Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bagatelka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez bagatelka

  1. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Elfik - dzieki za kciuki ;) Blyszczyki z Clinique sa jak na blyszczyki w miare trwale. Ja zreszta nie lubie szminek i blyszczykow, ktore sa tak mocno zalepione na ustach, ze nie schodza przez caly dzien i tworza taka skorupke. Tylko, jakbys kupowala, to przyjrzyj sie uwaznie, bo Clinique ma 3 rodzaje blyszczykow (albo i wiecej), jedne np. sa matowe, inne taki tam, czy siakie i niektore maja troszke nieprzyjemny posmak. Clinique nie uzywa zadnych specjalnych perfum, czy ulepszen, to moze dlatego. Ale te, ktore ja uwazam za najfajniejsze to wlasnie sie nazywaja Sheer Shimmers (jest ich 5 albo 6 odcienie) i one maja jako jedyne taki bardzo delikatniusi prawie brokacik, wiec pieknie wygladaja na ustach i nie maja w ogole posmaku. Wczesniej uzywalam z reguly blyszckow Loreala Lip Pulp, no i te Clinique sa zdecydowanie bardziej trwale. Jak bedziesz miala jakies pytania odnosnie spraw kosmetycznych, to chetnie sie podziele swoimi kilkunastolenimi doswiadczeniami, a jestem maniaczka kosmetykow :D ;)
  2. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Witajcie Sloneczka :) Ot, szary mam dzis dzien haniebnie, ale za to nie ma takiego strasznego mrozu, jak ostatnio ... Jednak jak sobie poczytalam Wasze wpisy, to od razu mi sie milutko, cieplutko i slonecznie zrobilo na serduchu Sluchajcie, mam do Was ogromna prosbe: trzymajcie za mnie kciuki, bo wczoraj znalazlam w gazecie rewelacjne ogloszenie na prace biurowa w urzedzie miejskim. Wywnioskowalam z opisu, ze mam niejakie sznse ze wzgledu na doswiadczenie w takich tam biurowatych roznosciach i teraz tylko kwestia ile i jaka bede miala konkurencje i ile jest miejsc. To by bylo marzenie, bo takie prace panstwowe maja z reguly dobre swiadczenia i godziwe place, a poza tym nie pracowalabym dla jakiegos konkretnego kapitalisty ;). Och, zeby tylko sie udalo !!!!! Jay - podrzuc mi troche swojej dobrej passy ;) DaRk Elf - kosmetyki z VS sa prawdopodobnie takie normalne, nie wiem, moze rangi Loreala, na pewno nie tzw. ekskluzywne. Sama nigdy nie probowalam jakos. Zle nie powinny byc, mysle, ze mozesz zaryzykowac ;) No, to swietnie, ze masz tam Clinique. Ja lubie ich szminki z serii Diffrent Lipstick, bo sa takie lekkie, prawie troche przejrzyste, bo nie cierpie takich mocno kryjaco-klejacych. No i cudne blyszczyki Sheer Shimmers... Ostatnio wypuscili tez nowy zapach Simply, ktory wydaje mi sie bardzo przyjemny i oryginalny, taki cieply, ale nie mdlaco-slodki. Aha, pytasz o roznice miedzy Bath&Body Works i the Body Shop. Bez porownania ten drugi jest lepszy jesli chodzi o jakosc, ale ma tez wyzsze ceny i nie ma promocji tak przyciagajacych ludzi ja B&BW. A wyobraz sobie, ze ja tez dostalam ta kosmetyczke z pilingiem pomidorowym etc. jak kupowalam tam swieczke lawendowa... Powiem Ci, ze kupuje tam czesciej, niz w The body shop, bo maja tansze rzeczy i ciagle jakies promocje, ale jak jednak jakosc nie jest ta sama, The body shop ma wszystko bardziej naturalne i nie testowane na zwierzetach. A na kosmetykach do twarzy z Bath & Body Works troche sie zawiodlam, takze teraz tylko kapielowe tam kupuje, ostatnio serie kokosowo-limonkowa. A w Victorii Secret tez dzis bylam i kupilam sobie gladki czarny stanik, na ktory od dawna mialam chrapke (jest on z rodzaju codzienno-wygodnych, nie zas wiesz jakich ;) ). Moje plastikowe ramiaczka tez byly 3 pary w plastikowej torebce, ale mi zjezdzaja :( Szkoda, ze nie mozemy razem sie wybrac na zakupy :( O, jeszcze jedno - Clinique raz na jakis czas (ze 2-3 razy w roku w danym sklepie) ma promocje pt. Bonus Time i przy zakupie za $19,50 dostajesz kosmetyczke pelna swietnych roznosci. Tylko trzeba wyczaic kiedy i dobrze trafic. Czasami to oglaszaja na stronie internetowej danego sklepu. Slinka mi leci na mysl o Twoich dzisiejszych kotlecikach, ja dzis robie pizze na gotowym spodzie, ale wlasnorecznie ja udekoruje :) biala mozzarela, krewetkami, oliwkami, filecikami anchios ... mam nadzieje, ze wyjdzie pyszna ... A na deser salatka :D z zielonej salaty. Sluchaj, znalazlam przepyszny sos salatkowy firmy Annie\'s o nazwie Shitake&Sezame Vinegrette (czy cos takiego), pierwszy gotowy sos do salatki, ktory mi smakuje i to bardzo, bo wczesniej to tylko polewalam oliwa i octem balsamicznym + przyprawki. Tak, te moje bulki to tez sa takie o smaku kajzerek, tylko w formie jajkowej :D Margot - zebatka patagonska to jest po prostu taka bardzo sniezno biala ryba, z rodzaju duzych i tlustawych, wiec po przyrzadzeniu jest taka aksamitna i wilgotna ... Oj i jescze lawendkowe rzeczy ... ... jestes przeslodziuska Tereska - wiesz, osobiscie nie zetknelam sie z dziewczynami pracujacymi pod egida au pair, albo jakiejs innej organizacji, ale owszem, nasluchalam sie niepieknych historyjek, jak to amerykance mysla, ze glupiego dorwali, co to sie i tak ucieszy, ze ma okazje zarobic najpiekniejsze pieniadze swiata, wiec mozna na nim pojezdzic. Masz racje, za 145$ tygodniowo powinna tylko zajmowac sie dziecmi, ewentualnie moze jakies drobne porzadki, zeby po prostu nie bylo syfu, ze sie mozna przewrocic, ale na pewno weekendy powinna miec wolne. Ciekawe ile oni placa tej organizacji... Bo na taka prace ze sprzataniem, gotowaniem i opieka to przypada mysle ze 300$ tygodniowo, z tym, ze to tak jak mowie, jak ktos jest \"niezrzeszony\". I wtedy tez weekendy z reguly sa wolne. Poza tym Nowy Jork jest bardzo drogim miastem. Ale badzmy dobrej mysli, ze Coruchna znajdzie sobie milsza posadke :) Przybijam piatke za porady odnosnie znalezienia sie na obczyznie, masz calkowita racje, razem z Toba ubolewam, ze czasami wydaje sie czlowiekowi, ze rasizm jest niemal polska cecha narodowa. Gwozdz do trumny. No to moje milusinskie spijcie slodko i jedzcie zdrowo a pysznie :D
  3. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Czesc Dzieweczki axara - nie daj sie dobic zlym myslom haneczka - strasznie sie ciesze, ze z Misiem wszystko idzie ku dobremu :) Na pewno Twoja opieka dada mu sil zyciowych DaRk Elf - a jaki kremik sobie kupilas i jak to zrobilas, ze Ci dali tyle probek? Uwielbiam probki ... Ej, a te transparentne ramiaczka to Ci dzialaja ok? Bo mi one zjezdzaja (zjezdza to do regulowania dlugosci). Ja chyba wiem, co to za bulki Ty masz na mysli, niedawno one jakos wskoczyly na rynek i pokazaly sie w wielu sklepach, czy one sa takie troche podluzne? Jay - ojojoj! Ja cos wiem o tych oplatkach polonijnych i tego typu imprezach, w ktorych udzial bierze z reguly taka starsza, bardziej zasiedziala polonia ... olaboga! Faktycznie, wiac od tego jak najdalej ... Gratuluje nowej perspektywy pracowej ... no, chyba szczescia tez chodza parami Margot - oj bidulko, wspolczuje Ci z tymi pobudkami ... mialam tak kiedys, uff! Do milego Z TEMATOW KULINARNYCH: Znacie dziewoje moze taka rybe co sie zwie \"zebatka patagonska\"? To jej prawdziwa nazwa, a w sklepach, czy restauracjach czesto widnieje jako chilijski okon morski (chilean sea bass). To jest normalnie chyba najlepsza ryba na swiecie, szkoda tylko, ze taka droga. Zrobilam ja wlasnie wczoraj i wyszla niczego sobie, z takim kremistym sosem oliwkowym ... mniam! Jakby ktos byl zainteresowany, to sluze przepisem ;) Pa moje Kochaniutkie i jak tylko dopadnie nas tesknota, to zaczynajmy myslec o czyms milym, np. jak tu komus zrobic przyjemnosc :) . Wiem z wlasnego doswiadczenia, ze w sumie tesknota i smutek za krajem jeszcze bardziej sie poteguja, gdy czlek zionie to tubylczych spraw nienawiscia ;) . Wiadomo, ze czasem sie czujemy na obczysnie, jak w jakiejs odrealnionej dolinie muminkow (nie zawsze na sympatycznie ;) ), ale wtedy jedynym chyba lekarstwem jest odwrocic od tych zlych rzeczy uwage i pomyslec o tych dobrych aspektach naszego zycia, ktore daja nam sile do przetrwania, koja nasze serca, przywoluja usmiech na usta ... Zycze Wam jak najwiecej takich wlasnie dobrych mysli, np. o osobach, ktore nas kochaja i ktore my kochamy. Czasem niestety dzieli nas od nich kilka morz i rzek, ale zawsze sam fakt, ze one istnieja powinien dawac byc pocieszeniem ... :)
  4. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    izza - oooo, widze, ze Ty nie obca w tym temacie ;) No taaak, ja juz jestem nalogowcem tego sklepu .... ku mojej zgubie, bo karta kredytowa peka w szwach, ale ostatnio mi moje kochanie raczylo tam nawet kilka zakupow zrobic ;) A czy masz jakies ulubione artykuly od nich? Ja np. uwielbiam po prostu ich bawelniane majcioszki, te co zwykle sa 5 za 20$, no i niektore staniki z \"upiekszajacym nadzieniem\" tez sa niczego sobie... Czy sa ty jeszcze moze jakies inne fanki firmy Victoria\'s Secret? Moze powymieniamy sie \"ochami\" i \"achami\" na ten temat? Margot - Elfik - zjadlam przed chwila Twoja salatke, do ktorej wposcilam jeszcze dodatkowo puszke kukurydzy. Smak sie prawie nie zmienil, jest moze tylko ciut inna w "dotyku" :D Ale na ilosc za to bylo wiecej :D
  5. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    izza - to oczywiscie mialo byc Victoria\'s Secret :D
  6. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Jay - to mialo byc skwadratowiaciale :D
  7. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Buziaki dla wszystkich :) siwamm - witaj w domu :D Acz z NJ chyba gdzies mi przemknela tylko jedna osoba ... zorba - pewnie ze fajnie bedzie na obczyznie, jak juz Ci sie zycia odechce z braku wszystkiego, do czego jestes przyzwyczajony, za zawsze mozesz wpasc so nas na mala witrualna przekaske ;) Jay - podzielam Twoje spostrzezenia na temat bajek komputerowych - sa skwadracioatowiale :D Dokladnie ! Idealnie to ujelas ... Co nie znaczy, ze tresc nie moze byc ladna, np. Shrek wzruszyl mnie do lez ... Brat mi mowil, ze Brother Bear, ktory obenie jest na ekranach przypomina rysunkami wlasnie jakies takie stare rosyjskie kreskowki i ponoc ma fajniutka tresc ... Moj braciszek jest w ogole ogromnym misiolubem (jak zreszta i ja), tak wiec postaraf sie kiedys film obejrzec. Cudnie brzmi to, co piszesz o Portugalii, tak musi byc taki niezwykly swoisy klimat, bardzo autentyczny i etniczny. Jesli dobrze kojarze, to to winko, o ktorym wspominalas to jest tzw. zielone wino, bardzo mlode biale winko o bardzo delikatnym smaku, ktore idealnie nadaje sie do delikatnej kuchni obfitujacej w zasoby morza... Ach, az sie rozmarzylam... Slyszlam tez, ze Portugalia nie jest zbyt drogim krajem w porownaniu do innych europejskich pieknosci ... Dzieki za zeznania No i gratulacje z okazji udanej prezentacji (brrrrrrr........) Margot - juz mi slinka cieknie na mysl o lawendce . Cos czuje, ze juz dlugo nie bede zwleac z ta paella (to sie chyba wymawia \'pajeja\', dobrze mysle?). Bede chyba robic w przyszlym tygodniu (ja tak sobie z reguly przyszlosciowo menu planuje :D i potem rozmyslam po nocach, jak zrobie to, jak tamto ... ). izza - oj, bo mi sie jeszcze przypomnialo - powiedz swojemu Ukochanemu, ze chcesz na swieta cos z Vicroia\'s Secret ... DaRk Elf - no, fajnie by bylo tak se polazikowac po Chicagowskich pieleszach... Najgorsze jest to, ze dla mnie to okropniascie dlugi kawawl drogi i w sumie to moglabym je zaliczyc tylko przy okazji wyprawy do Michigan w odwiedziny do rodzicow. Na pewno sie kiedys jednak tak wybiore ... A za pare minut ide znow robic Twoja salatke. Ciekawe jakby do tego wszystkiego, co jest w niej jeszcze wrzucic puszke kukurydzy ...
  8. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    izza - no i sie wreszcie ozwalas, moja ziemianko ! A wlasnie sobie dzis myslalam, czy jescze kiedys nas nawiedzisz :D No to, Ty bidulo tesknisz, a ja Twojego Nicka zupelnie przypadkowo mam pod bokiem, a to ci dopiero ... No to teraz jak juz wiemy, na czym stoimy, to mimo, ze my dwie jestesmy chyba najdalej od cywilizowanego swiata, to jeszcze moze najpredzej sie spotkamy :D Ja juz w tym tygodniu zaczne chlodzic portugalskie winko (no, chyba, ze bedzie czerwone, ale Jay chyba cos wspominala o bialym). Ale to sie smiesznie sklada, ze tyle wielbicielek Portugalii sie tu zroilo ;) Elfiku malutki - podzielam Twoje obawy i syndrom nieoswojenia, ale gdyby Twoj mezus wsadzil Cie w springfield do PKSu albo pociagu, to w Chicago np. ja calkiem przypadkiem bedac przejazdem bym Cie mogla ze stacji odebrac, a dalej bysmy sobie jakos poradzily, co 2 glowy, to nie jedna ;) Rozpatrz to, plizzz ... Margot - dzieki za zdjecia! cieple mysli dla wszystkich !!!
  9. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Jay - no, ja wlasnie pamietalam, ze Ty kiedys cosik nadmienialas o Portugalii. Na pewno postaram sie znalezc to winsko ;) Jesli chodzi o obywatelstwo amerykanskie, to badz spokojna o paszport europejski. Ja zrobilam pare lat temu, chociaz z ogromnym wstretem, ale to tylko w celach wygody w podrozowaniu, nie z przyczyn patriotycznych bynajmniej. Bo np. jak masz tylko zielona karte, to nie mozesz oposcic USA na wiecej niz 6 miesiecy, bo Ci przepada. Tak wiec mam ten przeklety paszport USA i w tej chwili tylko nim sie posluguje, bo moj polski juz sie skonczyl, a nie zebralam sie jeszcze w sobie, zeby odnowic. Mozesz miec nadal poslki paszport, dowiadywalam sie od kumpeli, ktora pracuje w polskim biurze podrozy i na codzien zalatwia takie sprawy z konsulatem polskim w Chicago. Ale wiesz, normalnie jak jezdze do Polski i stoje na lotnisku w kolejce z paszportem, to chowam go jak moge, bo mi wstyd. Glupie to moze, bo dla wielu ludzi posiadanie amerykanskiego paszportu to marzenie ich zycia, ale coz ... nie wszyscysmy z tej samej gliny ulepieni ... A jezyk portugalski jest wyjatkowo niezwykly. Powiedz mi czy mam racje, ze portugalski z Portugalii brzmi inaczej niz portugalski z Brazylii? Tak jak hiszpanski z Hiszpanii brzmi inaczej, niz gadaja latynosi wszelkiego kalibru, tak zreszta, jak angielski uzywany w roznych krajach brzmi inaczej. Tu gdzie teraz mieszkam - polnocna Minnesota - gadaja z akcentem kanadyjskim, tak pociesznie.
  10. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Och, zycze Ci, Margoteczko, zeby losos wyszedl mniam, bo raz, ze chce, abys miala z mego przepisu jak najwiecej przyjemnosci, a dwa, ze wolalabym raczej nie splamic swej kulinarnej reputacji w naszych wytwornych kregach :D A w ogole, to czytas kochaniutka w moich myslach, bo wlasnie mialam sie zapytac, czy oblecialoby paelle zrobic z samym biustem, a nie calym kurczeciem ... a tu prosze - wskazowki same poszly w ma skromna strone Na pewno skusze sie poprobowac. Co do Portugalii, to w ogole jest to kraj, o ktorym malo sie slyszy, taki skromniutki sobie jest na uboczu ... Restauracje portugalskie to wielki ewenement - ja na szczescie znalazlam, w jakiejs niepozornej bocznej uliczce w NY. W ogole wszystkie inne rzeczy, ktore tam podali oprocz tej alentejany byly niebianskie. A wino ... odlot! W filmie Love Actually, na ktory nikt prawie nie raczyl sie wybrac, a jest tak uroczy, jest ciut-ciut o Portugalii, baaardzo fajny watek (jeden z wielu watkow milosnych w tym filmie). Jeszcze raz ponawiam prosbe: obejrzyjcie Love Actually ! Usmiac sie mozna bezbrzeznie, a i nie jedna lezke uronic.
  11. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Witajcie Miluszki No nie wypada mi juz dluzej siedziec cicho i sie tylko przygladac Waszym harcom :D Margot - szczegolnie po tym przepisiku :D Dzieki Aniolku Wyobraz sobie, ze wlasnie paella chodzila mi po glowie juz od dluzszego czasu, choc nigdy jej nie jadlam, ani nie robilam, bo przepisy, ktore widzialam wygladaja dosc skomplikowanie. A czy Ty juz robilas wedlug tego przepisu? Ilosc faktycznie imponujaca, a ja jakos nie miewam ostatnio gosci. Bede jednak probowac. No, bo tak: tu gdzies film, tam gdzies ksiazka i nic tylko wszyscy pozeraja paelle, a mi slinka leci ....... Wiesz, w kuchni portugalskiej natomiast jest taka potrawa alentejana, ktora nieco chyba jest z tej samej beczki, bo tam tez i miesko plywa i rozne morskie robaczki. Jadlam ja raz w zyciu w malutkiej, domowej restauracji portugalskiej w Nowym Yorku. Zakochalam sie wtedy w kuchni portugalskiej... Mam przepis na ta potrawe, ale nigdy nie zebralam sie w sobie, zeby ja zrobic jeszcze, ale jesli chcesz, to podrzuce ... Jeszcze raz dzieki Teresa - a, to Ty nam nastepna stroniczke ciachnelas, spryciaro :D Nie smuc sie brakiem corki na swieta, ciesz sie, ze spedzisz je z milymi osobami, a o corce mysl cieplutko, zeby nie poczula zadnych smutnosci, bo jej tez na pewno sie lezka w oku zakreci ... Jay - wspolczucie, a to Ci dali popalic. Ale na pewno prezentacje wyjdzie super, bo najwazniejsze to wierzyc w to co sie robi :) Szczerze mowiac ja to mam fobie wystapien publicznych ... I Ty sie kobiecino wreszcie zacznij wysypiac :D DaRk Elf - a wiesz, to pierwsze slysze, zeby nie mozna bylo wyslac lotnicza spreju do ciala ... Moze teraz w dobie wzmozonej walki z terroryzmem powymyslali jakies nowe, a skomplikowane przepisy. A z zakupami w dzien po Thanksgiwingu to ja sie tez raz spotkalam i zapamietalam raz do konca zycia noigdy wiecej. Mniej wiecej podobna sytuacja jest 26 grudnia ... Eeej, to jak myslisz, pokusilabys sie na podroz do Chicago przy pomocy PKS albo PKP (w tubylczym oczywiscie wydaniu) ? haneczka - wirtualne witaminki dla Ciebie i Misia ... i najserdeczniejsze pozdrowionka oraz przytulanki dla wszystkich emigrantek ...
  12. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Wiecie, jakos nie wiem, co mam dzis napisac, bo jakas jestem senna, ale po prostu wszystkim posylam calusy
  13. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Margot - och, jak cudnie i przytulnie to wyglada z opisu ... ja tez chcem z Wami wyruszyc na poszukiwanie duperelek ! Mogem ?? haneczka - ale numer z tymi uodzinkami, niesamowitosc :D
  14. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Ot i tanim kosztem znalazlysmy sobie powod do nastepnej popijawy :D
  15. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    No wlasnie haneczko, Misia szczegolnie i wszystkich ogolnie
  16. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    haneczko - odnosnie Twojego przedostatniego wpisu, to proponuje slowo \"starosc\", szczegolnie w znacczeniu negatywnym, usunac z lamow tej kafeterii ...
  17. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    A widzisz ? :D :D No to z tej milej okazji proponuje napoj nastepujacy: szmpan zmieszany ze slodkim winkiem malinowym
  18. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Choc haneczka probujemy razem, najwyzej podzielimy sie laurami zwyciestwa :D
  19. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Oooo, haneczka, to juz niespelna miesiac do nastepnej imprezki, a kto wie, przy pomyslnych wiatrach moze i wczesniej cosik wpadnie :D
  20. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Czesc niedzielne leniuchy Margot - no to gratulacje odnosnie mieszkanka! jak tam sie udal romantyczny obiadek? Mam nadzieje, ze najedliscie sie pysznosci :) Dzieki za pomoc w sprawach ... komunikatorowych ;) BOGINKA - witaj nimfo jeziorna :) Cudna stopke masz :) haneczka - moje Ty biedactwo, dolaczam sie do wirtualnych przytulen Margotki, a wiedz, ze przytulenia podwojone automatycznie robia sie do kwadratu, taka juz jest natura przytulen Zanies tez troche naszych przytulen Misiowi i niech nam szybko wraca do zdrowia, zebyscie mogli razem cieszyc sie zyciem :) I zawsze do nas przychodz ponarzekac, a my Cie bedziemy glaskac po glowce heti - a no widzisz, rozszalalysmy sie jak dzikie :D Mam nadzieje, ze impreza indykowa byla pyszna, no a przynajmniej znosna :) Tez wszystkim zycze sympatycznej niedzieli pelnej wypoczynku i przyjemnosci :)
  21. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Czesc Pieknoscie Kafeteriowe Jo - oj to my chyba z tej samej gliny zrobione, albo przez tego samego partacza, co, wypiwszy, musi mu sie proporcje pomylily ... :D Haneczka - tak, ruch dolnych partii ciala, trening, ale masz racje, nie ograniczajmy zbytnio jezenia, co efekt jojo czyha za winklem i tylko patrzy, jakby nas tu capnac znienacka :D Moze ewentualnie starajmy sie jesc jak najwiecej warzywek i owockow, coby miec w zoladku duzo enzymow trawiacych, zeby te mniej szlachetne jadlo bylo ladnie trawione, a nie odkladane na tluszczyk .... Aha, moj bratomis to Wojcieszek, moj tez daleko ... :( E tam, ja zaraz ide na zakupy i pewnie znowu mnie fantazja poniesie ....... Zycze Wam pieknej pogody i wesolych mysli
  22. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Margot - no tlen, tlen. :D veronique72 Elfik - naprawde tylko to? No czekaj, to ja bendem prubowac ;) Jo - oj tam zginelo ... wcale nie zginelo, ale pozwolilo na utrzymanie tajemniczosci :)
  23. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Tereska - :D Margot - wiedziona pokusa Twego zachecajacego glosu zainstalowalam sobie ten zdechly komunikator, ale ni du-du nie wiem, co z nim dalej robic :D Ot po prostu jest sobie, a co mam zrobic, zeby go do cholerci uzyc? Ja jestem po prostu kompletnie tempa :D Raz sobie pare miesiecy temu tak samo zalozylam gg na kompie w pracy i nie mialam pojecie co z tym dalej robic :D Kurde, to wezcie mnie kopnijcie :D
  24. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Witajcie Babiszcza Ot i nastal nowy dzien, a ja juz od wczoraj mialam sie odchudzac, ale na razie jeszcze nie wykonalam zadnego odchudzeniowego ruchu :D Jay - jejciu, te zapachy bigosow i w ogole roznych gotowanych pysznosci w blokach .... tu tego nie ma, a jak juz to zadko ... ludzie chyba jedza tylko jakies odgrzewane suchobzdy z kartonikow (to dziwne slowo, to powiedzenie mojej babci :D, wydawalo mi sie, ze pasuje do kontekstu :D) Polinka - swietny pomysl ! Powinnysmy tu sobie utworzyc liste imprez urodzinowych ;) Szkoda, ze Twoje dopiero w lecie, ale mam nadzieje, ze doczekamy w pelnym skladzie :) Margot - siwetnie, ze zdroweczko wrocilo, widzisz nie zaszkodzilo zaimprezowac ;) Wraz z Toba wznosze toast za haneczke i Jej Rumcajsa :D Masz racje, e tu sie nam zrobilo tak domowo i milusio, a co najwazniejsze dolaczaja do nas wciaz nowe zblakane na obczyznie duszyczki, jak ostatnio Brosss :) DaRk Elf - a to wyscie w gre komputerowa grali, a to juz wszystko wiemy ;) No to super, ze Ci indyk mniamniusnie wyszedl, indyki maja to do siebie, ze jak sie ich bron bosze nie presuszy, to sa takie cudnie soczyste i apetyczne, jak zapewne byl Twoj :) Chcialam Ci tylko przypomniec, jak wczesniej napisalam (wczoraj), ze masz ze Springfield do Chicago autobus i pociag, co ewentualnie mogloby posluzyc za srodek lokomocji w razie mozliwosci spotkania w owym miescie ;) Brosss - no wlasnie o to mi chodzilo z tym wloskim jedzeniem, ze slyszalam, ze z najprostszych skladnikow mozna zrobic przewspaniale, choc proste, potrawy, bo wszystko jest takie smaczne ! Nie bierz sobie do serca niemilych spraw ze strony Wlochow, staraj sie zyc swoim zyciem i radowac uciechami podniebienia (i mam nadzieje, ze nie tylko ;) ), ktorych dostarcza Ci Twoj mezus (jest Wlochem rozumiem, tak?) Teresa - witaj po malej przerwie i jeszcze raz dziekuje za ogrom kwiatkow urodzinowych, ktory nam wysadzil w powietrze strone 34 bodajze :D Bywaj zdrowa i wesola O, i jeszcze chcialam odnosnie indyka dodac, ze jak juz ktos musi jesc miesko (lub bardzo chce ;) ), to indyk jest jednym z najzdrowszych, poniewaz indyki sa bardzo wybredne, jesli chodzi o jedzenie i nie tkna jakis swinstew, ktorymi karmi sie czasem np. kurczaki. To na razie, Slicznotki, sto calusow
  25. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    haneczka - no dobre by bylo z takim topikiem :D :D :D A wiecie, ja niedawno na powaznie chcialam zalozyc topik *Polacy za-granica - co jecie* :D, chcialam tez jakies tam inne odnosnie Polakow zagranica, ale doszlam do wniosku, ze pal licho, po co sie rozpraszac, w koncu tutaj i tak gadamy o najrozniejszych sprawach i jest gucio :) Fajowo, ze sie wyspalas, a Misio jak tam? Zyje biedaczysko jakos w miare godnie? Zreszta po co ja tez pytam, majac taka milutka, slodziutka i opiekuncza Ciebie u swego loza, na pewno bedzie w pelni sil, zdrow i wesol w mgnieniu oka :) Na, elfika nie ma, pewnie popekali z przezarcia od tego indyka. A u mnie na korytarzu tak pachnie od indykow, nie zniose tego juz dluzej. Smieszne to nie? Ciekawe, czy w innych krajach tez tak maja, ze wszyscy jak jeden maz gotuja to samo cos, bo jest jakies siwento ;) No ale zaraz bede odgrzewac gulaszyk Margociny i najemy sie jak baki :D
×