bagatelka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez bagatelka
-
Margot - dzieki za kolejna serie przepieknych zdjec krajoznawczo turystycznych oraz osobistych :) A poza tym, to nie wiedzialam, ze tez jestes Depeszowka ;) Ja ostanio troche zaniedbalam sie ze swiadomym sluchaniem muzyki (slucham praktycznie tylko tego, co mi Misiek wlaczy, a jak sie pyta co chce, to z reguly nie wiem :D). Ale mam cala dyskografie DM i musze stwierdzic, ze moj ulubiony ich okres to czasy Black Celebration i Music for the Masses. :) sportowa naneczka - dzieki za zdjecia z serii \"Naneczka w krainie piwa\" :D Sa super! Podesle Ci moje jak tylko wezme sie w garsc :) mayenka - a moge poprosic o zdjecia z Montrealu :) ?? Dark Elf - fajnie, ze zdrowa zywnosc przypadla Ci do gustu :) Obejrzalam Supersize me, ale nadal ... czasem .... az wstyd sie przyznac ;) amberangelic - czy tez moge poprosic o Twoje zdjecie?? Oddzwiecze sie :) tez lubie te milutkie hallowwenowe duszki, ale poza tym, to wiesz ... funkia - piekne zdjecia jesienne :) Maluchy sa slodkie :) ze nie wspomne o ich uroczej Mamie :) basta - witajm jeszcze sie nie znamy :) Mam nadzieje, ze milo sie u nas zadomowisz, no i moze sie wymienimy zdjeckami :) ? Noa, asia29 - wpadacie tu jeszcze ?? Goda - fajnie, ze mamy w koncu kogos z \"tamtej\" strony :) kokus - dzieki za cudne jesienne liscie, sa tak sliczne, ze moze sobie z nich zrobie tapete :) A gatki plazowe tez nie zgorsza ;) Nareszcie jakas innowacja w sprawie meskiej bielizny ;) Co do Twojego pytania odnosnie meskich zachowan, to dziwczyny tu juz napisaly tyle ladnych rzeczy, ze nie bede sie powtarzac, ale oczywiscie jestem bardzo za :) Mysle, ze nie moglabym byc z kims, kto by tego typu spraw nie czul :) caffee - witaj :) Fajny nick, tez mnie kiedys wolali kawa, za czasow mojego bujnego zycia towarzyskiego, jak bylam piekna i mloda ;) Ja mieszkam w okolicy, ktora mozna by nazwac amerykanska skandynawia, bo tu wlasnie emigranci z krajow skandynawskich zjezdzali sie ze wzgl. na podobny kllimat, przyrode itp. :) Jeszcze mi sie nasunela taka refleksja na temat duzych amerykanskich samochodow ... Owszem, sa one bezpieczne, ale w sumie tylko dla siebie samych :( Nie dla innych \"maluchow\", bo blokuja widocznosc, sa wolne, nie zwazaja zbytnio na innych (na zasadzie ty na mnie uwazaj, bo cie staranuje). No, a o ich globalnym wplywie na swiat to juz lepiej nie wspominac, bo pala niebotyczne ilosci benzyny, ktora tylko w tym kraju moze byc taka tania ze wzgledow oczywistych, w ktore sie juz wole tu nie wglebiac, bo az niesmacznie sie robi na sama mysl ... :P
-
No wiec skonczylo sie moje beztroskie zycie, a zaczela praca, a raczej do niej przygotowania :D Agencja posredniczaca znalazla mi prace (podejrzewam, ze tylko czasowa) w biurze rachunkowym (marzenie mojego zycia :P, ale jak sie nie ma co sie lubi ... ), ale na razie wyslali mnie na kurs, bo ja w tym ani be, ani me. Bede robic ludziom rozliczenia podatkowe w tzw. zesonie podatkowym (mieszkanki USA wiedza o co chodzi ;) ). A z mniej fajnych rzeczy, to w ostanim czasie odeszla do wiecznosci najblizsza osoba mojego biednego Miska i ratuje go teraz z bolu jak moge :(. Byl to jego najlepszy przyjaciel, z ktorym oboje wiazalismy duze nadzieje na przyszlosc, ze bedziemy jezdzic do Anglii itp. Niesamowicie fajowy osobnik, mial malego synka i po prostu z dnia na dzien okazalo sie, ze mial cos w plucach (w zyciu nie palil). Zemdlal i umarl. Ot tak :( :( A ja teraz kurcze blede przez ten kurs nie mam nawet czasu na porzadne gotowanie :D Trzy razy w tygodniu po trzy godziny, a ile lekcji do odrabiania i ciagle klasowki :D Na szczescie to wszystko jest w miare logiczne i nawet ciekawe. Mniej logiczny jest fakt, ze dzieki tym zawiklanym przepisom podatkowym pare procent najbogatszych ludzi i korporacji w kraju moze sie kompletnie od wszystkiego wywinac, a szare masy, ktorych podatki nawet wiele nie znacza i nie zmienia ze wzgl. na niskie zarobki, maja na odwrot. No ludziom sie najwidoczniej taki obrot rzeczy podoba, skoro tak poslusznie przytakuja i popieraja poczynania partii R. Ja debat nie ogladalam, bo nie mam w ogole telewizji, a radia ostanio zapominam sluchac, chociaz uwielbbiam NPR, ale wierze na slowo k-11 i spolce ;). Nie spodziewalabum sie te innego obrotu rzeczy. Smutne jest jednak to, ze wiele ludzi moze kierowac sie przy nastepnych wyborach tanim sentymentem .... :0 Trzymajmy jednak kciuki, ze nauczyli sie co nie co na swoich bledach przez ostatnie 4 latka ;).
-
Witajcie Dziewuszki i nasz Kokusiu Wracam po latach, ale sie za Wami stesknilam :) Czytanie zaleglych wpisow zajelo mi chyba ze 2 godziny :0 Toc to cale trzy tygodnie :0 Troche sie zaniedbalam ostanio, bo moje zycie przewrocilo sie do gory nogami, na szczescie bez wiekszych strat w ludziach ... Chociaz ... No ale nic, na dobry poczatek wpisze sie na nasza zacna tabele. Amberangelic - super pomysl :D :D :D nick...........................miejsce...........................rocznik........ile zagranica ************************************************************************************* Goda.........................Litwa................................1960..........od urodzenia Kokuś........................Tarnobrzeg, PL.................1963......czas wakacji K-11...........................* Kanada *........................1969...............14 lat Funkia........................okolice Chicago, IL...........1970..................15 bagatelka..................Duluth, Minnesota, USA.....1972...............15\'3\'\' Amberangelic..............okolice Chicago, IL...........1974..................8 Jay.............................Charleston, SC...................1975.................2 Naneczka .........Niemcy, Monachium, Bawaria....1975................5lat Piwonia.....................Okolice Chicago, IL.............1977.................11 Caffee.................Szwecja, Sztokholm..................1977................10 m-ce Dark Elf........................Springfield,IL....................1977........2 lata z hakiem JoAska........................Francja..............................1979...............pol roku Akara........................Amsterdam...........................1980............1rok10m-cy Margot.........................Francja...........................1980..........2 lata z hakiem Mayenka......................Toronto, Can.....................1981.................1,3 Marzenusia..................Okolice Chicago, IL...........1984.................1,6 Basta....................Bradenton, FL............................?...................3 m-c
-
Hej Dzieciaczki ;) Marzenusia - fajnie, ze obie macie sie lepiej :) Gadzina - tak, tak i jeszcze raz tak :D (z tymi smakami :) kokus - to ciekawe o tych ziemniakach ... I o wedlinach ... Po co ludzie sobie sami tak pokomplikowali zycie :0 I nie popsules nam jedzenia ;) Jeno to wszystko napawa zgroza ... Niby sie wie, ale dopiero po przeczytaniu konkretow i utwierdzeniu sie o slysznosci swych podejzen mozna dostac zalamki :D Funkia - tez uwielbiam herbatki :) DaRk Elf - jesli chodzi o jajka, to ostanio odkrylam jajka jajek :D Ta firma otrzymala nawet medal za najlepszy smak od jakiejs organizacji kulinarnej, czy cos w tym stylu. Oprocz wspanialego smaku maja mniej cholesterolu, bo kury sa karmione tylko i wylacznie naturalna wegetarianska karma, a nie odpadkami zwierzecymi itp. Ta firma nazywa sie Egg*Land. Bylam zachwycona smakiem no i dobrym samopoczuciem, ze wiem, co jem ;) A co do jogurtow, to moje ulubiona sa Brown Cow i Stoneyfield Farm :) Mleczko itp. - Horizon :) Jay - mam nadzieje, ze szybciutko przywrocisz zdrowie mezowi :) Jesli chodzi o Columbia, to za mna od jakiegos czasu chodzi taka ich zielona kurtka ... :) k-11 - :) nic dodac nic ujac - wszystko co piszesz o Kanadzie, to jakbys wyjela mi z ust :) Mam naprawde ogromna nadzieje, ze cos z tego wyjdzie, bo juz nam obojgu pewne strony USA wychodza bokiem... Nie rozumiem, dlaczego taka Kanada moze miec wszystko na miejscu, cos jak kraje Europy zachodniej, a Stany przy takich warunkach nie... :0 Przeciesz wlasnie np. medical care i takie naprawde PODSTAWOWE sprawy, ktore naleza sie kazdemu prawemu obywatelowi placacemu podatki ... szkoda slow :0 I przeciez nie ma sie zadnych wygoraownych wymagan, ot zeby sobie wiesc skromne, bezpieczne zycie, a tu mozesz sie pozegnac. No, ale skoro wiecej funduszy przeznacza si ena niszczenie niz bodowanie, to trudno zeby bylo inaczej :0 A propos herbatek, to tez jedna z moich ulubionych jest Earl Grey. Chetnie bym sie z Toba powymieniala torebkami, ale niestety nie mam zadnych ciekawych propozycji, moja obecna kolekcja jest bardzo prymitywna - Twinings i Cellestial Seasonings (AZ 2 rodzaje :D), no nie liczac ostatniej torebki polskiego Normosanu na czarna godzine :D Margot - milo mi slyszec, ze pan Stogonow zapewnil Ci pelna satysfakcje ;) Co do gulaszyku, to niestety wczoraj i dziesiaj zjezdzilam cale miasto za tym nieszczesnym majerankiem :0 i az sie wierzyc nie chce - nigdzie nie bylo :0 Wszystkie mozliwe zielska tak, ale nie majeranek, a nie chcialam robic z suszonym, bo niczym nie odda mojego zachwytu ta prawdziwa wersja, ze swiezym :) Jutro poniedzialek, wiec mam nadzieje, ze w sklepach pojawia sie nowe zapasy :D A dzis skoncze na tej ziemniaczanej potrawce, ktora wczesniej reklamowalam, ale nie daje przepisu przed samodzielnym wyprobowaniem :) Jak wyjdzie, to jutro puszcze go w eter :) A do Francji to tez chciwlibysmy sie przeprowadzic, no, przynajmniej ja, ale to juz zupelnie inna bajka ... jezyk, itd. ;) Pozrawiam wszystkich i sciskam :)
-
mayenka - on mowil o jakis 2 w Toronto, wiec pewnie ten drugi to York :) A ze fajnie by bylo w Kanadzie, to ja wiem ;) Moze nawet bysmy gdzies blisko siebie mieszkaly :) kokus - lojejciu, ale artykul :0 dzieki ... Nacelle - moze nie ma teg zlego, co by na dore nie wyszlo :) Dark Elf - zdrowa zywnosc bywa drozsza od normalnej (normalnej?!?!) .... kurde, ale nam w czasach przyszlo zyc, ze zywnosc dzieli sie na zdrowa i nie-zdrowa :0 Ale poniewaz ogolnie zywnosc w USA jest tania, to mysle, ze oplaci ie czasem wydac troche wiecej na zdrowe mleko np., czy jogurt, czy warzywa i zjesc tego mniej, ale z wiekszym smakiem i satysfakcja. A co do cen, to np. zdrowe jogurty kosztuja moze z 10 centow drozej niz zwykle, maslo jest fakt sporo drozsze, jajka tez, ale np. placisz ok. 3 dolce za tuzin jajek - to w sumie nie jest i tak duzo, a jesz jajka, ktore smakuja jak mleko prosto od krowy :D (nie wiem dlaczego akurat takie porownanie mi przyszlo do glowy, ale na pewno rozumiesz o co mi chodzi ;) ) A kawa Starbucks jest faktycznie chyba jedna z lepszych w USA (moj mily tylka owa toleruje np.), ale ten caly ich przemysl kawowy nigdy nie zastapi prawdziwych starodawnych kafejek \"z dusza\" :), choc chyba chce, bo sa juz Starbucksy nawet we Francji (komentarz Francuzow: ta kawa smakuje jak woda po skarpetkach ;) ) JoAska - zobacz, wszyscy chca do Francji ;) Musimy tam chyba urzadzic nasz topikowy zlot, ni ma wysjcia :D Dzieki ogromne za przepis :) Widze, ze jestes jadna z nas ;), do jedzenia podchodzisz ze pelna powaga i logika :) A co do tunczyka, to tez uwazam, ze taki w oliwe dodaje potrawom fajniejsza glebie smaku i sam swoj smak jakos lepiej zachowuje, niz w zalewie z wody ... Margot - a ja juz zakupilam miesko na Twoj gulaszyk :D Az sie smieje w lodowce :D Nawet myslalam do tego zrobic surowke z pora, jablka i czegos tam, ktora polacal Elfik niedawno, ale nie wiem, czy bedzie pasowac ... Musze to powaznie przemyslec ;) Lece do kuchni ... czuje juz zapach ryzu, a to nie wrozy nic dobrego ... mam nadzieje, ze nie doznal przypalu :D Do milego
-
mayenka - nie wiem, jeden to chyba Queen\'s, a jego fach to 17-18 wiek (leteratura), bardzo niechodliwy fach w dzisiejszych czasach :0 A to mnie pocieszyslas z tymi babkami :) Jest tylko jeszcze jedno \"ale\", tu nie chodzi o zatrudnienie jako takie, ale o pozycje typu tenure track, czyli cos co daje szanse na przyszlosc (nieograniczone czasowo), a nie np. tylko roczny kontrakt, ktory moze byc odnowiony lub nie zaleznie od funduszy i widzimisie danej uczelni (teraz tak ma, odnowili mu, ale wolimy stad zmykac, bo tu jest sliczne, ale zadupie :0 ) :)
-
CHyba jestem metereopatka, bo jak slonce swieci, to az mi sie chce zyc, a jak szare niebo, to czuje sie jak zdechlak w grobie :D Dzis jest slonce :D
-
Witajcie w sobotke :) Dark Elf - to ja w takim razie musze ten film koniecznie zobaczyc :D Tzn. jestem od lat przeciwniczka fast foodow, wiem, ze jedzenie, ktore tam serwuja to niemal w ogole nie jedzenie, wiem, ze w hamburgerach sa zmielone oczy i wymiona krow (sorry :0) i nie jadam w tego typu przybytkach normalnych posilkow .... ale .... jak mnie nieraz cos najdzie, to musze sobie kupic frytki, albo i hamburgerka, aczkolwiek w Wendy\'s, bo McDonaldy sa dla mnie troche bez smaku ;) Tak tylko jako przerywnik, a potem lece do domku gotowac zdrowy obiadek \"slow food\" :D. Na pewno te moje napady chuci na frytki sa zwiazane z niedoborem czegos tam w organizmie, albo ogolnej frustracji, cos w tym stylu... :) mayenka - ja tez lubie Taco Bell, ale nie ma sie co pocieszac, tam takie same swinstwa, jak w pozostalych, chociaz pewnie mniej tluste ;) Miejsca typu Manchu Wok (czyli fast-foody chinskie) bardzo lubie, ogolnie przepadam za tym swoistym chinskim smaczkiem :D A do Kanady to bysmy sie bardzo chetnie przeprowadzili, ale ciezko sie tak przeprowadic \"w ciemno\". Moj Misiek wlasnie zabiera sie do corocznego rozsylania fury ofert o prace i jest kilka miejsc w Kanadzie, do ktorych bedzie startowal, m. in. 2 chyba uniwerki w Toronto (moze nawet Twoj?). Tylko ze fama glosi, iz w Kanadzie pierwszenstwo maja obywatele Kanadyjscy (co jest w porzadku i jak najbardziej zrozumiale), wiec ... On jest jednak obywatelem brytyjskim, wiec to moze choc o deczko lepiej niz amerykanskim ;) funkia - polecam tego mojego Storogonowa, jest dosc prosty w przygotowaniu i bardzo smaczny, no i nie zajmie Ci dluzej, niz jakies pol godzinki (tak mi sie wydaje...) Nie znam zadnej anty-klatwy, samej by mi sie takowa przydala, bo nie moge sie do niczego zmobilizowac i wierze, e to po prostu klatwa :D Barb - nie widzialam Egzorcysty, ale za mlodu widzialam pierwsza wersje (z lat 70-tych) i nie powiem, bylo to straszne :D Mam nadzieje, ze uda Ci sie z czasem nabrac akiegos dobrego rytmu z ta Twoja praca i pogodzic wszystko :) A najwazniejsze, ze masz szanse na kontunuowanie nauki, bo to przynajmniej daje nadzieje :) Ptysia - niestety nie potrafie Ci pomoc :( kokus - ooo, to najmlodsze kroliczki beda mialy nowy domek :) Margot - nie zostaw na panu Storgonowie suchej nitki, podejdz do ataku z cala werwa :D JoAska - mysle, ze we Francji i Wloszech ludzie moga sobie pozwolic na duze porcyjki, poniwaz raz, e rozkladaja to w czasie, a dwa (i tu bardzo wazne! :D) popijaja winkiem, ktore jest jednym z najzdrowszych napojow :D I dlatego dlugo i zdrowo zyja :) A swoja droga Twoje mniam-mniam z wczorajszego piekarnika wyglada raczej apetycznie :) A czy chcemy przepis (tu sie wypowiem w imieniu swoim i Margotki, za pozwoleniem ;) ) to ... nawet nigdy nie musisz pytac :D Czytanie przepisow jest dla mnie prawie tak samo przyjemne jak jedzenie :D Z gory dziekuje (my?) :) Gadzina - rozumiem Cie z tymi smakami, tez tak mam :) A czy ta wloska maszynka do kawusi to jest moze takie male blaszane \"cos\", co sie stawia na gazie? I mozna w tym zrobic taka w sam raz mala ilosc kawy? I to ma takie ksztalt troche klepsydry? Czy tez moze jest to jeszcze cos innego ? :)
-
mayenka - szalotki to takie mniejsze cebulki (shallots), ktore bardzo fajnie nadaja sie do wszelkiego rodzaju sosow, bo sa bardziej delikatne od zwyklej cebuli i nadaja sosom taka fajna kremowosc. Zwylke mysle, ze przy ich braku, mozna jes zastapic normalna cebula. We Francji ponoc szalotki sa bardzo popularne i nagminnie uzywane, podczas gdy np. w USA prawie nieznane i duuuzo drozsze od zwyklej cebuli. Tez bym chciala mieszkac w Kanadzie :)
-
Margot - strogonow to jest takie danko, ze pewnie przepisow jest tyle ile ludzi go robilo ;), sama widzialam wiele, ale wlasnie czasem porownujac kilka przepisow na to samo danie mozna sobie samemu cos dospiewac, udoskonalic, itp. A ten przepis powyzej akurat sprawdzilam na wlasnej skorze i jest w deche :D Ja nie robilam z poledwicy, ale ze \"schabu\" wolowego (nie wiem, jak te czesc krowiego ciala okreslic ;) ). Jako grzybkow uzylam takich a la pieczarek, tutaj one sie nazywaja \"crimini\" (te wlasnie byly w oryginalnym przepisie), ale robilam tez ze zwyklymi pieczarkami i tez bylo dobre :) Tak wiec sobie umyslilam, ze jutro musze zrobic cos rybnego, a w niedzielke gulaszyk :D, to moze w poniedzialek te rzeczone kartofelki, bo one same w sobie sa chyba tak pozywne, jak caly obiad (zobaczysz, ile w nich jest pysznosci :D )
-
BOEUF STROGONOFF Skladniki: (na 2-3 porcje) - 2 lyzki masla - 1/2 lyzki maki - 1/2 szklanki wywaru wolowego - 1/4 kg. poledwicy wolowej (moze byc inna czesc wolu, np. jakis lepszy stek, ale musi to byc miekkie, delikatne mieso) pokrojonej w cienkie, nieduze plasterki - 1/4 szklanki drobno posiekanych szalotek - 1 lyzka oliwy z oliwek - 1/4 kg. surowych grzybow (moga byc pieczarki) - 2 lyzki gestej kwasnej smietany - 1/2 lyzeczki musztardy typu Dijon - 1 lyzka posiekanego swiezego koperku - 1/4 lyzeczki soli - 1/8 lyzeczki mielonego czarnego pieprzu Do podania: makaron jajeczny okraszony maslem. Wykonanie: 1. Na patelni rozpuszczamy 1 lyzke masla, dadajemy make i robimy zasmazke (ok. 2 min., mieszajac), dodajemy wywar i gotujemy ok. 3 min. mieszajac. Zdejmujemy z ognia. 2. Mieso posypujemy sola i pieprzem, obsmazamy w 1/2 lyzki masla i 1/2 lyzki oliwy do lekkiego zatumienienia, ok. 1 min., przekladamy do patelni z sosem. 3. Na pozostalym tluszczu podsmazamy szalotki (ok. 3 min.) do lekkiego zarumienienia, dodajemy pokrojone grzybki, smazymy ok. 8-10 minut 9az grzyby beda miekkie) i wrzucamy do naczynia z sosem. 4. Naczynie z sosem z powrotem stawiamy na ogniu i podgrzewamy, nie dopuszczajac do wrzenia. Dodajemy smietane, musztarde, koperek oraz sol i pieprz do smaku, mieszamy. 5. Podajemy z makaronem lekko omaszczonym maslem. Smacznego :)
-
Margot - strogonow to miod w ryjku ;) Mam bardzo smaczny, sprawdzony przepis, zamieszcze go tutaj, moze cos w nim Ci sie spodoba :) A ku natchnieniu sobie zapodam napoj napojow : barszczyque czerwony a la goracy qbek :D
-
Margot - dziekuje Ci ogromnie z gory A z tymi kafejkami, to moge sobie wyobrazic, niestety nigdy nie zaznalam tego mniodu, ale zawsze z upojeniem obserwowalam francuskie kafejki na filmach np. :)
-
Margot - zaszalalas dzisiaj, nie ma co :D Raczysz nas i raczysz tymi smakowitosciami :) Ja wlasnie zamierzam przetestowac ten moj przepis na pyszne (chyba ;) ) ziemniaczki w ten weekend i go zamieszcze rychlo :) A rowniez w ten weekend lub okolo mam zamiar zrobic powtorke z Twojego gulaszu i nawet udalo mi sie kupic wino wegierskie \"bycza krew\" na te okolicznosc :D
-
kokus - skoncentruj energie na perspektywicznym mysleniu: ze jak wyzdrowiejesz, to bedziesz snil o Moulin Rouge, a wtedy zdrowie na sama mysl wroci w podskokach ;) A slow food to zapewne przeciwienstwo fast food? :) JoAska - :) no, pierwszy raz mnie zobaczylas, bo ja mialam Ci wyslac ma gebe zaraz po otrzymaniu serii Twoich fotek, ale obrazilam sie chwilowo na moj bezecny komputer, ktory ostatnio coraz bardziej odmawia posluszenstwa :) Alez by bylo bosko, gdyby ten nasz zlocik paryski mogl wejsc w czyn :D I przylaczam sie do pytania Margolci: co tam Ci sie w piekarniku zrobilo, bo my tu (co niektore ;) ) to tak juz etatowo gadamy o jedzeniu i gadamy, no rozumiesz, po prostu kochamy jesc :D Margot - przykro mi z powodu fryzurki, ale takiej ladnej buzi i tak nic nie zeszpeci :) A z tymi serdelami to faktycznie teraz mi zaskoczylo - anchois :D Wiedzialam, ze z parowkami bylo cos nie tak, przeciez parowki to serdelki ewentualnie :D Boszszszszsz.........:) Smutne to, co piszesz o znikaniu kafejkowego folkloru :( Jak nie to, to co nam pozostanie? Swiatowa siec Starbuckow ? :0 :( MArgotko, jeszcze taka mala rzecz, bo dawno chcialam Cie poprosic, ale mi bylo glupio, lecz teraz sie nadarzyla idealna okazja i moge sie podlaczyc pod kokusia ;) : czy ja tez moge kopie tej plytki? Plizique?? Jay - to nastepny ladny tescik do opicia :D A potem jeszcze spotkalas moj ulubiony typ faceta ;) oj szczesciaro, szczesciaro :)
-
kokus - skoncentruj energie na perspektywicznym mysleniu: ze jak wyzdrowiejesz, to bedziesz snil o Moulin Rouge, a wtedy zdrowie na sama mysl wroci w podskokach ;) A slow food to zapewne przeciwienstwo fast food? :) JoAska - :) no, pierwszy raz mnie zobaczylas, bo ja mialam Ci wyslac ma gebe zaraz po otrzymaniu serii Twoich fotek, ale obrazilam sie chwilowo na moj bezecny komputer, ktory ostatnio coraz bardziej odmawia posluszenstwa :) Alez by bylo bosko, gdyby ten nasz zlocik paryski mogl wejsc w czyn :D I przylaczam sie do pytania Margolci: co tam Ci sie w piekarniku zrobilo, bo my tu (co niektore ;) ) to tak juz etatowo gadamy o jedzeniu i gadamy, no rozumiesz, po prostu kochamy jesc :D Margot - przykro mi z powodu fryzurki, ale takiej ladnej buzi i tak nic nie zeszpeci :) A z tymi serdelami to faktycznie teraz mi zaskoczylo - anchois :D Wiedzialam, ze z parowkami bylo cos nie tak, przeciez parowki to serdelki ewentualnie :D Boszszszszsz.........:) Smutne to, co piszesz o znikaniu kafejkowego folkloru :( Jak nie to, to co nam pozostanie? Swiatowa siec Starbuckow ? :0 :( MArgotko, jeszcze taka mala rzecz, bo dawno chcialam Cie poprosic, ale mi bylo glupio, lecz teraz sie nadarzyla idealna okazja i moge sie podlaczyc pod kokusia ;) : czy ja tez moge kopie tej plytki? Plizique?? Jay - to nastepny ladny tescik do opicia :D A potem jeszcze spotkalas moj ulubiony typ faceta ;) oj szczesciaro, szczesciaro :)
-
JoAska - takiegos mi smaku narobila wspominajac o tej paryskiej kafejce, ze musze chcac nie chcac isc sie samotnie uraczyc kawa z fusow :D A do niej zjem moje ostanie :( \"bursztynowe serce\" (to moje ulubione pierniczki torunskie :) ) Czy pija ktos jeszcze kawe z fusow ?? Ja tak, ale to tylko czasem i glownie z lenistwa. Bo nie chce mi sie uruchamiac mlynka i ekspresu do kawy naj edna filizanke... A tak to sobie umiele na zapas do sloiczka i tak spijam. Zreszta chyba sie przefzuce na rozpuszczalna...
-
JoAska - takiegos mi smaku narobila wspominajac o tej paryskiej kafejce, ze musze chcac nie chcac isc sie samotnie uraczyc kawa z fusow :D A do niej zjem moje ostanie :( \"bursztynowe serce\" (to moje ulubione pierniczki torunskie :) ) Czy pija ktos jeszcze kawe z fusow ?? Ja tak, ale to tylko czasem i glownie z lenistwa. Bo nie chce mi sie uruchamiac mlynka i ekspresu do kawy naj edna filizanke... A tak to sobie umiele na zapas do sloiczka i tak spijam. Zreszta chyba sie przefzuce na rozpuszczalna...
-
Witajcie Margot - z Toba na podboj Paryza ?? Tak, tak i jeszcze raz tak :) Tylko kiedy i za co, to juz inna kwestia ... :( Ale badzmy dobrej mysli, ze dozyjemy lepszych czasow :) Dzieki za pyszna salatke :) Czy serdele to sa parowki ?? Bo cos mi sie pokickalo i juz nie jestem pewna, ale chyba tak... :) JoAska - cudne zdjecia z Paryza :) Ogromne dzieki :) Nie wiem czemu mnie tak jakos ostatnio naszlo na Paryz, ale ciagle o nim mysle i mi sie sni, ale nie mam pojecia dlaczego, bo nie mam z nim nawet zwiazanych zadnych romantycznych wspomnien ;) Wyslalam Tobie tez pare zdjec :) DaRk Elf - nie mam pojecia niestety, co to moze byc :0 Ale gdyby sie stan zatrwazajaco pgorszyl, to moze lepiej isc nawet na pogotowie, skoro musicie az 2 miesiace czakac na wizyte u dermatologa :0 Mam nadzieje, ze wszystko jednak dojdzie do normy, moze Kirk faktycznie na cos sie uczulil, moze za duzo rybej je ;) Nie, zartuje ;) A co do vegety, to nie nawet, ze jest ona jakos strasznie niezdrowa, ale jest to sztuczna przyprawa, ktora czyni wszystko smacznym, ale nic zdrowego czlowiekowi nie daje, a poza tym (tak slyszalam) uzaleznia od tego jednolitego milego smaku (glutamian sodu). A jednak przyprawy ziolowe to i maja bogatsze smaki, a przede wszystkim dzialaj niczym lekarstwa, ulatwiaja trawienie itp :) Co do fryzjera, to ja sie w sumie az boje chodzic :0 Co prawda nigdy mi nic starsznego sie nie przytrafilo, ale nigdy nie moge sie zdecydowac, co chce, a najbardziej to bym chciala fryzure, z ktora rano nie trzeba nic robic ;) Ale ze mam piec piorek na krzyz na glowie, to jednak nic takiego nie istnieje i w sumie cale lata nosze zwykle wlosy poldlugie, ktore najczesciej i tak spinam klamra. A fryzjerke znalazlam sobie idealna, bo \"rozumie\" moje wlosy, gdyz sama ma podobne :) Tylko, ze ona zostala tam, gdzie mnei juz nie ma, wiec moge do niej chodzic tylko raz na pare miesiecy :( A jest w ogole taka milutka i fikusna, zawsze po wizycie u niej poprawia mi sie nastroj :)
-
Ja tez wczoraj znalazlam fajny przepis na jedzonko z ziemniakow, ale jeszcze go nie wyprobowalam, bo musialam dzisiaj sporzytkowac odgrzewane kotlety mielone, byly dobre, ale sie nie dogrzaly :0 A wczoraj znowu mi sie snil Paryz .... to juz 2 raz w ostanich dniach Marzenusia - Twoj kociaczek jest po prostu wszeteczny i te niebieskie oczeta ... toz to jeszcze istny niemowlak ... az by sie go chcialo tulic bez konca :) Margot - mniam mniam ziemniaczki z plesnia :D Ogromne dzieki . wkrotce sie oddzwiacze moim ostatnim kortoflanym znaleziskiem ;) Elfik - te kosmetyki Phytomer sa chyba raczej dobre, moze ich na razie nie wyrzucaj ... no i udanej wizyty u dermatologa :) Pyszny przepis na pstraga, acz vegety nie uzyje, bo tyle tam juz pysznych ziol, ze bez glutamianu sodu sie smialo obedzie ;) Dzieki, zawsze cierpialam na niedostatek przepisow rybnych :) Mayenka - ja tez mialam podczas studiow plage zasypiania na zajeciach, a wszystko zaczelo sie juz w Polsce w ogolniaki, przybrawszy na rozmiarach w USA, gdzie oprocz stusiow mialam kilka prac, a co najwazniejsze ogromne dojazdy wszedzie :0
-
Jest juz 3 w nocy, w koncu udalo mi sie jakos dodrapalam do kafeterii i skladam wpis na honorowej 200 stronie :D Poprzednie 2 dni spedzilam na nieudanych probach czytania i pisania na naszym topiku ...... hmmmmmmm Juz sie dzis oczywiscie wczesniej wpisywalam, ale zniklo, nihil novi :P Dla wszystkich przeograomne buziaki i pozdrowienia, zyczenia zdrowia dla tych, ktorym ono nawala (na czele z kokusiem :) ) Gruszenka nam sie znalazla :) hurra :D Tak sie wlasnie ostatnio zastanawialam, ze ze stalych bywalczyn dawno wlasnie znikly haneczka, naneczka i gruszencja, a tu prosze, nasza naneczka sie odnalazla, chwile potem gruszenka, teraz tylko trzeba haneczke wysledzic :D Dobrej nocy, ja sie dziwnie jakos czuje, jak w bajce, chyba dlatego, ze jestem juz strasznie spiaca, w koncu 3 w nocy to nie w kij dmuchal dla takiego piecucha jak ja, co chodzi spac o 10 -11 :D A zeby bylo jeszcze glupiej, to przed chwila roamawialam prawie 3 godz przez tel. z jakas zupelnie nieznana mi ososba ........ normalnie dziwne sie rzeczy dzieja, juz lepiej pojde spac, bo jeszcze zaczne lunatykowac :P
-
:) Czesc Kochani :) U nas (w zimnej Minnessocie) cos sie nagle stalo i powrocilo lato :D Cala geba :) Na sobote i niedziele - lepszy rydz, niz nic :) Bylo tak cieplusienko, ze pierwszy raz tego lata zalozylam krotkie spodenki :) No, co prawda tylko do mycia okien, bo normalnie nie przepadam za noszeniem szortow :P No, umylam okna, za rada Marzenusie woda z plynem do naczyn (to tak z grubszego brudu), a potem do polysku Windexem i gazetami. Zajelo mi to caly dzien i nie wiem, co robia ludzie, ktorzy musza \"obrobic\" caly dom, bo moje trzypokojowe mieszkanko (2 okna zwykle, 1 balkonowe) dalo mi niezle we znaki :D I nie chodzi tu wcale o samo w sobie mycie, to pikus, ale te wszystkie czynnosci towarzyszace - wyjmowanie slawetnych siatek, potem niemozenie ich zalozyc, wyjmowanie calych okien z szyn, kurde mol :D Kto takie dziwactwa powymyslal ?? :D DaRk Elf - ja tez mam problemy z wypryskami czasem, nie koniecznie z okazji okresu, ale bardzo mi sie polepszyla cera od uzywania (niestety :0) drozszych kosmetykow. A jak bylo w SPA? Co Ci robili? Co sobie kupilas? Moje zabiegi kosmetyczne w SPA byly nigdy nie skuteczne, totez porzestalam sie w to bawic i jak juz, to ide na masaz :) Acha, Proactiv tez uzywalam (ok. miesiac chyba) i nic :0 Molka - na szczescie do marca jeszcze duzo czasu, wiec bedziesz miala okazje wszystko przemyslec i rozejzec sie w swojej obecnej sytuacji :) Czy masz w NY jakies grono znajomych / krewnych, w ogole kogos, z kim moznaby te sprawy troche poprzerabiac? Chodzi mi glownie rzeczy szpitalno-medyczne, ktore dla mnie przynajmniej sa w tym kraju strasznie skomplikowane, no i w ogole ten caly balagan z ubezpieczeniem itp. A odnosnie Twego zycia codziennego, to jesli skupiasz sie rozrywkowo na Manhattanie, to jest czego pozazdroscic :) Fajnie masz :) Funkia - widze, ze jestes kolejna nie-fanka amerykanskich okien :0 Te ktorych nie mozna umyc od wewnatrz trzeba wyjmowac z szyn, a te co sie nie wyjmuja, myc na zasadzie sieganie reka na zewnatrz, ostroznie, zeby nie wypasc :D To odkrylam wczoraj :D A joga jest fajna, na razie bylam tylko raz, polecam :) amberangelic - dzieki za polecenie tych kosmetykow DDF :) Widzalam je w Sephorze, ale tam to w ogole jest tyle wszystkiego, ze czlowiek traci glowe :D Ja mam chyba podobne problemy, jak Ty, tzn. niby nie widoczne, ale wyczuwalne kulki, czarne punkciki itp. :P, jednym slowem, wiadomo o co chodzi :0 Mi tez nie pomagaja zadne specyfiki na \"syfy\", np. raz sie zafascynowalam firma Erno Laszlo i obkupilam w te ich drozyzny, a tu zero poprawy i skora przesuszona, fuj. Natomiastw zyciu codziennym, jak uzywam Clinique, to ogolnie cera fajnie mi sie trzyma, ale na juz urodzone wypryski ich specyfiki anty-acne tez nie pomagaja. Kurde, co sie czlowiek ma z ta geba :D I to po 30-tce :D kokus - mam nadzieje, ze jeszcze kiedys uda Ci sie zaliczyc Central Park - bardzo przyjemne miejsce, az dziwne, ze to w samym sercu takiego wartko zyjacego, zatloczonego i zanieczyszczonego miasta. Chcialabym tam znowu pojechac, a mieszkac moze gdzies w poblizu :) Aha, ja tez nie raz przechodzilam przez sietke ;), ale Ty z tym widelcem, to juz naprawde przesadziles :D sportowa naneczka - trzymaj sie cieplo i wesolo :) Margot - mam nadzieje, ze te klopoty z pluckami nie przerodza sie w nic bardziej niemilego... Milego zdrowienia :) Marzenusia - polewanie okien wezem - pewnie, jest to jakis polsrodek, ale nie na chlopski rozum, to przeciez nie moze dzialac tak, jak wlasnoreczne wypucowanie, no jakby nie patrzec :0 A Kubusia przeczytaj koniecznie :) Jest cudny :) NINA - witaj i wpadaj jak najczesciej :) Mayenka - a ja bym sie chetnie przeprowadzila do Kanady :) No to papatki na razie i buziaki dla wszystkich
-
:) Czesc Kochani :) U nas (w zimnej Minnessocie) cos sie nagle stalo i powrocilo lato :D Cala geba :) Na sobote i niedziele - lepszy rydz, niz nic :) Bylo tak cieplusienko, ze pierwszy raz tego lata zalozylam krotkie spodenki :) No, co prawda tylko do mycia okien, bo normalnie nie przepadam za noszeniem szortow :P No, umylam okna, za rada Marzenusie woda z plynem do naczyn (to tak z grubszego brudu), a potem do polysku Windexem i gazetami. Zajelo mi to caly dzien i nie wiem, co robia ludzie, ktorzy musza \"obrobic\" caly dom, bo moje trzypokojowe mieszkanko (2 okna zwykle, 1 balkonowe) dalo mi niezle we znaki :D I nie chodzi tu wcale o samo w sobie mycie, to pikus, ale te wszystkie czynnosci towarzyszace - wyjmowanie slawetnych siatek, potem niemozenie ich zalozyc, wyjmowanie calych okien z szyn, kurde mol :D Kto takie dziwactwa powymyslal ?? :D DaRk Elf - ja tez mam problemy z wypryskami czasem, nie koniecznie z okazji okresu, ale bardzo mi sie polepszyla cera od uzywania (niestety :0) drozszych kosmetykow. A jak bylo w SPA? Co Ci robili? Co sobie kupilas? Moje zabiegi kosmetyczne w SPA byly nigdy nie skuteczne, totez porzestalam sie w to bawic i jak juz, to ide na masaz :) Acha, Proactiv tez uzywalam (ok. miesiac chyba) i nic :0 Molka - na szczescie do marca jeszcze duzo czasu, wiec bedziesz miala okazje wszystko przemyslec i rozejzec sie w swojej obecnej sytuacji :) Czy masz w NY jakies grono znajomych / krewnych, w ogole kogos, z kim moznaby te sprawy troche poprzerabiac? Chodzi mi glownie rzeczy szpitalno-medyczne, ktore dla mnie przynajmniej sa w tym kraju strasznie skomplikowane, no i w ogole ten caly balagan z ubezpieczeniem itp. A odnosnie Twego zycia codziennego, to jesli skupiasz sie rozrywkowo na Manhattanie, to jest czego pozazdroscic :) Fajnie masz :) Funkia - widze, ze jestes kolejna nie-fanka amerykanskich okien :0 Te ktorych nie mozna umyc od wewnatrz trzeba wyjmowac z szyn, a te co sie nie wyjmuja, myc na zasadzie sieganie reka na zewnatrz, ostroznie, zeby nie wypasc :D To odkrylam wczoraj :D A joga jest fajna, na razie bylam tylko raz, polecam :) amberangelic - dzieki za polecenie tych kosmetykow DDF :) Widzalam je w Sephorze, ale tam to w ogole jest tyle wszystkiego, ze czlowiek traci glowe :D Ja mam chyba podobne problemy, jak Ty, tzn. niby nie widoczne, ale wyczuwalne kulki, czarne punkciki itp. :P, jednym slowem, wiadomo o co chodzi :0 Mi tez nie pomagaja zadne specyfiki na \"syfy\", np. raz sie zafascynowalam firma Erno Laszlo i obkupilam w te ich drozyzny, a tu zero poprawy i skora przesuszona, fuj. Natomiastw zyciu codziennym, jak uzywam Clinique, to ogolnie cera fajnie mi sie trzyma, ale na juz urodzone wypryski ich specyfiki anty-acne tez nie pomagaja. Kurde, co sie czlowiek ma z ta geba :D I to po 30-tce :D kokus - mam nadzieje, ze jeszcze kiedys uda Ci sie zaliczyc Central Park - bardzo przyjemne miejsce, az dziwne, ze to w samym sercu takiego wartko zyjacego, zatloczonego i zanieczyszczonego miasta. Chcialabym tam znowu pojechac, a mieszkac moze gdzies w poblizu :) Aha, ja tez nie raz przechodzilam przez sietke ;), ale Ty z tym widelcem, to juz naprawde przesadziles :D sportowa naneczka - trzymaj sie cieplo i wesolo :) Margot - mam nadzieje, ze te klopoty z pluckami nie przerodza sie w nic bardziej niemilego... Milego zdrowienia :) Marzenusia - polewanie okien wezem - pewnie, jest to jakis polsrodek, ale nie na chlopski rozum, to przeciez nie moze dzialac tak, jak wlasnoreczne wypucowanie, no jakby nie patrzec :0 A Kubusia przeczytaj koniecznie :) Jest cudny :) NINA - witaj i wpadaj jak najczesciej :) Mayenka - a ja bym sie chetnie przeprowadzila do Kanady :) No to papatki na razie i buziaki dla wszystkich
-
kocie oczko - z San Diego tu nikogo nie ma :( Trzymaj sie dzielnie i zagladaj do nas :) Ladnie tam u Ciebie, bylam w zeszlym roku :)
-
Marzenusia - prosta sprawa :) Tak smietana do ubijania to HEAVY WHIPPIING CREAM - gesta, tlusta smietana, palce lizac :) Jakiej firmy, to chyba obojetne, ja akurat z reguly kupuje produkty mleczne organiczne - sa smaczniejsze i zdrowsze, no i niestety sporo drozsze, ale raz sie zyje :D Elfik - sour cream to kwasna smietana, wiec do ubijania nie, ale sama w sobie potrafi byc pyszna :) A co do okien, to ja tak wlasnie myslalam, ze plynem do naczyn i juz, ale tez cos mi sie obilo o uszy, ze woda z octem mozna myc... Pozyjemy zobaczymy, moze do czasu wiosennych porzadkow uda mi sie podjac jakas tworcza decyzje ;) Najbrudniejsze okno i tak mam na balkonie, a to bedzie najlatwiej umyc, bo bez wyjmowania. Tylko te przeklete siatki to juz trzeba wyjac i do wanny :0