Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Doris19

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Doris19

  1. do rybki to raczej kartofelki:)ja tez bym ziemniaczki zamiast ryzu zrobiłam ale brakło mi a do sklepu wtaki mróz wychodzic nie bede:) mój sie urodził tylko 10 dni przed a nie 5 tyg jak natalcia a tez mały był
  2. mamonatalki to współczuje pogody u nas piekne słońce ale w cieniu -12:(a u mnie tez dziś rybka i ryz z warzywami:)
  3. dziewczyny internet mi się coś sypie kurde mam nadzieję ze się nie posypie na dobre:( leneczkowa mój michałek jak się obudzi np 2czy 3 to go bierzemy do nas do łózka i dajemy smoka i śpi dalej może spróbuj tak zrobić moze ja też gdzieś czytałam zeby w nocy dziecku dawać zamiast mleka soczek albo herbatkę to się szybciej od jedzenia w nocy odzwyczai.Mój misiek najpierw jadł o 24 a potem o 4 i jak zauważyłam ze na jedzenie o 24 muszę go budzić to ominełam ten posiłek jak się trochę wiercił przez sen to dawała smoka i tak samo było z tym karmieniem o 4 kiedyś kilka nocy pod rzad wstawałam z przyzwyczjenia robiłam mleko i go budziłam na jedzenie ale pewnego razu postanowiłam ze go nie obudze i spał do 6 i tak już zostało:) leneczkowa a ile lenka zjada mleczka w ciągu dnia???
  4. dzien dobry kobietki:)mały spał dzisiaj do 6.16:)cała nocke przespał ładnie bez zadnej pobudki az dziwne:D sto lat dla mani porzeczkowa no to miałas przezycie,mały łasuch bedzie z tego kacperka ale tak jak dziewczyny pisały nie sadze zeby od tego te wymioty były bo duzo zjesc nie zdążył aniu mozemy chćby dzisiaj jechac do kliniki:)tylko jakiegos sponsora musimy znależć:D ;)a z lenki śliczna pannica rośnie:)
  5. kobietki uciekam bo jestem podnieta,mały tym niespaniem w dzien i marudzeniem dał mi trochę popalić:) spokojnej nocki dla was i dzieciaczków:D buziaki:)
  6. aniu jakbym tylko mogła to bym ci z checią połowe moich cycków oddała:)
  7. Kochane dziękuję w imieniu michałka:) leneczkowa no mi niestety cycki nie zmalały:(cały czas mam miseczkę E mam nadzieję ze jak trochę schudne (co bedzie moim postanowieniem noworocznym:) )to mi troche zmaleją:) podam wam przepis na prosty i szybki deser: -kolorowe galaretki(zółta,zielona,czerwona) -serek homogenizowany waniliowy -starta mleczna czekolada opcjonalnie -bita śmietana -owoce np kiwi,banany ,mandarynki -rurki waflowe -sosy np toffi czy ajerkoniakowy galaretki robimy osobno oczywiście wylewamy na talerz żeby stężały jak stęeją to kroimy w kostkę i układamy warstwami wg koloru w pucharkach czy w salaterkach na to kładziemy kilka łyżek serka i posypujemy czekoladą.Pycha jak ktos ma owoce czy bitą smietane czy rurki albo wszytsko razem też można dodać bedzie jeszcze lepsze:) to jest taka moja opcja deseru na imprezy zimą kiedy lody je się rzadko albo wcale a robi się to błyskawicznie:)
  8. leneczkowa chciałaś dobrze nie zadręczaj się Kochana głowa do góry:) katka jak ciasto??? ja też zdjecia wrzuciłam:) leneczkowa lenka i krzesełko super:)
  9. balbinka pytam tak z ciekawości bo ja np zostawię małego z tesciową ale nie dam zeby go karmiła bo zawsze tak butelkę trzyma za cały smoczek nie jest wypełniony mlekiem i pozniej dziecko ma gazy i jak raz zobaczyłam jak daje mu herbatkę to od tej pory już go nie karmi ale zostaje z nim miedzy posiłkami:)
  10. balbinka super ze z małą już lepiej oby poprawa była trwała i szybko postepowała:) porzeczkowa super ze juz po szczepieniu i kacperek bardzo nie płakał :) mały usnał moze pośpi chociaż do 17 bo juz taki marudny był ze ani w bujaczku ani w macie a jak wziełam go na rece to chcial albo siedzieć albo chodzić
  11. mały dziś prawie wcale nie śpi od 5.30 jak się obudził to spał może z godzine w sumie pół godziny u cioci na rekach bo odwiedziła nas jego chrzestna i pół godziny teraz w bujaczku masakrea teraz siędzi i pluje abruuuuuuu:) katka to daj znać jak wyszedł ale on zawsza wychodzi:) powiem wam ze chyba w sobote się wybieamy z mężem na zakupy do tesco do sąsiedniego miasta i moze to głupie ale się już doczekać nie mogę bo ostatnim moim wyjazdem poza moją miejscowość(nielicząć okolicznych wsi gdzie mam klientów z pracy)to był wyjazd do porodu a tak nigdzie ale to nigdzie nie byłam i ciesze sie jak głupia ze zwykłych zakupów na które przed ciążą czy w ciązy często mi się jeżdzić nie chciało:)z małym zostaje teściowa bo zabierać go nie bedziemy
  12. aniu perfekcyjna pani domu dobre he he:)ale dziekuje:)moze w gotowaniu ale w sprzataniu to do perfekcji mi duzo duzo brakuje;) mój mały spi bez zadnej przerwy od19-19.16 do 5-6 roznie mamonatalki z tym obiadem robionym rano to jest tak ze jak wracam z pracy to sie musze zajac małym bo marudny jest bardzo a jak rano zje to oglada bajki i wtedy ja mam chwile czasu a popołudniu to oglada tego niedzwiadka tylko i wiecej nie chce sam siedzoec w pokoju jak ja w kuchni buszuje chce zebym sie z nim bawiła albo gadała w kuchni tez ostatio siedziec nie chce jak cos robie wiec musze obiad robic rano a dzis sie okazało ze mam wolne miałam miec wolne jutro ale wyszło ze dziasiaj a jutro do pracy
  13. farsz do krokietów 0,5 kg pieczarek 20dkg sera zółtego cebula olej i masło pieczarki icebule obieramy drobno kroimy smazymy na oleju i masełku pod przykryciem gdy będą miekkie sciągamy z gazu chwilkęstudzimy i dodajemy startu zólty ser i zawijamy w naleśniki i panierujemy jak klasyczne krokiety poadajemy z barszczykiem;)
  14. pomidory w cieście -4 pomidory -posiekany koperek i natka pietruszki i szczypiorek(ja np kupuje z kamisa sa zapakowane w torebeczke jak inne przyprawy i sie nie psuja) -bazyliia -100ml śmietany -pieprz,sól -olej do smażenia ciasto -2 jajka -3łyżki mąki -pół szklanki mleka -łyżeczka płaska soli -szczypta gałki muszkatołowej ciasto: żółtka mieszamy z mlekiem i mąką,białka ubijamy na sztywno i dodajemy do ciasta doprawiamy sola i gałką muszkatołową pomidory sparzamy obieram ze skórki i kroimy w plastry oprószamy sola i pieprzem obtaczamy w zieleninie i zanużamy w ciescie,smazymy na oleju z obu stron smietane mieszamy z pokrojonym szczypiorkiem i na kazdy "placuszek'kładziemy łyżeczkę smietany:) moze nie sezon na pomidory ale jako przekąska to jest super roladki w galarecie -10 dosyć dużych plastrów szynki wieprzowej -5 jajek -szczypiorek -majonez -chrzan (nie za ostry ja zawsze kupuje polonaisse czy jakoś tam) -pół szkalnki groszku konserwowego -bulion albo kostki rosołowe -żelatyna -ew1 gotowana marchewka jajka gotujemy na twardo obieramy drobno kroimy albo trzema na tartce jarzynowej do jajek dodajemy szcypiorek i majonez i chrzan w równych ilościach np 2łyzki majonezu 2łyżki chrzanu masę doprawiamy solą i pieprzem z szynki i masy jejecznej robimy roladki i układamy je dosyć ściśle w głębokim półmisku albo duzym głebokim tależu i posypujemy dookoła groszkiem i ewentualnie obkładamy marchewką zelatyną przygotowujemy wg przepsiu na okakowaniu ale nie na wodzie tylko bulionie próbujemy zeby było odpowiedni słone i jak bulionz zelatyną zacznie tężeć zalewamy roladki i na 2-3h wstawiamy do lodówki
  15. meisje kurde nie wiem czy tam jest tez myszka:)ale ten niedzwiedż rozmawia z róznymi zwierzatkami i z ksiezycem:)ale to u nas leci o 14 ale w cigu dnia kilka razy leca te same bajki i mozliwe ze to leci tez wieczorem... no usnął:)
  16. meisje no ja kawusie już wypiłam:)mój mały też bajki ogląda a najberdziej lubi na mini mini taką bajkę niedzwiedz w dużym niebieskim domu tzn tak mi sie wydaje ze lubi bo na inne to trochę spokjrzy trochę pogada powiercie się a na tej a trwa az 20 min to ani nie piśnie ani nic patrzy tylko i się uśmiecha:)chyba bardzo mu się podoba ten niedziwadek:)
  17. witam was Kochane mały obudził się o 5.50 i do tej pory nie śpi juz trochę obrobiona jestem bo obiad na kuchni się pyrkoli:)umyłam głowe zrobiłam kawkę i czmychu do Was zanim do pracy bedę się szykować:)bujam go nogą może trochę uśnie bo widze ze oczka ma już takie małe... meisje fajnie ze przyjęcie w przedszkolu się udało wrzuć nam zdjęcia koniecznie chyba ze już to zrobiłaś:)na galerii jeszcze nie byłam więc nie wiem dziewczynki podam wam kilka przepisów na przekąski wsam raz na sylwestra jak nie zdąze wszytskich teraz to reszte jak wrócę z pracy:) Parówki w cieście -25dkg mąki -15dkg tłustego twarogu -4łyżki mleka -łyżeczka proszku do pieczenia -jajko -4łyżki oleju -łyżeczka soli *** -8-10 parówek *** -białko i 2 łyżki mleka mąke wymieszać z proszkiem i solą dodać twaróg utarty z jajem,mlekiem i olejem.Zagnieść z tego ciasto rozwałkować na dość gruby placek i wyciąć z niego paski tak mniej więcej o wymiarach 10na16cm.W te paski ciasta pozawijać parówki wierzch każdej parówkowej roladki posmarować mlekiem a boki białkiem. piec w 200st do mamentu uzyskania złotego koloru :)nie powiem wam dokłądnie ile pieke bo zawsze to tak na oko ale napewno więcej jak pół godziny na pieczenie potrzeba
  18. leneczkowa ja to ostatnio wiele "porządkowych"prac w domu olewam bo ciężko jest iść do pracy nawet na te 4 godziny zrobić obiad pośiwecić tyle uwagi dziecku ile potrzebuje i jeszcze wysprzątać na błysk mieszkanie więc z czegoś trzeba zrezygnować i wybrać priorytety ale przyszly tydzien mam taki bardziej wolniejszy i przyjeżdzją babcie do wnuka a ja się biorę za doprowadzenie do ładu mieszkania bo nie pamietam kiedy wycierałm zyrandole uciekam już bo mój mąz spi juz a jak mu monitorem w oczy świecę a poza tym to już mnie też oczy się kleja dobrej nocki dla Was Kochane :)
  19. aniu ja tego murzynka robię bardzo często zawsze wychodzi ja mam duuuużą blachę i robię z półtorej porcji i czasem jak zostanie jeszcze w poniedziałek i trochę obeschnie:)to i tak jest pycha:)
  20. tak domowy chlebek to jest super sprawa...wogule wszystko co zrobi się samemu jest bez porównania lepsze choćby ten pasztet jest o niebo lepszy niz najlepszy ze sklepu bo tam wszystko się robi głownie na ilość a nie jakośc
  21. jak jesteście chętne na przepisy na domowy chlebek to jutro wrzuce:)moze też upiekę jak będę miała czas... a co tam okien nie umyję ale chleb upiekę;)
  22. gdybym miała czas i nie pracowała to bym chetnie piekła domowy chlebek i domowa wedlinkę i nie musilibyśmy jeśc tej chemii ze sklepu ale czasu nie ma i dlatego tak zazdroszczę tym które mają macierzyński i wychowawczy a jak musiałam do pracy wrócić wiadomo po co po kase :( a okien to już chyba nie umyję ostatnio jak słońce przyświciło to masakra okna tak brudne ze rzepe można siać:Dale nie ma kiedy no nie ma bo jak wracam z pracy to szybko obiad i chce maksimum uwagi misiowi poświęcić bo nie chce go zaniedbać i to jest wazniejsze niż brudne okna :)
×