Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bagatelka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez bagatelka

  1. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Czesc Kochani No, widze, ze chudniecie w oczach ;) Fajnie, ze macie tyle samozaparcia... Ja od jakiegos czasu mysle o SBD, ale ostanio bedac w ksiegarni nie znalazlam tej ksiazki, ale tylko ksiazke z przepisami na bazie ksiazki pierwotnej (chyba tak to jakos bylo... :0 ) Marzenusia - dzieki za sliczne zimowe zdjecia :) Piwonia - dzieki za sliczne zimowe zdjecia :) ... ja ostanio w ogole jakos nie mam weny do robienia zdjec i nawet z naszego ostanioego wyjazdu do Philadelphii mam az jedno :D simona - fajnie, ze w koncu jestes w domciu :) dobrze by bylo znalezc jakies wyjscie z tej Twojej beznadziei, ale to by musialo byc cos raczej drastycznego ... a Twoje ostanie wpisy swiadcza o tym, ze masz juz tym wszystkim kompletnie rozklekotane nerwy ... Margot - ja znowu wczoraj zrobilam ziemniaczki a la czosnek i az na ten moment moj wyciskacz do czosnku doznal zgonu :D bede musiala sie zaopatrzyc w nowy :0 a dodalam wczoraj jeszcze troche pozostalego tluszczu z pieczonego kurczaka, toz to dopiero byla rozkosz podniebienia ... i idz tu na SBD ;) Jay - oj biedaczysko :( te pozegnania ... nie wiele to pomoze, ale my Cie w smutku utulimy :) kokus - to teraz my bedziemy za Ceibie musialy trzymac kciuki ;) coby praca sie odnawiala jeszcze wiecej razy po marcu :) Bo jakby cos nie wypalilo, to znowu bedziesz musial sie napodrozowac ;) kasiuga - zdrowiej na ciele i na sercu ... nic na sile - jak Wam ma byc razem dobrze, to bedzie dobrze i bez slubu, zas jesli problemy sa, to i slub ich nie rozwiaze ... badz dobrej myslI :) franci - Twoj tesciu to prostak?? No wiesz, wstydzil by sie >> :D A Tu jak sobie radzisz? dzieki za pozdrowionka (wielokrotne) Fakt, ze haneczka nam umknela niczym sen zloty :( a byla badz co badz weteranka, bo od 1 stony ... Esja - to super, ze wszystko z Twoja siastra juz na dobrej drodze :) A Emilka sama bym sobie teeraz na podniesienie humoru obejzala, lecz nie wypada ... jestem w pracy ;) Ta piosenka Tracy Chapman totez jedna z moich przebojow wszechczasow... Squirley - czy moglabym Cie prosic, o ta stronke, o torej niedawno wspominalas z przepisami SBD? Ja sie troche przymierzam, na razize nie wiem z ktorej strony najlepiej to-to podejsc, wiec zaczne od poczytania czegos malo skomplikowanego i w pigulce ;) Cyngus - witaj i widze ze pomalu zaczynasz sie w nas orientowac ... ale ja nie z CHicago ;) Amber - wiedzialm, ze schudlas, ale az 31 funtow !!! Jestes niesamowita :) Mi y sie przydalo odciac tak z 10 funtow opon tluszcu na tluszczowym brzuchu ;) Idzieki za linki odnosnie SBD :) Ewulek - wiem co to za bol bez kompa w domu, ja co prawda mam, ale on juz jest do niczego nie zdolny, wiec nawet don nie podchodze :( odsylam buziaki :) a jakie to pyszne herbatki nabylas?? KaHa - no to wytrwalosci :) i wspolczucie odnosnie pani X :0 DarkElf - no to juz dzis Ci zycze prezentow jak marzenie i spelnienia marzen :) A taka jeszcze refeksja odnosnie schudniecia, to faktycznie najlepiej dziala swieze zakochanie :D U mnie to juz bedzie 5 lat... 5 lat tycia :D :D Ale wtedy to schudlam musi z 5 kilo ... Tak, to bylo swieze zakochanie z dreszczekiem emocji typu \"co z tego wyjdzie\" ... i tym nostalgicznym akcentem zakoncze moj dzisiejszy wpis, zyczac sobie i tym co chca schudnac schudniecia ... :)
  2. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Hejze hola :D Margot - ciesze sie, ze ziemniaczki byly mniamniusne :) ... ... i smuce, Squirley, ze ich zabronili panstwo od SBD :( Simona - oj to ja juz nie wiem, czy Ty w ogole czytasz to tu ludziska do Cie pisza, bo z tego, co pamietam, to wiele osob traktowalo Cie z duzo serdecznoscia ... esja - dolaczam sie do trzymania kciukow za Twoja siostre :) Byl moze ktos z Was w Philadelphii?? My wlasnie bylismy w okresie miedzy-swiatecznym ... Bardzo mi sie tam podobalo, miasto ma w sobie fajny troche staro-europwjski urok...
  3. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    A teraz pytanie odnosnie diety Plaz Poludnia, ktora na gole oko wyglada zachecajaco, ale zanim zakupie ksiazke, to czy moge sie Was zapytac o kilka drobnych rzeczy? Czy nie zabraniaja w niej przypadkiem jesc ziemniakow? (jedno z moich ulubionych jedzen, bez ktorego nie moglabym wytrzymac...) Albo pic wina? (koniecznosc do dobrego trawienia) Albo spozywac produktow mlecznych z pelna zawartoscia tluszczu (odtluszczone nie maja juz tego smaku...) ??? A propos ziemniakow, to polecam taka rzecz: do duszonych ziemniakow dodac rozgnieciony czosnek, troche masla, troche kwasnej smietany, sol, pieprz i jakies ziolo, np. pietruszka, macierzanka... Miod w gebie :D
  4. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    No i jeszcze sie Wam musze pochwalic, ze niniejszym pisze z miejsca moich marzen, czyli biblioteki, w ktorej niedawno udalo mi sie zdobyc prace :) Wlasnie ostatnie tygodnie mojego zycia uplynely pod znakiem zabiegania i dezorganizacji, bo konczylam kurs podatkowy, dzieki ktoremu teraz pracuje w biurze rachunkowym (na szczescie tylko na pol etatu i na pare miesiecy, bo to nudne i zdecydowanie mi takie sprawy nie podchodza, ale ze nic innego nie bylo, to dobre i biuro rachunkowe :P Na szczescie moj pracodawca jest dosc mily i nie przejawia jeszcze oznak chciwego kapitalisty (placi malo, ale to chyba bardziej dlatego, ze jest biedny, niz chciwy ...) A praca w bibliotece to cud-miod :D Niestety tylko 13 godz. na tydzien, bo nie ma funduszy na swiadczenia, a przy ponad 13 godz to juz musieliby placic jakies tam swiadczenia (praca panstwowa). Praca w sektorze panstwowym to jednak niebo a ziemia w porownaniu do pracy dla kapitalisty - zupelnie inni ludzie, a biblioteki w ogole sa jeszcze jedna z niewielu na tym swiecie ostoi gdzie mozna spotkac ludzi, ktorzy nie maja mozgow przezartych komercja... A propos, to dla naszych dziewczynek, ktore szukaja pracy - idzcie do okolicznych bibliotek - moze sie zalapiecie, jezyk na tyle na ile znacie na pewno Wam by wystarczyl do wydawania ksiazek, albo ich ukladania, czy tego typu drobnych prac - atmosfera jest mila, kotakt z milymi ludzmi i predzej Was tam zrozumieja w kwestii, ze nie macie doswiadczenia zawodowego w tym ktaju, itp., niz np. w sklepie, czy restauracji. Polecam :)
  5. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Czesc Milusinscy A przede wszystkim, to sie chcialam bardzo serdecznie przywitac znowymi osobkami, z ktorymi sie jeszcze nie witalam, czyli tych, ktore zawitaly tu koniec listopada / grudzien, jak np.: simona cinamona - i tak mi sie ciagle wydaje, ze jestes \"kittykat\" ;) I jeszcze kojarzysz mi sie z cynamonka, taka dobra bulka z cynamonem, jakie np. sprzedaja w Cinnabon :) Przesledzilam Twoje smutne losy i ciesze sie bardzo, ze jakos sie sytuacja ulozyla w miare pomyslnie :) Mam nadzieje, ze spedzisz cudowne chwile z milymi Twemu sercu osobami i podniesiesz sie na duchu we Wloszech, a potem rozprawisz z innymi przeciwnosciami losu :) Esja.is - hej! Ale masz ciekwa prace i poczucie humoru :D A te napisy w stopce to juz w ogole w deche :D Ewulek, KaHa, Kasiuga, ananka26 - witajcie :) :) :) :) DaRk Elf - ale przez internet to nie to samo, nie mozna podotykac, powachac, posmarowac... Lecz jak sie wie, co sie chce, to nie ma sprawy :) Odnosnie walki z syfami, to mam dla Ciebie jedna rade - uwazaj z przesuszaniem, bo ja ostanio mialam taka serie z firmy Erno Laszlo, na pewno bardzo dobra, ale dla nastolatek chyba, bo mi tak skore przesuszyla, ze do dzis mam jakas taka dziwnie zwiotczla (albo to po prostu kwestia wieku ;) ). Chodzi mi o to, ze tak dla nas, kobitek po 20 ;) to juz takie b. mocne przesuszanie moze zle podzialac na przyszle zmarszczki itp. ;) beci - witaj! Tu sie Szwecja jakos dosc rzadko objawia ... Margot -oj Margociu, Margociu, nowymi przepisami ...Toc ja starych nie mam czasu robic, a co gorsza odczuwam jakis niemily odplyw natchnienia, jesli chodzi o gotowanie ... Mam nadzieje, ze ono copredzej wroci. I masz racje, dawno nie bylo tu milych rozmow o jedzonku ... niedietetycznym :D Co do ognia, to ja niedawno cos dziwnego mialam w piekarniku .. aha, indyjskie placuszki \"papadum\" i doznalam zgrozy, jak otworzywszy piekarnik ujrzalam tam zywe plomienie ognia, ktore pozarly placuszki i napedzily mi strachu co nie miara :0 Squirley - ja jestem zagorzala milosniczka kapusty, jak bys mogla rzucic tym przepisem, to ja bede lapac ;) Co do Yves Rocher, to owszem sa bardzo sympatyczna firma, zamawiam u nich jz ponad 10 lat. z tym, ze przez poczte, bo tak zaczynalam i tak mi juz zostalo (tradycjonalny sentymentalizm...) Lubie zabawe w te znaczki itd. :) Jay - jejciu, Ty jeszce imprezujesz na ojczystym lonie... Mam nadzieje, ze sie najadasz za nas wszystkich :) Piwonia - dzieki za wszystkie sliczne zdjecia :) Zaraz napisze, gdzie bylam, jak mnie nie bylo ... :) Marzenusia - Tobie tez dzieki za sliczne zdjecia, ale chyba pominely mnie te ze spotkan towarzystkich... ;) Amber - dzieki za linki :) Ja tez tak kiedys o moich stopiczkach myslalam, myslalam tez, ze jestem za ciezka, wiec dlatego mnie nogi od chodzenia w kazdych butach bola ... Ale jak poznalam takie firmy, jak Ecco, Donald Pliner, Richard Taylor, itd., to i nogi mi odzyly (ta ostania jest strasznie ekskluzywna, ale udalo mi sie ich buty, ktore byly po prawie 400$ kupic za ok. 80$ - sa to male szpilki (moje jedyne buty balowe ;) ktore sa wygodne niczym kapcie :) kokus - no wlasnie, do kiedy rok sie liczy, jako nowy, a od kiedy stary ... moze do konca czerwca nowy, itd. ... ale chyba do konca stycznia, lub dopuki osoba zyczaca nowego roku bedzie czula jego \"nowosc\" ... ot, zafilozofowalam ;) s. naneczka - czyli najbardziej chyba z nas wszystkich \"zaamorkowana\" :) (lub najniedawniej ... ;) ) SUper, ze wszystko milo Ci sie uklada z tajemniczym Panem M. i innymi sprawami zyciowymi ... w koncu sie tez i niemalo naczekalas... :) Funkia - co prawda to juz przezyta sprawa, ale, ze wcesniej nie mialam okazji, totez teraz dziekuje Ci za wiewiore wiewior :D Z przepisami sie postaram nadrobic zaleglosci, ale mam nadzije, ze nie liczysz na nic zbytnio dietetycznego ;) k-11 - jako, ze jestes specem od makiazy, to podziele sie z Toba moja ogromna radoscia z nabycia cieni-nad-cienie: Bobbi Brown. Jeszcze nigdy nie mialam cieni tak trwalych i superowych w nakladaniu ... i idealnych w kolorach - takich, ze ich w ogole nie widac, tylko wygladam, jakbym miala baaardzo pieeekne oczy :D to na razie tyle ...
  6. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    No, wreszcie jestem na nogach... Ja to tam sywestrowych szalenstw nie odsypialam, bo mnie takowe ominely szerokim lukiem, ale za to odsypialam wczorajsze kafeteriowanie do 4 w nocy :D Zdazylam juz wziac prysznic i zjesc jogurt z muesli i wypic kawe, ale kurcze zapomnialam zrobic makijazu... Margot - pewnie, ze juz teraz bede zagladac, bo moja sytuacja sie unormowala i zaczynam od nowego roku (czyli od wczoraj) prawidlowszy, ustabilizowanszy i zdrowszy tryb zycia... :) Amberangelic - swiete slowa: co drogie, to tanie. Ja sie tego nauczylam przede wszystkim na wlasnej skorze oraz stopach (przestalam kupowac tanie buty, ktore i tak potem nie nadawaly sie do dluzszego noszenia). U mnie na wsi niestety nie ma Sephory, a bylam dopiero co w miescie, gdzie byla, lecz zapomnialam na smierc, jak sie te Twoje kosmetyki nazywaly, bo chcailam sobie kupic... :) Squirley - zdazylam przesledzic Twoje losy egzaminacyjne i wyglada na to, ze zaiste spadlas na 4 lapy :D Gratulacje!! Na razie musze sie oddalic do czynnosci domowych, tak wiec do jutra, kiedy bede miala kupe czasu na popisanie do Wszystkich :)
  7. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Salut Margot , no popatrz, Ty juz wstalas, a ja, kurza stopa, jeszcze nie poszlam spac, co do mnie zgola nie podobne ... No ale taraz juz ide :)
  8. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Czesc Kochane Dzieciaczki To ja, Wasza topikowa \"mama\", pamietacie mnie jeszcze ? :D Wpadam Wam tylko pozyczyc samych wspanialosci na Nowy Roczek, wiecej na razie nie moge napisac, bom ledwo zywa po kilkugodzinnym czytaniu Waszych wpisow z ponad miesiaca :D ALe milo byc znowu razem :) Sto caluskow i do zobaczenia wkrotce
  9. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Hej Elfik - tez wlasnie slyszalam, ze Alexander jest denny i tandetny :P A jakiez to fajne kosmetyki sobie pokupowalas ?? :) Amberangelic - :) tak tak, VS ciuchy to inna firma, w ogole sklepy VS, Limited, Express, NY&Co. i Bath&Body Works to jedna klika, tak jak Gap, Old Navy i Bananowka ... Kiedys przepadalam za Expressem (poczatek lat 90tych), ale potem kompletnie zmienili styl na taki troche dla ofiar mody, a wczesniej mieli taki ladny europejski, bardziej kobiecy niz malolatowy styl. A na Co dzisiaj zjadlas zawitalam, gdyz temat jedzenia i przemysliwan o nim jest mi zawsze mily :) Funkia - zgadzam sie z Toba w 100% co do Banany ... Przed kilku laty byla to moja mekka (tak jak jeszcze dawniej Express Compagnie Internationale ;) ), a teraz jest tam po prostu jakos dziwnie i te rzeczy nawet nie leza tak, jak powinny :( A kiedys, to byly czasy, ta ich cudna prostota i akuratnosc :) Squirley - cos w tym chyba jest, ze jak sie pozniej i obficiej podje, to nawiedzaja nas dosc \"ciekawe\" sny ... Juz sobie wyobrazam ten Twoj ;) Tzn. nie wyobrazam sobie tresci, ale stopien ciekawosci ;) Co do wysylkowego kupowania ciuszkow, to musze przyznac, ze rzadko to robie, poniewaz kilka razy sie nacielam co do jakosci i pasowalnosci danej rzeczy. Bardzo nie lubie, gdy cos jest skrojone tak, ze grzes tam ciagnie, gdzies tam odstaje, a to jest niemalze nieuniknione, jak sie nie przymierzy. Albo jak material jest sztywny jak koci ogon ;) Bardzo, bardzo dawno, jak tylko zaczely do mnie katalogi przychodzic, to zamowilam pare rzeczy z Newport News i niestety byla to kompletna klapa :( Jakosc jak z Wallmartu :( Mozliwe jednak, ze przez te ostatnie 10 lat sie poprawili. Tak samo mialam Z Victoria Secret, okropienstwo, ale ostatnio zamowilam sobie dzinsy i sa rewelacyjne :) Na a ich bielizny to jestem fanka nieposkromiona :D, ale glownie tej wygodnej i miciutkiej, bo nie lubie sztywnych koronek i niemilych stylonow. No dobra, pora sie abrac za robote, a jest to tlumaczenie, ktore dogorywa u mnie juz od wakacji :P Olaboga ! :0
  10. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    O, dowiedzialam sie jeszcze, ze ponoc w indykach jest jakas substancja lekko usypiajaca ... ?? Co wy na to?? Ja bym byla za ... :) franci - hej hej :) No i fajnie Ci tam ??
  11. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    no to jak dobranoc, to dobranoc, ciekawe co sie wykluje z tych poglosek o Ohio ... Zreszta jakby nie bylo, to trudno miec juz w tej chwili jakokolwiek nadzieje, zeby tego zboka zlikwidowali :0 Jay - musaki nie tknelam, ale bidok taki wykonczony ta produkcja, ze nie zostalo mu juz zywca na zrobienie salatki (tzn. nie zywca piwa, tylko zyciowej energii...) no, po tych indykach to my tu dzis nadajemy na falach lekko ufantastycznionych, zywce, popiersia, kalakutasy z szyjka i bez szyjki .... :D :D :D
  12. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    hej elmirka i Carolinki :D elmirka, ale wiesz chyba o tym, ze w Stanikach zeby pracowac, to trzeba miec staly pobyt? Ja Cie tam nie chce zniechecac, ale jak po londynie przyjedziesz na taka Floryde, to wlasnym oczom nie uwierzysz, ze to ten sam glob :D Kalifornia to juz mozna pogadac, poza tym sie nie orientuje, jak Was stac, to przyjedzcie sobie najpierw pozwiedzac, pozastanawiac sie ;) I nie zapomnij, ze w USA jest kryzys z praca... Squirley, aha to juz rozumiem z tymi dzinsami... bo ja te moje za 20 to zupelnie przez przypadek wykrylam, byly normalnie na polkach, jak kazde inne, tylko w rogu polki byla utkwiona cena 19.99, bo moze kilka wybranych kolorow tylko chca wypchnac .... kto wie .... A z drugiej strony Twoja historia z muchami padlinowymi zmrozila mi zaiste krew w zylach, do tej chwili czuje dreszcz.... A moj Misiek gotuje, gotuje i ugotowac nie moze, chyba juz ze 3 godziny tam wojuje, chyba zaraz bede musiala isc mu na odsiecz :D :0 Dziewczyny, chlopaki i inne zwierze, przed chwila rozmawialam z moim bratkiem i co sie dowiedzialam: pamietacie 2 lisopada? pamietacie Ohio? Tak wiec tak na dobry poczatek, to np. w Ohio w jakiegos oddzialu wyborczego wyszlo 20 tys glosow, podczas gdy sprawdzono, ze tam bylo glosowac tylko 800 osob ... Nie rozgadalismy sie na ten temat, bo Bratomis lecial do pracy, ale wiesci niczego sobie ...
  13. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Margot - rob lulu, rob, bule slodko :) Jay - kod kodem, a logika logikom :D
  14. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Jeny juz czuje jakies zapachy :D
  15. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Margot - moje niedzwiedziowe zwierzatko to kiedys, jak jeszcze razem nie mieszkalismy i je tylko odwiedzalam gotowalo rozne rzeczy, acz repertuar nie byl zbyt urozmaicony ;) Natomiast odkad mieszkamy razem, ja mam o wiele wiecej czasu, a poza tym (jak wiesz:) ) bardzo lubie gotowac, wiec on sie ostatnio calkowicie odkuchennil :D No, sporadycznie cos tam \"machnie\". Natomiast dzisiaj postanowil byc dla mnie mily i zrobic jedno z moich ulubionych \"jego\" danek, czyli mussake. Ja bym byla na robienie tego szczerze mowiac za leniwa. NO, nie wiem, on tam juz od jakiejs pol godziny w tej kuchni jakies dzwieki kuchenne wydaje :D, mam nadzieje, ze wszystko zostanie uwienczone sukcesem :D
  16. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Jay - no, ja wlasnie mialam takiego indyka bez szyi w srodku :D, czyli sam korpus bez rak i nog, czyli turkey breast (biust turecki ;), czy tez raczej popiersie ;). Ale szkoda, ze nie bylo torebki z wnetrznosciami, czyli watrobka itp. bo to dodaje fajnego smaczku na sosik ;) Tak wiec mamy juz indyka hiszpanskiego, dwa francuskie, a co najwazniejsze litewskie \"kutasidlo\" :D
  17. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Squirley - niesamowite :D Long & Lean z Gapa to tez moje ulubione dzinsy :D A jeszcze bardziej niesamowiete, ze sa teraz po 10$, bo ja je kupilam w zeszlym tygodniu za 20$ :( Umm, takie fajne granatowiutkie, az milo. A drugie moje ulubione dzinsy to z Victorii Secret o nazwie Curve (tez juz ten fason wycofuja, wiec byly na obnizce po 20$ z chyba 50$). Ja dzis z chalupy nie wychodze, nie dam sie zwiesc :D A wczoraj gupia sie wypuscilam na zakupy, a tu wszystko zamkniete :D Za to byl otwarty Wallgreens, gdzie nabylam super fajny cien do oka :) Margot - o jejq, niedzwiedziowe zwierzatko, az mi sie cieplo na duszy zrobilo, jak to przeczytalam :) :) :) Moje zwierzatko dzis sie ukuchennia; drze na sama mysl, jak potem \"posprzata\" :0
  18. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Witajcie Kochani kokus - wywar warzywny to po prostu bulion, czy rosol, ale nie na kosciach, tylko z samych warzyw :) i dzieki za kciuki w srode, chyba pomogly, ale dowiem sie w poniedzialek, czy na pewno ;) Polozylam w Tobie cala swa nadzieje na ten egzamin, bo mimo, ze mialam caly dzien przed sie uczyc, to jakos mnie jakis diabel odciagal i spedzilam wiekszosc dnia na zakupach (co lepsze owocnych :D ) Margot - ja tez nie mam glowy do zapamietywania tytulow filmow :0 zawsze sobie obiecuje, ze jak zobacze jeskis fajny to sobie zanotuje tytul, ba ... podziele sie nim tu na topiku :0 Postaram sie kiedys usiasc i wytezyc pamiec, i zrobic liste :) Ale tak na dobry poczatek, to dwa polskie filmy mi sie nasunely: Cory szczescia (rezyserka jest wegierka o naswisku bodajze Maszkaresz, ale film ogolnie polski), oraz Dwa ksiezyce (mozliwe, ze je juz widzialas, bo najnowsze nie sa ;) ). Ciekawy byl tez \"And Now Ladies and Gentelmen\" (niewykluczone, ze w Europie figurowal jako \"Piano Bar\"), caly opleciony spiewaniem Patricii Kaas. No i jest w nim moj pupilek ;) Jeremy Irons ;). A w ogole, to jestem maniaczka \"Podwojnego zycia Weroniki\" i \"Trzech kolorow\" :D Amberangelic - dziecko, tos Ty smuklutka niewiasta taka i ciagle narzekasz na wage? Teraz dopiero Cie dokladnie ujrzalam, bo na tamtych starszych zdjeciach to tylko tak z daleka :) naneczka - dzialasz widze konkretnie ;) Zawsze wiedzialam, ze taka laska jak Ty dlugo sie bez mecizny nie ostanie :) Samych rozkoszy Ci na tym polu zycze :) DaRk Elf - ja tez wlasnie ubolewam nad brakiem kolezanki :( Na szczescie objawila mi sie nasza Izza, ale w sumie to wiele nie zmienia, bo mieszkamy zbyt daleko od siebie, zeby sie tak normalnie, regularnie spotykac (1,5 godz. w jedna strone). I co mi pozostaje - faceci ;) Na moim obecnym kursie sa 2 babki, ale zupelnie z innej bajki (inne fale), natomiast jeden gosc jest bardzo fajny, no ale on jest z RPA, wiec mamy wspolny temat - nasza nieamerykanskosc :D Mialam nadzieje, ze sie z nim zaprzyjaznie i bedziemy spotykac w szerszym gronie z naszymi \"drugimi polowkami\", lecz nici z tego, gdyz mamy chyba w tej naszej niedoszlej \"przyjazni\" lakka rozbieznosc interesow ;) (on by wolal bez \"drugich polowek\" :P ). Odnosnie tematu naszej topikowej TABELI i anonimowosci na forum ogolnie, to moje 3 grosze beda takie: jesli chodzi o TABELE< to jestem ZA, tzn. nikt nie musi sie tam wpisywac, jak nie chce, ale mi sie pomysl naszego Bursztynka ;) podoba. Koniec koncow, jest ona jakby nie patrzec anonimowa (tabela). Co do anonimowosci w ogole, to osobiscie nie czuje potrzeby ujawniania na forum danych osobistych, imion itp. I to nie dlatego, ze sie czegos wstydze, ale z powodu zupelnie innego. Istnieja bowiem na tym swiecie osoby, konkretne osoby, z ktorymi niespieszno mi dzielic moje mysli, odczucia, opowiadac o sprawach dla mnie waznych, itp. A ze internet jest dostepny dla wszystkich... No, mi tez indyk wczoraj wyszedl niezly, acz jadlam lepsze. I tak, jak robie indyka, to moja ulubiona czescia tej potrawy jest sos :D Umm, taki pyszny brazowiutki sosik z grzybkami na bazie indykowych wyciekow :D W oststniej chwili jeszcze gdzies przeczytalam, ze do mozna dodac troche sherry, wiec uczinilam to niezwlocznie i efekt byl znakomity. Zreszta zawszze jak sie do sosu doda troche alkoholu, to nabiera takiego bardziej mniamniusnego, wielowarstwowego smaku, a alkohol i tak wyparowuje, pozostawiajac sam smak. Tak, duszone kartofle w lupach z maslem i kwasna smietana, a na to sos indyczy - po prostu fantazja :D A mam jeszcze takie indykowe pytanie: jak brzmi imie tej ptaszyny w innych jezykach? I dlaczego w Polsce indyk, a w Ameryce turek? :D
  19. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Squirley - :D to podaj lape :D Tzn. ja nie po UJ, ale tez w temacie :D
  20. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Piwonia :D :D :D Przypomnij Marzence, bo Jej w ferworze zabawy moze umknac ;)
  21. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    No wlasnie wrocilismy z zakupow. Kupilam indyka pt. Turkey Breast :D Wazy ponad 6 funtow, bedzie co jesc na caly tydzien :D Az milo pomyslec, jaki piekny zapach rozlegnie sie przy jego wypieku :D
  22. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    sy-lwica - tak, tylko cicho, nie mow nikomu, ze Ci powiedzialam ;)
  23. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    sy-lwica - z Bydgoszczy tu ktos jest, ale nie ja ;) Patrz kilka wpisow wyrzej, zaczyna sie na M i nie konczy na a (to taki rebus tajemniczy;)
  24. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Margot - :D no, pendzom, pendzom, ja juz tez nie jestem w stanie sie z rozumem polapac :D Marzenusia - na Twoje rece skladam zyczenia przemilej zabawy dla calej Waszej Chicagowskiej gromadki :)
  25. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Jay - nie nie :D mi chodzi o taka ogromna piers, razem z koscmi, co wyglada prawie jak normalny indyk, tylko z obcietymi nogami i skrzydlami :D To sprzedaja w tych samych zamrazarkach, co cale indyki i jest to taka zuza jajkowa kula wielkosci pociaglej ludzkiej glowy ... W sumie ta piersc, o ktorej pisalam jest wielkosci mniej wiecej polowy lu ciut wiecej calego indyka, bo indycze udzce i skrzydla, ktore z nij usunieto, so przeciez ogromne :D
×