bagatelka

Gadzinka - dzieki za przesliczne zdjecia :)

Gadzinka - dzieki za przesliczne zdjecia :)

Jay - na jablka, jak na jablka, ale smialo na np. chlebek z maselkiem (czy tam czyms ;) ) Nigdy bym na to nie wpadla, ale moja mama np. robi sobie kanapki z bialym tofu (niczym z twarogiem) i na to sypie majeranek, na pewno pyszne, ja jeszcze nie weszlam na etap tofu, nie rozgryzlam jak je najlepiej pozytkowac :) Przed chwila wyslalam kilka zdjec, a szczegolnie chodzilo mi o pokazanie mojego miejsce zamieszkania. Na pierwszym zdjeciu jest widok na jezioro Superior z centrum Duluth, na drugim widok na Duluth ze strony jeziora, a trzecie to taka na niby widokowka znad \"morza\" ;) Marzenusia - jasne przyjezdzajcie, byloby bardziej niz super :D A moze ktos jeszcze sie wybierze tam gdzie diabel mowi dobranoc?? Tu jest chyba troche tak, jakby z Polski pojechac gdzies w daleka Skandynawie ...

Margot - cin-cin :D Za Ciebie i nowy domek Elfik - dzieki za propozycje zupkowa :) Na razie nie bede Cie zadreczac, bo mi tata ma przywiesc z Polski, mam nadzieje, ze nie zapomni ... A co do chemicznych smakow, to jestes na dobrej drodze ;) Acha, przy odchudzaniu jeszcze wazne jest aby do jedzen sypac sporo ziol, swiezych lub chociaz suszonych, bo one ulatwiaja trawienie, przyspieszaja przemiane materii, zapobiegaja miazdzycy, itd. .... np. bazylia, majeranek, oregano ........ :)

Elfik - tu gdzie teraz mieszkam nie ma za bardzo sklepow z importowanymi jedzeniami, chociaz niedawno powiekszyli sekcje import w pobliskikm supermarkecie, ale polskich rzeczy nie maja oprocz jakis chyba cukierkow i wody mineralnej, moze sie zmieni na lepsze. Maj natomiast sporo rzeczy z Anglii, ku uciesze mojego Miska, a takze mnostwo orientalnych pysznosci :) Marzenusia - oooo, to widze jestes niezle zaopatrzona ;) no i jeszcze jableczniczek, przybywawj wiec copredzej :)

Elfik - tu gdzie teraz mieszkam nie ma za bardzo sklepow z importowanymi jedzeniami, chociaz niedawno powiekszyli sekcje import w pobliskikm supermarkecie, ale polskich rzeczy nie maja oprocz jakis chyba cukierkow i wody mineralnej, moze sie zmieni na lepsze. Maj natomiast sporo rzeczy z Anglii, ku uciesze mojego Miska, a takze mnostwo orientalnych pysznosci :) Marzenusia - oooo, to widze jestes niezle zaopatrzona ;) no i jeszcze jableczniczek, przybywawj wiec copredzej :)

Elfik - ja mam jeszcze w przechowaniu ostatni barszczyk do kubka Winiarow, ale moj tata wczoraj wylecial do Polski na misje przywiezienia mi wiekszej ilosci barrszczykow etc. :D No to dziwwuszki niose galaretki, oczywiscie dla Jay kisielek, moze byc malinowy??

A to mialas Elfik farta :D

No to na rozpoczecie nowego roku leje wszystkim co tam chcecie, chociaz z tego co widze to ola-fasola juz pijana :D

Udalo sie :D 21:13

A teraz?

Moze trafie w godzine?

Marzenusia - a moze Ty kapusniczek na czarna godzine przyniesiesz, cobysmy nocna pora mogli nieco sie otrzasnac po popijawie? Jestes zadowolona z tej kapusty z puszki? nie probowalam tej firmy, ale kiedys dawno kupilam jakas w puszce i byla dziwna, miala taki chemiczny zapach :0 Teraz kupuja kiszona w sloikach jakiejs niemieckiej firmy, nie pamietam jak sie nazywa, ale sloiki wygladaja tak, jak beczolki. A kotlety schabowe przyprawiam wlasnie tak, jak Ty, tylko ze smazeniem mi nigdy nie wychodzi, po prostu w jednym miejscu sie przypalaja, w innym jeszcze calkiem biale, tego typu problemy :0 A do duszonych ziemniaczkow ja lubie dodac maselko i kwasna smietane zamiast mleczka i tez szczypiorek :) Pyszna ta Twoja salatka, szkoda ze moj zwierzak domowy nie lubie kapustkowosci, nie wie co traci :D A te zawijane to najpierw zmazysz, a potem zawijasz, czy na odwrot? Podejzewam, ze na odwrot, ale skad wiadomo wtedy, czy one sa juz do srodka usmazone? Piwonia - tez tak mam z paleczkami :D a i z pisaniem na maszynie - moge pisac b. szybko i bez patrzenia na klawiature, ale jak sobie pomysle, co robie, to koniec ... Gadzina - Twoi znowu aktorzy sa polscy, ja niestety nie zaznalam ich zbyt dobitnie, bo od mlodego wieku chowalam sie bez teatrow telewizji, ale pozostaly mi po nich mile wspomnienia, tylko nazwiska aktorow nie bardzo pozostaly w pamieci. Przez pare jednak lat niedawno mialam okazje poogladac te frykasy w Tv Polonia u rodzicow :) DaRk Elf - ale Ty sie masz z tymi urzedasami, jejciu kochany :0 ! Z tym nielubieniem, to oni tak tylko mowia, mojemu dzisiaj przemycilam ogorka kiszonego do pasty z tunczyka, bo nie bede robic dwoch wersji dla niego i dla siebie :D I zjadl, nawet mowil ze dobre:D Na pewno sobie z nim poradzisz ;) Jay - oczywiscie - taca kanapeczek juz u Twych stop :D lub moze raczej na kolankach ;) kanapeczki oczywiscie z roznoscia serkow pomidorkow i samych zdrowych rzeczy :D

DaRk Elf - jesli mowa o odchudzaniu, to czerwone wino jest dobrym dodatkiem do kazdej zdrowej diety, a to dlatego, ze ulatwia trawienie i niweczy kalorie. Nie wiem jak to sie dzieje, ale to prawda, wlasnie czerwone wino, nie inne trunki, chyba to dzieki wlasciwosciom winogron. To nie tylko moje mzonki, ale udowodnione przez lekarzy. A ja chetnie korzystam ;)

kokus ma racje, kanapeczki gotowe, teraz tylko polewanko :D zrobilam nawet galaretki z truskawkami :)

kokus ma racje, kanapeczki gotowe, teraz tylko polewanko :D zrobilam nawet galaretki z truskawkami :)

kokus ma racje, kanapeczki gotowe, teraz tylko polewanko :D zrobilam nawet galaretki z truskawkami :)

Czesc, wpadne tu jeszcze, ale teraz ide robic jedzenie :D Dzis nasze rocznica :)

Tyle milego gadania o dobrym jedzeniu, a ja dzis bede miala tylko odgrzewana zupe, ktora juz mi troche zbrzydla + jakis chlebowaty dodatek :(

mayenka - lojejciu Tom Cruise, tez omijam ogromnym lukiem :D Mel Gibson tez jest dla mnie dosc ciezkostrawny, szczegolnie po jego ostatnich wyczynach... My chyba mamy podobne gusa co do aktorow/aktorek ;) Wiesz, to ca ja nazwalam \"przepisami\" dla Elfika, to sa raczej takie ogolne pomysly, ale oczywiscie beda i dla Ciebie do wgladu, tylko musze sie zabrac do ich spisania :) I nie zapomnij wypozyczyc Lost in translation :) TYlko nie tej \"innej\" co niedawno byl film :) Marzenusia - z gory dziekuje :) Z tymi zeberkami to doskonale zrozumialam, super mi wytlumaczylas, o to mi wlasnie chodzilo Jesli o mnie chodzi to mam wlasnie braki w takich typowo polskich przepisach, bo odkad zaczelam samodzielnie gotowac, to wlasnie chcialam takowych unikac ze wzgl. na ich nudnosc, tzn. ze mi sie juz przejadly, bo to bylo cos, co naokraglo jadlam w domu, a moich rodzicow bozia nie obdarzyla do tego zbyt duzym talentem kucharskim wiec... sama rozumiesz ;) Tak wiec ja odkad zaczelam gotowac to postawilam na egzotyke, typu jedzenia indyjskie, tajskie, chinskie, no niech beda wloskie .... Ale jakos ostanimi czasy moje podniebienie dostalo chcicy na \'polszczyzne\' :D i wyrabiam takie banaly, jak kotlety schabowe (nigdy jeszcze nie wyszly mi na 100% perfekt, moze dlatego, ze nie robie ich na smalczyku ;)), kotlety mielone, miesko w sosie a la miesko w sosie ;) takie tam zwykle mile rzeczy :) No...... Takze jak tylko opustosze lodowke i zamrazalnik z zapasow, to zakupie zeberka na kapusniaczek i dopiero bedzie :) Ach ....... Jeremy Irons ........wypozyczylam sobie wlasnie Chinese Box .............

Marzenusia - czyli znowu zeberka ;) Ale pysznie brzmi, masz racje, w tak \"bogatej\" zupce po coz jeszcze maka. Pisalas, ze z tymi zeberkami to tak na oko, ale no chociaz mniej wiecej, ile takich kostek na np. litrowy sloj kapusty i powiedzmy taki duzy garnek, co pomiesci z 8 misek zupy? To tych zeberek tak np. z 6 kostek? Czy wiecej? Jak w ogole mierzyc zeberka? :0 zuzka - och, wyobrazam sobie Wasz zachwyt :D

Gadzinka - dzieki za nastepne niesamowite zdjecie :) Masz widze oko na takie absorbujace zagadki... Dark Elf - bardzo mi sie podobasz w nowej fryzurce :) Mnie tez tak od jakiegos czasu kusi na sciecie, bo i tak przewaznie spinam wlosy, gdyz ich jakosc (jako rozpuszczone) pozostawia wiele do zyczenia :P A takie krutsze i postopniowane to zawsze juz jest cos fikusnego z czym szybko mozna cos zrobic :) Mezus Ci sie udal b. przytulny ;) Na pewno on sam bedzie sie lepiej czul jak ciut podchudnie, bo tu juz nie chodzi o wyglad, ale przede wszystkim o zdrowie :)

Giovinetta - nie wiem czy mnie znasz,czy nie, ale odzdrawiam :) Powiem Ci, ze ja tez sie stesknilam za Haneczka, lecz gdziez jej szukac??? Miejmy nadzieje, ze ma sie jak najlepiej :)

Marzenusia - ja wlasnie sie najadlam :D Kanapka z pieczonym schabikiem (wlasnej roboty), serkiem zoltym, ogorkiem (wlasnej roboty), majonezem i musztarda :D A co do Twoich propozycji, to stawiam na kapusniak :) A jak go robisz? Czy na tradycyjnej wedzonce? Bo ja nigdy nie robilam, lecz uwielbiam :)

A wracajac do aktorow, to moimi faworytami sa: Jeremy Irons , Ralph Fiennes i Anthony Hopkins ;)