Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bagatelka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez bagatelka

  1. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Ha, ha, ja tam wlasnie przed chwila bylam i patrze, a tam TY :D ALe dzieki za linka!
  2. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Margot - tylko nie przesusz rybki! Bede czekac na przepis - niespodzianke. Odsylam rowniez do topiku \"Cos do zjedzenia\", ktory przed chwila odkopalam z podziemi. Tam jest kilka smakolykow tez. A teraz ide robic zupke.
  3. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Niezle sobie radzimy, co? Margot - rozumiem o co Ci chodzi. Pomysle, zrobie sobie spis takowych przepisow. A poki co, podaje przepis na bardzo latwego i szybkiego lososia, a przy tym super smak. Skladniki: -filety z lososia - 4 spore sztuki -4 lyzki oliwy (z oliwek) -sok z polowy cytryny -2 duze zabki czosnku rozgniecione -swierzy koperek - wedlug uznania, ale lepiej duzo -lyzeczka sosu sojowego -sol, pieprz do smaku Wykonanie: -w malej miseczce mieszamy wszystkie skladniki oprocz lososia -probujemy - ma byc konkretny slonawy, przyprawny smak -w duzej misce kladziemy filety i zalewamy je ta zalewa / marynata -odstawiamy do lodowki na cala noc, albo przynajmniej kilka godzin -nastepnego dnia wykladamy filety na blache do pieczenia -pieczemy w ok.15 minut w piekarniku wczesniej nagrzanym do 220 stopni C (425 F), moze byc nawet ciut cieplejszy -sprawdzamy termometrem do miesa, czy temperatura w najgrubszej czesci ryby siega 60-65 stopni C (125-130 F) i wyciagamy z piekarnika Podanie: Ja bardzo lubie z ryzem czarnym (dzikim, tzw. \"wild rice\") i jakims warzywkiem, np. brokuly To jest bardzo prosty i sprawdzony przepis, przy tym pyszny SMACZNEGO ! -
  4. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Tu macie mnostwo pysznosci: http://kuchnia.o2.pl/ Zycze milego szperania!
  5. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Margot - ja sie zdecydowanie pisze na te przepisy :) Ale jeszcze raz namawiam do Czarnej Oliwki rowniez. Zobacz, na gorze ekranu, w tej samej linijce, co Kafeteria masz \"Bon Appetit\" - to jest wlasnie ten serwis kulinarny. A tam, jak juz wejdziesz, to pierwsze co musze Ci polecic potrawe nastepujaca (Tobie, jak rowniez wszystkim innym zainteresowanym pysznym jedzonkiem): kliknij na \"ryby\" i tam gdzies bedzie sola z ziolami. Bardzo proste i niesamowicie pyszne danie. Mozna umrzec z rozkoszy (podniebienia). Gratuluje 2 rocznicy. Ja z moim milusinskim juz sie mecze (z reguly naslodko) ponad 3 latka. Ma szczescie nalezy on do osob znajacych sie na dobrym jedzeniu, wiec moje starania kulinarne nie ida na marne. Pa-pa!
  6. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Ale tu milo z Wami Dziewczynki. Niby czlowiek sam na obczyznie jak na wygnaniu, a tu tylko szast-prast -- wlaczamy komputer i jakby sie bylo na jakiejs fajnej babskiej pogawedce w Polsce, czy tez hmmm... wieczorku towarzyskim :) Co do typowo polskich dan, to troche trudno powiedziec, bo kuchnia polska jest dosyc przemieszana z ogolnie pojmowana kuchnia centralno-europejska, a i wschodnio. Takze nietrudno znalezc w niej bardzo podobne potrawy, jak np. w niemieckiej, czy wegierskiej. Kluski na parze maja tez Czesi, wiec nic z tego :( A moze czernina (tylko, ze to takie fuj!) bedzie typowo polska? A moze kanapki ze szczypoiorkiem, pomidorkiem i rzodkiewka? Albo chleb ze smalcem? Hmmmm ... same smakolyki. No, niezdrowe, bo niezdrowe, ale niech mi ktos powie, ze domowej roboty smalczyk ze skwrkami nie jest pyszny, no! Odnosnie przepisow, to bardzo polecam serwis Czarna Oliwka (tez na Tlenie). Jest tam pysznych roznosci co nie miara, wiadomosci ogolne, przepisy. Osoba zawiadujaca Czarna Oliwka to przemila Qchcik Qba (okazalo sie, ze to pani, nie pan, mimo, ze Kuba), ktora tak gdzies raz na miesiac dawkuje bardzo ciekawe i przede wszystkim logicznie opisane przepisy. Jest tam tez mnostwo przepisow od czytelnikow, ale niestety wiele z nich to szmelc opierajacy sie na wegecie, majonezie i konserwach. Tzn, nie chce nikogo obrazic, ale osobiscie uwazam, ze jak juz gotowac, to zeby to bylo jeszcze choc troche wartosciowe odzywczo i przyprawione prawdziwymi przyprawami, a nie glutamianem sodu z wegety. Sorry, ze ja znowu o jedzeniu, ale ja po prostu kocham jesc :) Zycze samych dobrych mysli wszystkim :D
  7. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    I co, neli, fajnie Ci tam ?
  8. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    A ja Was witam, Dziewczynki, w bardzo ciply (u mnie) poniedzialek. O dziwo znow sie zrobilo prawie letnio, po kilku nocach z przymrozkami. Jay - a ja nie uzywalam nigdy rajskukera, gotuje ryz zwyaczajnie w garku, w wodzie. Przykro mi ze wzgledu na Twoj niemily przypadek z curry i mam nadzieje, ze nie zrazi Cie dozywotnio do kuchni indyjskiej. Tez nie wszystkie restauracje indyjskie sa smaczne. Ja kiedys nie za bardzo lubilam ta kuchnie, wlasnie po srednio milych wrazeniach restauracyjnych, dopiero zeszlego lata bedac w Londynie zakochalam sie w tychze smakach, bo akurat trafilam na przewyborna restauracje. Ale te potrawy indyjskie, ktore sama gotuje z przepisow to z regoly mi smakuja, ale czasem bywaja i nijakie. edno jest pewne, kuchnia indysjka opiewa w roznorodnosc potrawa wegeterianskiech i sa one przepyszne ze wzgledu na niesamowite urozmaicenie przypraw i aromatow. Ummmm, az sie rozmarzylam. Co do tajskiej kuchni, to krocie ichnych restauracji jest przecietne, ale bywaja naprawde superowe. Jesli jeszcze nie probowalas, a mialabys okazje, to na poczatek polecam potrawe Pod Thai (albo Phad Thai, roznie to pisza zaleznie od miejsca). Pysznie smakowac moze z tofu (chyba, ze nie jadasz jajek, bo jest tam jajko). Sushi to ja uwielbiam, ale z samym ogorkiem faktycznie moze byc nieciekawe. Kuchnia japonska, poza wszelkimi sushiami, ma sporo sympatycznych potraw wegetarianskich, np. kluski udo. A koreanskich amciow jeszcze nie jadlam. Jay, jezeli jeszcze czytasz i nie zanudzilam Cie tym jedzeniem, to kiedys \"rozmawialysmy\" na temat pracy i pytalam sie Ciebie, jak sie zalapac na prace na uczelni itp. Otoz chyba jestem na dobrym tropie, bo niedawno bylam na kolacji u kobiety, ktora jest kierowniczka wydzialu ang. na uniwerku, gdzie wlasnie zaczal pracowac moj facet i powiedziala, ze w przyszlym semestrze jak dobrze pojdzie, moze dadza mi uczyc Comp.101. Fajnie by bylo. Wolalabym jednak uczyc ESLu, ale tutaj jest takie zadupie, ze nawet nie ma. Do milego i pozdrowionka dla wszystkich :)
  9. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Witam w sobotni wieczor (choc w wiekszosci z Was pewnie juz noc). Dzieki za wczorajsze slowa otuchy, Jay, Elf :) Dzis mi o wiele lepiej. Czasem to tylko kwestia punktu widzenia i podejscia do spraw. Uciekam juz, bo lece gotowac obiadek, a razcej kolecyjke, az sie nie moge doczekac, bo bedzie to potrawa kuchni tajskiej, w ktorej sie ostatnio zakochalam (podobnie, jak w indyjskiej). Zycze Wam kolorowych snow i slonecznej, zrelaksowanej niedzieli. No i jeszcze cobyscie mialy okazje zjesc jak najwiecej nietuczacch smakolykow :)
  10. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    A ja mam dzisiaj mysli szare, zwiedle i chore, jak kwiaty na grobie (nie dziw, ze akurat ten wiersz przyszedl mi do glowy). Sama jestem chora i pograzylam sie w straszliwej nostalgii. A jak jeszcze uslyszalam Beatke spiewajaca \"Polskie kwiaty\", to mnie w ogole rozwalilo. Myslalam, ze juz mi tesknota zobojetniala, ale jednak nie. Dzieki, ze piszecie na moim topiku. Codziennie tu prawie zagladam i czytam o tych Waszych losach tulaczych. Fajnie, ze macie z reguly nosy do gory, ja tez sie staram, ale dzis mnie jakos zwalilo z nog. Tesknie do dziecinstwa, kiedy zawsze moglam w bolu znalezc jakies ukojenie. Akurat przez przypadek bylo to w Polsce. Duze buziaki dla wszysktkich!
  11. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Witajcie Dziewuszki (bo Chlopaczki sie tu chyba zbytnio nie pojawiaja) :) Ach, te dylematy emigracyjne, kiedy trzeba wybierac pomiedzy swym ojczystym krajem, a \"tubylczym\" mezczyzna, albo pomiedzy \"ojczystymi\" znajomymi/krewnymi na obczyznie, a ta zagraniczna miloscia.... Skad ja to znam.... Agaciu, wyobrazam sobie, jak strasznie Ci musi byc ...
  12. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Jay - stukam sie z Toba wirtualnie lampka winka. Wlasnie po odejsciu od komputerka zabiore sie za przyrzadzanie obiado-kolacji, a wtedy to juz prawdziwe winko sobie siorbne i pomysle o Tobie, i wypije za nastepny szczesliwy rok dla Cie :)
  13. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Jay - dzieki za podzielenie sie tymi wiesciami o szukaniu i znalezieniu pracy. Mialyscie jednak sporo szczescia, bo znam sporo tubylcow, ktorym niezbyt wychodzi znalezienie pracy na uczelni. Odnosnie ESL-u, to oczywiscie byloby to zajecie moich marzen, pracowalam nawet kiedys jako stuentka w szkole z tym programem, jako \"tutor\". Niestety oprocz tej jednej pracy w ESL, ktora w swoim czasie musialam opuscic z uwagi na brak perspektyw (musialabym miec \"teaching certificate\", a ja mialam tylko B.A., potem M.A. z anglistyki). Ogolnie natomiast z tego, co sie orientowalam, to do nauki ESL-u chca zawsze (albo prawie zawsze) \"native speakers\". Takze jeszcze raz gratulacje :) Ja obecnie jestem w nowym miejscu, gdzie ESL chyba nie wchodzi nawet w rahube, bo ludnosc jest glownie tubylcza, a poza tym jest to bardzo male miasteczko. Szukam wic jakichkolwiek prac biurowych, najchetniej NIE w sektorze prywatnym. TO na razie! Ponawiam pytanie: czy jest tu ktos ze stanu Minnesota ?
  14. Ja tez polecam tusz do rzes Clinique Double Lash - dotad najlepszy, jaki udalo mi sie znalezc. Ciekawe, co to jest \"shea\", co nie? Spotkalam sie z tym w wielu spisach skladnikow na kosmetykach.
  15. Och musze sie dolaczyc do Waszych zachwytow na temat maselek do cialka z Body Shopu. Ja ma papajowe (papaya). Pachnie zniewalajaco i jest do skory normalnej, co mnie ucieszylo, bo te do suchej bylyby dla mnie chyba za tlusciutkie. Niestety (wlasnie przed chwila sprawdzilam z nadzieja, ze uda mi sie pocieszycmoje rodaczki w Polsce) The Body Shop nie prowadzi sprzedarzy wysylkowej cala geba, tylko w USA i tylko kilka produktow (maselka miedzy innymi). Na razie tylko ze dwa razy go uzylam. Ale pachnial caly pokoj. Czy Panie, ktore uzywaly tych \"tlustszych\" maselek moga sie podzielic wrazeniami, czy nie sa za tluste i nie lepi sie potem skora? A czy uzywalyscie moze z tej samej serii \"Dry Body Oil\" (chyba tak sie to nazywa, jest w sprayu, te same zapachy, co maselka i blyszczyki)? Albo wlasnie blyszczykow? Ja tez jestem nologowczynia kosmetyczna. To straszne, ale nie potrafie si powstrzymac. Mam w tym momencie zapas wszystkiego na dbry rok. Ale przeciez nie moge przez caly rok nic nie kupowac :( Jesli chodzi o cos bardzo milego dla ciala, ale juz bardziej dostepnego w Polsce (chociaz z tego co pamietam, to tez nie wszedzie) do polecam krem Dove Body Silk, ale kremw puzderku, nie balsam. Balsam tez jest fajny, ale krem jest bardziej ... maselkowy ! :)
  16. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Jay -----> no pewnie, ze nie tylko, ja sie juz nie rozpisywalam, ale podobala mi sie cala poludniowa Anglia (polnocnej nie widzialam, ale zapewne tam dopiero bym sobie uzyla - wrzosowiska, swoista ponurosc niczym z powiesci siostr Bronte, itd.). Ale nie w tym rzecz. Strasznie mocno Ci gratuluje, ze znalazlas godziwa prace. Jesli to nie jest tajemnica, to jak Ci sie to udalo? I w jakiego typu placowce naukowej? Jesli chodzi o wyksztalcenie, to jestem mniej wiecej Twoja kolezanka \"po fachu\" (jesli mnie pamiec nie zawodzi :) ). Lecz z praca jak na lekarstwo, tym bardziej teraz, gdyz wlasnie przeprowadzilam sie w zupelnie nowe miejsce. Odnosnie tesknoty, to ja przez pierwsze kilka lat pobytu tutaj przezywalam katusze, ale moze to ze wzgledu na wiek (bylam wtedy w wieku licealnym). Teraz jestem prawie dwa razy starsza, niz wtedy i widze wszystko inaczej. Idealnie to ujelas,zenie rozgraniczasz na tutaj,czy Polske. U mnie wlasnie chyba jest podobnie.
  17. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    MOnaa -------> zazdroszcze ludziom mieszkajacym w Anglii, poniewaz od dziecka wiedzialam, ze jest to kraj moich marzen, chociaz los rzucil mnie do USY i chociaz Anglie ujrzalam na wlasne oczy dopiero tego lata. Poza tym zawsze chcialam miec faceta Anglika i mam! ;), chociaz on tez mieszka w USIE. Niestety na razie nie mozemy marzyc na przeprowadzke do Anglii, chociaz marze, ze to kiedys nastapi, poniewaz on nie za bardzo widiz dla siebie szanse na prace w Anglii (twierdzi, ze wypadl z rytmu, bo jest w Ameryce juz strasznie dlugo). Ale jestem z Toba w stwierdzeniu, ze nie ma to, jak Anglik D: ! No i wlasnie Anglia tak strasznie mnie urzekla - piekno i bogactwo rozrywkowo-kulturowe Londynu, przytulne puby, pysznosciowe piwo i jedzenie (chociaz ponoc kiedys Anglia byla bardzo blee pod wzgledem jedzenia), a i pogoda byla niczego sobie. Widzialam tez cudownie malownicza Cornish Country, z bajkowym wrecz St. Yves i Mount St. Michael (anglielska \"mniejsza\" wersja francuskiej Mount St. Michel). Nie wiem, ja po prostu CHCE DO ANGLII !!!!!!!!
  18. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Czesc wszystkim ! Odnosnie tych ludzi, co zapomniec po polski, to macie racje, ze jak ktos nie chce zapomniec, to nie ma szans, zeby zapomnial. Czy jednak nimi (albo kimkolwiek?) od razu gardzic? Hm, roznie by mozna na to spojzec... Czasem po prostu roznie sie ludziom sytuacje ukladaja i rozne sa niuanse tego wszystkiego. Np. jak ktos wcale a wcale nie ma kontaktu z ani jedna polska osoba, natomiast uda mu sie wpasc w \"tubylcze\" srodowisko i prowadzic bardzo ozywione kontakty obcojezyczne. to mozna poprostu wypasc z rytmu polskosci. Nie mowie tego, zeby kogokolwiek usprawiedliwiac, tylko po prostu nie kazdy musi miec zamilowanie w kierunku podtrzymywania polskosci mimo wszystko. Dla mnie np. bardzo waznym jest, aby moj jezyk polski byl \"zywy\", wiec bardzo staram sie byc na biezaco z tym, co sie dzieje w Polsce, odwiedzam to mile forum :) , utrzymuje kontakt z bliskimi osobami, czytam polska prase i ksiazki. Ale jesli komus na tym nie zalezy, to jego wybor. Odnosnie osobek zamieszkujacych Londyn i okolice: BAAAARDZO Wam zazdroszcze !! Bylam w Anglii w te wakacje (wielkie marzenie spelnione po latach) i strasznie chcialabym tam kiedys zamieszkac. Ale jak tu znalezc prace (i to dla 2 osob) ? Zreszta w Stanach (i chyba na calym swiecie) teraz z praca krucho. Pozdrowionka mile rodaczki i rodacy!
  19. bagatelka

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Dzieki wszyscy milusinscy za odzew. A ja pozdrawiam bardzo slonecznie znad jeziorka Superior (strona niekanadyjska ;) ). Jest tu moze ktos ze stanu Minnesota? Jay - jak tam czekoladki? Tak, to ja ... Odezwe sie do Ciebie, ale ostatnio mam bardzo sporadyczny kontakt z koputerem i internetem (ogromna przeprowadzka i w ogole). Baton ;) ;)
×