna kwasna smietana \"okrasic\" ale najlepiej czyms pomidoropodobnym :)
-
Jade - tylko chcialam Ci jeszcze raz przypomniec, ze MOA nie jest \"u mnie\", tylko ze 3 godziny jazdy ode mnie :D takze nawet tam nie zagladam, chyba, ze mam cos do zalatwienia w Minneapolis. Ja na razie nie moge sobie pozwolic na zadne wyjazdy (urlopowo), ale gdzie Ty tak dokladnie sie znajdujesz? Nie mam za bardzo orientacji geograficznej co do tych polnocno-stanikowo-kanadyjnych stron ... A Gnu? Wydaje mi sie, ze jest juz na wyjezdnym :) Albo tuz-tuz ;)
-
102 - jejciu, to przesuperowo!!! Zycze Ci, zeby z kazdym dniem bylo nawet jeszcze lepiej :)
-
WItajcie :) naneczka - no z tymi przeprowadzkami to faktycznie mam przechlapane, ale tak jakos wychodzi ... poza tym zadne z moich dotychczasowych miejsc w Stanikach nie bylo na tyle fajne, zeby specjalnie chciala sie tam zadomowic ... opisane przez Ciebie \"klimaty kulinarne\" przywoluja na ma mysl glod, chociaz przed chwila zjadlam takie a la meksykanskie zawiniatko o pociesznej nazwie \"czimiczanga\" :D Nawet znosne to-to bylo, ale na pewno nie dietowne :( A bialych szparagow niegdy nie jadla, jakies sa w porownaniu do zielonych? ZIelone kiedys uwielbialam, teraz jakos nie moge trafic na smaczne slodziutkie ... No i jeszcze jednym pytaniem Cie zmaltretuje ;): czy jak glilujesz oberzynke, to na zywca na ruszcie, czy w jakiejs folii? margot -:( :( Szkoda, ze tak sie wszystko wrednie potoczylo z Irlandka ... Coz, ot kolejne doswiadczenie ... Ale teraz nie mysl juz o nimilych rzeczach tylko kuruj sie na podroz :) kokus - a tos wpadl jak sliwka w kompot :D I jak Ty sie teraz z tego wszystkiego wytlumaczysz ?? Pamietam Chip and Dale :) Ciekawe, czy to jest odmiana wiewiorek, czy calkowicie inny gatunek ... Squirley - a cos Ty chciala miec kaca po trzech lampczynach winka??? ;) Ciis - Pozrowionka BlingBling - no udalo Ci sie :D Haremik topikowy wita naszego jedynego Pana :D maremarie - strzelilas jak w dziesiatke z \"pianiem\" polskich kobiet, szczegolnie w telenowelach :D :D A tak na powaznie, to zycze Ci powodzenia w szukaniu samochodu, a przede wszystkim tego wlasnego spokojnego kata, ktory mozna nazwac domem przed duze \"D\" :) Jade - no Ty juz dawno wspominalas, ze wybierasz(cie) sie na Zakupy Zycia do MOA ;) Pewnie, na winko wpadnij ;) tylko powiedz kiedy ... jak mnie nie bedzie w domu, to szukaj w mijskiej bibliotece ;) A tak w ogole, to \"moja\" biblioteka stala sie teraz dla mnie miloscia zycia i najwiekszym marzeniem, bo jest szansa, ze 13 godz tygodniowo przerodzi sie w pelen etan (przynajmniej na kilka miechow) ze swiadczeniami itp. Tak wiec blagam, blagam i jeszcze raz blagam o trzymanie kciukow, jak \"wygram\" to bede zyciowo uratowana przynajmniej na jakis czas :)
-
nanaeczka - ja Ci tez , w koncu jak wiosna, to wiosna :)